Szejnfeld na maśle, a Duda w Warszawie

Rozpoczęły się protesty związkowców i w sumie nic takiego się nie stało. Nie ma żadnego wielkiego bum, bo być nie może. Nie ten czas, nie ta „Solidarność” co 33 lata temu, nie ten system, choć wcale nie lepszy od poprzedniego. Piotr Duda chce naprawiać III RP, Jarosław Gowin też chce naprawiać III RP, poznał nawet w PO wielu wspaniałych ludzi, naprawiać, poprawiać chcą, a jakże, i Palikot i Miller. Chyba tylko sama PO nie chce nic naprawiać, ponieważ wszystko idzie przecież dobrze, jak po maśle. Moim zdaniem, to poseł Adam Szejnfeld, papla się w maśle 24 godziny na dobę, bo cokolwiek mówi o rządzie Tuska, to idzie mu jakby śmigał po tonie masła, leci takim maślanym ślizgiem, że aż dziw, że jeszcze nie wyrżnął o jakąś bandę. Ale wiadomo, Szejnfeld to kod PO, to emanacja intelektualna tej formacji, to sznyt wiochy jakiej pełno w tej partii. Wiochy, nie wsi, żeby była jasność.

Jest więc dużo poprawiaczy III RP i dlatego nawet kilkudniowe protesty związkowców nie zmienią rządów tego parszywego układu politycznego w Polsce. Dokładnie tak, parszywego, gdyż ta władza zupełnie nie liczy się z ludzką biedą, z paranoją, którą aplikuje Polakom, co rusz, kolejną debilną ustawą. Protest związkowców jest jak najbardziej słuszny, ma spore poparcie społeczne (59% za), ale trzymając się tylko związkowego charakteru kilkudniowych manifestacji w Warszawie, niewiele się zmieni. Niemała część Polaków, jakoś sobie radzi, ledwie wiąże koniec z końcem, ale to nie jest Sierpień 80`. To nie jest czas na zryw wolności. Można sobie wyobrazić nawet wielki strajk generalny, ale czy to doprowadzi do obalenia rządu? No i istota sprawy. Przecież kolejny, inny, nowy rząd nie znajdzie z dnia na dzień takich rezerw, żeby zaspokoić wszystkie żądania.
  
Generalnie jednak wszystko sprowadza się do rozstrzygnięcia takiego oto dylematu, obecnego na prawicy: zmieniać III RP, poprawiać, negocjować, odnawiać, czy też rozwiązać ją, po prostu obalić i budować nowe państwo. Ta druga możliwość stwarza szansę na powstanie normalnego państwa, z normalnymi strukturami, sprawnymi urzędami i sądami, bezpiecznego i nie włażącego obywatelowi w każdą dziedzinę jego życia. Krótko mówiąc, państwa zdecydowanie bardziej wolnego od biurokracji, głupoty i mniej pazernego. To jest wyzwanie na długie lata, ale jakie jest inne wyjście? To drugie wyjście jest trudniejsze, ponieważ nie wszystkim się spodoba, być może także związkowcom. Jeśli jednak na prawicy przeważy pogląd o reformowaniu III RP, czeka nas marny los. Niezależnie od szczytnych haseł i dobrych chęci, utrwalą się i tak chore i patologiczne mechanizmy, które wprowadziła w życie Platforma Obywatelska, dalej poseł Szejnfeld będzie śmigał na maśle. W końcu jednak wszyscy wyrżniemy głową w mur, albo ktoś nas pod ten mur postawi. W taki czy inny sposób. Bez suwerenności politycznej, bez maksymalnej, możliwej suwerenności gospodarczej, i bez zbudowania zupełnie nowego państwa polskiego, czeka nas jako naród całkowita utrata jakiegokolwiek znaczenia w Europie. Wydaje się, że Jarosław Kaczyński chce budowy nowej Polski, że nie interesuje go naprawianie III RP, a nawet budowanie IV RP, na gruzach tej Trzeciej. Oby tak się stało, jak najszybciej, ponieważ idzie nam jak po maśle, ale do upadku naszego państwa.  Piotr Duda wieczorem w TVN 24? To nie jest impuls do nowej Polski.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

11-09-2013 [20:40] - dogard | Link:

jest dobrym impulsem do zmian.Wiadomo,ze tylko wiekszosc konstytucyjna daje gwarancje doglebnych zmian--tego obecnie nikt nie jest w stanie zgwarantowac politycznie--jeno wybory moga to zrobic.Kaczynski dziala aby to sie ziscilo.Innej drogi nie ma.Kazdy ,nawet malo zainteresowany wie ,iz czas naprawy i likwidacji obecnego systemu POlszewikiego troche bedzie trwal--jednak bedzie on realizowany i to jest najlepszym motorem obalenia samego tuSSeka i jego zaprzancow.Oczywiscie przy urnach,a ulica laczy sily i odlicza czas do wyborow. Bez fatalizmu...zyciowo.

Obrazek użytkownika jULKA89

12-09-2013 [14:34] - jULKA89 | Link: