Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ewa Kopacz znowu odprężona

Grzegorz Gołębiewski (grzechg), 27.09.2012
Beton. To słowo jako pierwsze przychodzi mi na myśl na koniec tego dramatycznego dnia. Dnia, w którym ani rodziny ofiar, ani opinia publiczna nie dowiedziały się nic w kwestii tego, kto ponosi odpowiedzialność za zamianę ciał, kto zakazywał otwarcia trumien w Polsce, kto poniesie konsekwencje za traumę rodzin. Po prostu beton, ściana, potok nic nie znaczących słów premiera, prokuratora generalnego i marszałek Sejmu. I atak Donalda Tuska na opozycję i na ś.p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jeden cel został jednak osiągnięty przez Platformę. Powstał zamęt, wielość informacji: kto kogo zamienił i kto się pomylił, to nie Rosjanie, to syn Anny Walentynowicz się pomylił, zdaje się twierdzić Andrzej Seremet, ale syn śp. Pani Anny mówi, że prok. Seremet kłamie. No i Ewa Kopacz opisuje ze szczegółami wygląd prosektorium w Moskwie, przyznaje się, że może były jakieś nieścisłości, ale oni tam na miejscu, rosyjscy i polscy lekarze pracowali dniem i nocą, razem, może nie przy sekcjach, tylko przygotowywali, ale jaka to różnica? Prokurator generalny przyznaje, że prokuratorzy byli obserwatorami, bo sekcje już przeprowadzono. Co prawda dwa lata temu i później twierdzono co innego, ale to szczegół. Pomylono się, prawda, ale może rodziny źle rozpoznały, a w ogóle spieszono się, bo PiS krzyczał, żeby ciała wróciły do Polaki. No to wróciły, nie zrobiono wszędzie DNA. Krótko mówiąc przekaz jest jasny: była pełna ofiarność rządu, całego polskiego państwa, zrobiliśmy wszystko, a może nawet więcej, więc uszanujmy zmarłych i nie mówmy już o tym. No i przecież o to chodziło premierowi. Umocnić własny elektorat, przełknąć gorzką pigułkę, żeby można było dalej kłamać. Blisko rok temu napisałem notkę pod tytułem „Prawda o Smoleńsku to koniec III RP”. Platforma wie o tym, więc nie będzie nawet ułamka prawdy z ust premiera i obozu władzy, bo runąłby cały system polityczny w Polsce. Dlatego mamy smoleński beton. Dlatego mogliśmy dziś usłyszeć, jak lekarz podczas okazywania ciała jego bliskim wyjął „tylko kawałek skóry”, tak były zmasakrowane – mówiła po debacie dziennikarzom Pani marszałek. Narracja jest już gotowa: oni dręczą rząd, a tam w Moskwie to co widzieliśmy było potworne, oni nie mają sumienia.



Mamy do czynienia ze zbiorowym działaniem na szkodę państwa, ze zmową i oszustwem, mamy niezbite dowody na to, jak państwo nie zdało egzaminu i już ponad dwa lata tak sobie z tym żyjemy. Za chwilę okaże się prawdopodobnie, że nie wiadomo, gdzie został pochowany Ryszard Kaczorowski, ostatni Prezydent RP na Uchodźstwie. Otóż to wszystko przechodzi bokiem, jak burza. Zagrzmi, chwilę popada i władza znowu się opala. Wystarczyło obejrzeć dziś twarz Ewy Kopacz - podczas debaty, na początku konferencji prasowej i na końcu. Odetchnęła, mamy to za sobą. Nikt już nie będzie wracał z takim uporem do kwestii „metra w głąb” (bo uwierzyła Rosjanom), do wzorowej współpracy polskich i rosyjskich lekarzy (bo była, ale w przygotowaniach do sekcji), a poza tym ona – Ewa Kopacz – była tam jako Ewa, a może dr Ewa. Dociskana, kto w ogóle reprezentował w tamtych tragicznych dniach rząd w Moskwie, odpowiada, że nie powie tak konkretnie, ale nie była sama. Możemy następne pięć lat dochodzić w ten sposób prawdy o Smoleńsku i niczego się nie dowiemy. Może pęka ten mur smoleński, ale po dzisiejszych i wczorajszych przekazach, wystąpieniach rządowych widać, że obóz III RP znowu ominął rafę. Może tylko na tydzień, może na miesiąc, ale ominął. Scementował swój elektorat, bo bez niego straciłby władzę. W tej sytuacji, rzeczywiście zasadne jest pytanie, czy można czekać z założonymi rękami do wyborów. Tak długo, jak elektorat PO, będzie syty, tak długo nic go nie poruszy. Ewa Kopacz mówiła dziś z przejęciem i obrazowo o szczątkach ciał, o wymieszanych materiałach DNA, przekonując, że były to niezwykle dramatyczne chwile dla rodzin. Wraca tu znowu pytanie, i nie ostatni zresztą raz, jaka siła spowodowała tak straszliwe zniszczenia samolotu i tak strasznie zdeformowała ciała ofiar? Jaka siła powyrywała nity z konstrukcji samolotu? Będą znowu szukali odpowiedzi, a może już ją mają. Co zostaje dla lemingów z tego dnia? Przeprosili obydwoje, i marszałek Sejmu, i premier, a syn Walentynowicz to nawet nie rozpoznał zwłok matki.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3097
marco.kon

Marian Konarski

27.09.2012 23:35

materiału służącego do kruszenia betonu. Można i młotkiem. Zależy ile jest tych młotków. I w czyich rękach. Semper paratus.
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

28.09.2012 01:01

którzy wzruszają się żenującą egzaltacją Kopacz cierpią na całkowity zanik empatii w przypadku rodzin ofiar.
Często zaglądam w ich twarze dyskretnie  w nadziei że ujrzę zmianę. Na razie nic nie widzę.
grzechg

Grzegorz Gołębiewski (grzechg)

28.09.2012 10:44

Dodane przez Janko Walski w odpowiedzi na Co ciekawe, ci sami,

Niezorientowanych (a jest ich dużo) i swoich z PO pani Kopacz zagadała szczątkami ciał, potwornościami prosektorium, nie udzieliła ani jednej odpowiedzi na stawiane pytania. Taki był cel spotkania z dziennikarzami ona go zrealizowała. Przecież nie mówiła do wyborców PiS- u czy SP. 
Pozdrawiam.
Grzegorz Gołębiewski (grzechg)
Nazwa bloga:
II Pasażer RP

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 803
Liczba wyświetleń: 3,321,107
Liczba komentarzy: 2,895

Ostatnie wpisy blogera

  • Zimowa tragifarsa, czyli lewacki kicz
  • Bunt Ameryki na Kapitolu
  • Polska kotwica wolności

Moje ostatnie komentarze

  • Smutna prawda jest taka, że błędów w komunikacji PiS jest za dużo, i tylko dzięki PJK są one często  umiejętnie niwelowane. Nie ma sensu się rozpisywać o tych  kobietach w Sejmie, bo nie da…
  • Nie będę pisał do Pana z małej litery....:-) Nie jest ważne, czy "szczekających" będzie mniej czy więcej, tylko ważne jest to, by unikać w walce z taką właśnie opozycją prostych błędów. I śmieszne to…
  • Myślę, że źle Pan odczytał fragment tekstu. Bo dość wyraźnie zaznaczyłem właśnie, że zasługą Antoniego Macierewicza jest reformowanie armii. Powinien zachować stanowisko ministra, ale doprawdy, jaki…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Świnoujście wraca do Niemiec
  • Upadek całkowity Lecha Wałęsy
  • 7 grudnia - dzień tryumfu Jarosława Kaczyńskiego

Ostatnio komentowane

  • wielkopolskizdzichu, Ufff. Bez żadnej spacji. Ciężki temat.
  • angela, Rozpacz, no rozpacz. Teraz "panie" muszą się dobrze zastanowic, zanim z kimś przygodnym wlezą do wyra. Bo owoc swojej kilkuminutowej wątpliwej przyjemnosci, trzeba bedzie pielęgnować cale zycie. I…
  • Pani Anna, Ukłon w strone twardego elektoratu jakim był wyrok TK, jego publikacja akurat tu i teraz nie jest przypadkowa i ma za zadanie wywołać znowu świętą wojnę ideologiczną między dwoma plemionami, co…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności