Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

KOKO EURO SPOKO, CZYLI PRZYGANIAŁ GŁĄB BURAKOWI

Krzysztof Pasierbiewicz, 06.05.2012

                                                  Ilustracja muzyczna: http://www.youtube.com/w…;

Rozindyczyli się celebryci i krytycy po wyborze piosenki „Koko Euro Spoko” hymnem Euro 2012. Z wybałuszonymi gałami i pulsującymi od złości żyłami na skroniach wrzeszczą, plują i złorzeczą, że to obciach, buractwo, wiocha i obsuwa.  

Spoko! Spoko! Ten świeżo upieczony przebój to po prostu reprezentatywny przykład gustu i kulturalnego wyrobienia naszego społeczeństwa, które, jakie jest każdy widzi.  

A jakie jest to społeczeństwo? Ktoś teraz zapyta.  

Otóż moim zdaniem, wraz z nastaniem rządów Trzeciej Rzeczpospolitej rozpoczął się proces skretynienia populacji nadwiślańskiej, który z nienotowanym dotąd przyśpieszeniem z każdym rokiem się pogłębiał, żeby w okresie nazwanym przemiennie „epoką orlików”, „erą kultu salonu” bądź „okresem zielonej wyspy” zbliżyć się niebezpiecznie do granic debilnego absolutu.  

Mówicie Państwo, że tak nie można? Że nauczycielowi akademickiemu nie wypada mówić takich rzeczy?  

Otóż proszę mi łaskawie powiedzieć, jak inaczej nazwać populację, która uwierzyła w cuda, jakie obiecywał premier oraz dała wiarę zapewnieniom Jacka Rostowskiego, że Polskę ominie kryzys, a także, bez szemrania pozwoliła sobie wcisnąć ciemnotę o dobrej woli Rosji w wyjaśnianiu śledztwa smoleńskiego??? Chyba nie muszę podawać kolejnych przykładów.  

W efekcie nad Wisłą wykształcił się zmutowany z komuszej pulpy kurzo-mózgi gatunek, któremu do życia wystarcza grillowana karkówka i plazma na ścianie, skąd czerpie wszelką wiedzę, podawaną w formie sprzyjającej kompletnemu odmóżdżeniu, za czym jest już tylko czarna dziura.  

Mam na myśli napakowane na siłowni łysogłowe małpoludy z nienawistną mordą kiwające się jednostajnie nad kierownicą w wypasionych brykach w rytm „muzyki” słyszalnej w promieniu mniej więcej kilometra, których można zobaczyć z bliska, gdy trzeba przystanąć na czerwonym świetle. Ale nie radzę się dłużej przyglądać, bo wam niechybnie pokażą swoje logo gatunkowe, jakim jest środkowy palec, albo was pogonią kijem bejsbolowym.   Tego typu buraczani melomani odbierają muzykę nie uchem i duszą, lecz bebechami i przeponą, a melodia i finezja muzyczna nie ma tu znaczenia, byle dudniło na tyle, żeby łaskotało pod żebrami. A im rytm mniej wyszukany tym lepszy.  

Tu moim zdaniem tkwi sekret sukcesu hymnu „Koko-Euro-Spoko”, który się zaczyna prostym solem na perkusję: Bum!  –  Bum!  –  Bum! Bum! Bum!  –  Bum! Bum! Bum! Bum!  –  Bum! Bum!   

Powiem więcej. Tym razem ktoś się wyraźnie zagapił i werdykt wydała publiczność, a nie obsadzone przez odwiecznie tych samych "ekspertów" jury, wydające z góry zaklepany wynik.  

I nie ma, co wydziwiać, gdyż wychowany przez haratającego w gałę premiera modelowy euro-kibic raczej rzadko bywa w filharmonii.   Ktoś teraz dopyta, jak do tego doszło?   No to jedźmy po kolei, od początku okresu nazywanego szumnie na „salonach” Trzecią Rzeczpospolitą.  

