Polska jest jednym z ostatnich państw europejskich, gdzie rodzina trwa w dość dobrej (to określenie jest bardzo optymistyczne…) kondycji. Rada Europy postanowiła kilka dni temu pogrozić nam palcem:Dzisiaj w siedzibie Rady Europy w Strasburgu ma odbyć się konferencja z udziałem zwolenników zakazu klapsów. Zjadą z całego kontynentu i będą wzywać do wprowadzenia całkowitego zakazu wymierzania dzieciom kar cielesnych w całej Europie. Kilka krajów Starego Kontynentu nie chce się temu podporządkować. Zakazu nie wprowadziła między innymi Polska, co spotyka się z niezadowoleniem Rady. Polscy parlamentarzyści opracowali już nowelizację ustawy, według której rodzicom „zakazuje się stosowania kar cielesnych, zadawania cierpień psychicznych i innych form poniżania dziecka”. Kilka miesięcy temu utknęła jednak w Sejmie i, jak mówią polscy zwolennicy zakazu, „ślad po niej zaginął”.Pod ostrzałem Rady, która skupia niemal wszystkie państwa kontynentu(…).Partie zagranicy natychmiast zrozumiały swoją powinność i po kilku dniach mogą meldować wykonanie zadania – Sejm RP przyjął ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.Karcenie fizyczne, czy szerzej dyscyplina, to podstawowy element klasycznego modelu wychowywania. W pewnym uproszczeniu jego przeciwieństwem jest model bezstresowy. Spór ma naturę fundamentalną i rozbija się o kwestię, czy dziecko jest czystą tablicą, czy też ma wrodzoną skłonność do zła. Czy trzeba je dyscyplinować, by pomóc mu zwalczyć złe tendencje, czy też wystarczy mu tylko stworzyć okazje do rozwoju dobra, które w nim drzemie. Przypominam, że teoretyczny komunizm też bazował na tym założeniu (człowiek jest z gruntu dobry). Przegrał jednak walkę z rzeczywistością i wiernymi tradycyjnym wzorcom społecznościami Zachodu, by przekształcić się w jeden wielki obóz wszechpotężnej kontroli i terroru. Przed swoimi upadkiem w postaci jawnej zainfekował jednak elity Zachodu myśleniem anty-cywilizacyjnym. Dzisiaj tysiące pedagogów, psychologów, prawników, polityków, lekarzy i nauczycieli (świadomie bądź nie) realizuje wytyczne niszczenia klasycznego porządku społecznego. Czy więc koniec cywilizacji jest blisko, czy też jeszcze cofniemy ten zalew barbarzyństwa?Oto lista sejmowych rzeźników dorzynających polską rodzinę. Sprawdź posła ze swojego okręgu i zrób mu stosowną reklamę w środowisku. Można też wysłać gratulacyjnego maila w rodzaju: „Nigdy więcej na Pana/Panią nie zagłosuję i postaram się, by tak myślało jak najwięcej osób.”
W społeczeństwach Zachodu rodzina powoli odchodzi do lamusa. Jest po temu wiele przyczyn, ale jedną z nich jest zachwianie patriarchalnych relacji wewnątrz rodziny. Najpierw wywalczono niezależność i partnerstwo kobiet, a teraz przyszła kolej na dzieci. Walka z klasycznie pojmowaną rodziną jest jednym z kluczowych celów społecznych zjednoczonej Europy.