W 2005 roku Bronisław Wildstein był publicystą „Rzeczpospolitej” i wbrew stanowisku ówczesnej redakcji ujawnił fakt istnienia sporządzonego w IPN katalogu konfidentów SB, nazwanego później „listą Wildsteina”.
W 2012 roku Cezary Gmyz był dziennikarzem „Rzeczpospolitej” i za zgodą ówczesnej redakcji ujawnił wyniki badań biegłych i prokuratorów, którzy badając w Smoleńsku wrak polskiego Tu-154M nr 101 znaleźli ślady podobne do trotylu.
31 stycznia 2005 roku Wildstein został zwolniony z pracy w „Rzeczpospolitej”.
25 miesięcy później, 1 marca 2007 roku weszła w życie do dziś obowiązująca ustawa lustracyjna (Ustawa z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów)
5 listopada 2012 roku Gmyz został zwolniony z pracy w „Rzeczpospolitej”. (P.S. Nie sam, bo redakcję też zwolniono.)
25 miesięcy później, 6 grudnia 2014 roku…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2135