Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rekonstrukcja rządu rozpoczęta
Wysłane przez grzechg w 17-05-2013 [19:41]
Długo zapowiadana, a jednak się zaczęła- rekonstrukcja rządu Donalda Tuska. Jak twierdzą znani eksperci, tacy jak profesor Kret, rekonstrukcja najlepszego rządu po 1939 roku w Polsce. To, co budzi niekłamaną zazdrość zachodnich przywódców, to rozmach z jakim Tusk przeprowadza swój wielki rządowy remont, oraz determinacja, z jaką to czyni i trafność decyzji. Bruksela liczy jednak na to, że polski premier po domowych porządkach zgodzi się na objęcie stanowiska Szefa Komisji Europejskiej. Naciska i Paryż, i Berlin, jednym słowem pełna zgoda, co rzadko się zdarza. Najmądrzejsza chyba była decyzja Tuska o nominacji Joanny Muchy na ministra finansów. Giełda warszawska zareagowała euforią, indeksy poszły w górę, spółki zanotowały kilkunastoprocentowy wzrost cen akcji, nawet Agora zyskała na wartości. Analitycy uważają, że minister Mucha nic nie będzie robiła na tym stanowisku, bo nic nie wie o finansach, co oznacza, że gospodarka będzie mogła się swobodniej rozwijać. Nawet jeśli Pani od sportu wyda kilkadziesiąt milionów na dziesięć koncertów umarłych gwiazd popu, to i tak będzie to nic w porównaniu ze strzyżeniem firm, jakie stosował Rostowski. To, co już cieszy to znoszenie przez nowa Panią Minister VAT-u na różne towary. Na razie w ruch poszły damskie kosmetyki. Odezwały się też zagraniczne gwiazdy. NA biurku nowej minister finansów leży kilkanaście wniosków o dofinansowanie ich koncertów w Polsce. Znalazł się nawet wniosek słynnego Bono z U2, który liczy na skromne 17 milionów złotych.
Drugą, jakże trafną decyzją Donalda Truska jest powrót do wielkiej polityki Zbigniewa Chlebowskiego, niesłusznie oskarżanego przez opozycję o jakąś aferę hazardową. Od 20 maja Chlebowski przejmuje po Piechocińskim resort gospodarki. Ta decyzja też wywołała radość na GPW, ale nie tylko tam. Burmistrz Las Vegas, Donatello de Don, przesłał nowemu ministrowi gospodarki list z gratulacjami i zaoferował bliską współpracę w walce z hazardem. Jak pisze w liście do naszego ministra, hazard jest zmorą jego miasta. Sam Chlebowski skromnie spuszcza oczy i niewiele mówi dziennikarzom o swoich planach. Prawdą jest jednak, że ofertę założenia rezerwatu w Polsce złożyli Indianie, zarządzający kilkoma kompleksami rozrywkowymi w USA. Wielokulturowy charakter naszego społeczeństwa zostałby wtedy dobitnie potwierdzony. Imigrację Indian popiera zdecydowanie Ruch Palikota, a Anna Grodzka powiedziała, że Indianie są nam potrzebni.
Największym zaskoczeniem rekonstrukcji rządu Tuska jest nominacja Radka Sikorskiego na ministra zdrowia. Premier tłumaczył to w swoisty sposób: - Radek Sikorski jest bez wątpienia najbardziej zdrowym psychicznie człowiekiem w naszym rządzie, a tylko zdrowy człowiek może zarządzać chorą służba zdrowia – powiedział premier. Sikorski jako okaz zdrowia psychicznego przyjął decyzję Tuska ze spokojem. Zmian w rządzie jest oczywiście znacznie więcej. Sensacją dnia było powierzenie Danielowi Olbrychskiemu teki ministra transportu. – Nie znam się, choć mogę się i na tym poznać- powiedział słynny aktor. Donald Tusk dodał, że brak jakiejkolwiek wiedzy nowych ministrów o swoich resortach to wielki atut. –Dążenie do celu, jest ważniejsze od celu – oświadczył Tusk, czym wzbudził aplauz dziennikarzy. Paweł Graś ma zostać szefem PKP S.A., a Julia Pitera obejmie specjalnie dla niej utworzone ministerstwo rybołówstwa.
Do tego mamy jeszcze genialne posunięcie premiera z nominacją Justyny Pochanke na ministra spraw zagranicznych. Już pierwsza wizyta szefa brytyjskiego MSZ potwierdziła, że był to niezwykle trafny wybór. John Goodman nie wypowiedział podczas rozmów z Panią Minister ani jednego zdania. Jest duża szansa, że w ten sposób narzucimy całej Europie nasze rozwiązania. Opozycja, jak zwykle narzeka, że to tylko zwykłe roszady. To stale te sama śpiewka. Roman Giertych , świeżo upieczony minister sportu i rekreacji powiedział, że rekonstrukcja rządu jest faktem, a on jest dowodem na to, że rekonstrukcja ta nie zna granic.
Można oczywiście ponarzekać, że takie bzdury tu wypisuję, ale jest to działanie celowe. To pitu, pitu, ma ostudzić niektóre rozpalone głowy (także po naszej stronie), jaka to będzie ważna rekonstrukcja. Jaki to będzie wielki dym. Kto za kogo i dlaczego i tym podobne. Nie ma to najmniejszego znaczenia, chyba że ministrem finansów naprawdę zostanie Joanna Mucha.
Komentarze
17-05-2013 [20:18] - bolesław | Link: Witam.
Myślałem, że uśmieję się ale widzę, że treść artykułu napisana została bardzo POważnie.
Oj będzie się działo!!!!A skierowanie Joasi do finansów to Mistrzostwo Świata.
Pozdrawiam,
bolesław
18-05-2013 [01:10] - emilian58 | Link: A adam z GWna?
Moze jako GWny negocjator sprawow trudnych i trudniejszych?Pozdrawiam.
18-05-2013 [08:09] - izabela | Link: @Autor
Dopóki potrafimy się śmiać nie jest jeszcze tak źle. Śmialiśmy się za okupacji, za Stalina - śmiejmy się i teraz . A Pana dowcipny tekst lepiej opisuje sytuację niż naukowe analizy.