Krasnodębski . Tusk buduje totalitaryzm Orwella

Marcin Król „I to demo­kra­cja jest naszą wybraną formą życia, któ­rej pod­wa­żać nie wolno, legal­nie czy nie­le­gal­nie. A rząd ma nas przed takim pod­wa­że­niem bro­nić. Kon­sty­tu­cyj­nym obo­wiązkiem wła­dzy (pre­zy­denta i rządu) jest obrona demokra­tycznego pań­stwa prawa. Tak to jest sfor­mu­ło­wane i „demo­kratyczne” jest waż­niej­sze od „prawa”. Więc cza­sem prawo musi zostać na boku. Trzeba odwa­żyć się pod­jąć taką decyzję. „....”Tade­usz Mazo­wiecki wie­lo­krot­nie pisał, że to, co robi Kaczyń­ski, to jest rokosz. A w daw­nej Rze­czy­po­spo­li­tej naj­ła­god­niej­szą karą za rokosz była wła­śnie bani­cja, Oczy­wi­ście, histo­ria się nie powta­rza, ale trzeba zna­leźć środki na prze­ciw­sta­wie­nie się nie zama­chowi stanu (Kaczyń­ski nie jest taki głupi i wie, że to byłoby niedopusz­czalne i łatwe do zała­twie­nia), lecz roz­wa­le­niu demo­kra­cji od środka, co jest także zbrojną formą jej oba­le­nia „...(źródło)

Krasnodębski „ Tusk buduje coś, co jest już systemem autorytarnym przy aprobacie znacznej części polskiego społeczeństwa i przy znacznym wsparciu instytucjonalnym, części mediów, establishmentu, od aktorów, poprzez dziennikarzy do naukowców, nie mówiąc już o biznesie. On im gwarantuje bezkarność i przywileje „....”Do tego jeszcze bym dorzucił artykuł Janusza Majcherka w Gazecie Wyborczej o tym, że w środowiskach naukowych działają profesorowie, którzy są ekspertami partii opozycyjnych, i którzy głosili idee IV RP i że trzeba się zastanowić, co z nimi zrobić. „...”Stefczyk.info: Michał Boni ma stanąć na czele rządowej rady monitorującej "mowę nienawiści". Rada, jak się okazuje ma ambicję wyznaczania norm dla dziennikarzy a nawet dla księży. Jak pan ocenia możliwość powstania oficjalnego organu, który ma wielkim okiem spoglądać, na to co się dzieje i wielkim uchem słuchać co się mówi, jak rozumiem przeważnie po stronie opozycji?
Prof. Zdzisław Krasnodębski: Pewnie opracowano jakąś strategię, która najogólniej rzecz biorąc zmierza do ograniczenia wolności słowa i myślę, że ta komisja jest jednym z pomysłów na realizację tej strategii. Dosyć szerokiej, bo pan Boni był łaskaw wyrazić się także o Kościele i forach internetowych, jako polach, które powinny być monitorowane. „.....". Wychodzi na to, że odpryskiem tej zinstytucjonalizowanej cenzury jest sytuacja zwolnienia Pawła Lisickiego i tym samym rozbicie redakcji "Uważam Rze". Czy pana to zaskoczyło?
Nie, nie zdziwiło mnie to wcale. Dlatego, że z analizy sytuacji, o której piszę od dwóch lat, wynika, że to tak się będzie działo. Że działania rządu muszą posuwać się w takim tempie i w takim kierunku. Przy takiej właśnie elicie kulturowej, która to wspiera”.... (źródło)

Wszyscy pamiętamy ministerstwo propagandy w socjalistycznym horrorze Orwella Rok 1984 . Orwell miał dar prekognicji . Bo ko by się spodziewał ,że karykaturalnej co prawda formie ustrój republiki socjalistycznej Orwella będzie budowany w Polsce i to przez Tuska.

Ministerstwo Mowy Nienawiści w II Komunie obejmie etatowy donosiciel komunistycznej bezpieki . Orwell pisząc swój rok 1984 wzorował się na ….systemie komunistycznym.

Ileż miłości musiało być w donosach Boniego na Polaków. Teraz etatowo, instytucjonalnie ponownie zacznie inwigilować Polaków i donosić i niszczyć kolejne Polaków pokolenie.

Problem jest jednak dużo poważniejszy. Chodzi tutaj o domknięcie systemu propagandowego II Komuny.

Cecha immanentną systemu Totalitarnego jest terror propagandowy, a aby go móc zastosować konieczny jest monopol medialna . Dotyczy to kontroli nad środkami przekazu medialnego , obsadzenie go w roli dziennikarzy , szefów gazet , telewizji , czy radia funkcjonariuszami szeroko rozumianego aparatu propagandy , kontrola treści przekazu medialnego .

Z pewnością ostatnie wydarzenia związane z Rzeczpospolita i Uważam Rze ,pokazują że Krasnodębski ma rację. Tusk dopina wprowadzenie Totalitaryzmu i rządów autorytarnych w oparciu o ideologię socjalistycznej politycznej poprawności .

