Pozorne kondominium.*

Czy w interesie Niemiec leży podporządkowanie Polski Rosji? Czy dla Niemiec przywrócenie bliskiej zagranicy - wianuszka fikcyjnych reżimów sterowanych przez Putina czy jakiegokolwiek innego satrapę jest pożądaną perspektywą? Z pewnością nie. W interesie każdego Europejskiego kraju, w tym Niemiec leży, przepraszam za truizm, rozszerzenie standardów zachodniej demokracji i ich ugruntowanie. Miał tego świadomość kanclerz Kohl. Wydawało się, że  wówczas tuż po rozpadzie Imperium Zła świadomość ta była powszechna zarówno wśród elit jak i szerokich mas. Czyż mogło być inaczej po ponurych doświadczeniach XX w. i kontry imponującego rozwoju zachodnich demokracji bez podboju, podporządkowania i neokolonializmu.  Okazało się, że większe narody mogą rozwijać się bez deptania mniejszych, a rozwój słabszych to także korzyść dla silniejszych. Co zatem zdarzyło się takiego, że  narastają obawy przed powrotem do  ostatecznie wydawałoby się skompromitowanych kalek wspólnych z Rosją korzyści kosztem Polski? Co spycha Niemcy w ten kanał? Głupota? Owszem, tej nigdy nie brakuje, ale bez wsparcia nie wybiłaby się. Co to za wsparcie? Trzeba  cofnąć się do początku nowego wspaniałego świata.

Imperium bolszewickie rozleciało się m.in. dlatego, że absurd komunistyczny wymyślony na uniwersytetach okazał się totalnie niewydolny zarówno gospodarczo jak i technologicznie. W dodatku doprowadził do regresji cywilizacyjnej społeczeństw toczonych przez raka zadekretowanego postępu. Bezpośrednim powodem rozpadu stała się całkowita nieprzydatność arsenału jądrowego kremlowskich samodzierżawców po tym jak prezydent Reagan rozwinął projekt tarczy antyrakietowej i pokazał drzwi oszustom wyznaczonym przez  Breżniewa do udawania rokowań rozbrojeniowych.  Jak wiemy z przekazów płk. Kuklińskiego, uczynił słusznie i w ostatniej chwili, gdyż rokowania były dla sowietów tylko przykrywą końcowych już przygotowań do potwornej inwazji na świat.  Dzisiaj Obama jest bliski odwrócenia tego epokowego osiągnięcia swojego wielkiego poprzednika i udostępnienia Putinowi technicznych szczegółów tarczy! To oznacza powrót do poziomu zagrożenia z czasów Chruszczowa. Być może Niemcy uznały, że w tej sytuacji nie pozostaje im nic innego jak tylko zaprzyjaźnić się z krajem, który może im realnie zagrażać. Takie późne echo ogłupienia détente.

Otwarcie po 1990 roku znacznie ułatwiło Rosji rozbudowę i tak największej (i najskuteczniejszej) agentury na świecie. Główny wysiłek tym razem poszedł w kierunku nowych implementacji agentury wpływu. Dzięki zróżnicowanej, indyferentnej ideologicznie ofensywie i otwarciu granic, długo nie trzeba było czekać na skutki. W krajach dawnego bloku w tym w Gruzji, na Ukrainie i w Polsce  zostały ponownie zainstalowane kremlowskie kukły. Także na Zachodzie udało się  uzyskać Putinowi realny wpływ na wiele krajów, w tym na Włochy Berluskoniego (uwikłany w korupcję z bujnym życiem erotycznym był wymarzonym wręcz celem dla agentury wpływu), Francję Sarkozy'ego (równie łatwy cel jak Berlusconi) a nawet, jak wynika z powyższego, na prezydenta USA. W przypadku Niemiec zadanie było również łatwe i to z wielu powodów. Silna socjaldemokracja i partie lewackie, czyli szczególnie podatne na korupcję (Schroeder), bogactwo różnych skrajnych ruchów (lewackich, narodowych, rewizjonistycznych, gejowskich, feministycznych, ekologicznych, anarchistycznych), nad którymi  właśnie ze względu na radykalizm szczególnie łatwo przejąć kontrolę (każdy radykalizm można przebić jeszcze większym zdobywając tym zaufanie członków, że się tak wyrażę), nieograniczone zasoby umoczonych (w NRD TW Stasi był niemal każdy, do dyspozycji było zatem 10 000 000 figurantów), znana podatność Niemców na demagogię (skala poparcia dla Hitlera - 99%, wystarczy więc ulokować agenturę wpływu w mediach, co też uczyniono), wreszcie przywiązanie Niemców do legalizmu (wystarczy zatem objąć "szczególną troską" rządzące elity). Nie wspomnę o więzach krwi po przetoczeniu się przez Wschodnie Niemcy pięciomilionowej Armii Czerwonej degeneratów.

