Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nigdy nie wybieraj zera

Magdalena Figurska, 08.02.2014
 
Jeśli chcesz kandydować do Parlamentu Europejskiego, naciśnij 1. Jeśli chcesz kandydować do sejmu RP, naciśnij 2. Jeśli chcesz kandydować w wyborach samorządowych, naciśnij 3. Jeśli dzwonisz w innej sprawie, naciśnij krzyżyk. W każdej chwili możesz połączyć się z konsultantem, wciskając 9. Jeśli jesteś poszkodowany przez PiS, naciśnij 0, a operator przekieruje cię do gabinetu premiera Donalda Tuska.


Pan Staszek, ps. „Paprykarz” dzwonił wiele razy, wybierając wszystkie numery po kolei, bo za bardzo nie wiedział, po co dzwoni. Chciał pogadać i wyżalić się, bo to, co ostatnio odczuwał, to wszechogarniająca frustracja i świadomość, że robienie za antyrządową maskotkę nie przełożyło się na wymierne efekty. A przysłowiowe pięć minut w wielkim świecie polityki, internetu  i mediów, przy pełnej widowni i blasku fleszy upłynęło tak szybko, niczym  spektakl teatru jednego aktora na konwencji PiS, na której przyćmił na chwilę nawet samego prezesa, wcielając się w ostrą, jak papryczka chili, lokomotywę wyborczą i obrońcę uciśnionych przez rząd i KRUS rolników. Pan Staszek, jako przedsiębiorca z 31-letnim stażem wie, że wykonanie zlecenia równa się zapłacie, postanowił więc upomnieć się o swoje. Zaczął dzwonić i wybierać po kolei numery, bo forma zapłaty była mu obojętna. Ale telefon milczał. Wszyscy operatorzy aktualnie zajęci.  Nacisnął więc zero, które odmieniło jego życie o 180 stopni. Dziś już wie, że szansą na sukces jest wybór zera.

Stanisław Kowalczyk, rolnik z gminy Przysucha w woj. mazowieckim, to autor zwięzłego i efektownego bon motu „Jak żyć”,  którego adresatem stał się premier Tusk, odwiedzający mazowieckie "zagłębie paprykowe" po tym, jak nawałnica zniszczyła uprawy okolicznych rolników. Wkrótce pytanie to, wyjęte z macierzystego kontekstu, ale oddające istotę egzystencjalnych rozterek Polaków pod rządami Platformy, zaczęło żyć swoim życiem, a Pan Stanisław stał się symbolem odwagi i bezkompromisowości wobec władzy, której publicznie, prosto w twarz, rzucił słowa oskarżenia. Pytanie pozostało bez odpowiedzi, premier Tusk nie odwiedził plantatora papryki, za to wizytę  złożył mu  prezes Jarosław Kaczyński  oraz wójt małopolskiego Pcimia Daniel Obajtek, który przywiózł dziewięć belek folii, efekt społecznej zbiórki wśród mieszkańców dla Kowalczyka, na pokrycie połowy zniszczonych upraw. Przy okazji tej wizyty cała Polska mogła zobaczyć, że pytanie „Jak żyć?” jest cokolwiek retoryczne, bo rodzinie Kowalczyków, w dużym, zadbanym i nowocześnie urządzonym domu, pod którym parkuje kilka samochodów, żyje się zdecydowanie lepiej niż niejednemu sąsiadowi i choć poniósł straty po wichurze, która zniszczyła jego paprykowe tunele, to o klepaniu biedy ma nikłe pojęcie.

Niedługo później wystąpił na konwencji PiS. Mówił, że rząd ma złą passę i wzywał do jego zmiany.  - Z jednej strony tragedia, a z drugiej to właśnie tej papryce zawdzięczam to, że tutaj jestem - rozpoczął swoje przemówienie Kowalczyk apelując do niezdecydowanych wyborców i zagrzewając do walki ze złym rządem. W wywiadzie dla Frondy wzywał premiera Tuska do opamiętania się, zarzucał butę, arogancję i pychę oraz straszył możliwością rozlewu krwi. W marcu 2013 roku wziął udział w spotkaniu byłych pieszczochów mediów i krytyków PiS-u i J.Kaczyńskiego, skrzykniętych pod skażonym hasłem „Platforma Oburzonych” (PO), której członkowie, do kontestacji władzy, dorzucili też opozycję. A więc oburzenie kontrolowane wyborców PO i politycznych ślepców, którzy po pięciu latach spostrzegli, jak władza okrada Polskę i jej obywateli.

