Katowitz,Ubekistan Wschodni (AS,Reuters)
Śląski korespondent Agencji Szechtera (AS) donosi na żywo:
Na banhofie pizło dwie, kiedy po storych glajzach wjechoła pancerbana generalissimusa. Kapela odegroła "Ubek,Ubek uber alles" i pierwszy wysiod felfebel Grass z tasiom pełnom wożnych papiorów pod pachom, ale tak sie przytrefieło, że mu sie szwaja o coś podwinena,wykopyrtnoł sie pieron i upod na własnom rzyć, spodli mu szczewiki i go musieli podżwignonć za kragiel. Kiedy wysiod sam generoł, co jeszcze jod swoja żymła, honorowe wojaki wyrychtowali gewery na sztorc, a on do nich krótko pedzioł: Oficjery, unteroficjery und caluśki polski wermacht! Pizło dla nos wszystkich godzino wiktorji!, wsiod do aeroplana z czteryma mietłami na dachu, i polecioł na parteitag do festung Chorzów. Komitet powitolny - 2 ślonzoków i 67 goroli poszoł cuzamen na piwo.
Jak donosi korespondent Agencji Szechtera (AS), w tutejszej ufortyfikowanej na tę okazję Hali Ludowej, przez lemingów zwanej pieszczotliwie "Cylinderek magika", odbywa sie właśnie okresowy spęd bydła wyborczego naszej ukochanej i jedynie słusznej partii. Po wielogodzinnym oczekiwaniu, zebrani powitali owacją na stojąco swojego wodza, Wielkiego Ryżego, który ze względów bezpieczeństwa został spuszczony na linie z helikoptera przez otwór w dachu Volkshalle. Po małym zamieszaniu, spowodowanym zaplątaniem się uprzęży Ryżego w konstrukcję drzwi dachu, które się za wcześnie zamknęły - wykonała je ta sama firma co Basen Narodowy, Miro "Katafalk" Drzewiecki Company - nasz ukochany wódz stanął wreszcie samodzielnie za mównicą w otoczeniu swoich wiernych goryli, trzymających wokól niego osłony kuloodporne. Jeden z nich trzymał ją nawet nad głową wodza - dach się bowiem niespodziewanie znowu otworzył - i trochę drętwiały mu od tego ręce. Po upewnieniu się, że żaden z członków PKW (Powitalnego Komitetu Wkurwionych) nie przedostał się przez siatki fortyfikacyjne ( oczka siatek mniejsze od wymiaru ręki z granatem) - do środka sali, nasz Wódz - tu dach się nagle zamknąl, co goryl z tarczą przywitał westchnieniem ulgi - rozpoczął swoje Wielkie Przemówienie. Zaczął jak zwykle od potwierdzenia swojej życiowej i politycznej dewizy: 3 X NIE (Nic nie wiem, nic nie mogę, nic nie potrafię), po czym płynnie przeszedł do swego ulubionego starożytnego rosyjskiego przysłowia: "Lepiej jest być bogatym i zdrowym niż chorym i biednym", co spowodowało 7 minutową owację na stojąco delegato-lemingów. Następnie przyznał się zgromadzonym, że ciagle jeszcze się uczy na czym ma polegać demokracja, ale już wie, że potrzebna jest do tego debata, więc napisał w zwiazku z tym małą broszurkę - tu dach się otworzył ponownie i na zebranych posypała się chmura ulotek, powodując nerwową panikę wśród ochrony tow.Ryżego. Ma ona tytuł "Krótka rozprawa między Panem, Wójtem a Plebanem" - kontynuował tow. Ryży i jest owocem moich gorących dyskusji z tow. Bulem i tow. Guwninem na temat przyszłośći Ubekistanu. Ta mała książeczka mojego autorstwa, jest podstawą dla naszej swoistej i niepowtarzalnej ubekistańskiej demokracji i powinna być dla was tu zgromadzonych, jedynym od dziś katechizmem i drogowskazem do wielkich zmian, które wspólnie wprowadzimy w naszej ojczyżnie - zaseplenił gromko tow. Ryży, a cała Volkshalle podniosła sie z miejsc i przez 12 minut wiwatowała na stojąco, wielokrotnie odśpiewując "Sto Lat".
W tym momencie dach się znowu otworzył i na zebranych posypało sie biało-czerwone konfetti, które po opadnięciu , utworzyło wielki napis: SPADAJ DZIADU! Tow. Ryży nakazał cieciowi Grasiowi szybkie pozamiatanie i niezrażony kontynuował dalej. Cała nasza Partia Obłąkanych potrafi oczywiście świetnie i swobodnie dyskutować - szczególnie gdy chodzi o naszą kasę - ale gdy ktoś nieodpowiedzialny chce ją nam wyrwać z naszej zaciśniętej pięści, to ta pięść, normalnie nie wymierzona w nikogo w całym Ubekistanie, przypierdzieli mu w facjatę. Tłum lemingów zerwał się na równe nogi z transparentem "Nieh rzyje Ryrzy"! i wyciągnął ku niemu zaciśnięte w pięść ręce w braterskim pozdrowieniu.. Drzwi dachu, tym razem na znak tow. Ryżego, otworzyły się z przerażliwym zgrzytem i do środka hali zaczęły niespodziewanie wlatywać różne przedmioty, rzucane przez najlepszych ubekistańskich kulomiotów, zgromadzonych poza ogrodzeniem Volkshalle; pomidory, jajka,stare klozety a nawet jeden dosyć gruby policjant. Tow. Ryży, znany ze swojego wielkiego poczucia humoru, skwitował to powiedzeniem: "No widzicie jak się za moich rządów dobrze wam powodzi - tyle dobrych rzeczy ludzie wyrzucają!" Lemingi na sali rechotały przez następne 9 minut, tupiąc buciorami w podłogę. Dach się nagle znowu zamknął - ochroniarz od tarczy nad łbem tow. Ryżego załkał z ulgą - lecz zanim to nastapiło, na halę wleciało kilkadziesiąt ulotek przedstawiających Kaczora w kostiumie diabła. "Oto przyczyna wszystkich waszych niepowodzeń!" zawył falsetem tow. Ryży, trzymając ulotkę w wysoko podniesionej ręce. Pamiętajcie, nawet wasze dzieci nie powinny się przebierać w taki kostium, bo to nieuchronnie doprowadzi do krwawej wojny z Presją! Tylko ja mogę was poprowadzić do kompletnego niebytu, przepraszam - dobrobytu w ciągu najbliższych kilku lat! Lemingi wyły przez 26 minut, zagłuszając nawet przemówienie następnego mówcy, tow. Guwnina, który chciał tylko dodać, że jest fantastycznie , a pod jego światłym kierownictwem Partii Obłąkanych byłoby jeszcze lepiej. W tym momencie mieszkańcy pobliskiego miasteczka Wkurnaród, przy pomocy sprytnej konstrukcji z linek, ciężarków i swojego wkurwienia, otworzyli od zewnątrz dach Volkshalle w wyniku czego wszystkich delegatów zalały tony wody z chmury, którą oberwał samolot ciągnący reklamę "RAZEM Z RYŻYM KU ŚWIETLANEJ PRZYSZŁOŚCI!".
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4506
bez wątpienia ten rodzaj debaty co powyżej, jest najtrafniejszy. Średnio rozgarniętemu murarzowi trudno sobie wyobrazić, jak i o czym jeszcze można by z tym Groß Ryżym debatować PO tylu latach. Zresztą Piotr Duda na kongresie PiS już mu powiedział, co o nim myśli.