Jeśli zatem Polska rzeczywiście zagrożona jest z dwóch stron, jeśli Niemcy rzeczywiście powracają do polityki wspólnych interesów z Rosją kosztem Polski to jest to w istocie skutek działania jednej tylko strony. Niemcom bowiem zablokowanie rozwoju dużej części Europy, czym grozi utrwalenie się rosyjskich wpływów, może przynieść tylko straty, nie wspominając o łatwej do przewidzenia destabilizacji.

* inspiracja: Pakt Ribbentrop-Mołotow nadal trwa?

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika fritz

12-05-2013 [20:37] - fritz | Link:

rozbior Polski, oderwanie do Polski terenow zaboru pruskiego.

Sa juz bardzo blisko do osiagniecia tego celu. Przy odrobinie szczescia osiagna go w ciagu najblizszych dwoch lat. W Polsce na terenach zaboru pruskiego zostana utworzone regiony eurpejskie na europejskim prawie a wiec poza Polska chociaz formalnie granica bedzie istniec. Regiony beda administrowane z Berlina.

Taki scenariusz jest dla Polski absolutnie najgorszy, oznacza likwidacje.

Dlatego Niemcy sa najwiekszym niebezpieczenstwem dla Polski. Daza do likwidacji Polski i Polakow przez wynarodowienie (zlikwidowali nauke historii i polskiej literatury w szkolach) i przez wymarcie przy pomocy extremalnie antyrodzinnej polityki. Rowniez obnizyli poziom szkol do poziomu szkol dla dzieci lekko niedorozwnietych umyslowo co swietnie wpisuje sie w produkcje niewyksztalconych i przez to bezradnych jak dzieci debili.

Celem Rosji jest sciaganie haraczu i kontrolowanie, co zalezy rowniez od tego, co haracz placi a to juz jest bizness a nie egzekucja.
Rosja mogla Polska po 1945 zlikwidowac, kiedy jej to pasowalo, jak widac zrezygnowala z tego.

Obrazek użytkownika Janko Walski

12-05-2013 [22:15] - Janko Walski | Link:

Dzięki temu każdy może wchodzić i brać co chce. Nawet niezbyt rozgarnięci Niemcy.

Obrazek użytkownika fritz

12-05-2013 [22:47] - fritz | Link:

srodowiska wywodzaca sie z zydokomuny; oni zaczeli sluzyc (ich polakfobia nie ulegla zmianie) nowemu okupantowi, Niemcom, likwidujacemu Polske.

Po 1989 Polska jest pod okupacja Niemiec.
Co mozesz wlasnie zauwazyc np. po prawie totalnej deindustrializacji Polski, demografii, edukacji i likwidacj Wojska Polskiego, ktore przestalo istniec.

To znaczy w okresie panowania Rosji w Polsce powstal wedlug danych z CIA z 1981 11 co do wielkosci produkcyjnych przemysl na swiecie (wlasnie zlikwidowany przez Niemcy), ludnosc Polski w ciagu 40 lat z 20.5 praktycznie podwoila sie do 40 mln(teraz Polacy wymieraja dzieki extremalnie antyrodzinnej polityce). Dzieki temu w Polsce powstal potencjal umozliwiajacy Rosji sciagania haraczu. Niemcy nie chca sciagac haraczu tylko przeprowadzaja egzekucje: zastapili komory gazowe ekonomicznym Auschwitz. Narod wymiera rowniez z powodu deindustrializacji poniewaz musi emigrowac za chlebem. Co wlasnie likwidacja biologiczna Polakow przyspiesza.

Rowniez Wojsko Polskie bylo co do zdolnosc bojowej 2. formacja po ZSRR (teraz cala Polske Litwa przeleci w ciagu 48 godzin, nie mowiac o Bialorusi).

PS. Mozesz rowniez zauwazyc roznice, a przynajmniej powinienes miedzy rzadami Jaroslawa Kaczynskiego a herr Tuska niemieckiego? To pokazuje najlepiej jakie mozliwoscia miala Polska jeszcze 6 lat temu.