Najpierw prezydent Wałęsa uczył nas kultury śrubokrętem. Potem prezydent Kwaśniewski zakodował w młodych polskich mózgach etos disco polo. Nieco później spadła na Polskę pandemia różowej subkultury przywleczona przez prezydentową Jolantę Kwaśniewską. Ta dama, w okresie komuny studencka aktywistka, raptem przypomniała sobie koło pięćdziesiątki o arystokratycznych korzeniach i w cyklu seryjnych wykładów w telewizji TVN Style zaczęła nauczać Polaków kultury wysokiej i światowych manier.  

A już całkiem niedawno rolę luminarza kultury nowej generacji przejął wiejski kokiet niejaki Janusz Palikot albo, jak kto woli przebierający się w coraz to droższe gangi od Armatniego i Bossa butny głąb z markowym cygarem w zębach, nieodróżniający aromatu Cochiby od swądu skisłego ogórka. Taki dość sprytny wykształciuch z Biłgoraja, który ma zakodowany w genach deficyt wszelkiej wrażliwości na cokolwiek. Nota benepodobnie jak pewna doktrynerka post-komuszej subkultury, niebezpiecznie nawiedzona blogerka z Krakowa, niejaka Renata Rudowska Kalinowska, idolka podobnie jak ona nawiedzonych bałwochwalców Tuska i jego świetlistej Platformy.   

Słowem, teraz na polskich salonach ton narzucają poprzebieranew szaty kultury wysokiej euro-głąby, którym do życia wystarcza otwór gębowy, karta kredytowa i świadomość, że są „lepsi” od „gorszej” reszty. To tacy właśnie nie zdejmują nogi z gazu, gdy na zebrę wchodzi matka z dzieckiem, a na wydawanych na okrągło i sponsorowanych przez dbających o "kulturę" rekinów biznesu rautach i bankietach pchają się do żarcia, jakby nigdy w życiu szynki nie widzieli.  

Tyle mniej więcej dostała Polska w dziedzinie kultury od Trzeciej Rzeczpospolitej, która pomiata wrażliwymi ludźmi, którzy się kryją przed wszechobecnym chamstwem w filharmoniach, których dzięki Bogu nie poprzerabiano jeszcze na euro-markety.    I nie ma się, co dziwić, że w plebiscycie na przebój Euro 2012 wygrała taka a nie inna piosenka.  

Najzabawniejsze jest jednak to, że przebój „Koko-Euro-Spoko” nazywają „wiochą” ci, którym słoma wyłazi nie tylko z butów, ale zza kołnierza.  

No, bo kimże są ci wszyscy celebryci i artyści estradowi, których tak oburzył wynik plebiscytu? Toż to w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach czystej wody wiocha, albo, mówiąc bardziej elegancko zagnieżdżony od niedawna w dużych miastach tak zwany element napływowy – vide pożałowanie godne gale i festiwale dla lemingów promowane bez opamiętania przez telewizornie mainstreamowe.  

A wściekli się, bo im sprzed nosa zdmuchnęła nagrodę gromadka nieumoczonych w układy, niewstydzących się korzeni, czujących prostotę muzyki ludowej, wyluzowanych kobitek, jeszcze na dodatek szczerze się bawiących swoim matuzalowym wiekiem.    

Dlatego wszystkim Paniom z ludowego zespołu „Jarzębina” z Kocudzy serdecznie gratuluję sukcesu i szczerze ubawiony dziękuję za utarcie nosa etatowym pieszczoszkom salonu Trzeciej Rzeczpospolitej, albo mówiąc bardziej precyzyjnie przygłupiastym celebrytom, którym się wydaje, iż reprezentują kulturę artystycznie wyżsą niż zawadiackie laureatki pamiętnego plebiscytu.   

