SONDAŻ: CZY KOCHASZ RYŻEGO?

Kiedyś, jeszcze w Peerelu szukano facia,
co podobno widział Lenina koło Poronina;
jak ten w dziurawych i brudnych gaciach, 
spierdzielał przed caratem po połoninach. 

Wbiło to chorej ambicji bolesne kliny,
sądażowni o nazwie "Komor & Lego":
wysłała grupę agentów do każdej gminy,
znależć kogoś kto szczerze kocha ryżego.

Było to zadanie tylko dla Supermenów;
brnąć przez błoto i śnieg długie godziny,
tylko po to,by w najlepszym razie usłyszeć:
proszę nie obrażać  mnie i mojej rodziny!

A reakcje coraz ostrzejsze lud przygotował,
im było dalej od Warszawy, naszej stolicy;
życie niejednego ankietera fakt uratował,
że jednak w tym kraju większość to katolicy.

Najgorzej dla agentów było widzieć chochoły,
co w ubranku Armaniego i czerwonej peruce
witały ich przybite do drzwi co drugiej stodoły;
tak się chłopi wyrażali w swej ludowej sztuce.

Nieżle im się udało u klientów Szaber - Goldu;
żaden potem  swojemu szczęściu nie wierzył:
bo ocknęli się żywi, daleko za miasteczkiem,
lecz ciężko się szło do PKSu w smole i pierzu.

Pewien krewki respondent tego ich sondażu,
przywitał ich zgodnie z tradycją strzelbą i solą,
co się przyczyniło do "podniesienia ich kurażu";
-jeden z nich do dziś stoi, tak półdupki go bolą.

Kilku pobiło rekord świata w biegu na przełaj,
stało sie to między wsią Polska Bieda a lasami;
kiedy wkurzeni mieszkańcy, na wszelki słuczaj.
ich pogonili - jako dopingiem, posłużyli się widłami.

Gdy wieść o nich doszła do wsi Nowa Polska,
jej mieszkańcy nie w ciemię bici, użyli fortelu;
znależli największego głupka w całej okolicy,
i posadzili go w remizie, w wygodnym fotelu.

Agenci, po sprawdzeniu przedpola na miny,
weszli ostrożnie do remizy pomieszczenia:
siedzi facet, wokół niego dorodne dziewczyny:
wysłuchać  chcieli co im ma do powiedzenia.

Gamoń się uśmiechnął od ucha do ucha
wyciągnął karteczkę z gumofilca swojego,
przeczytał głośno, robiąc minę komucha:
"Ja, Jasio Leming szczerze kocham ryżego",

Kamerzyście sprzęt prawie wypadł z łapy,
agenci wiwatowali: "Nareszcie, do cholery"!
ich szef zaś poleciał do urzędu pocztowego
wysłać wynik sondażu przez ruskie serwery.

Natępnego ranka w Gazecie bez Napletka,
Aron Szechter napisał odważnie i otwarcie:
jak wykazuje nasza ostatnia aktualna ankietka,
ryży ma 99,9 procentowe w narodzie poparcie!