Dziś jednak dostałem sprostowanie z Biura Prasowego Ruchu Wyborców Janusza Korwin-Mikkego tej treści:Janusz Korwin-Mikke nie poparł PiS w LublinieWbrew temu co pisze na swoim blogu na Niezalezna.pl Paweł Chojecki(„Pobożnysocjalista” - http://niezalezna.pl/blo…, oraz „Po raz pierwszywhistorii - http://niezalezna.pl/blo…), Janusz Korwin-Mikke niepoparł Lecha Sprawki, kandydata PiS na prezydenta Lublina. Również Wolność iPraworządność, partia Janusza Korwin-Mikkego nie poparła w wyborachsamorządowych w żaden sposób PiS w Lublinie.Przed wyborami Janusz Korwin-Mikke, jako prezes partii, wyraził zgodę nastart członków WiP z list wyborczych innych komitetów, wszędzie tam, gdzienie uda się stworzyć i zarejestrować list KWW Ruch Wyborców JanuszaKorwin-Mikke. I rzeczywiście, tak się stało, że niektórzy członkowie WiPstartowali z list wyborczych innych komitetów. W większości lokalnych. Nieoznacza to jednak, że te komitety miały poparcie WiP. Podobnie było wLublinie. Sama obecność kogoś z WiP na listach pisowskiego komitetu nieoznacza, że WiP poparł w Lublinie PiS. Takiego poparcia nie udzielił aniPrezes WiP Janusz Korwin-Mikke, ani zarząd WiP, takie poparcie nie byłorównież choćby tylko przedmiotem obrad Rady Głównej WiP.A co do poparcia Lecha Sprawki przez Janusza Korwin-Mikkego, to sam prezestak skomentował tę kuriozalną informację Pawła Chojeckiego, że "Lech Sprawka, otrzymał poparcie nie tylko ze strony Jarosława Kaczyńskiego, ale takżeMarka Jurka, Jana Olszewskiego i JanuszaKorwin-Mikkego":- Nie chcę ponosić odpowiedzialności za jakiegoś p.Sprawkę - być możedobrego gospodarza..BPBiuro PrasoweRuchu Wyborców Janusza Korwin-Mikke
***
Nie ukrywam, że takie postawienie sprawy mnie cieszy. Jedność prawicy jest wielką wartością, ale nie może ona dotyczyć ludzi, którzy uważają, że niepodległość to slogan dla ludzi „prostodusznych”, a car Aleksander to najlepszy król Polski.
„Utrata niepodległości - istotnie realna - to slogan dla ludzi uczciwych, ale prostodusznych.” Janusz Korwin-Mikke „Po klęsce Napoleona powstało wprawdzie Królestwo Polskie – ale już o wiele słabsze, bez ziem „litewskich” (a za to z ks. Konstantym jako wicekrólem…). A potem Aleksander II, najlepszy chyba król Polski, zmarł” Janusz Korwin-Mikke
Pisząc o sukcesie zjednoczonej prawicy w Lublinie wpisałem weń Janusza Korwin-Mikkego i jego nową partię WiP. Uczyniłem to z ciężkim sercem, ponieważ uważam zarówno osobę pana Janusza, jak i jego twory polityczne za wysoce szkodliwe dla polskiej prawicy, ale skoro WiP startowała z listy PiS, to zacisnąłem zęby i dopisałem do tego chwalebnego i bezprecedensowego w skali Polski przedsięwzięcia także te podmioty.