Alarm! Tusk jak Jaruzelski otworzył drogę do bratniej pomocy

Pamiętam stan wojenny, jak Jaruzelski skamlał do sowietów o bratnią pomoc. Bał się o tyłki partyjnych kolesi z PZPR (płatnych zdrajców pachołków Rosji). W piątek Sejm uchwalił ustawę, na mocy której nasze władze będą miały prawo zwrócić się o bratnią pomoc do sąsiadów. W piątkowym głosowaniu większość sejmowa odrzuciła nawet poprawkę Senatu, która zakazywała użycia obcym siłom broni palnej. Jeśli tylko Prezydent podpisze ustawę, to obce służby porządkowe i wojsko będą mogły wkroczyć do Polski i zrobić porządek z nieposłusznymi obywatelami, gdyby na przykład zechcieli rozwinąć w Polsce majdan wolności wzorem Ukraińców. A gdyby nie udało się to za pomocą gazu i pałek, zewnętrzne siły interwencyjne będą mogły strzelać!

Czego boi się Tusk skoro twierdzi, że cały jego rządzący układ Polacy kochają jak nikogo innego? Dlaczego jak Jaruzelski przygotowuje grunt pod bratnia pomoc z zewnątrz? I dlaczego media głównego nurtu tak szczelnie milczą na ten temat. Straszą nas Trynkiewiczem, że niby on jest największym zagrożeniem. Oczywiście, uważam za skandal niezałatwienie tej sprawy, ale myślę, że to ich gra, bo niby to przypadkiem spóźnili się z wydaniem aktów wykonawczych. Dlaczego uważam, że zrobili to specjalnie? Właśnie po to, aby problem nie został rozwiązany i aby można było epatować społeczeństwo nadal groźbą mordercy na wolności.

Tymczasem po cichu uchwalili rozwiązania, na mocy których, jeśli dojdzie do społecznego buntu, to jacyś nieokreśleni w ustawie sąsiedzi, mogą przyjść rządowi z pomocą. Dlaczego Tusk to robi? Dlatego, że nie ma do dyspozycji ani ZOMO ani WSI. Na Policję też nie może liczyć, choćby dlatego, że policjanci wiedzą, jak uczciwi są działacze PO i nie chcą takim ludziom służyć. A ponadto Tusk rozważa zabranie im wcześniejszych emerytur i włączenie policjantów do powszechnego systemu emerytalnego, czyli pracy do 67 roku życia.

Dlatego Tusk i jego drużyna są w trudniejszej sytuacji jak Jaruzelski, bo także nie może liczyć na Wojsko Polskie. Dzisiejsze WP jest znacznie okrojone w stosunku do stanu z 81 roku. Żołnierze pamiętają Tuskowi śmierć swoich dowódców i jak traktował wojsko. Zresztą po doświadczeniu stanu wojennego, kiedy to Wojsko Polskie - nawet ukształtowane w PRL-u - miało więź z narodem a nie z partią, Tusk wie, że w kraju nie ma na kogo liczyć.

Dziś Tusk, jak kiedyś Jaruzelski, a PO jak PZPR będzie chwytać się wszystkich sposobów jak tonący brzytwy, aby utrzymać się przy władzy. Dlaczego to robią? Powodów są tysiące, ale strach przed sprawiedliwością i przed słusznym gniewem narodu, popycha ich w kierunku dyktatury. A ponadto wiedzą, że drugi raz naród nie pozwoli na jakiś kolejny okrągły stół.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tadeusz.K

08-02-2014 [13:33] - tadeusz.K | Link:

Temat wisiał od chyba połowy ub. roku.
Gdzie byli posłowie, dziennikarze. Tylko na S24 było co nieco dyskusji na ten temat.

#Powodów są tysiące..#
A jednym z nich jest taki, że byle watażka może poprosić o pomoc i odpowiedzialność rozmywa się.

#Alarm#...?
A posłowie nie mają dzwonka w Sejmie?
Nie widziałem, aby w Sejmie czyniono larum w sprawie tej targowickiej ustawy.

Obrazek użytkownika tadeusz.K

08-02-2014 [14:28] - tadeusz.K | Link:

Co jakiś czas jakiś poseł alarmuje do społeczeństwa, że dzieje się źle o czym wszystkim od dawna wiadomo.
Ja natomiast uważam, że praca posłów jest zła, że w pracy posłów jest źle, a nawet gorzej.
Ja rozumiem, że posłowie winni informować wyborców o swojej pracy, osiągnięciach.Ale w waszym ręku spoczywa organizowanie apeli, petycji, demonstracji itp. Wy posłowie otrzymujecie na ten cel określone środki finansowe, posiadacie również określone środki prawne. To jak to - mam przekuć z sąsiadem kosę na sztorc, czy co?
Dobrze byłoby również zdać relację wyborcom jak przebiegało głosowanie w PE n/t adopcji dzieci przez pederastów. Jak zachował się PiS w tym haniebnym głosowaniu?
Lekceważycie posłowie swoich wyborców. Coś tam piszecie, napiszecie lecz nigdy nie raczycie odpowiedzieć na pytania. To lepiej nie pisać jeśli nie ma się zamiaru odpowiadać - albo z góry artykułu zaznaczyć: wszelkie pytania kierować na Berdyczów, wtedy sprawa jasna!. Po jakiego gwinta zakładacie dyskusyjne blogi? - po co?
Wielu zmienia barwy partyjne i nawet nie raczy usprawiedliwić się przed wyborcami. A winno być tak: występuje z partii to oddaje mandat, a nie zamieniam koryta. - Hipokryzja!

Obrazek użytkownika hibaro

08-02-2014 [16:44] - hibaro | Link:

Wiele racji jest w wypowiedzi @tadusz

Uklad sil w Sejmie jak i arytmetyka sejmowa jest obecnie taka,ze PIS nie ma sily przebicia i polega w kazdym glosowaniu.

Panie Posle Suski -TERAZ jest ten czas,kiedy TRZEBA odwolac sie do NARODU jako SUWERENA!
Odwaznie i glosno.

Obrazek użytkownika gargamel

08-02-2014 [18:23] - gargamel | Link:

Poseł prof. Szyszko organizuje akcje zbierania podpisów ws referendum w obronie Lasów Państwowych i polskiej ziemi. Dlaczego jednocześnie/razem nie można było przygotować pytania dot. ustawy o "bratniej pomocy" - byłaby szansa nagłośnienia tematu, wywołania społecznego fermentu, etc. Patrząc na działania PiS człowiek może załamywać tylko ręce. Zresztą, czy nie jest tak, że "my" liczymy/czekamy na "was" (PiS), że coś wreszcie zrobicie, a "wy" liczycie, że "my" się "ruszymy" - w rezultacie nikt, nic nie robi, nie ma oporu, a pętla nam się zaciska (chociażby przez stanowione prawo). Czy macie już równoległy system wyborczy do kontrolowania przyszłych wyborów, zachęciliście czymś ludzi do udziału w nim, postaraliście się o zapewnienie obserwatorów z innych państw, podzieliliście się w EU swoimi wątpliwościami co do wiarygodności systemów informatycznych obsługujących wybory? Etc, etc. Zresztą, jeżeli w Smoleńsku był zamach (a IMO był), to raczej nie widzę szansy na "odzyskanie Polski" w ramach "procedur demokratycznych".

Obrazek użytkownika tadeusz.K

08-02-2014 [22:21] - tadeusz.K | Link:

No i niestety.
Czekałem dzień cały na odpowiedź i niestety: ani be, ani me, ani kukuryku.