Proszę zwrócić uwagę na słowa Marcina Króla wzywającego Tuska i Komorowskiego ,aby siła bronili ustroju socjalizmu politycznej poprawności bo do tego sprowadza się demokracja II Komuny. Co więcej Król domaga się wyrzucenia siłą z Polski Kaczyńskiego, bo na tym polega banicja. Król domaga się tego , gdyż Kaczyński chce …..przejąc władzę. System II Komuny w nowomowie nazywany jest „demokracja ', która Kaczyński chce rozwalić od środka ,
Król „ roz­wa­le­niu demo­kra­cji od środka, co jest także zbrojną formą jej oba­le­nia” .

Wracając do charakteryzującego państwa totalitarne monopolu medialnego i związanej z tym cenzury . Musi powstać jeszcze spinający to wszystko i strzeżący cały propagandową strukture aparat represji . Ministerstwo Mowy Nienawiści „ W czasach I Komuny , czasach PRL Ministerstwo Mowy Nienawiści Boniego nazywał się Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk .

Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk ….która zajmowała się kontrolą i weryfikacją publikacji prasowych, radiowych i telewizyjnych, wydawnictw książkowych, filmów, spektakli teatralnych, widowisk, wystaw itp .”...”Był to organ cenzury (obecny we wszystkich krajach tzw. obozu socjalistycznego), badający wszelkie formy oficjalnego przekazu informacji z punktu widzenia ich zgodności z aktualną polityką państwa. „....(źródło)

Chciałbym przy okazji zwrócić uwagę na problem do jakiego podłego stanu II Komuna doprowadziła warstwę intelektualistów . Proces prostytuowania tej warstwy przybrał ogromne rozmiary we wszystkich państwach w których religią państwową uczyniono socjalistyczną polityczną poprawność

Profesor Rocco Buttiglione, włoski filozof postawił w swoim wywiadzie z Piotrem Kowalczukiem „Skażeni egoizmem „mocną tezę , że Zachód nie posiada już intelektualistów . „......”Kowalczuk „Dzisiaj francuski filozofBernard-Henry Lévy, podobnie jak cała lewica intelektualna, przestrzega przed faszyzmem na Węgrzech. Dlaczego żaden z nich nie potępia sytuacji na Białorusi czy w Korei Płn.?
Buttiglione „Dlatego, że nie ma już intelektualistów. Zachodni intelektualista żył w przeświadczeniu, że zna sens historii, wyobrażając sobie, że historia ma swój bieg i że prowadzi do komunizmu. Komunizm można było krytykować, ale tylko z pozycji lewicy. Taka krytyka zaczynała się od stwierdzenia, że potrzeba nowego, lepszego komunizmu. W tej perspektywie upadek komunizmu oznacza, że historia w ogóle nie ma żadnego sensu albo raczej, że historia ma taki sens, jaki jej nadajemy przez własne moralne decyzje. To nie historia jest źródłem moralności, to moralność leży u podstaw historii. Stajemy więc wobec pytania: co stanowi podstawę moralności, w imię jakich kryteriów mogę ferować sądy i krytykować. Zachodni intelektualista, który odrzucił Boga i wyrzekł się porządku moralnego i naturalnych praw, ma dzisiaj wielkie trudności, aby powiedzieć: NIE. Brak mu punktu oparcia, by przeciwstawić się złu. Nie mając jasno określonego systemu wartości, jesteśmy w sytuacji patowej, w której działanie nie jest możliwe. Często więc dla uproszczenia zakładamy, że zysk w relacjach handlowych jest najważniejszy. Co więcej, dziś bardzo silne są nastroje antychrześcijańskie. Na Węgrzech popełniono pewne błędy, ale wiele kontrowersji wynika z faktu, że przywołanie zasad chrześcijańskich w konstytucji węgierskiej niektórzy poczytują sobie za zniewagę.”...mieliśmy długi, po części zresztą jeszcze trwający okres hegemonii kulturowej komunistów lub ich sojuszników. Włoska kultura za Mussoliniego była faszystowska, a zaraz po wojnie zdominował ją komunizm, mimo że nie wszyscy radykalnie zmienili poglądy. Opozycja wobec Kościoła katolickiego połączyła się z opozycją wobec demokracji. Dlaczego? Faszyzm i komunizm to dwaj wrogo do siebie nastawieni bliźniacy – wrodzy sobie, ale jednak bracia. Stąd przejście od faszyzmu do komunizm było tak łatwe ”...(więcej )


Krasnodębski „Do tego trzeba byłoby zasadniczych reform strukturalnych. Na przykład w dziedzinie mediów, i to przede wszystkim prywatnych. Rynek medialny, w tym prasowy, powinien być odpowiednio uregulowany, także po względem właścicielskim, by zapewnić różnorodność stanowisk i idei „....(więcej )

Krasnodebski „”Fanatyzm jasnej strony. Wbrew powszechnym opiniom to po tej stronie polskiej sceny politycznej, zwłaszcza wśród ludzi wykształconych – publicystów, dziennikarzy, socjologów, politologów – znacznie więcej jest ludzi całkowicie zaślepionych „...(więcej )

Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz

 

YouTube: