DLACZEGO CO DRUGI KUNDLO-ZŁODZIEJ RYŻEGO JEST ŚPIEWAKIEM?

Bardzo mnie dziwi, że w swojej bandzie,
ryży herszt, znany ze swojej chytrośći,
dopuszcza,  iż na własnej wokandzie
zdarzają się takie zbiegi okoliczności.

Co druga jego menda, gdy głos zabiera,
okazując się głupsza od zlewozmywaka,
nie dość, że daje się łatwo sponiewierać,
to jeszcze każda posiada zawód śpiewaka.

Ma nasz ryży słabość do tego zawodu,
chyba dlatego że on sam sepleni ostro;
a tego soprano zatrudnił tylko z powodu -
by jego śpiewu słuchać z Bulem i siostrą.

Ten ostatni śpiewak na bandy etacie,
to nie był niestety strzał w dziesiatkę;
bardzo kochał dzieci, jak to lewaczek,
więc lubił też hasać z nimi po łączce.
 
A tam, śpiewając swoje dyrdymały,
kazał im w tańcu robić różne fikołki,
aby drobne z kieszeni im powypadły;
on  zaś je chował do swojej skarbonki.

Dzieci tego nie lubiły i się go obawiały
bo on codziennie rzygał Smoleńskiem,
przez co roznosił wokół smród niebywały,
ryżemu więc zgłaszały liczne pretensje.

Aż wezwał go ryży przed swe oblicze;
przykro mi dupku,ale się nie wykazałeś:
tych marnych groszy nawet nie policzę;
do SzaberGoldu to ty się  nie nadajesz.

Jako śpiewak,też nie jesteś wirtuozem;
przeszkadza ci to twoje ciągłe rzyganie,
już raczej wolę nauczyć śpiewać kozę -
o wiele mniej wydam na jej utrzymanie.

Nie bój nic, katastrofy są tylko na koleji
- napewno nie wylądujesz  w więzieniu,
na rozprawie, pod okiem naszegoTuleji
dostaniesz tylko miesiąc w zawieszeniu.

Formalnie odejdziesz z Szaber Fundacji;
damy ci inną bardzo ważną i tajną  pracę,
jutro pojedziesz do filii naszej restauracji,
o znanej ci dobrze nazwie "Ryga Palace".