OBRAZKI ZE SWIATA

                                                  OBRAZKI ZE ŚWIATA
                           Kiedy dygnitarze Unii Europejskiej wraz z Mamą Merkel, wielce gościnną dla uchodźców z czterech stron świata, wzywają kraje Europy Wschodniej, aby przyłączyły się do rytualnego szaleństwa i przyjęły imigracyjne kwoty, Wiedeń blokuje granicę z Italią. Straże na przełęczy Brenner otrzymują znaczne posiłki ( 750 żołnierzy ) i cztery wozy pancerne. Minister spraw zagranicznych, Sebastian Kurz, ostrzega Włochów, że w razie napływu uchodźców z półwyspu Austriacy będą bronić swojej granicy. Rząd włoski, zaskoczony, interpeluje u ambasadora Austrii w Rzymie, co zakrawa na operetkę – czyżby Włosi byli tak naiwni i sądzili, że Austriacy zechcą popełnić samobójstwo przyjmując amatorów socjalu i potencjalnych zamachowców ?  O, dziwo nawet Paryż i Madryt nie palą się do przyjmowania imigrantów, bo obie stolice odmówiły otwarcia portów  Marsylii i Barcelony dla statków z desperatami z Afryki i Azji. I dzieje się to już za prezydentury Macrona, wcześniej posądzanego o sprzyjanie imigrantom. W międzyczasie na szczycie w Tallinie kraje europejskie przyjęły nowe środki w celu zmniejszenia napływu uchodźców w strefie śródziemnomorskiej. A sala parlamentu europejskiego świeciła pustkami, gdy ogłoszono debatę na temat imigracji. Z liczby 751 deputowanych zjawiło się zaledwie trzydziestu! Zirytowało to Junckera –  zwolennika przyjmowania uchodźców -  który nazwał parlament „mało poważnym i śmiesznym”. Natychmiast dostał ripostę prezydenta parlamentu, Antonio Tajaniego, który przywołał Junckera do porządku: „Proszę o więcej szacunku, to nie komisja ma kontrolować parlament, ale odwrotnie – parlament komisję!”. Rozgoryczeni  Włosi  od dawna oczekują odzewu na ich apel o pomoc ze strony Europy. Italia, zwłaszcza Sycylia, są przepełnione, a do brzegów włoskich bez przerwy przybijają nowe łodzi, pontony, stateczki. Mafia przerzucająca amatorów życia w Europie nie próżnuje, to przecież znakomity interes, a jej dochodów nie obciążają podatki. Zamknięcie granicy z Austrią jest dla ministra Marco Minnitiego aktem nieusprawiedliwionym i Włosi oczekują wyjaśnień od ambasadora Austrii. Austriacy z kolei  są gotowi bronić swego kraju przed zalewem uchodźców. Cyfry tego potopu mogą przyprawić o ból głowy:  od początku 2017 do lipca przez Morzez Śródziemne przeprawiono 101.2010 uchodźców, z czego prawie 85% ( bo 85.183) dotarło do Włoch. Reszta znalazła się w Grecji ( 9.290), Hiszpanii ( 6.464) i na Cyprze (273). A z Afryki płyną nowe łodzie. Obojętność Francji i Hiszpanii na sytuację Italii ( także Grecji), pozostawionej samej sobie wobec fal uchodźców najlepiej skomentował wiceprezydent parlamentu włoskiego Luigi di Maio: „ Dziś ostatecznie umiera Europa, Italio myśl tylko o sobie i natychmiast zamknij porty dla statków z uchodźcami, którzy zalewają nasze brzegi, bowiem cała ta Unia Europejska zdaje się być unią hipokrytów i my nie mamy z nią nic wspólnego”. Dramatyczna fraza, nie pozbawiona sensu. Jest pomysł, by wnieść wniosek o votum zaufania wobec ministrów spraw wewnętrznych i obrony: czy są niezdolni czy może są wspólnikami uchodźców ? Posłuchajmy też, co mówił  Romano Prodi: „To właśnie Francja miała inicjatywę w tej tragicznej wojnie w Libii, nie powinna więc pozostawiać Włochom wszystkich konsekwencji”.  A na to Macron, krótko i cynicznie: „Rozczarował mnie pan.” Niemcy, Holandia i Belgia zajmują podobne stanowisko co Francja i Hiszpania, a szczyt w Tallinie zostawia Morze Śródziemne w chaosie, gdyż rozsypuje się współpraca europejska przy rozwiązania problemu uchodźców. Dzisiaj Włochy są u kresu możliwości, przepełnione tysiącami „boat people”, a Czerwony Krzyż ostrzega, że nie zdoła wkrótce wykarmić wszystkich imigrantów. Priorytetem jest obecnie – jak mówi Leila Bodeux z Caritas Europa – powstrzymać napływ uchodźców poprzez kontrolę południowych granic Libii i przez repatriację przybyszy. Osamotnieni na tym froncie Włosi mówią, że Europa jest tylko mirażem. Można jednak przyjąć, że Europa się budzi i zaczyna bronić się przed potopem, który zagraża jej istnieniu. Czy sprawiły to słowa Beaty Szydło? „Dokąd zmierzasz Europo? Powstań z kolan i obudź się z letargu, bo w przeciwnym  razie będziemy codziennie opłakiwać swoje dzieci.” A w znakomitym i pamiętnym przemówieniu Donalda Trumpa w Warszawie  usłyszeliśmy: „Amerykanie, Polacy i narody Europy cenią wolnośc i niepodległość. Musimy pracować razem, aby przeciwstawić się siłom - niezależnie od tego czy pochodzą z wewnątrz czy z zewnątrz, z Południa czy ze Wschodu – które z czasem grożą podważeniem tych wartości i zerwaniem więzów  kultury, wiary i tradycji, które stanowią o naszej tożsamości.”   