A czy aby ten Falck z przetargu nie za „tani” dla MSW?

Czy najniższa cena zawsze jest najkorzystniejsza?
MSW zakończyło postępowanie nr 49/BAF-VI/PN/13 o udzielenie zamówienia publicznego na „wykonanie badań lekarskich w zakresie medycyny pracy na rzecz pracowników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych”. Przegrał (najdroższą ofertą) Centralny Szpital Kliniczny MSW z ul. Wołoskiej, wygrała najtańsza oferta firmy Falck Medycyna sp. z o.o. z ul. Obozowej.
Odtąd już nie w przychodni CSK MSW (jak dotąd), ale w miejscu wskazanym przez Falck będą „gromadzone, przechowywane i przetwarzane”:
- wyniki badań pracowników „zajmujących stanowiska kierownicze/decyzyjne” w resorcie ministra Bartłomieja Sienkiewicza (mocz, morfologia, OB, glukoza, EKG, lipidogram, wyniki badania okulisty i lekarza medycyny pracy a także wyniki innych niezbędnych badań wynikających „z wywiadu oraz stanu zdrowia”).
- wyniki badań pracowników administracyjno-biurowych, obsługi technicznej, robotników, pracowników pomocniczych i kierowców z MSW
Przez 2 lata i 3 miesiące (od dnia podpisania umowy) także badania profilaktyczne oraz sanitarno-epidemiologiczne będą wykonywane a zaświadczenia o orzeczeniach lekarskich do celów przewidzianych w Kodeksie Pracy wydawane nie w CSK MSW, lecz w przychodni firmy Falck.
Dlaczego? 28 października ofertę Falck uznano w MSW za „najkorzystniejszą” z pięciu złożonych i inaczej być nie mogło, skoro punkt XI.1. SIWZ określał, że cena brutto to jedyne kryterium wyboru oferty.
Za wykonanie około 945 badań profilaktycznych (tyle wskazano szacunkowo w Szczegółowym Opisie Przedmiotu Zamówienia) Falck zażądał 86.485 zł.
Dwie inne spółki (z ul. Górnośląskiej i z ul. Waryńskiego) chciały za wykonanie tych badań – odpowiednio – 94.616 zł i 99.325 zł.
Specjalistyczna Przychodnia Lekarska dla Pracowników Wojska z ul. Nowowiejskiej zaproponowała 110.265 zł.
A dotychczasowy wykonawca tych badań, czyli Centralny Szpital Kliniczny MSW zaoferował najwyższą cenę (128.560 zł).
Taka oferta i taki wynik przetargu nie poprawią bilansu przychodów i wydatków i tak już doprowadzonego niemal nad krawędź bankructwa CSK MSW. Jakie będą dalsze losy tego szpitala?
Taki wynik przetargu nie ucieszy tez pracowników MSW (którzy będą mieli dalszą drogę na badania) i pracowników CSK MSW (którzy będą mieli mniej zadań do wykonania, więc zaraz ktoś wpadnie na pomysł, że pora na kolejne zwolnienia z pracy).
Pytanie nr 1:
Czy przewiduje się wystawić na przetarg także wykonywanie zadań realizowanych dotychczas przez inne podległe MSW służby (m.in. Policję, Państwową Straż Pożarną i Straż Graniczną)? Może i to też byłoby „tańsze”?
Pytanie nr 2:
Czy wprowadzone przez ministrów Cichockiego i Sienkiewicza wykonywanie niektórych funkcji Biura Ochrony Rządu przez wybraną w przetargu agencję ochroniarską  było faktycznie „tańsze” i dlaczego wkrótce potem trzeba było się z tego rakiem i po cichu wycofywać?