Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kabaret pod Egidą od dziś w Cafe Mozaika na Mokotowie
Wysłane przez Marcin Gugulski w 11-10-2012 [08:02]
15, 22 i 22 listopada (czwartki) o godz. 19:30
(na październik wszystkie bilety już wyprzedane)
W Cafe Mozaika przy ul. Puławskiej 53 w Warszawie
Przedsprzedaż biletów na miejscu lub telefonicznie (22 849 68 26).
(na październik wszystkie bilety już wyprzedane)
W Cafe Mozaika przy ul. Puławskiej 53 w Warszawie
Przedsprzedaż biletów na miejscu lub telefonicznie (22 849 68 26).
Kino Moskwa dawno szlag trafił, a Kabaret pod Egidą trwa jak skała, bawi, wzrusza i daje do myślenia – od dziś co tydzień na Mokotowie. (*)
Gospodarzem – jak zawsze od czterdziestu pięciu sezonów – jest:
Jan Pietrzak (pod tym linkiem można posłuchać, co miał do powiedzenia po poprzednim exposée Tuska, ale po piątkowym nie trzeba będzie zmieniać ani przecinka).
Publiczność rozbawiać i wzruszać będą także:
Ewa Dałkowska,
Ryszard Makowski,
Paweł Dłużewski,
Stanisław Klawe,
Marcin Wolski
oraz trzyosobowa orkiestra pod dyrekcją Krzysztofa Paszka.
Gwarantowany aktualny program, komentujący bez cenzury pogmatwaną do absurdu codzienną rzeczywistość.
A czy artyście są w formie? Proszę spojrzeć i ocenić.
Tu parę minut z zeszłorocznego występu w innym z eleganckich warszawskich lokali.
A tu nieco dłuższy występ na Gali Wolnego Słowa w gościnnej Romie (tylko 45 minut).
Kabaret po Egidą, jedyny – jak sam o sobie mawia – satyryczny kabaret polski wznawia regularne przedstawienia w czwartki 11, 18 i 25 października o godz. 19:30. Przedsprzedaż biletów na miejscu lub telefonicznie (22 849 68 26).
(*) A dlaczego piszę tu akurat o kinie Moskwa?
Bo na Puławską 17 (jeden przystanek za Cafe Mozaika) przez 48 lata chodziliśmy do reprezentacyjnego kino PRL o wdzięcznej nazwie „Kino Moskwa”.
Zamknięto je i rozebrane do fundamentów.
Potem było tu reprezentacyjne kino III RP o wdzięcznej polskiej nazwie „Silver Screen”.
Też – cytuję – nieczynne do odwołania.
A Kabaret pod Egidą?
Trwa i gra.
Komentarze
11-10-2012 [10:33] - NASZ_HENRY | Link: Znaczy idzie nowe
ale stare jedzie ;-)
11-10-2012 [13:02] - Marcin Gugulski | Link: @Nasz_Henry
Może stare, ale jare :-)
Marcin Gugulski (lat 54)
11-10-2012 [17:36] - Hope Forever | Link: Jan Pietrzak raz jeszcze podbil serca Polonii!
05 pazdzernika w Ottawie i dzien pozniej w Toronto odbyl się uroczysty bankiet ‘Noc Patriotow’ z udzialem - rezyserki Ewy Stankiewicz, posla partii opozycyjnej PiS dr Artura Górskiego oraz Jana Pietrzaka, którego Polonii przedstwiac nie było potrzeba. Wszyscy Go tu znaja, kochaja, szanuja! Przypominam - Stan wojenny zastal Mistrza za oceanem, i nigdy nie zapomnimy tego, gdy w Bazylice sw. Marii w Halifaxie na Mszy za Polske spiewal ‘Żeby Polska była Polska!’. Na uroczystosci obecny był premier Nowej Szkocji Juhn Buchanan oraz wysocy urzednicy panstwowi, którzy swoja obecnoscia solidaryzowali się Polonia. Smutne, ze dzis ta sama piesn wywoluje w nas te same uczucia - strach o Ojczyzne!
I tak, drogi Panie Janku przyszlo nam po raz kolejny razem zaspiewac - Żeby Polska była Polska!
Oby tylko dozyc!
p.s Do kupienia byla ksiazka ‘Jak obalilem komune’, w ktorej artystyczne zycie autora przeplata się z archiwalnymi dokumentami, jakim w tym wypadku sa donosy kolegow do Urzedu Bezpieczenstwa. I coz my tu mamy czego nie udalo się zniszczyc...aktorzy Stanislaw Zaczyk TW ‘Stanislaw’, Tadeusz Borowski TW ‘Zet’, dziennikarz Marat Stanislaw TW ‘Marek’ i slaba artystka ale za to znana ‘tarociarka’ Warszawy Jozefina Pellegrini-Osiecka! Ktoz na tarota do niej nie chodzil, kto się tam nie zwierzal... tez bylam.
Uklony dla Mistrza - Jolanta Szaniawska (Hope Forver) z Ottawy.
11-10-2012 [20:02] - Marcin Gugulski | Link: @Hope Forever
Czyli, jak to mówią: Ottawa - Warszawa - wspólna sprawa!
Dziękuje