Zbieram na AK

Ha ha ha ha ha!...Ha ha ha ha!...Heh.
Ja już się tylko śmieję! Nic mnie nie ogranicza, a świadomości wystarczy na każdą okazję. Śmieję się, bo nic nie jest mi w stanie odebrać mojej Wolności.
Żadna gumka nie wymaże tożsamosci. Nikt nie pozbawi mnie pamięci, żaden kłamca nie oszuka.
Dla przestraszonych i 'kulturalnych' nie mam żadnych rad, gdyż charyzmy i odwagi Was nie nauczę.
Wieczne drobienie słów w określeniach i nienazywanie spraw po imieniu.
Zaklęcia...
'Demokratyczne państwo prawa'...Bzdury.
'Sądy'. Instytucje. Służby...
Godło, Barwy i Hymn, są im chyba bardziej potrzebne niż nam. My i tak jesteśmy Polakami ( tylko co z tego wynika...? ), oni zaś muszą czymś uwiarygadniać swoją fikcję i swoje przestępstwa. Do takich podkładek należą symbolicznie, właśnie nasze narodowe symbole, bo przecież przestępcy zarządzający Polską w imieniu swoim i wrogów, Polakami nie są. Potrzeba ich nazywać jakoś, dlatego formalnie określamy zdrajcami, ale to chyba nieprecyzyjne, gdyż bydło wykształcone już w którymś pokoleniu w tradycji bolszewicko – żydowsko – pruskiej, nijak nie może być określone zdrajcami. Oni nigdy nie zdradzili Polski, gdyż polskiej duszy i świadomości nie posiadali ani przez chwilę.
Używają Polski i polskich symboli, zarazem je bezczeszczą. Do codziennego okradania Polaków stosują medialne tricki, oraz drogie garnitury. Ten cały prymitywny patent, jest więcej niż czytelny i prędzej bym się zastanowił, czy 2 x 2 to 4, niż miał problem z ustaleniem o co tu chodzi i kto jest kurwą. To nie wulgaryzm – to określenie boleśnie precyzyjne.
Niestety sytuacja Polski jest efektem funkcjonowania całego systemu, którego nie ma co określać politycznymi definicjami, bo wszystko jest bardzo proste. Mamy do czynienia z wpływem zła, szatana. To dlatego nie jest nam mówiona Prawda i stąd całe cierpienie świata.
Polska ma gorzej, gdyż wszystkich innych system chce tylko okraść ( resztę degradacji pozostawiając już wpływowi warunków bytu ), nas dodatkowo zaś upodlić i zlikwidować. Jest to punkt 'honoru' wszystkich sił zła, którym Polska od stuleci ciąży niczym wyrzut.
Walczyliśmy Za Wolność Naszą i Waszą. Przygarnialiśmy uciśnionych – nawet całe narody, nie napadaliśmy na innych...Czy byliśmy naiwni...?
Czy tamto 'byliśmy', ma spowodować, że w przyszłości tego 'byliśmy' nie będzie już komu po polsku wypowiedzieć...?
Pytania zasadnicze i kwestia wyboru pomiędzy Dobrem, a złem, więc jeśli w Boga wierzymy, musimy wiedzieć że Dobro ma sens. Musimy czuć siłę, która za nami stoi i nie bierze się z narodowego szowinizmu, pychy, a z uzasadnionej narodowej dumy.
Jest więc tak, że naród znajduje się pod okupacją, a państwa nie ma. Jest tak, iż szumowiny opanowały wszystko, łącznie z ludzką świadomością. Racjonalnie bez szans i logicznie już za życia pogrzebani jako nacja. Ma nas nie być, a tendencje i warunki wskazują, iż rzeczywiście nas nie będzie za jakiś czas.
Tylko że jest też Dobro i wartości, które nie zostały przez człowieka stworzone, ani nie istnieją 'po nic'. Warto być uczciwym. Szlachetność ma sens.
Pokora jest lepsza od pychy, a odwaga od tchórzostwa. Lepiej dać, niż brać. Wiara jest lepsza od niewiary, a nadzieja od beznadziei. Kłamstwo ciężko ( na dłuższą metę niemożliwe ) ukryć, a zbrodnia zawsze owocuje mścicielami wyrastającymi z cieni przeszłości i krwi Ofiar. Takie są moralne, niewidoczne prawidła...które to nie człowiek ustalał.
Wszystkie spiskowe teorie dziejów nie są wcale teoriami, a rzeczywistością. I wszystkie służą okłamaniu, a więc złu. Wszystkie są z góry skazane na klęskę. Może nie jutro, nie pojutrze, ale z całą pewnością i na pewno!
Każdy dokonuje wyborów moralnych i są to wybory najważniejsze. Ten, kto wspólnie i w porozumieniu oszukuje wielu ludzi, celem okradzenia ich, bądź zamordowania, ten jest człowiekiem potępionym na Wieczność. Ta najprostsza i najważniejsza Prawda, która często przynosi owoce już w życiu doczesnym, nie ma najmniejszych szans na zrozumienie ze strony podludzi, którzy od 25 lat zajmują się niszczeniem własnych dusz, przy pomocy dręczenia Polski. Oni Polskę dręczą i robią to z ideologiczną premedytacją, bądź za pieniądze – też z premedytacją.
Zazdrości Polski i nie chce Jej widzieć Niemiec, gdyż jest mu wyrzutem i symbolem tego, czego on w sensie narodowym nigdy mieć nie będzie – honoru.
Zazdrości i czuje kompleksy w stosunku do Niej Rosjanin. I on nie chce wiedzieć, że można żyć z honorem, nie tylko pisać o 'Zbrodni i Karze', ale i być zdolnym do wielkości i skruchy, miłosierdzia.
Nie, nie zazdrości – nienawidzi nienawiścią piekielną, metafizyczną, Żyd. Kierując się prostacką chęcią zysku, czując zarazem swą własną zdradę - tę zdradę, zaprzysiężoną kłamstwem przy Grobie Chrystusa - w zaślepieniu w zaprzeczaniu Dobra...Po prostu nienawidzi.
To jest Prawda, choć wiem, że wielu z Was jej nie przyjmuje. Tak, to boli, ale syntezą tych wszystkich kompleksów i zaniechań, złej woli ze strony narodów bardziej podłych niż Polacy, naszych wrogów, jest dzisiaj właśnie konsumowana kampania systemu przeciwko Polsce. Rozbiór w każdym sensie...Może oprócz tego najgłębiej duchowego, bo tu jak mówię – każdy ma swoją Wolność.
Nie wiem kto i jak rozumie obecne wydarzenia...Może myślisz, że to tylko chwilowe ( nawet jeśli trwające 25 lat ) niedopatrzenie, brak uwagi z naszej strony, spowodowały teraźniejszą inwazję zdrajców. Może myślisz, że pomogą wybory, albo że wystarczy zmienić prawo. Być może uważasz, że nie ma już szans na nic, a może chcesz tylko 'godnie życ', tzn. mieć pieniędzy wystarczająco na przyjemności życia...Może, może...A jednak Prawda i sens wyglądają bardzo inaczej:
Choć 'wszystko jest przegrane', to zarazem wygrane. Choć nie ma nadziei, to jest Nadzieja. Choć Jest Bóg, to jest też nasza wolna wola. Jest strach, ale jest też nieśmiertelna dusza. Są małe instynkty w nas, ale Jest też Powód, byśmy się sami nimi zawstydzili.
Jest historia pisana przez kłamców i zbójów, ale jest też Historia prawdziwa, która nie kieruje się racjonalizmem beznadziei, a właśnie kryteriami metafizycznymi. Ta Historia jest także żywym dowodem na Istnienie Boga...
A teraz z tych wszystkich niedopowiedzeń i niejasności, jakie sam i sobie tym tekstem wyklepałem na klawiaturze, wyciągnij Człowieku wnioski...
Nie musisz potrafić ubierać ich w słowa. Wystarczy że poczujesz 'co jest pięć', czyli o co w tym chodzi.
Możesz i powinieneś przyłożyć tę matrycę pytań zasadniczych, do dzisiejszej polskiej rzeczywistości, osądzić ludzi i podludzi ją kształtujących...Jednak gra przede wszystkim toczy się o Twoją duszę Człowieku. Przemyśl to, tak jak i ja przemyślę...Spójrz w Niebo, pomódl się o siłę i świadomość. Zawierz – Bogu i Królowej! Stamtąd przyjdzie odsiecz, a nie ze słupków sondaży wyborczych, czy 'wyważonych' politycznych deklaracji.
To tyle chyba na dziś. W kwestii przyziemnej – Jako bezrobotny fryzjer postawiłem dziś dość duże ( jak na mnie ) pieniądze na pewne mecze piłkarskie. Liczę na wygraną, więc zaraz 'przystępuję' do stresu ;)
Liczę na tę wygraną, tym bardziej, że zbieram na AK – 47, potocznie zwane 'Kałasznikowem' ;)

                                                                                                                                                                                                                                               Optymista1930