Ostatnie pięć minut dla Polski i Ukrainy

Teka premiera i wicepremiera Ukrainy dla opozycji – to proponuje prezydent Janukowycz. W tle tych rozmów mamy do czynienia z największym protestem społecznym w Europie od czasów pierwszej „Solidarności”. Niezależnie od tego, kto steruje, kto wspiera, kto prowokuje, kto broni reżymu, jak majstruje na Majdanie - Berlin czy Moskwa - dzieje się coś niezwykłego w skali Europy. Tymczasem, ta Europa zachowuje się tak, jakby Ukraina leżała na krańcach Syberii, a nie u granic Polski, u granic Unii Europejskiej. To naprawdę wydaje się niepojęte, że jedyne na co stać polityków europejskich to łzawe, mętne i nic nie znaczące wypowiedzi. Co to jest za hit dnia, że przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy ogłasza w Warszawie, że drzwi dla Ukrainy są zawsze otwarte…… A co z oknami? Też są otwarte? Europa jako organizacja polityczna zatraciła się zupełnie. Można śmiało powiedzieć, że Unia Europejska, a ściślej Bruksela, poza wydawaniem kolejnych kretyńskich zakazów, nie ma nic do powiedzenia. Po prostu nic nie znaczy jako gracz polityczny. Choć mogłaby, gdyby już po pierwszych starciach w Kijowie wprowadziła wobec Ukrainy konkretne sankcje. Polska, w tej dramatycznej sytuacji dla całej Europy Środkowo – Wschodniej, też nic nie ma do powiedzenia i nic nie znaczy.
 
 Tak na oko, wydaje się, że Donald Tusk powinien jeździć po stolicach europejskich i rozmawiać o takim wsparciu dla Ukraińców, które zablokuje rozwiązania siłowe z użyciem Berkutu i zahamuje imperialne zapędy Moskwy. Ale on siedzi w Warszawie. Powinien jeździć nie dlatego, że Ukraina i Ukraińcy kochają Polaków i czekają na nasze wybawienie, tylko dlatego, że ważą się losy tej części Europy na całe dekady, a nie na rok czy dwa. W ogóle trzeba sobie zadać dziś pytanie, czy Polska to jeszcze samodzielne państwo, czy już tylko dostawca części zamiennych dla Berlina. Organizowane spontanicznie (?) grupy mieszkańców, niezwiązane często z opozycją z Majdanu zajmują najważniejsze gmachy w państwie i w regionach, na naszych oczach widzimy przewrót w wielkim państwie, które jest naszym sąsiadem, a Tusk sobie coś tam bąknie z Van Rompuyem i jest dobrze, działamy na rzecz Ukrainy. Przecież to nie jest nawet kompromitacja Polski i Unii Europejskiej, to jest jawne sabotowanie woli narodu ukraińskiego, jego dążeń do wolności. Czy z tego narodzi się obóz polityczny niechętny Polsce, dziś nie wiemy. Nawet banderowcy muszą mieć świadomość, że bez sojuszników politycznych nic nie zdziałają. Mogą liczyć zapewne na porozumienie z częścią polskich elit politycznych, ale bez rachunku sumienia nic się nie uda. Pozostanie skryta wrogość. Wyobraźmy sobie na chwilę, jak reagowaliby Polacy, gdyby nasz Sierpień 80` został tak potraktowany przez Zachód jak dzisiaj Majdan. Z drugiej strony warto sobie także przypomnieć, jak strachliwie reagował kanclerz Helmut Schmidt po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. Niemal cały Zachód nabrał wtedy wody w usta, pozostał nam tylko Ronald Reagan. Ale wtedy była „Żelazna kurtyna”. Dziś oficjalnie jej nie ma, ale jak się dobrze przyjrzymy temu, co dzieje się wokół Polski i Ukrainy, to ta kurtyna ma się całkiem nieźle, tylko system się zmienił. Czy Arsenij Jaceniukow przyjmie tekę premiera, a Witalij Kliczko wicepremiera, dowiemy się być może jeszcze dzisiaj, bo planowane jest ich wystąpienie na Euro – Majdanie. Ale niezależnie od ich decyzji, tracimy na razie Ukrainę, traci ją Polska, traci ją Europa.

Ukraińcy widzą przecież, że poza gestami solidarności z Polski, nikt nie prowadzi polityki wspierającej demokratyczne przemiany w ich kraju. Jeśli wygrają z reżymem, jeśli wygrają wojnę podjazdową z Moskwą (pytanie jeszcze jak drogo za to zapłacą), to będą mogli powiedzieć, że wszystko zawdzięczają tylko sobie. Trzeba też dodać, że i Ukraina, i Polska są dziś w bardzo podobnej sytuacji geopolitycznej. Ani oni, ani my, nie mamy w Europie prawdziwych sojuszników, czy przyjaciół. I Polska, i Ukraina mogą liczyć tylko na siebie. Jest tylko jeden ratunek dla samodzielności politycznej Europy Środkowo – Wschodniej: na przekór tragicznej historii, uprzedzeń, czasami nawet wrogości, połączyć siły i utrzeć nosa Merkel i Putinowi. Jeśli pozostaniemy w orbicie berlińskiej, przemielą nam Polskę na jeden duży Land.         

