Słowo do SZAMANKI w sprawie urodzin śp. Lecha Kaczyńskiego

Szanowna Pani Stefanio, Droga Szamanko,

Wydźwięk Pani komentarza (g.09.03) do mojej notki pt. „Mój Boże! Co oni zrobili z tej Polski” – patrz: http://salonowcy.salon24.pl/59... jest ni mniej ni więcej taki, że ja składając w krypcie Pary Prezydenckiej kwiaty od krakowskiego oddziału Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) wziąłem udział w, cytuję za Panią: „pokątnie odbytej ceremonii, którą sam zorganizowałem, celem oddzielenia się od Was”, czyli od, jak to Pani nazywa „Waszej wspólnoty”. Gorzej, zarzuciła mi Pani, że w mojej notce rzuca się w oczy, cytuję za Panią: „przewaga dywagacji osobistych, doznań z samego spaceru po Krakowie i aluzje do przeszłości, które przeniosły znaczenie notki na moją osobę, a przecież urodziny miał Śp. Prezydent, Profesor Lech Kaczyński”.

Oto ten komentarz, cytuję w całości:

"Dlaczego inny jest mój odbiór Pana tekstu, zapytał Pan.

Otóż, ja także byłam na urodzinach. I ponieważ wszystko, co wiąże się z czczeniem honoru i pamięci śp. Prezydenta, leży w kręgu moich działań i zainteresowań, także ta uroczystość staje się dla mnie ceremoniałem tradycyjnym. Rzec chciałoby się, bolesnym ceremoniałem, ponieważ media i otaczający nas marazm robią wszystko, by zapomnieć, spowszednieć i zignorować.
Stąd odczuwam potrzebę akcentowania naszego, mojego udziału, we wspólnocie, w grupie ludzi szczerze oddanych sprawie, czczących pamięć śp. Pary Prezydenckiej samego Prezydenta, na przekór mainstreamowi, właśnie razem, niech Polska widzi i czuje.
Żadnych tam ceremonii pokątnie, lecz jawnie, ze wszystkimi, a z bliskimi w szczególności.
Dlatego oczekiwałam wieczorem krakowian, a już AKO, kadrę i elitę inteligencji Krakowa, szczególnie. Dla podkreślenia przynależności do grupy, nie wyalienowanych działaczy, ale wspierających Jarosława i innych w dążeniu do prawdy o Smoleńsku i zmiany Polski.
Tyle Pan pisze o wspólnotach, działaniu w sprawie, celach, których PIS nie osiąga, bo nie ma dojść do młodych, a nawet, np. w Krakowie, nie jest wystarczająca zaangażowany.
A tam, gdzie mógłby Pan zaakcentować gotowość i przynależność do wspólnoty, choćby dać sygnał przez obecność właśnie krakowskich naukowców na wspólnej ceremonii, organizuje ją Pan sam. Pan, albo koledzy. Sprawia to wrażenie oddzielania siebie od nas.
I ja takie wrażenie odniosłam. Bo mogę zrozumieć uczniów. Oni mają szkołę rano.
Ale dorośli, naukowcy?
To o odczuciach - moich i wyłącznie moich.
Merytorycznie do tekstu: przewaga dywagacji osobistych, doznań z samego spaceru po Krakowie, aluzji do przeszłości, przeniosły znaczenie na Pana.
A urodziny miał Śp. Prezydent, Profesor Lech Kaczyński.
Zabrakło miary, proporcji...", koniec cytatu.

Droga Pani Stefanio,
Te dwa powyższe Pani wnioski utwierdziły mnie w przekonaniu, że o ile dotąd tylko przypuszczałem, to teraz już wiem na pewno, iż cierpi Pani wraz z, jak to Pani określa „Waszą wspólnotą” na groźną chorobę, którą ja na swój prywatny użytek nazywam ”patologiczną podejrzliwością w stosunku do wszystkich, którzy nie ulegli fobii maniakalnie bezkrytycznego uwielbienia wszystkiego, co się wiąże z Prawem i Sprawiedliwością i braćmi Kaczyńskimi”. Pani to nazywa „Waszą wspólnotą”, a ja to nazywam nad wyraz szkodliwą dla wizerunku Prawa i Sprawiedliwości „grupą niereformowalnych, ortodoksyjnie jajogłowych pisowców”.

Bo jeśli Pani rzeczywiście wierzy w to, co napisała w komentarzu, to przy całym szacunku dla Pani uważam, że Państwo („Wasza wspólnota”) w sferze racjonalnego postrzegania rzeczywistości zachowujecie się, jak dzieci zbłąkane we mgle.

W jednym zaś przyznam Pani rację, że w dniu urodzin śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pod krakowskim Krzyżem Katyńskim zabrakło Krakowian.

A teraz Pani uzasadnię, dlaczego myślę tak, jak napisałem.

Otóż droga Pani Stefanio, wszystkie bez wyjątku krakowskie organizacje, stowarzyszenia i kluby prawicowe biorą udział w harcerskiej zabawie, którą ja nazywam „podwawelską grą w podchody o względy Jarosława Kaczyńskiego”. A tak naprawdę, to pod szczytnymi hasłami, które dobrze znamy z prasy prawicowej organizacje te w pierwszej kolejności dbają o wyłączność w dostępie do najbliższego otoczenia Jarosława Kaczyńskiego, a dobro Ojczyzny jest, jeśli w ogóle na drugim Planie.
  
Dlatego o uroczystościach z udziałem Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie zawiadamiani są głównie członkowie kierownictw krakowskich organizacji prawicowych, dla których najważniejsze jest czy, i w jakiej odległości od pana Prezesa będą stali i czy to oni będą przemawiali i składali kwiaty, a nie jacyś tam intruzi, choćby nie wiem jak zasłużeni dla Polski. Ileż razy z zawstydzeniem obserwowałem te ekwilibrystyczne sztuczki, by tak ludzi powiadomić, żeby się o tym nie dowiedzieli (to nie Mrożek, tylko krakowska rzeczywistość). I to właśnie Pani Stefanio było rzeczywistym powodem dlaczego przedwczoraj nie było Krakowian pod Krzyżem Katyńskim. Byli zaś prawie wyłącznie członkowie, a jakże by inaczej, starannie wyselekcjonowanego kierownictwa wszystkich bez wyjątku krakowskich organizacji prawicowych, z „Solidarnością” włącznie. Nic mi także nie wiadomo, by krakowski PIS kiedykolwiek oficjalnie zapraszał krakowskie AKO do wzięcia udziału w tego typu uroczystościach. 
 
Tak się dzieje pod Wawelem, Pani Stefanio. Przekonałem się o tym osobiście, kiedy zacząłem być rozpoznawalny jako bloger, a po Krakowie rozniosło się, że w roku 2011 Jarosław Kaczyński zaproponował mi kandydowanie do sejmu z list PIS jako blogera Salonu24. I mimo, że ani mi w głowie było pójście do polityki, bo tego nie znoszę, wszystkie bez wyjątku krakowskie organizacje prawicowe zobaczyły we mnie raptem potencjalnego konkurenta w walce o względy prezesa Kaczyńskiego. A te ich chorobliwe urojenia objawiały się nieprzyjaznymi spojrzeniami, niepoznawaniem mnie na ulicy, obgadywaniem za plecami i swego rodzaju zmową milczenia.
  
Te nieprzyjazne gesty nasiliły od czasu, jak zacząłem pisać na blogu, że PIS musi się otworzyć na ludzi młodych, co rozsierdziło jajogłowych ortodoksów PIS, którzy poczuli się zaniepokojeni o swoje partyjne posady, które w większości utrzymują przez kilka z rzędu kadencji na zasadzie zasiedzenia - patrz: http://salonowcy.salon24.pl/46....
  
Mniej więcej w tamtym czasie powstało krakowskie AKO, a ja, jak Pani wie byłem jednym z członków komitetu założycielskiego. Miałem ambitne plany, co do działalności w tej organizacji, ale jak się zorientowałem, że większość członkków krakowskiego oddziału Akademickiego Klubu Obywatelskiego też boi się narazić "terrorowi poprawności politycznej" zrezygnowałem z tych planów i od tamtego czasu jestem szeregowym członkiem tej organizacji, regularnie płacącym składki, co wcale nie jest w tym klubie regułą. Usunąłem się w cień, gdyż z natury mnie mierżą wszelkiego rodzaju podchody, gry, gierki, zakulisowe rozgrywki i tak dalej, a poza tym wyczułem, że również tutaj (mam na myśli krakowskie AKO) nie ma miejsca na krytykę błędów PIS, choćby była nie wiem jak konstruktywna. Uznałem więc, że znacznie więcej dobrego niż tutaj mogę zrobić dla Polski swoją działalnością publicystyczną w blogosferze.

A teraz konkretnie.

W dniu urodzin śp. Lecha Kaczyńskiego składałem rano kwiaty od AKO w krypcie Pary Prezydenckiej na Wawelu bo mnie o tym powiadomiono telefonicznie i nie miało dla mnie najmniejszego znaczenia, kto tę wspaniałą inicjatywę zorganizował. I nie była to Pani Stefanio żadna, jak pani nierozważnie napisała: „pokątnie odbyta ceremonia, celem oddzielenia się od „Waszej wspólnoty”, gdyż razem z naszą delegacją krakowskiego AKO na sarkofagu Pary Prezydenckiej złożył kwiaty i kilka ciepłych słów powiedział członek krakowskiego AKO i poseł Prawa i Sprawiedliwości pan Andrzej Duda - patrz fotografia nad notką.

Mam nadzieję, że teraz się Pani wstydzi za to, co się zrodziło w chorej wyobraźni „Waszej wspólnoty”.  
I na koniec jeszcze wrócę do fragmentu Pani komentarza, w którym mi Pani zarzuca, iż cytuję za Panią: „w mojej notce rzuca się w oczy przewaga dywagacji osobistych, doznań z samego spaceru po Krakowie i aluzje do przeszłości, które przeniosły znaczenie notki na moją osobę, a przecież urodziny miał Śp. Prezydent, Profesor Lech Kaczyński, a mnie zabrakło miary i proporcji”.

Pominę taktownie fakt, jak Pani potraktowała tych gimnazjalistów, którzy z własnej woli przyszli z kwiatami do Pana Prezydenta w dniu jego urodzin. Proszę się nie obrazić, każdy może sobie przeczytać moją notkę i dodane do niej komentarze, a to, co Pani napisała pachnie fundamentalizmem i zaręczam Panią, że tego rodzaju nieodpowiedzialne wypowiedzi „Waszej wspólnoty” dokonują nieodwracalnie szkodliwej erozji wizerunku partii Jarosława Kaczyńskiego, której nota bene sprzyjam, ale w sposób zdroworozsądkowy.