I nagle powrócił Pan Paprykarz w przestrzeń medialną, z jednakowym parciem na szkło, ale już nawrócony  na wiarę w Donalda, jego opatrzność i Zieloną Wyspę, na której jest miejsce i na szczaw, i na paprykę, co znaczy, że gdzieś się dodzwonił. Znów grzeją się lampy studyjne, znów jest w centrum uwagi, choć diametralnie zmienił metodykę działania. Zaproszony do Polsat News niedawno skarżył się, że człowiek, który przywiózł mu folie, przesłuchiwany jest przez policję i niszczony; dziś, zachowuje się  jak porzucony konkubent, który kiedyś potrafił dołożyć komu trzeba, a teraz płacze. Winowajcą już nie jest premier Tusk i jego rząd, to Prawo i Sprawiedliwość jest teraz źródłem wszelkiego zła, bo wykorzystało jego wizerunek i kłamało, że premier ma gdzieś rolników. Co nie jest prawdą, bo przecież dostał   2,5 tys zł od przyjaznego państwa i dobrego premiera. Już nie przeszkadza mu buta, arogancja i pycha rządzących, a nawet kontrole CBA, które sprawdzały rolników z tak zwanego "zagłębia paprykowego", czy nie próbowali wyłudzić od państwa zawyżonych odszkodowań za zniszczone uprawy. Dziś mówi: "Jakie szykany? Kontrola jest od tego, żeby kontrolować". Przerobiony na paprykarz obywatelski świetnie nadaje się na celebrytę, jeśli sądzi, że to opozycja sprawuje władzę w państwie i  opozycja rozdziela środki.

Ciekawe są dalsze losy Pana Paprykarza i jego awansu medialno-politycznego, choć nie przypuszczam, by więcej ponad rekompensatę za straty mógł otrzymać. Casting na polityków wśród celebrytów dawno zakończony i nawet w SLD czy Twoim Ruchu miejsca na listach do Parlamentu Europejskiego już rozdzielone. Agentem ani sportowcem Pan Staszek nie jest i przypuszczam, że taniec na rurze też wychodzi mu nie za bardzo. Kapryśna gwiazda może więc zostać na lodzie, ewentualnie wziąć udział w tańcu z gwiazdami, bo odpowiedź na jego pytanie „Jak żyć” jest prostsza, niż by mu się wydawało. Żyć uczciwie. I nie pchać się na siłę do polityki, jeśli brak samodzielnego myślenia, politycznej intuicji i umiejętności analizowania faktów. Nawet dwaj dziennikarze tygodniak „Polityka” , z niechlubną, PZPR-wską przeszłością, dla których PiS był zawsze „skorumpowany moralnie, straszny, antysystemowy, niekonstytucyjny. Zupełnie jak "Solidarność" w 1981 roku”, zauważyli zjawisko, nazwane "nowym zakładem Pascala", które  nie odnosi się bynajmniej do opłacalności wiary w Boga, ale, jak piszą autorzy, do konformizmu i zabezpieczenia się na okoliczność zwycięstwa PiS. Wg nich wajchę przełożyli nawet urzędnicy i pracownicy instytucji państwowych, prokuratorzy, eksperci PAN i na wszelki wypadek zaczynają zachowywać się tak, jakby PiS miało rządzić. Nawet Państwowy Instytut Sztuki Filmowej jest gotowy na dofinansowanie filmu „Smoleńsk”. Nie wzięli tylko pod uwagę, że to nie koniunkturalizm, ale mądrość, bo popieranie PO – zdegenerowanej i skorumpowanej partii oszustów to zwyczajny obciach. A wszyscy paprykarzopodobni  wybierając zero, z zerem mogą zostać.

Opublikowano w "Warszawskiej Gazecie"
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4461
Domyślny avatar

pietrek

08.02.2014 10:12

...jak zyc? Bo uczciwie aby zarobic teraz w kraju -to nie wykonalne.Pare lat wstecz mialem 8 ludzi a teraz robie sam! Wykonczyla mnie skarbowka...Bo probowalem uczciwie. Pietrek Trondheim
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

08.02.2014 11:08

Dodane przez pietrek w odpowiedzi na wlasnie...

a Owsiak umie:-))
Domyślny avatar

xena2012

08.02.2014 10:31

że 2,5 tysiąca złotych otrzymane od dobrego premiera i występ w telewizji tak zmieniły poglądy pana paprykarza.Moze ktos po cichu obiecał mu trójkę ,lub czwórkę na listach do PE,a pam paprykarz wierzy w swoja szczęśliwą gwiazdę iże ktos w tej Brukseli odpowie mu na pytanie ,,jak żyć''
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

08.02.2014 11:07

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na nie bardzo wierzę

do PE zbyt cenne, by marnować na Paprykarza i w dodatku obrotowego.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.02.2014 10:39

dostaniesz mniej niż zero ;-)
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

08.02.2014 11:05

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Wybierająć zero

chce wygryźć wójta Obajtka?
Domyślny avatar

KOCHAM POLSKE

08.02.2014 11:11

Patrioto-Polaku- przekaż ten link znajomym PRAWDA WOJCIECH SUMLIŃSKI http://www.youtube.com/w…
goral

goral

08.02.2014 13:57

Ten wyzszy gatunek w ewolucyjnej drabinie Stalina,pojawil sie na obszarach Kraju Priwislanskiego latach 60-tych XX wieku. Charakteryzowala go wlasciwa " do pionu" postawa i doskonale "umocowania" z miejscowymi oraz powiatowymi dysponentami dobr (normalnie nieosiagalnymi w tamtych czasach)jak przydzialy na wegiel kamienny,nawozy sztuczne,srodki ochrony roslin,materialy budowlane,energie elektryczna etc.. Te nowo nabyte adaptacyjne mozliwosci sprawialy,ze plywal ze sprawnoscia "wegorza" miedzy walczacymi ze soba resortami dla uzyskania pozadanych dla siebie i Matki efektow ekonomicznych,ktore nastepnie zamienial na obca walute "zielone" i deponowal w bezpiecznych miejscach za pomoca tzw.Placowek Dyplomatycznych.. Te umiejetnesci pomagaly rowniez omijac naturalne niebezpieczenstwa tamtych czasow jak: Sanepid,Izba Skarbowa,Prokuratura,MO i inne.. Matka SB,zapewniala i zapewnia konieczne "zapotrzebowanie spoleczne" na owoce tej dzialalnosci, w dzisiejszych czasach zwanych Rynkiem.. We wspolczesnych czasach powyzszy gatunek przeszedl do nastepnego etapu ewolucyjnego. Jest nim Bankowosc,Ubezpieczenia oraz dzialalnosc Korporacyjna.. Zdarzaja sie osobnicy tego gatunku,ktore pozostaly przy tradycyjnym rozumieniu swego przeznaczenia jak np.sadzenie papryki.. Elementem wspolnym i laczacym ten gatunek sa tzw. umocowania i umoczenia z przeszlosci. Znajdujace "wyraz"w podpisywanych "deklaracjach","odstapieniach od czynnosci wyjasniajacych", "umorzeniach" oraz "przedawnieniach".. Wiedza ta jest udokumentowana i gromadzona przez Matke zalozycielke tego gatunku,dla obopolnego dobra i pozytku.
Domyślny avatar

Jan Własnowolny

08.02.2014 12:53

Państwo ??? Prywata, pieniążki i koleżki !!! Ustawić się w życiu ! Państwo to TKM !!! Czyżby malutkim poddanym została modlitwa ? Ale jeśli już, to brzmieć może tylko tak: O Ty ! Który wyznaczasz pobory i stawki Przełożony Z nogawki do nogawki ! Pozwól na jedną Olimpu odskocznię (U)rządy Wasze Czcić jak WYROCZNIE I to nie będzie żaden cud Bo o to prosi pokornie LUD Przepraszam że żyję Sytym po szyję Nie chcem nie trzeba Igrzysk ni chleba TYLKO COROCZNIE CZCIĆ MUSZEM WYROCZNIE
Magdalena Figurska
Nazwa bloga:
Słowa w sosie ostro gorzkim
Zawód:
filolog
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 138
Liczba wyświetleń: 660,435
Liczba komentarzy: 702

Ostatnie wpisy blogera

  • Dyplomatyka i Łowy
  • Jak wykręcić numer „dobrej zmianie”? 
  • Piraci z Manhattanu

Moje ostatnie komentarze

  • Witam, specjalnie nie panowałam nad złagodzeniem słownictwa. Tak wyszło. Kobieca delikatność? Nieraz dosadne słowa szybciej trafiają do czytelników. Specjalnych złudzeń już też nie mam, a apel "…
  • Myślę, że to nie Błaszczakowi przeszkadzali. Jeśli on sam przywróci Kraszewskiemu dostęp do info tajnych, to będziemy wiedzieć wszystko. A w sondaże nie ma co wierzyć. Kto płaci, ten wymaga.…
  • Przejdzie, choćby przez przekorę HGW, która da im zgodę.Ale to już będzie inny marsz, niż ten, sprzed roku.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Dyplomatyka i Łowy
  • Piraci z Manhattanu
  • „Pamiętaj, dla kurwów nie śpiewaj!”

Ostatnio komentowane

  • , Paweł Rabiej  utrzymywał dobre relacje z Piotrem P.  :-) dobre a co na to Jaruś Duck .Myślę ,że WSI mając ich fajne nagrania może trzymać ich za lejce .Chorych na tą chorobę można dowolnie…
  • Imć Waszeć, Słusznie. Za szybko leciałem na obiad :) Już poprawiłem.
  • Imć Waszeć, Sprawa senatora Koguta jest o dziwo i paradoksalnie traktowana jako zdrada ideałów "dobrej zmiany", bowiem wiemy jak oceniono dużo gorsze wyskoki Piniora, jak wożą się z Burym, jak wygląda osądzanie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności