Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Platforma zatruwa Polskę jadem kłamstwa
Wysłane przez mk.suski w 02-06-2013 [08:10]
Od wielu lat przekonuję się na własnej skórze, że dziennikarskie podchody, podchwytliwe zagrywki i prowokacje, to standard dziennikarstwa. Politycy dają się niekiedy na nie nabrać, co niekiedy bywa bolesne w skutkach. Czasami łagodniejsze zagrywki można traktować z przymrużeniem oka, ale ostatnie żarty potwierdziły potworną hipokryzję panującą w Platformie.
Robert Mazurek, który publikuje wywiady w Rzeczpospolitej, "wypuścił" Ligię Krajewską, prezentując jej przedwyborcze obietnice Platformy z 2007 roku. Przedstawił je jednak, jakoby były one punktami programu PiS-u. Posłanka niewiele myśląc, zaliczyła je do grupy tych, które są kpiną z ludzi. Życzyła też "powodzenia w realizacji tych cudów. Ale to się nie nadaje do poważnej rozmowy" - mówiła. Gdy okazało się, że 50 nowych mostów, 15 mostów na samej Wiśle, modernizacja 11 lotnisk i powstanie 9 nowych portów lotniczych to były obietnice złożone przez jej PO – zaniemówiła. Nie miała już możliwości wycofać się ze stwierdzenia, że podobne obietnice to "zwykłe chciejstwo", a człowiek, który składał je okłamywał i nadal okłamuje Polaków.
I tak oto "Narodowy program wielkiej budowy" PO z 2007 roku rozlał kolejną plamę na zbrukany honor Platformy. Większość z jego punktów, podobnie jak m.in. obiecanki dotyczące laptopów dla każdego z uczniów polskich szkół, można wsadzić sobie w buty. Obietnice bez pokrycia to zresztą wyrachowana gra Platformersów. Kiedyś szczery do bólu Aleksander Grad w RMF przyznał, że obietnice składane przed wyborami dotyczące inwestora na stocznie, były tylko po to, aby wygrać wybory. A pamiętacie obietnice minister Joanny Muchy, o specjalnym programie wspierania III ligi hokeja. Co to wszystko pokazuje? Po pierwsze dyletanctwo. Po drugie brak merytorycznego programu działania. Po trzecie również to, że politycy PO dostają białej gorączki na hasło, w którym pojawia się nazwa ich politycznego rywala i ślepo, dla zasady, bombardują każdy z naszych pomysłów.
Ligia Krajewska brnęła dalej. Przyznała także, że kilka z pomysłów od początku było nierealnych, a czasami składa się pewne obietnice na wyrost.
Kiedyś wpadła mi w ręce broszura PO dla kandydatów w wyborach do samorządu lokalnego. Pierwszym punktem było jak się szkolić medialnie, następnie jak zachowywać się w mediach, przed kamerą i na konferencji prasowej. Dalej jak prowadzić spotkanie i jak zaginać przeciwników podczas debat. Odpowiedz na pytanie: co to jest budżet gminy? była chyba dopiero na 7 miejscu. Przy tak ustawionych priorytetach nie powinno dziwić, że posłowie PO nie mają pojęcia o swoim programie.
Jako poseł zatroskany o losy kraju, uważam, że takie zachowanie jest nie tylko naganne ale i szkodliwe. Metodą PO na zwycięstwo jest wciskanie narodowi ciemnoty. Są gotowi opowiadać brednie, byleby zdobyć kolejne procenty w trakcie głosowania. Taka postawa pociągać za sobą poważne skutki. Ale jeśli za stosowanie kłamstwa, jako metody osiągania zwycięstw wyborczych nie odpowiada partia je głosząca, to po wyborach wszyscy płacimy wysoka cenę. Tak, jak było ze stoczniami. Mam nadzieję, że wreszcie czara goryczy się przepełniła, co spowoduje w przyszłości brak miejsca m.in. w ławach sejmowych dla jawnych oszustów.
Komentarze
02-06-2013 [09:36] - dogard | Link: dla jawnych oszustow oczywiscie
ale rowniez dla ukrytych smakoszy publicznych konfitur..zabraknie tego miejsca w parlamencie.
02-06-2013 [10:38] - wandaherbert | Link: Ligia Krajewska -PO
Panie Posle to" bomba".ktora trzeba bombardować tych oszustow.Nie wolno tego zaprzepascić .Pozdrawiam !
02-06-2013 [11:57] - kazimierz mroczynski | Link: takich kwiatków w POlszewi jest wiele
takich mało rozgarniętych jest więcej w Polszewi bo jak mozna inaczej tłumaczyć ich zachowania w czasie głosowań w sejmie czy w medialnych wypowiedziach. Takiego skurwysyństwa jak za Polszewickich czasów nie było nawet za komuny,komuniści jeśli to robili to choć po cichu ,a ta Triada Polszewicka czyni to z otwartą przyłbicą. Maja przyzwolenie reżimowych piśmideł i szczekaczek bezkarnie robią co rzewnie im sie podoba,a wypadakowa intelektu to własnie Lidia-nierozgarnięta czy Niesioł-niepospolity. takich ci kwiatków jest mnóstwo ,a wodzirejem jest w tym niejaki Olszewski osieł z Bydgoszczy OJ ! Sorry poseł z Bydgoszczy z czerwonym podniebieniem odziedziczonym po tatusiu.