KATYŃ – PRZEKROCZENIE UPRAWNIEŃ!?

Siedemdziesiąt lat temu Katyń oddalił dwa narody, a ukrywanie prawdy o niewinnie przelanej krwi nie pozwalało zabliźnić się bolesnym ranom. Tragedia sprzed ośmiu dni wyzwoliła wiele pokładów dobra, tkwiących w osobach i narodach. Współczucie i pomoc, jakiej doświadczyliśmy w tych dniach od braci Rosjan, ożywia nadzieje na zbliżenie i pojednanie naszych dwóch słowiańskich narodów.To tylko bardzo lajtowy fragment propagandy pojednaniowej. Okazało się jednak, że Rosja nie zachowuje się przyjaźnie w stosunku do Polski ani w kontekście wyjaśnienia obecnej tragedii, ani w sprawie zbrodni sprzed 70-ciu lat! Ostatnim wyczynem Rosji jest nazwanie katyńskiego ludobójstwa „przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy NKWD”! Skąd więc wzięło się tak szybkie i jednogłośne informowanie społeczeństwa o rzekomo nowej jakości w stosunkach polsko-rosyjskich? Ktoś powie – pierwsze emocje. Można tę interpretację przyjąć w odniesieniu do tak niepoważnych person jak Daniel Olbrychski, ale co począć z kardynałem Sodano, kardynałem Dziwiszem, arcybiskupem Życińskim, wierchuszką PO i innymi salonowymi autorytetami?Rozsądnym wytłumaczeniem wydaje mi się sięgnięcie do radzieckich metod walki o pokój. Rosja tocząc barbarzyńskie wojny (Wietnam, Afganistan) jednocześnie dokonywała dywersji ideologicznej na terenie państw Zachodu. Za pomocą agentów wpływu (ludzie mediów, kultury, nauki, polityki, działacze społeczni czy religijni) i pożytecznych idiotów (kategoria nieświadomych, dobrodusznych ludzi niezdających sobie sprawy, w jakiej brudnej grze uczestniczą) urabiano opinię publiczną, by domagała się od demokratycznych władz swoich państw decyzji korzystnych dla Rosji. Kiedy Rosja mobilizowała cały swój potencjał ludnościowy i wojskowy do wojny, jej agenci głosili na zachodzie hasła w rodzaju: „make LOVE not WAR”. Głównie dzięki tej dywersji propagandowej CCCP wygrało wojnę w Wietnamie.Agenci pozostali, imperialistyczne cele strategiczne Rosji również wracają. Warto w tym kontekście przyjrzeć się piewcom nowego pojednania. Jak widać, nastąpiła tu pełna mobilizacja „sił i środków”.

 

 

PSBlokada niezwiązanego z polityką filmu Ewy Stankiewicz pokazuje, że przeszliśmy do nowego etapu – otwartej eliminacji osób niewygodnych. Na razie tylko z życia publicznego…

Tuż po śmierci pod Smoleńskiem kolejnego pokolenia polskiej elity rozpoczął się międzynarodowy festiwal pojednania polsko-rosyjskiego. Symbolizuje go wasalny uścisk Tusk/Putin. Uroczystości pogrzebowe w Warszawie i Krakowie, zamiast akcentować tragiczną i bardzo niebezpieczną chwilę w dziejach narodu, były zdominowane nachalnym stręczeniem nowej ery w stosunkach z Rosją.