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

25-01-2014 [22:33] - xena2012 | Link:

odrzuciła propozycje Janukowycza.Powściągliwość europejskich państw jest znacząca i widoczna.W Polsce ,,prezydent wyraża zaniepokojenie'',a premier ,,jest zaniepokojony''.Nawet pan Sikorski zachowawczo przestał wypowiadac się na Twitterze czekając na dyrektywy i rozkazy z niemieckiej ,,centrali''.Czego zresztą mozna sie spodziewać po państwach Unii? Może po dłuższym czasie i usilnych namysłach wyślą jakiegoś przedstawiciela do rozmów jak onegdaj fircyka Sarkoz'ego do Gruzji płaszczącego się przed Ławrowem i ubijającego interesy(dostawy francuskiego sprzętu wojskowego) z Rosjanami.

Obrazek użytkownika elig

25-01-2014 [23:16] - elig | Link:

  Opozycja MUSIAŁA je odrzucić.  Co Janukowycz zaproponował Tiahnybokowi i jego Swobodzie?  G..no!  Chodziło tylko o skłócenie opozycji.  Gdyby Kliczko i Jasieniuk połakomili się na te stołki, to by ludzie na Majdanie za jaja ich powiesili.

Obrazek użytkownika alchymista

25-01-2014 [22:37] - alchymista | Link:

"Jeśli wygrają z reżymem, jeśli wygrają wojnę podjazdową z Moskwą (pytanie jeszcze jak drogo za to zapłacą), to będą mogli powiedzieć, że wszystko zawdzięczają tylko sobie."

Bardzo celna uwaga. Tylko że ja nie odbieram tego jako czegoś jednoznacznie dla nas złego. Polska idzie w dół z tego powodu, że Polacy jak gdyby nic sobie nie zawdzięczają. Wiadomo, komunizm obalił Bolek, nie naród, prawda? A jeśli Ukraińcy dokonają tego, co nam się nie udało, to po 15-20 latach staną się pierwszoplanową siłą w naszym regionie. W dodatku poza UE i poza Rosją, a więc postawią oba te państwa w sytuacji ideologicznego kryzysu (brak możliwości ekspansji!)

Być może będą zmuszeni zdominować Polskę i Rumunię dla swoich interesów - to w dłuższej perspektywie.
Ale to nie jest jednoznacznie zła perspektywa. Pod warunkiem, oczywiście, że nie skończy się na tradycyjnym rzezaniu Lachów i sojuszu z Niemcami.

Obrazek użytkownika abrakadabra

25-01-2014 [22:55] - abrakadabra | Link:

"Niemcy i Angela Merkel stawiają na Udar: “Kliczko jest naszym człowiekiem” !"

Napisano 2 miesiące temu

http://3obieg.pl/154395

"W rywalizacji z Rosją o wpływy na Ukrainie kanclerz Niemiec Angela Merkel stawia na Witalija Kliczkę, przygotowując go do roli głównego proeuropejskiego przeciwnika Wiktora Janukowycza w walce o prezydenturę w 2015 roku – informuje “Der Spiegel”.

“KLICZKO JEST NASZYM CZŁOWIEKIEM” – cytuje TYGODNIK OPINIĘ POCHODZĄCĄ z KRĘGU KIEROWNICTWA EUROPEJSKIEJ PARTII LUDOWEJ. (…) PARTIA KLICZKI „UDAR” UZYSKAŁA NIEDAWNO STATUS OBSERWATORA w EPL. W BIURACH EPL w BRUKSELI i BUDAPESZCIE ODBYWAJĄ się SZKOLENIA dla CZŁONKÓW „UDARU” (…) NA PROŚBĘ KLICZKI, WAŻNĄ ROLĘ w TYCH SZKOLENIACH ODGRYWA NIEMIECKA FUNDACJA im. KONRADA ADENAUERA, BLISKO ZWIĄZANA z CDU.” !!!

"Angie, Angie,
When will those clouds all disappear?"

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

26-01-2014 [09:40] - NASZ_HENRY | Link:

to nie jest dobry pomysł ;-)

Obrazek użytkownika abrakadabra

26-01-2014 [11:50] - abrakadabra | Link:

"Wojna domowa, czy wesoły oberek?"

tygodnik „Goniec” (Toronto) • 26 stycznia 2014

http://www.michalkiewicz.pl/te...

" ... () Wszystko jest możliwe tym bardziej, że protestujących w Kijowie gorąco poparł pan red. Adam Michnik. Skoro zatem Żydzi z nimi - któż przeciwko nim? Esperons tedy, że wszystko zakończy się wesołym oberkiem, bez żadnej tam „humanitarnej katastrofy” przed którą Nasza Złota Pani musiałaby chronić swoją część Europy. Co tam wspomniani „oligarchowie” no i oczywiście Żydzi, których wybitnym przedstawicielem jest pan red. Michnik, będą za to chcieli, to inna sprawa - bo że czegoś przecież będą za swoje pieniądze i za swoje moralne zaangażowanie chcieli - to rzecz pewna. Ale to zostanie zarówno Ukraińcom, jak i nam objawione w stosownym momencie i nie jest wykluczone, że stosowne postanowienia w tej sprawie podejmie Kneset podczas niedalekiej wyjazdowej sesji na terenie naszego nieszczęśliwego kraju." ()...

Obrazek użytkownika abrakadabra

26-01-2014 [23:38] - abrakadabra | Link:

"Polityka miłości a polityka interesu"

Zygmunt Gintowt

http://www.kresy.pl/publicysty...

"...() Słuchając naszych polityków, ma się zresztą wrażenie, że Polska nie ma ważniejszych interesów niż „zyskiwanie sympatii” ościennych narodów, bo to „na pewno kiedyś zaprocentuje. ()"