Słowa te dotyczą dziś również Europy, zagrożonej nie tylko potopem ludów z Afryki i Azji, ale i brutalną agresją ideologii lewactwa, uderzającą w rodzinę, chrześcijaństwo, kulturę i wartości patriotyczne, które bronią odrębności narodowych. Przed tą agresją trzeba chronić i dzieci, deprawowane pod pozorem genderowej edukacji. Amatorzy dewiacji odbierają  im czystość dzieciństwa, więcej informacji na portalu ORDO IURIS, broniącym dzieci.
       A w dalekiej Wenezueli trwa dyktatura „chavistów” i sroży się prezydent-tyran Nicolas Maduro. W ostatnim kwartale w demonstracjach  zginęło 96 osób. Sklepy są puste. Kilka dni temu „chaviści” zaatakowali parlament raniąc kilku deputowanych. Przyparty do muru Maduro zwolnił ( 8 lipca) lidera opozycji Leopoldo Lopeza, trzymanego w więzieniu już trzy i pół roku tylko za to, że jest właśnie przywódcą oficjalnie legalnej opozycji, mającej w dodatku większość w parlamencie. Odtąd Lopez ma przebywać w areszcie domowym, nareszcie może uściskać swoje dzieci. Ale Maduro trzyma w więzieniu jeszcze setki oponentów.  A w IIIRP liderzy totalnej opozycji ( bez programu!) – choć stosują metody politycznych gwałtów – spacerują po wolności i jeszcze krzyczą, że w Polsce nie ma demokracji ?  Żadnego z nich nie spotkał los Lopeza.  Wolnością cieszy się nawet Schetyna, choć mógłby trafić do aresztu za aferę cmentarną.  A na antypodach demokracja ma się znakomicie i jeszcze bardziej poprawi się sytuacja gospodarcza, gdyż Malcolm Turnbull i Theresa May podpisali priorytetową  umowę handlową. Po wyjściu z UE Anglia zwraca oczy we właściwą stronę, w końcu Australia jest jej dzieckiem i wzajemna współpraca będzie tu właściwym rozwiązaniem po szczęśliwym „Brexicie”. Wydaje się, że taki kierunek Anglicy mogli wybrać już dawno, a nie bawić się w „europejskie” przepychanki.  Z Rzymu natomiast przyleciał kardynał George Pell, aby oczyścić się z zarzutów wysuwanych nagle po pół wieku (!), co pachnie perfidnym montażem i pewnie jest zemstą za sarkastyczny humor Pella, który kiedyś powiedział, że Bóg stworzył Adama i Ewę, a nie dwóch Adamów! Kardynał z ufnością oczekuje rozprawy.  
       W Polsce po wielkim triumfie PiS-u w Sejmie niestety trwa walka, choć ustawę Zbigniewa Ziobry o reformie sądownictwa przyjęto prawie przez aklamację ( 227 głosów za, tylko 5 przeciwko ) na tle śmiesznych zastrzeżeń z Nowoczesnej ( Pihowicz, Lubnauer ). Dalszy rozwój wydarzeń dyktuje gniew dzikiej opozycji, batalia więc trwa. Opozycja ta oręduje w imieniu nierozliczonych aferzystów, gangów od lat handlujących na czarno, majsterkowiczów od nielegalnej reprywatyzacji i wszelkich oszustów gospodarczych, ale i tych, co boją się śledztw w przypadkach „seryjnego samobójcy” albo lotu do Smoleńska. W tej batalii o oczyszczenie sądów i prokuratury uaktywniły się reakcyjne bastiony post-peerelowskiej „praworządności” i nie chcą ustąpić demokracji.Blokowaniem demokracji ratują własną skórę, nieraz mroczne sprawy.   Tymczasem 70% Polaków popiera reformę Ziobry, czekają na niezależne, więc normalne sądy. Zobaczymy czy manewry prezydenta Dudy pomogą czy może zaszkodzą tej historycznej reformie ? A Polska wspomina jeszcze wizytę prezydenta Trumpa i jego wspaniałe przemówienie, ale czy ono otworzy oczy  Merkel i  Macronowi ? Czy prezydent Francji zerwie się ze smyczy  promotorów, którzy wsparli jego kandydaturę w wyborach ? Jest to prawie nie do pomyślenia. Francuzi stoją w obliczu krachu demokracji, a Macron już dąży do drastycznej redukcji posłów w parlamencie, obniża wydatki na zbrojenia i forsuje kontrowersyjne ustawy jak np. przymus jedenastu (!) szczepionek dla noworodków. Która z nich ma  zaszczepić geny posłuszeństwa wobec globalizmu ?
                                                                                                                                         