Z tego, co Pani napisała wynika, że pisząc o urodzinach śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie miałem prawa do wyrażenia własnych odczuć i myśli. I niestety to przez Pani podobnych „ortodoksyjnych pisowców”  pan Korwin Mikke podebrał panu Jarosławowi Kaczyńskiemu sporą część elektoratu ludzi młodych i bardzo młodych. 

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

   

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Optymista1930

20-06-2014 [23:52] - Optymista1930 | Link:

Niestety tak jest wszędzie, nie tylko w Krakowie, a jest to - również niestety - efekt kilkudziesięciu lat zbydlęcania ludzi, oduczania samodzielnego myślenia, etc. Naprawdę nieważne jest, kto ma ( deklaratywnie ) jakie poglądy, skoro ludziom brak jest osobistej kultury, postaw obywatelskich, idealizmu, wiary. Takich 'naszych wspólnot' jest po kilka w każdym więkzym mieście - np. w Trójmieście jest kilka wzajemnie ze soba skłóconych Klubów Gazety Polskiej, a stan ten jest idealnym wręcz antybodźcem, odstraszającym ludzi ideowych od kontaktów z takimi 'naszymi wspólnotami'. Ilość osobników nastawionych oportunistycznie,jest wielokrotnie większa od ludzi coś naprawdę czujących. Tak - bo tu o jakość ludzkiego wnętrza chodzi. Nie o to kto co deklaruje. Cóż...chyba lepiej mieć jawnie do czynienia z wrogami, oponetnami, renegatami, niż z takimi 'sojusznikami'.
Problem osobników bez wyobraźni i szerszego widzenia, jest głównym czynnikiem wieloletniego niedowartościowania PiS w wyborczych notach...Poza jawnym fałszowaniem oczywiście. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [09:01] - Krzysztof Pasie... | Link:

No właśnie.

Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika marsie

20-06-2014 [23:54] - marsie | Link:

Nie we wszystkim się z Panem zgadzam, drogi Nauczycielu Akademicki, ale pozdrawiam Pana serdecznie, ja, skromny Pisowiec z Poznania - doskonale Pana rozumiem, okazuje się, że i "na tym odcinku" wiele Poznań z Krakowem łączy!

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [08:59] - Krzysztof Pasie... | Link:

"Nie we wszystkim się z Panem zgadzam.."
-------------------
Byłbym niezadowolony, gdyby się Pan zgadzał ze wszystkim.

"doskonale Pana rozumiem, okazuje się, że i "na tym odcinku" wiele Poznań z Krakowem łączy!..."
---------------------
To nie komplement, ale muszę Panu wyznać, że najbliższych Przyjaciół mam w Poznaniu.

Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika gorylisko

21-06-2014 [00:51] - gorylisko | Link:

panie drrrr...dobrze pan wie, nie przepadam za panem z powodów...nieważne, ale co do pańskiej diagnozy a propos waszych i naszych, trudno mi się z panem nie zgodzić... sytuacja wymaga koncentracji wysiłku na walce z mafią a tutaj znajdują się ludziki którzy walczą z ludźmi o możliwość lizania czterech liter Jarosława Kaczyńskiego, tudzież o możliwość zajęcia pozycji podnóżka w/w pana Kaczyńskiego, z opcją natychmiastowego odporu na najmniejszą krytykę tegoż Kaczyńskiego... no cóż, swego czasu nastolatka Pani Maria Sokołowska dowiedziała się, że dostała by w pysk aż by się nogami nakryła.... (ciekawe dlaczego ta "odważna" jak cholera paniusia siedzi teraz siedzi cicho, nie zamierza dać wrednym podsłuchiwaczom w pysk tak żeby się nogami nakryli ?) dlatego nie dziwi mnie możliwość istnienia takich zupaków popierających Kaczyńskiego...gotowych walić po pysku etc. za samą możliwość krytyki Kaczyńskiego

Obrazek użytkownika Pokrzywa

21-06-2014 [01:12] - Pokrzywa | Link:

Jeśli ktoś ma dobre intencje
to adresy mailowe i pocztowe do PiS-u znajdzie.

Publiczna krytyka zniechęca potencjalnych
wyborców oraz ułatwia przeciwnikom ataki
medialne.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [08:56] - Krzysztof Pasie... | Link:

"Publiczna krytyka zniechęca potencjalnych wyborców oraz ułatwia przeciwnikom ataki medialne..."
------------------------
Owszem, ale brak takiej krytyki skutkuje kolejnymi klęskami wyborczymi.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [08:54] - Krzysztof Pasie... | Link:

"panie drrrr...dobrze pan wie, nie przepadam za panem z powodów..."
----------------------
I vice versa

"ale co do pańskiej diagnozy a propos waszych i naszych, trudno mi się z panem nie zgodzić..."
---------------------
Bardzo mi miło, dziękuję.

Dzięki za ten komentarz. Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika terenia

21-06-2014 [01:34] - terenia | Link:

Szanowny Panie

Informacja o uroczystościach w dniu 18.06.2014 "wisiała" na stronie Klubów Gazety Polskiej.
Dla wielu osób,które uczestniczą w Miesięcznicach Smoleńskich oraz rocznicach pogrzebu Pary Prezydenckiej czy też
rocznicy urodzin śp.Prezydenta L.Kaczyńskiego nie potrzeba specjalnych zaproszeń.
Pani Szamanka odebrała zbyt emocjonalnie pańską notkę (nawiasem mówiąc piękną,rzec by można poetycką),lecz to nie
powód,by przy okazji nawiązania do uroczystości wawelskich,potem zaś na Pl.Studnickiego tworzyć notkę z komentarzem
o "halabardnikach","jajogłowych ortodoksach pisowskich".
Należy krytycznie odnosić się do pewnych praktyk(które Pan opisuje),nie można pozwalać li tylko na głaskanie,lecz
wydaje mi się,że tu zazgrzytało niemiłosiernie...najpierw wzniosły,wzruszający wpis a potem ...
Poczułam się w pewnym momencie tak,jakbym była w Filharmonii na cudnym koncercie symfonicznym a za chwilę na scenie
tejże pojawił się hard rockowy zespół....dysonans.

pozdrawiam

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [08:51] - Krzysztof Pasie... | Link:

Szanowna Pani,

Pani komentarz zainspirował mnie by dodać na końcu notki jeszcze jeden akapit, cytuję:

"Z tego, co Pani napisała wynika, że pisząc o urodzinach śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie miałem prawa do wyrażenia własnych odczuć i myśli. I niestety to przez Pani podobnych „ortodoksyjnych pisowców”  pan Korwin Mikke podebrał panu Jarosławowi Kaczyńskiemu sporą część elektoratu ludzi młodych i bardzo młodych...", koniec cytatu.

A jeśli Pani rzeczywiście myśli, że umieszczenie o uroczystościach w dniu 18.06.2014 na stronie Klubów Gazety Polskiej miało wystarczyć do ściągnięcia pod Krzyż Katyński Krakowian to mogę jedynie pozazdrościć optymizmu. Oczywiście niczego nie ujmując Klubom Gazety Polskiej.

Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika DrKnopf

21-06-2014 [12:02] - DrKnopf | Link:

Witam serdecznie!
Czytam i zauważam, że po Pana wypowiedzi rąbnęło dulszczyzną. Ho Ho!!! wrzawa się podniosła. Wydawało mi się, że hołd Panu Prezydentowi można składać cały dzień.
Można także w inne dni i cały rok (codziennie jak ktoś czuje taką potrzebę). O czym ta dyskusja? Odpowiadam sobie, że o niczym.
Jeśli chodzi o względy Pana Prezesa to nie wygląda mi On na kogoś, kto by lubił lizusostwo, ta drobna zwierzyna plącząca się koło jego nóg nie ma znaczenia. On potrzebuje ludzi myślących i potrafiących analizować sytuację, ogniskujących swoje myśli na rzeczach ważnych. Miał już ci On parę "gadzich języków", którzy w decydujących chwilach brali nogi za pas. Godzina próby nadchodzi. Zobaczymy kto wróg kto przyjaciel. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

21-06-2014 [08:17] - NASZ_HENRY | Link:

Golono strzyżono ;-)

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [08:46] - Krzysztof Pasie... | Link:

;-)

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Patrykp

21-06-2014 [08:21] - Patrykp | Link:

To co Pan napisał o tym jak traktowano Pana po otrzymaniu propozycji startu w wyborach - k odchodząc od tematu pańskiej notki - świadczy o tym, że rację miał chociażby Jerzy Dziewulski przestrzegając Otylię Jędrzejczak przed tym, że największymi jej wrogami nie będą politycy z innych partii tylko ,,koledzy'' i ,,koleżanki'' z jej partii (a już najpewniej ci, którym ona zajęła miejsce). Nie on jeden o tym mówił, jest to tzw. ,,oczywista oczywistość'' ale czytając notkę przypomniała mi się właśnie ta rozmowa.   

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [08:45] - Krzysztof Pasie... | Link:

No właśnie.

Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika andzia

21-06-2014 [09:07] - andzia | Link:

ŚWIĘTYM PRAWEM Szamanki było napisać to,co napisała !!!
Ale Pasierbiewicz nie uznaje komentarzy,które nie zgadzają się z tym,co napisał.Mimo,że na emeryturze,w dalszym ciągu wyznaje zasadę:
1.nauczyciel ma zawsze rację
2.jeśli nie ma,patrz punkt pierwszy
Tekst ten powstał jedynie po to,żeby dokopać Szamance,zdyskredytować Ją w oczach ludzi,którzy nie znają Jej komentarzy,które zawsze są wyjątkowo mądre,wyważone i kulturalne.
Uważam ten wpis za wyjątkowo obrzydliwy przez intencję przez którą powstał.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [12:44] - Krzysztof Pasie... | Link:

"ŚWIĘTYM PRAWEM Szamanki było napisać to,co napisała !!!.."
-------------------------
Oczywiście, ale także moim ŚWIĘTYM PRAWEM było napisanie, co o tym myślę.

Serdeczności.

Obrazek użytkownika Szamanka

21-06-2014 [09:59] - Szamanka | Link:

Wprawdzie admini Pana oszczędzili i poprzedni komentarz się nie ukazał, ale tacy naprawiacze Polski, jak Pan, psują więcej, niż sami potrafią zbudować.
Pozostała bajki, np. o "propozycji" kandydowania, lepiej zostawię bez komentarza.
Natomiast tagi, jakie Pan podał, same świadczą o poziomie całości.
Szuka Pan litości? Sprzymierzeńca?

