Wydrukował Lisek Kupę,
Pogwałcony Kupą temat,
Zbiera teraz łomot w pupę,
A POgłowie ... ma dylemat !
Jak Kubuś Liskowi,
tak i Lisek Kubie.
Ale kruk krukowi,
oka nie wydłubie! Szczurki w całym stadku
po pyszczkach się drapią.
Ale z tego statku
uciec nie potrafią!
W burdelu tragedia
Okrutna się zdarzyła.
Dziwki się pobiły,
Madame nie zdzierżyła
Kurew uspokoić.
Za łby się złapały
Na oczach klientów
Prawdę ujawniały
O historii burdelu
O tym, jak od lat
Dymały klientów
Będąc za Pan brat
Z bandą sutenerów
Którzy kasę brali
A głupi klienci
Wciąż przytakiwali:
-Świetny burdel, Panowie
Dziwki czyste, zdrowe
Ile Cię trzeba cenić
Ten tylko się dowie
Kto Cię stracił...
I burdel stracony,
Dziwki chore, ja chory
Trza wrócić do żony!-
Morał z tej przygody
Jest dla wszystkich zdrowy
W województwie lisów
Nie szukaj alkowy!
Pogwałcony Kupą temat,
Zbiera teraz łomot w pupę,
A POgłowie ... ma dylemat !
tak i Lisek Kubie.
Ale kruk krukowi,
oka nie wydłubie!
Szczurki w całym stadku
po pyszczkach się drapią.
Ale z tego statku
uciec nie potrafią!