ZAMIAST ŻYCZEŃ

Zamiast życzeń świątecznych dedykuję Państwu kilka fragmentów Pisma. Ich uważna lektura może doprowadzić do Bożej rewolucji w życiu człowieka.

Wystąpił człowiek, posłany od Boga, który nazywał się Jan.
Ten przyszedł na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy przezeń uwierzyli.
Nie był on światłością, lecz miał zaświadczyć o światłości.
Prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat.
Na świecie był i świat przezeń powstał, lecz świat go nie poznał.
Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli.
Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,
Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga.
A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.
Jan świadczył o nim i głośno wołał: Ten to był, o którym powiedziałem: Ten, który za mną idzie, był przede mną, bo pierwej był niż ja.
A z jego pełni myśmy wszyscy wzięli, i to łaskę za łaską.
Zakon bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa.
Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go.
Jan. 1:6-18

A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski.
Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był.
Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?
Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.
Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest.
Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić.
Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha.
Odpowiedział Nikodem i rzekł do niego: Jakże to się stać może?
Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jesteś nauczycielem w Izraelu, a tego nie wiesz?
Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, ale świadectwa naszego nie przyjmujecie.
Jeśli nie wierzycie, gdy wam mówiłem o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie, gdy wam będę mówił o niebieskich?
A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy.
I jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy.
Aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Jan. 3:1-15

Od góry Hor wyruszyli potem ku Morzu Czerwonemu, aby obejść ziemię Edom. Lecz lud zniecierpliwił się w drodze.
I zaczął lud mówić przeciw Bogu i przeciw Mojżeszowi: Po co wyprowadziliście nas z Egiptu, czy po to, abyśmy pomarli na pustyni? Gdyż nie mamy chleba ani wody i zbrzydł nam ten nędzny pokarm.
Wtedy zesłał Pan na lud jadowite węże, które kąsały lud, i wielu z Izraela pomarło.
Przyszedł więc lud do Mojżesza i rzekli: Zgrzeszyliśmy, bo mówiliśmy przeciwko Panu i przeciwko tobie; módl się do Pana, żeby oddalił od nas te węże. I modlił się Mojżesz za lud.
I rzekł Pan do Mojżesza: Zrób sobie węża i osadź go na drzewcu. I stanie się, że każdy ukąszony, który spojrzy na niego, będzie żył.
I zrobił Mojżesz miedzianego węża, i osadził go na drzewcu. A jeśli wąż ukąsił człowieka, a ten spojrzał na miedzianego węża, pozostawał przy życiu.
4 Moj. 21:4-9

I jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy.
Aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony.
Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.
A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe.
Jan. 3:14-19

... a to jest świadectwo Boga, że złożył świadectwo o swoim Synu.
Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, uczynił go kłamcą, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim.
A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego.
Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.
To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny,
1 Jan. 5:9-13

TWOJE MIEJSCE W SZTAFECIE

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika m.

23-12-2012 [10:16] - m. | Link:

"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."

To ciekawe. Boży ratunek jest dla każdego, ale niewielu z niego korzysta.
I ciekawe jest to, że często, odrzucając dar zbawienia, człowiek wykręca się swoją "wyższą od Bożej" sprawiedliwością i miłością - " A co z tymi, którzy ...?"

Mat. 7:14
A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.

To ciekawe i smutne, ale tak wybiera większość. Oferta Boża skierowana była też do faryzeuszy, przywódców religijnych, ale ją odrzucili, a Nikodem przyszedł porozmawiać z Jezusem... w nocy.

Pozdrawiam Autora

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

23-12-2012 [10:29] - Paweł Chojecki | Link:

Dziękuję za cenne uzupełnienia!
Jest coś niesamowitego w lapidarnym opisie tej rzeczywistości zlekceważenia Najwspanialszego Daru kiedykolwiek oferowanego ludziom: "ale swoi go nie przyjęli". To pokazuje, jak wielkie jest w ludziach umiłowanie grzechu.

Pozdrawiam serdecznie,

Paweł Chojecki