Dlaczego odrzuca Pana Kraków? Swoi?
Refleksja nad sobą, nie nad innymi, tej Panu trzeba.
PIS ma się dobrze i bez Pana.
Beze mnie też, bo nie należę. Ale popieram, nie szkodzę i nie szkalują, jak Pan.

Obrazek użytkownika kat

21-06-2014 [10:37] - kat | Link:

Szamanka
pozdrówka i 3MAJ SIĘ CIEPŁO

Obrazek użytkownika Szamanka

21-06-2014 [13:15] - Szamanka | Link:

Miło mi, kacie.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [12:55] - Krzysztof Pasie... | Link:

Na Salonie24 jako kontrargument do treści mojej notki podała Pani e-mail jaki do Pani skierował prof. Woleński. No i już widać skutki. Może się Pani jeszcze zasłonić Michnikiem, albo Baumanem. Pan profesor z pewnością służy adresami.

A co do propozycji mojego kandydowania zapraszam do Krakowa to Pani pokażę trzy sygnowane przez Biuro Poselskie listy w tej sprawie, jaki do mnie skierował pan prezes Jarosław Kaczyński. 

Pani Stefanio,
W imię naszej starej znajomości proszę nie bronić tego, czego nie da się obronić.

Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Prof bez kropki

21-06-2014 [19:29] - Prof bez kropki | Link:

Sz.Pani Szamanko.

"Get off your high horse".

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Szamanka

21-06-2014 [20:39] - Szamanka | Link:

To raczej powinien usłyszeć były akademicki.
Z tym, że z piedestału fikcyjnego najwyżej się spada.
Ten "pan" tego jeszcze nie zauważył.

Obrazek użytkownika kat

21-06-2014 [10:28] - kat | Link:

Dziwny wpis .
pozwolę sobie zwrócić uwagę że krytykując Szamankę wykorzystuje Pan uprawnienia Blogera do opluwania Komentatora . Stawia to Pana w uprzywilejowanej sytuacji gdyz jak piszę Szamanka admini nie puścili jej odpowiedzi . Widzę że lubi pan atakować tych , którzy nie maja takich mozliwości pisania jak pan. To raczej nadaję się na rozmowę przy kawie a nie na publczną debatę . No i jeszcze jedno . Cierpi pan na syndrom jajogłowego ortodoksyjnego pisowca . Nie widzę tu tolerancji a przecież ludzie mają prawo do swoich przekonań , Widzę tu raczej szczucie a nie konstruktywna krytyke . Jeśli zas chodzi o lokalnych baronów PIS to powinien Pan pisać do Pana Jarosława w tej sprawie .

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [13:00] - Krzysztof Pasie... | Link:

"Dziwny wpis .
pozwolę sobie zwrócić uwagę że krytykując Szamankę wykorzystuje Pan uprawnienia Blogera do opluwania Komentatora . Stawia to Pana w uprzywilejowanej sytuacji gdyż jak piszę Szamanka admini nie puścili jej odpowiedzi . Widzę że lubi pan atakować tych , którzy nie maja takich możliwości pisania jak pan..."
-------------------------
Czy mam przez to rozumieć, iż Pan uważa, że mam na Naszych Blogach jakieś chody. Niechże się Pan stuknie w głowę, zanim coś takiego napisze.

"No i jeszcze jedno . Cierpi pan na syndrom jajogłowego ortodoksyjnego pisowca..."
------------------------
To nie ja cierpię na ten syndrom, lecz ci właśnie, którzy tak myślą.

Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika kat

21-06-2014 [13:23] - kat | Link:

Zalecam czytanie ze zrozumieniem
Bloger piszę i publikuje , komentator pisze i admini albo to puszczą albo nie . Zalecam także więcej tolerancji dla jajoglowych i nie obrażanie ich ustawiczne . Dobrze by było zeby Pan zdefiniował jajogłowość .

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [13:34] - Krzysztof Pasie... | Link:

Ja nie zamierzam nikogo obrażać, tylko radzę, czego trzeba unikać by PIS nie przegrał kolejnych wyborów.

Dla mnie jajogłowy to osobnik niereformowalny z powodu zacietrzewienia, które mu uniemożliwia racjonalne postrzeganie otaczającej go rzeczywistości.

Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Prof bez kropki

21-06-2014 [18:55] - Prof bez kropki | Link:

Sz.Panie kacie!
Służę definicją.
Jajogłowym nazywamy osobnika u którego stwierdzamy wyrażny przerost,
formy nad treścią.

Stąd odniesienie do formy.

Typowymi przedstawicielami jajogłowych, w środowisku naukowym,
byli tak zwani "docenci marcowi".
Dokooptowani do tego środowiska z przyczyn administracyjnych,
czyli formalnych.

Jednym z kryteriów dobru do tego tow.arzystwa im. prof.Jabłońskiego,
był tak miarodajny wskażnik wydolności intelektualnej jajogłowego,
jakim były tzw. "punkty za pochodzenie".

Jednym z takich towarzyszy, udzielających się publicznie,
jest np. pan prof.Woleński.
U którego przekonanie o dominacji formy nad treścią,
wydaje się być absolutnym!

