Polityczna trupa wychodzi z Warszawy

No i poszli, odeszli, zostawili ich samych, oddzielonych od bojowników demokracji kordonem policji. Zwycięstwo, po prostu zwycięstwo. Jak to skomentować? Uczyniłem to w notce „Lipcowa Apokalipsa nad Warszawą”*, dzień przed - i nic nie muszę zmieniać. Bo poza tym, że po raz kolejny naubliżali, nawyzywali, zastosowali przemoc psychiczną wobec rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej idących w Marszu Pamięci, nie mieli nic więcej do powiedzenia. Dlatego sobie poszli, w jakże fałszywym przekonaniu, że za nimi stoi jakaś Polska. Poza zagranicą i agenturą, nic i nikt za nimi nie stoi. Już nikt. Nawet ich wyborcy nie popierają blokowania Marszu Pamięci. Co więcej, Polska nie jest aż tak bardzo podzielona. To skrawek Warszawy, dwa kilometry kwadratowe, na których zebrali się byli esbecy, ich współpracownicy, byli komuniści i dawni działacze „Solidarności”, którym dziś jest po drodze z bojówkarzami, z Panem Kasprzakiem, któremu marzy się Hamburg. Wyjątkowa, tragikomiczna polityczna trupa w środku miasta. Z drugiej strony modlitwa i właściwie nic więcej, spokój, i słowa Jarosława Kaczyńskiego, że marsz będzie trwał aż do momentu, gdy  na Krakowskim Przedmieściu staną dwa pomniki: Lecha Kaczyńskiego i wszystkich ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Koniec, tylko tyle i aż tyle.

Polska nie jest, nie była i nigdy nie będzie Hamburgiem, nie będzie nim Warszawa, nie po 6 lipca 2017 roku. Nie będzie miejscem lewackich rozrób. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość straci władzę, to w demokratycznych wyborach wskutek popełnionych błędów.  W demokratycznym państwie nie ma innej drogi. Dziś tak zwani Obywatele RP i ich polityczni sojusznicy, w tym posłowie RP złamali prawo, ponieważ Wojewoda Mazowiecki wydał  zakaz organizowania dwóch kontrmanifestacji. Standard III RP. Lewacka Europa, która chce dokończyć dzieła zniszczenia Chrześcijańskiego Zachodu musi być dziś zawiedziona. Kuriozalne jest to, że łamanie prawa wspierają środki medialnego przymusu – nic na temat samej katastrofy, nic na temat tamtego kwietniowego poranka. Zatroskani za to kłopotami turystów i mieszkańców, którzy ponoć nie mogli spacerować po Krakowskim Przedmieściu. Medialni kibice rozróby i siłowego starcia. Do tego jeszcze Lech Wałęsa, który rozsyła po Internecie kompromitujące Go zdjęcia. Tak się to skończyło. Dziś. Ale nie skończyło się usilne dążenie do pozaprawnego przejęcia władzy w Polsce. Bo nie możemy czekać, bo toczą się sprawy karne, bo trwają ekshumacje, bo w końcu skompromitowani przedstawiciele dawnego obozu władzy pójdą siedzieć.
 

W żadnym innym kraju zachodnim, ktoś taki jak Pani Hanna Gronkiewicz – Waltz, nie twittowałby spokojnie z fotela prezydenta stolicy różnych bezczelności, tylko co najwyżej mógłby pisać listy z celi. Już z celi. Nie jest więc jeszcze normalnie, demokratycznie i sprawiedliwie. Tym większa odpowiedzialność - i za Smoleńsk i za polskie sprawy - ciąży na Prawie i Sprawiedliwości, na Jarosławie Kaczyńskim. Żadnej taryfy ulgowej wobec samych siebie, ale i żadnej taryfy ulgowej dla ludzi, którzy chcą tu Hamburga, mordobicia na ulicach. Wyborcy PO nie chcą się bić z wyborcami PiS, może to jednak dziś dotarło do Carexa i Frasyniuka? No więc do nich to nie dotarło,  bądźcie tego pewni. Napiszą kolejne scenariusze, znowu przyjdą za miesiąc, bo nie mają drogi odwrotu. Odwrót oznacza anihilację polityczną i przywoływany w innym kontekście przez posła Szczerbę - śmietnik polityczny. Ku pomyślności spokojnych Polaków i dla dobra Rzeczypospolitej. Żadnej euforii, że sobie poszli. Że zostali profesjonalnie zablokowani przez policję. Mają media, środki i wpływy. Ale Prawo i Sprawiedliwość według sondaży popiera dziś dwie trzecie młodych wyborców. Nie wydaje się więc, żeby dziś, jutro, pojutrze Lewacka Europa doszła w Polsce do władzy. Polityczna trupa – tylko tyle zostało z tak zwanych elit. Odporni na polskość mają dziś naprawdę prosty wybór.         

 

*http://naszeblogi.pl/47324-lip...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika eska

11-07-2017 [01:11] - eska | Link:

Maszerują - mówi Prezes - żeby były pomniki. A kto broni te pomniki postawić? Ano HGW podobno nadal.
A czemu HGW siedzi w ratuszu, zamiast w celi ? Ano wtedy nikt by już nie bronił postawienia pomników i trzeba by przestać maszerować.....:)))

Obrazek użytkownika ruisdael

11-07-2017 [09:01] - ruisdael | Link:

Chyba nie można lekceważyć, że jest ich na 2 kilometry kwadratowe, ale to wciąż zastanawiające powyżej 20%. Nie mogę zrozumieć, że  po takich kompromitujących faktach wciąż ponad 20%.