Kryminaliści czyli żelazny elektorat PO
Chyba jeszcze żadna partia polityczna nie dbało o swój żelazny elektorat z taką determinacją jak czyni to Platforma Obywatelska.
Każda partia polityczna ma grupy społeczne do których trafia bardziej niż jej polityczni konkurenci. Nie jest tajemnicą, że na przykład na PSL (w ostatnich wyborach 8.91%) częściej głosują mieszkańcy wsi (17,4%) niż miast (5,17%). Zresztą widać to doskonale bo im mniejsza gmina tym wynik tej partii jest lepszy: do 5 tys. mieszkańców (22,57%), od 5 do 10 tys. (17,92%), od 10 do 20 tys. (11,83%), od 20 do 50 tys. (7,88%), od 50 do 100 tys. (5,02%) od 100 do 200 tys. (4,75%), od 200 do 500 tys. (3,43%) i powyżej 500 tys. (2,69%). Łatwo to sprawdzić wystarczy wejść na strony internetowe Państwem Komisji Wyborczej. Nic więc dziwnego, że realizując swój program polityczny PSL stara się o swój żelazny elektorat dbać. Moim zdaniem robi to nieumiejętnie, ale widać, że podejmuje w tym zakresie wysiłki. Wywalczyła w koalicji obsadę ministerstwa rolnictwa, skierowała swoich ludzi do kierowania Kasą Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych i agencji, które obsługują szeroko rozumiany rynek rolny, stara się w debatach zawsze podkreślać jak to dba o los polskiej wsi i małych miast i miasteczek. Ktoś powie, że to przecież oczywiste i nie ma o czym pisać.
Dbanie przez partie polityczne o swój tzw. żelazny elektorat nie jest niczym zaskakującym pod każdą szerokością i długością geograficzną. Wiedzą to przecież wszyscy. Przyjrzyjmy się jaka grupa społeczna w Polsce w ostatnich wyborach najbardziej masowo poparła Platformę Obywatelską? Wbrew pozorom nie byli to zniesmaczeni działaniami PiS reprezentacji tzw. inteligencji obrażenie na nas za mało rozważne (delikatnie mówiąc) słowa marszałka Ludwika Dorna o „wykształciuchach”, nie była to bynajmniej młodzież pragnąca sprostać lejącej się strumieniami smsów modzie na bycie anty w stosunku do tych brzydkich (i kilkadziesiąt mniej delikatnych epitetów pod naszym adresem autorstwa autorytetów w stylu Kuby Wojewódzkiego) z PiS, nie były to także zdenerwowane historią z „białym miasteczkiem” pielęgniarki. A więc pytanie jaka grupa społeczna najbardziej masowo poparła w ostatnich wyborach PO nadal pozostaje otwarte? Odpowiedz na to pytania jest tyle zaskakująca co wyjaśniająca dlaczego dziś dla PO wrogiem numer jeden jest były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Grupą społeczną najbardziej masowo głosującą w ostatnich wyborach na Platformę Obywatelską byli kryminaliści! Tak, tak to nie pomyłka. Można to sobie sprawdzić analizując wyniku wyborów z obwodów zamkniętych we więzieniach i aresztach jakie są dostępne na stronach internetowych wspominanej już wcześniej Państwowej Komisji Wyborczej. Nie tylko w skali Polski mieliśmy ostatnio całkiem wysoką jak na nasze warunki frekwencję wyborczą (53,88%). Prawdziwy rekord wyborczej frekwencji padł właśnie w aresztach i więzieniach. Na ostatnie wybory udało się aż 70,5% uprawnionych do tego więźniów odsiadujących wyroki. Jakby nie powiedzieć kryminaliści okazali się o wiele większym poczuciem obywatelskiego obowiązku niż cała reszta społeczeństwa. Największą korzyść z wyborczej aktywności więźniów miała Platforma Obywatelska. Na partię Donalda Tuska w ostatnich wyborach głosowało aż 76,2% biorących udział w nich kryminalistów, dla porównania na PiS jedynie 2,8%.
Poniżej podaję oficjalne wyniki wyborów do Sejmu RP z 2007 r. podane przez rzecznik prasową Centralnego Zarządu Służby Więziennej Luizę Sałapę, a zamieszczony swego czasu na portalu onet.pl:
W aresztach śledczych i zakładach karnych służba więzienna przygotowała 160 obwodowych komisji wyborczych. Większość z ponad 89 tysięcy osadzonych ma prawo głosować. Tylko niepełnoletni oraz skazani na pozbawienie praw publicznych (to kara dodatkowa połączona z wyrokami za najcięższe zbrodnie) nie biorą udziału w wyborach.
Uprawnionych do głosowania w zamkniętych obwodach więziennych było 87 447 osób.
Zagłosowało 61 688 uprawnionych, czyli 70,5 proc.
Najwyższe poparcie wśród więźniów uzyskała PO (76,2 proc.) na którą zagłosowało 46 978 osób. Na LiD zagłosowało 7,6 proc. uprawnionych, czyli 4679 osób. Tylko te dwie partie przekroczyły próg wyborczy. Poniżej niego znalazło się PiS, które poparło 1711 aresztowanych i skazanych (2,8 proc.).
Jeśli kogoś zastanawia co kieruje Platformą Obywatelską aby z takim zacietrzewieniem, łamiąc wszelkie możliwe zasady starać się wykończyć ministra Zbigniewa Ziobro niech się pochyli na przytoczonymi wynikami wyborów. Tak bardzo lubimy powoływać się na opinię fachowców. Kto jak kto, ale kryminaliści wiedzą najlepiej kto im może zajść na skórę, a kto sprawie, że będzie im się żyło lepiej. 76,2% kryminalistów osadzonych w więzieniach wybrało w ostatnich wyborach Platformę Obywatelską. By żyło się im lepiej – wszystkim!
Jeśli kogoś zastanawia co kieruje Platformą Obywatelską aby z takim zacietrzewieniem, łamiąc wszelkie możliwe zasady starać się wykończyć ministra Zbigniewa Ziobro niech się pochyli na przytoczonymi wynikami wyborów. Tak bardzo lubimy powoływać się na opinię fachowców. Kto jak kto, ale kryminaliści wiedzą najlepiej kto im może zajść na skórę, a kto sprawie, że będzie im się żyło lepiej. 76,2% kryminalistów osadzonych w więzieniach wybrało w ostatnich wyborach Platformę Obywatelską. By żyło się im lepiej – wszystkim!