Pozdrawiam Pana.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

21-06-2014 [15:34] - Marcin Tomala | Link:

Naukowiec, tłumacz, człowiek renesansu - wybitny znawca świata polityki, tenisista. Kulturalny, obyty, dżentelmen w każdym calu - z prostakami i chamami nie rozmawia. Jego salon to intelektualna elita Krakowa. Dyskusje i przemyślenia - wzorzec moralny i intelektualny. Rady dla PiS-u, jedynej szansy dla Polski - bezcenne (a po cichu Jarosław Kaczyński ich słucha, tylko dla niepoznaki tego nie pokazuje).

Do czasu, jak go chwalą i się zgadzają. Gdy nie daj Boże ktoś ośmieli się mieć inne zdanie (nawet w wybranym temacie, przecież chyba w życiu nie chodzi o to, żebyśmy się ze wszystkim zgadzali), wykazuje się nauczyciel akademicki niespodziewanie elementarnym brakiem kultury, wiedzy, graniczącej wręcz chamstwem, hipokryzją.

O Radwańskiej na Wimbledonie - "Spaskudzony Wimbledon", "płakać się chce i ze wstydu płonę", "niewybaczalne zachowanie", "skundlenie igrzysk tenisowych", "pretensjonalna pensjonarka". Komentatorom odpowiada ładnie i rzeczowo: "Chłopcze, przepraszam za tę poufałość, ale żywię przypuszczenie, że w czasie kiedy moi przodkowie już grali w tenisa, Twoi ewentualnie ruchem tenisowym trzepali dywany." 

Wpada od czasu do czasu na blogi i raz błaga o komentarz, wrzuca linki do swoich tekstów, innym razem obraża i blogera, i miejsce, bez związku z tematem: Zaszył się Pan na tej wyspiarskiej pipidówce i tracąc z wolna polskie serce próbuje się Pan wymądrzać w angielskiej manierze.

Myli linki internetowe, miesza źródła, do znudzenia powtarza te same, nudne już tezy i teorie. I w sumie wolno, czemu nie - ale kreowanie się na dżentelmena, pouczanie innych w sposób przekraczający jakiekolwiek normy, zarówno kultury jak i rozsądku, nie może przejść niezauważone.
Podejrzewam, że wspomniana w tekście Szamanka nieźle by mnie za niektóre z moich poglądów i tekstów objechała. Nie znam Pani, nie mam interesu bronić jej, ale to klasyczny, kolejny przykład skandalicznego zachowania tego pana.

.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [16:34] - Krzysztof Pasie... | Link:

Ulżył Pan sobie???

Serdeczności.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

21-06-2014 [16:44] - Marcin Tomala | Link:

Zaraz ulżył, ja się po po prostu wymądrzam w angielskiej manierze z tej swojej pipidówy ;) 

A panu życzę szczerze odrobinkę refleksji w swym samouwielbieniu i nieomylności, kulturze i dżentelmeńskiej manierze (tak wygląda nawiasem pytając wzorzec krakowskiego dżentelmena, inteligenta, profesora?), warto czasem oczęta, zwłaszcza takie mądre i przenikliwe poza czubek własnego nosa skierować, serio. Polecam serdecznie.

Obrazek użytkownika Szamanka

21-06-2014 [17:01] - Szamanka | Link:

Znam tę notkę z S24. Ponieważ tam także piszę, a tekst tego "pana" nie uzyskał oczekiwanej akceptacji blogerów, pozostało mu działanie zza węgła.
Mogłabym dodać jeszcze sporo cytatów z jego blogów, żenujące komentarze, np. o pękniętej prezerwatywie, skierowany do komentatorki, stałe powoływanie się na jakieś "pochodzenie i elitarność", co jest oczywistą bajką oraz od lat powtarzające się w notkach te same fragmenty tekstów już dawno przez niego zapomnianych.Ale blogerzy są młodsi i mają dobrą pamięć. O linkach Pan napisał.
Czy istnieje nadzieja, że nastąpi zwrot i nauczyciel akademicki, od dziesiątek lat in spe, jeszcze się zmieni?

Nie.
Dlatego pozwalam mu, jak Tuskowi, samemu się dopalić, stlić, bo ogień z niczego już nie zapłonie.
Dla Pana informacji podam, że ten "pan" poprosił mnie o ocenę jego notki na S24. Oceniłam - negatywnie.
Ocenę uzasadniłam.
I...ten "pan" chciał wywołać lawinę. Ale ta zazwyczaj zasypuje najpierw sprawcę.
Dlatego okazuję mu litość, co nie wyklucza, że odczuwam dziwną satysfakcję. Bo może skończy wreszcie z propagowaniem swej "myśli politycznej", czym wreszcie przestałby szkodzić PISowi.
Kłaniam się i pozdrawiam.