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Florentyna

19-07-2017 [13:35] - Florentyna | Link:

A o tym Pan Mareczek słyszał:  https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Florentyna

19-07-2017 [21:34] - Florentyna | Link:

Pan Mareczek to stary (par excellence) facecjonista i kawalarz,  więc na wakacje takie nam żarciki funduje:
"W Polsce po wielkim triumfie PiS-u w Sejmie niestety trwa walka, choć ustawę Zbigniewa Ziobry o reformie sądownictwa przyjęto prawie przez aklamację ( 227 głosów za, tylko 5 przeciwko ) na tle śmiesznych zastrzeżeń z Nowoczesnej ( Pihowicz, Lubnauer )."
albo takie:
"Tymczasem 70% Polaków popiera reformę Ziobry, czekają na niezależne, więc normalne sądy. Zobaczymy czy manewry prezydenta Dudy pomogą czy może zaszkodzą tej historycznej reformie ?"
A przecież potrafi  poważnie i nawet  rozsądnie omawiać wydarzenia na świecie, jak choćby w tym tekście. Nie szkoda to pióra Pana Mareczka na pisanie bzdetów o tym, co się dzieje w jego dawnej ojczyźnie, o czym ma zaledwie mgliste pojęcie..? Np. o wczorajszych występach Prezessimusa w Sejmie.