Obrazek użytkownika Janko Walski

12-05-2013 [23:50] - Janko Walski | Link:

Dlaczego "srodowiska wywodzace sie z zydokomuny" miałyby zacząć wysługiwać się Niemcom? Jakie konkretne relacje uruchomiono by to realizować, chodzi mi zarówno o poziom interpersonalny jak i koordynację globalną, jakie mechanizmy miałyby działać? I wreszcie, w jaki sposób zostały zerwane powiązania peerelowskiego aparatu i jego pomiotu z rosyjskim aparatem i czy umoczeni rzeczywiście mogliby zmienić front bez zgody trzymających smycze?

Obrazek użytkownika fritz

13-05-2013 [11:43] - fritz | Link:

zacząć wysługiwać się Niemcom?

*** Dlatego ze jest antypolskie, jego celem jest likwidacja Polski niepodleglej i Polakow niszczac polska tozsamosc narodowa. Co jest wrecz codzienna rutyna, atak przeciwko polskosci.

2. Jakie relacje...

a) Interpersonalne... zatrzymano stary personal, zarowno w polityce jak i np. w sadach. Swietnie spelnial oczekiwania nowej wladzy.

b) koordynacja globalna.. rzady sprawujace wladze w Polsce dzialajace w sposob extremalny wbrew polskim interesom gospodarczym i polskiej racji stanu (politycznej) w sposob calkowicie skoordynawany z interasami Niemiec, zarowno politycznymi jak i gospdarczymi.

3. Zrywanie sie ze smyczy.. Stopnie przywiazania sa rozne, poza tym trzeba to widzie w kontekscie stosunkow niemiecko-rosyjskich. Nie bylo konieczne. Smycz zostala przekazana. Bycie na sluzbie niemieckiej nie oznacza dzialania wbrew rosyjskimi interesom (dlatego kondominium wlasnie)... to pewnego stopnia.
Granica jest wlasnie przejecie zbyt duzej kontrolli jednej ze stron.

Poza tym bycie ta takiej smyczy bylo rownoczesnie niezwykle intratnym zajeciem.

I tak TW Olek aka Kwasniewski proponowal w Niemcom interwencje w Polsce w czasie rzadow PiS i psul humor Rosji na Ukrainie; nie mniej popieral rowniez przejecie sektora gazowego przez Rosje.

Jak widze zauwazyles zasadnicza roznice w tendencji kierunku rozwoju Polski po 1989 (okupacja niemiecka ) i przed 1989, (okupacja rosyjska) niezaleznie od rodzaju dyktatury.
Teraz Polacy i Polska znikaja na wszystkich plaszczyznach.

Obrazek użytkownika Janko Walski

14-05-2013 [12:09] - Janko Walski | Link:

 bez odwoływania się do argumentów NIEWERYFIKOWALNYCH, jakim są INTENCJE czy to jednostki czy zbiorowości.

Obrazek użytkownika fritz

13-05-2013 [12:17] - fritz | Link:

Administracyjnymi.

Dalszy ciag ponizej.

Obrazek użytkownika Sir Winston

12-05-2013 [23:38] - Sir Winston | Link:

transformowało, a na przykład Bukowski twierdzi, że plan Karaganowa to deal dobity już w 1985 roku. Stąd też struktury instytucjonalne Unii są kopią struktury państwowej ZSRS.
A skoro mowa o Planie Karaganowa, zwanym też z niepotrzebną skromnością doktryną, to warto zauważyć, że i Berlin i Paryż przyklepały go praktycznie bez wahania; na tym samym poziomie zresztą, na jakim go zgłoszono, czyli pozornie nieoficjalnym, ale jeśli spojrzeć na fakty, to jest on po prostu realizowany. Czy projekt zbliżenia poprzez okręg kaliningradzki nie jest pewnym projektem pilotażowym?

To nie jest działanie jednej tylko strony.
Niemcy mrzą sobie pozycję w tym układzie na miarę ich cywilizacyjno-technologicznej przewagi nad Rosją.
Nie dostrzegają kompletnie odmiennej optyki po tamtej stronie.

Problem polega jednak na tym,  że przy gangsterskich porachunkach kule trafiają przypadkowych ludzi.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Janko Walski

13-05-2013 [00:12] - Janko Walski | Link:

Jeśli tak, to robi to co robi świadomie. Sądzę, że jest umoczona. Putin, szef KGB, czyli bardziej od innych bezwzględny gracz i ściemiacz doskonale wie jak wykorzystać umoczenie wysokich figur by z zewnątrz wylądały na niezależne. Berlusconi, Sarkozy... Mamy też rodzime przykłady Komorowskiego, Pawlaka, czy Sikorskiego. Stosowały te metody również polskojęzyczne odnogi rosyjskich służb, SB i WSW, co doskonale ilustruje przykład Bolka i Świętego (dwie najważniejsze figury w "S").
"Reset" jest wielkim sukcesem agentury wpływu, podobnie jak kiedyś milionowe manifestacje pacyfistów "making love" przeciwko wojnie w Wietnamie co trudno byłoby sobie "imagine" pięknoduchom podążającym za Lemonem albo jakoś tak.

Pozdrawiam,
JW

Obrazek użytkownika Sir Winston

13-05-2013 [08:41] - Sir Winston | Link:

Niedostrzeganie odmiennej optyki przypisuję raczej ogólniej Niemcom niż samej Merkel, której uwikłanie jest znane już od jakiegoś czasu (wystarczy poszukać "Kim jest Angela Merkel" lub "wer ist Angela Merkel" i właściwie nie pozostawia wątpliwości. Ona również należy do realizatorów umowy z 1985.

Niemieckie elity są tradycyjnie intelektualnie posłuszne. Tu nie ma sprzeciwu na zasadzie odruchowego zachowania dystansu do oficjalnego przekazu, jaki pokolenia żyjących pod okupacją przekazały swym dzieciom i wnukom. Hm... no dobrze, ostatnio u nas też rozplenił się typ eliciarza, który ma we krwi przymilanie się waadzy, ale to osobny temat.

U nich naprawdę Der Spiegel, FAZ i paplaniny z mądrą miną w wieczornych debatach redaktorów i pisarzy przekazują wytyczne dla kolejnych pięter myślicieli.

Skoro już Pan wspomina o resecie, to dodam, że moim zdaniem olbrzymi sukces ruskich służb, jakim jest wpakowanie maoisty na stanowisko przywódcy głównego wroga, będzie kosztował świat bardzo dużo. Więcej niż jeszcze ciągle sobie wyobrażamy.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Leszek Witkowski

13-05-2013 [01:48] - Leszek Witkowski | Link:

W tym zamieszaniu, trzeba zauwazyc tez trzecia sile w postaci Rzadu Swiatowego (Klub Bildenberg, Masoneria), ktora w ramach globalizacji wpycha wszystkie kraje w jeden gorset - od Niemiec po Nowa Zelandie.
To jest szablon obowiazujacy wszedzie - za wyjatkiem Israela i paru innych krajow, ktore nie wpuscily grandziarzy.
Poprawnosc polityczna jest taka sama. Przywileje dla zboczencow, ograniczanie nauki i praw rodzicielskich, rozklad kosciola, likwidacja przemyslu, rezygnacja z armii, a rozbudowa do absurdu najrozniejszych sil kontrolnych i policyjnych, rosnace podatki od wszystkiego (nawet od powietrza !), sztuczne, zmodyfikowane jedzenie, terroryzm coraz wyzszych oplat za uslugi, zastapienie etyki pieniadzem, ktory decyduje o wszystkim. Mozna wyliczac jeszcze dlugo.
Dlatego nie staral bym sie dowodzic wyzszosci Wschodu nad Zachodem czy tez odwrotnie. Niepodlegla Polska jest oscia w gardle zarowno Rosji jak i Niemiec. Obie strony pragna wrocic do statusu istniejacego po 1939 roku i obie strony boja sie tego.
Osobiscie uwazam, ze wprawdzie blizej nam do kultury zachodniej cywilizacji, niz do wschodniej dziczy, jednak latwo zauwazyc, ze morduja one z takim samym zawzietym okrucienstwem.
Jednak, wg mnie, diabel siedzi w innym rogu
Mysle, ze kierownictwo nad kupionymi, czy szantazowanymi przywodcami spoczywa w reku sily, ktora chce opanowac caly swiat i podlaczyc zniewolone narody do bankow - jak krowy do dojarek.
Olbrzymi projekt.
Zrealizowany prawie calkowicie, o ile wiem - w USA, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, Szwecji Holandi, Niemczech, Francji, Anglii - prosze wyliczyc nastepne kraje.
W Polsce ten proces dokonuje sie obecnie na naszych oczach.
Jak to zatrzymac - nie wiem.