Obrazek użytkownika terenia

21-06-2014 [23:22] - terenia | Link:

Pani Szamanko

Postawa pana Pasierbiewicza wcale mnie nie dziwi.W jednej odpowiedzi na komentarz do swej notki na S24 napisał
"PIS to nie moja bajka,ale będę ich popierał,bo tylko oni są w stanie odsunąć od rządów Platformę".
Zatem to niby popieranie nie wynika z identyfikowaniem się poglądowo i programowo z PIS-em.
Przypuszczam wobec takiego stwierdzenia,że gdyby inna partia miała szanse na odsunięcie od władzy szkodnika jakim
jest PO dla Rzeczpospolitej to pan Pasierbiewicz sympatyzowałby właśnie z nią.
Czemu ma służyć przypominanie w notkach o propozycji prezesa Kaczyńskiego,by pan Pasierbiewicz kandydował z list
PIS-u ???.Dla mnie nie do pogodzenia jest "sympatyzowanie" z PIS-em i działanie w Ruchu Oburzonych!

pozdrawiam

Obrazek użytkownika Szamanka

22-06-2014 [00:47] - Szamanka | Link:

Koniunkturalizm albo zabłąkanie?
Optuję za tym drugim.
Pan Pasierbiewicz nie kandydował nigdy z listy PIS.Czy kiedykolwiek kandydował i do czego, historia milczy.
Gdyby, nie daj, Boże, został w PIS kimkolwiek, ja, ciemnogród i fundamentalistka, poglądów bym nie zmieniła.
Bo te są cechą osobowości, a nie przynależności partyjnej. Byłoby jednak szkoda PISu.
Tak , hymny na cześć Dudy i Kukiza też pisał.
To jednak zabłąkanie.
Dziękuję i wszystkiego dobrego życzę.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [23:29] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Szamanka

Dla mnie liczy się wyłącznie zdanie pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. A Pani idąc w zaparte pogrąża nie mnie, ale siebie i przy okazji Jego.

Skłamała Pani pisząc, że zorganizowałem sam ceremonię składania kwiatów od AKO. I tego się Pani nie wyprze, bo komentarz wisi na Salonie24, a dowodem jest zdjęcie na którym przemawia poseł Andrzej Duda, który składał razem z nami kwiaty od AKO. No chyba, że Pani uważa, iż ten młody i zdolny poseł PIS też zorganizował kontrabandę przeciw panu Prezesowi. Niech się Pani przez chwilę zastanowi, co Pani wygaduje! Fundamentalizm Panią oślepił!

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Szamanka

22-06-2014 [00:38] - Szamanka | Link:

Już dość Pan powykręcał do góry nogami!
Mnie może Pan bajek o bankietach, trzech listach biura poselskiego, jakiejś tam tradycji, nie opowiadać. Bo zaczniemy wtedy rzeczywiście rozmawiać o kłamstwie.
A poniżej fragment z mego komentarza:
"Tyle Pan pisze o wspólnotach, działaniu w sprawie, celach, których PIS nie osiąga, bo nie ma dojść do młodych, a nawet, np. w Krakowie, nie jest wystarczająca zaangażowany.
A tam, gdzie mógłby Pan zaakcentować gotowość i przynależność do wspólnoty, choćby dać sygnał przez obecność właśnie krakowskich naukowców na wspólnej ceremonii, organizuje ją Pan sam. Pan, albo koledzy. Sprawia to wrażenie oddzielania siebie od nas.
I ja takie wrażenie odniosłam"
I link:
http://salonowcy.salon24.pl/59...

Proszę przeczytać jeszcze raz, zawsze tak Pan radzi innym, kiedy przycisną Pana do muru, bo Pana komentarze, to kopiowanie i podziękowanie. Nic więcej. Ach, jeszcze cytowanie starych notek.
To wprawdzie Pana blog, ale ocenę mojej postawy pozostawić proszę wyłącznie mnie.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

22-06-2014 [08:02] - Krzysztof Pasie... | Link:

"Mnie może Pan bajek o bankietach, trzech listach biura poselskiego, jakiejś tam tradycji, nie opowiadać..."
----------------
Z całym szacunkiem Pani Stefanio, ale po raz pierwszy odkąd się znamy pomyślałem, czy nie wyznaczono Pani jakiejś niecnej roli. A jeśli nie, to niestety muszę to Pani powiedzieć, Pani zachowanie zdradza cechy obłąkania.

Pozdrawiam serdecznie bo dziś Boża niedziela.

Obrazek użytkownika Szamanka

22-06-2014 [09:35] - Szamanka | Link:

To jeszcze tak po bankiecie?
Widać bo braku merytorycznej odpowiedzi. I tak kończy się epizod pt. Bloger.
Pozostaje niewiele, czyli - jak od dawna było wiadomo.

Obrazek użytkownika Jan Własnowolny

22-06-2014 [09:59] - Jan Własnowolny | Link:

SZAMANKO
Milicjanci - policjanci też,
wojskowi - z LWP szczególnie
i nauczyciele /za wyjątkiem nielicznych/
już tak mają.
SKRZYWIENIE ZAWODOWE.
Nie zaszkodzi wystrzegać się
tych „profesjonalnych” służb.

***

Obrazek użytkownika Szamanka

22-06-2014 [10:32] - Szamanka | Link:

To daje się zauważyć: notki - niemal kopie poprzednich i poglądy, jak chorągiewka.
Ale tego się samemu nie zauważa.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

22-06-2014 [10:10] - Krzysztof Pasie... | Link:

Najpierw Pani pisała pod nickiem "Sobiepan" na S24 i Niezależnej. Potem "Sobiepana" zastąpiła Pani "Szamanką". Następnie zlikwidowała Pani konto na s24 zarzekając się, że na zawsze. Potem Pani wyprosiła powrót na S24. Zaczyna mi się to składać w pewną całość. Albo Pani jest osobą niezrównoważoną, albo wręcz odwrotnie. Aż się boję drążyć dalej!

Czy teraz było merytorycznie???

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Szamanka

22-06-2014 [10:22] - Szamanka | Link:

Słownik Języka Polskiego, s.140, kolumna II
merytoryczny.....

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

21-06-2014 [15:34] - Marcin Tomala | Link:

ps. Zajrzałem tu wyłącznie na prośbę jednego z czytelników - za złamanie zasady, że na blog tego pana nie zaglądam, zainteresowanych przepraszam. A pozostałych zachęcam do swoistej obojętności - rozmowa z takowymi osobnikami sprowadza się wyłącznie do zero-jedynkowego: chwali, to pozdrawiam serdecznie, nie chwali - to głupek z pipidówy, co niczego nie rozumie, a mnie to PiS potrzebuje, nie Was! I tak w kółko..

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

21-06-2014 [16:50] - Krzysztof Pasie... | Link:

Kompleksy! Kompleksy! Kompleksy! Może mógłby Panu pomóc prof. Woleński, który po całej Polsce rozsyła mejle z Pańskimi bluzgami. Nie ściemniam, jak Pan chce to kilka skopiuję. A jeśli tu mi skasują, to powieszę na Salonie24.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

21-06-2014 [19:08] - Marcin Tomala | Link:

A dziękuję za info, to się o jakieś tantiemy upomnieć muszę w takim razie. Pan sobie wiesza co chce, w przeciwieństwie do pana nie mam sobie nic do zarzucenia, a te "bluzgi" (definicję sobie pan sprawdzi, co to słowo znaczy) to nic innego, jak wyjątkowo łatwa do przeprowadzenia analiza na podstawie notek i komentarzy, które raczy pan radośnie publikować. Sorry, ale filozofii tu wielkiej nie ma. 

Zresztą, ja po naszej "Radwańskiej" dyskusji odpuściłem grzecznie, pan nie przeprosił, tylko przyłaził od czasu do czasu na mojego bloga, a ostatnie bezczelnie i po chamsku mnie obraził - więc sorki, ale jeśli ktoś tutaj ma kompleksy... No cóż, kolejne słowo, które sobie pan akademicki sprawdzi, polecam.

Ogólnie niech pan czasem sprawdzi, zastanowi się nim komentarz po raz enty edytuje - coraz śmieszniej, a refleksji żadnej.

Dyskusję uznaję z mej strony za zakończoną, jak z drugiej strony wyłącznie inwektywy i dziwaczne groźby (co to miało być z tym Salonem, gratuluję, naprawdę) to nawet ja mam swoje cierpliwości pokłady ograniczone. Z trollami internetowymi po ich dla społeczeństwa ujawnieniu rozmowa staje się po pewnym czasie nudna.

Serdeczności ;)

 

Obrazek użytkownika hertrich

22-06-2014 [11:24] - hertrich | Link:

@Marcin Tomala

P. Pasierbiewicz oznajmia:

"Może mógłby Panu pomóc prof. Woleński, który po całej Polsce rozsyła mejle z Pańskimi bluzgami. Nie ściemniam, jak Pan chce to kilka skopiuję. A jeśli tu mi skasują, to powieszę na Salonie24."

Jednak ściemnia. Nie po całej Polsce, ale do kilku osób. Zacytowałem fragmenty Pańskiego komentarza zawierającego spostrzeżenia na temat p. Pasierbiewicza w celu pokazania, że moja (i sporego grona osób, oczywiście z "wrednego" salonu) ocena jego (p. Pasierbiewicza) osobowości nie jest wyjątkowa.
Pozdrawiam
Jan Woleński

Obrazek użytkownika hertrich

22-06-2014 [10:43] - hertrich | Link:

@Pani Szamanka i inni

Ponieważ p. Pasierbiewicz opowiada o jakimś sojuszu p. Szamanki ze mną i pyta skąd mam jej adres mailowy, wyjaśniam, co następuje.
P. Pasierbiewicz skierował (jakieś dwa tygodnie temu) list mailowy, dotyczący mojej osoby, do około 220 adresatów. Jeden z nich (nie p. Szamanka) przekazał mi ten list wraz listą adresów,na które wspomniany list został wysłany. Uznałem za stosowne wyjaśnić pewną sprawę (szczegóły nie są tutaj istotne) poruszona przez p. Pasierbiewicza i w tym cwelu wysłałem list do wszystkich osób, które były na wspomnianej liście. Przypuszczam, że p. Szamanka była wśród nich (w każdym razie znajduje się tam osoba o imieniu, którym p. Pasierbiewicz zwraca się do p. Szamanki; nadto w swoim komentarzu do uwag p. Pasierbiewicza p. Szamanka wyraźnie oświadczyła, że także ona dostała list ode mnie, a z tego wynika, że był skierowany do większej liczby adresatów). Żadnej innej korespondencji pomiędzy mną a p. Szamanką nie było, a w każdym razie nie jestem jej świadom. To wyjaśnienie powinno wystarczyć dla zakończenia spekulacji na temat kontaktów p. Szamanki ze mną. Sugeruję, aby nie używać tej sprawy jako zrzutu przeciwko p. Szamance.
Jan Woleński
PS. Mam nadzieję, ze administracja portalu "Nasze Blogi" zechce opublikować moje wyjaśnienie.

Obrazek użytkownika Szamanka

22-06-2014 [13:40] - Szamanka | Link:

Dziękuję, Panie profesorze.