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)  

Patrz również:
http://salonowcy.salon24.pl/414338,koko-euro-spoko-krotka-pilka-i-git-majonez http://salonowcy.salon24… http://salonowcy.salon24.pl/337142,sekret-sukcesu-platformy
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 13643
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 09:13

Dodane przez joanna cieszkowska w odpowiedzi na czy my ucinamy sobie palec

Szanowna Pani Joanno,
Ogromnie jestem rad, że się podobało. Po to przecież piszę.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Gość

06.05.2012 19:04

lekkiego bólu gdzieś w okolicach pleców ale nagrodą za te drobne niedogodności jest taka perełka jak dzisiejszy felieton. Co do filharmonii to obawiam się czy długo będzie można w nich szukać schronienia (ja mówię odchamić). Właśnie samorząd mazowiecki obciął o 1/4 dotację dla Warszawskiej Opery Kameralnej. Nie wnikając w szczegóły finansowania czy kierowania tą instytucją zabranie tak znacznej części dofinansowania jakiejkolwiek instytucji stawia ją w trudnej sytuacji. Czego się nie robi dla dofinansowania "Krytyki Politycznej" by sprowadzić znakomitych artystów z niemieckiej "Antify". To chyba podciągniemy pod performance?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 09:12

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Czasem mnie Pańskie teksty irytują, czasem pozostaje wrażenie

Czy ten Samorząd to ten sam, któremu przewodzi pani nazywana "Bufetową"?
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Tomasz

06.05.2012 19:11

Autor obraza caly polski narod a wy jeszcze mu przyklaskujecie!? Wstyd i hanba ze takie osoby sa pedagogami! Czy takiej nienawisci do wspolobywateli uczy Pan swoich studentow? Tylu inwektyw i obrazliwych slow nie czytalem daqno w jednym tekscie. Wstyd!!!
Domyślny avatar

hera

06.05.2012 20:24

Dodane przez Tomasz w odpowiedzi na Autor obraza caly polski

Ty o tym wiedziec nie mozesz, ze ten stan rzeczy, te nasza rzeczywistosc, ten nowy wspanialy swiat stworzyla holota dla holoty. Tworzyla w wielkim trudzie i znoju! Oj, krew sie lala i kosci pekaly i fejginiatka plany wykonywaly, i ze cmentarzy objawiala sie nowa elita, ktorej sloma nie tylko z lapci wystawala, ale nawet za kolnierzem uwierala i mozgi uszkadzala! I uwiera, jak widac, Szanowny Tomaszu, do dzisiaj i zapewne uwierac bedzie!!! Ale tez nie dziw sie i nie gorsz, ze nie wszyscy chca tak skakac jak sie im zachcialo!
Domyślny avatar

emma

06.05.2012 20:50

Dodane przez Tomasz w odpowiedzi na Autor obraza caly polski

akurat mnie nikt nie obraza.na przyszlosc prosze zapamietac ze nalezy zawsze wypowiadac sie tylko za siebie.nie za polski narod.jesli cos nie pasi to sa inne portale,bardziej"kulturalne".
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 09:09

Dodane przez Tomasz w odpowiedzi na Autor obraza caly polski

Panie Tomaszu,
To powinien Pan więcej czytać.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

hera

06.05.2012 19:23

Moze nie calkiem na temat ten dramat, ale kto wie?! NAGONKA CZYLI SIGNUM TEMPORIS - dramat w jednym akcie Dramatis personae: Lowczy Maciej i Jasnie Pan Maciej: Upraszam Jasnie Pana o liste gosci na polowaniu, albowiem musze ustanowic stanowiska strzeleckie wedle urodzenia i godnosci. Jasnie Pan: Oto lista, Macieju. Maciej(czyta liste polglosem): Tusk, Gras, Palikot, Rozenek, Kopacz, Walesa, Olejnik, Slepokura, Kiszczak, Szczynukowicz, Lato, Holdys ......(i z niesmakiem przygryza siwy was). Alez, Jasnie Panie, ja nie pytalem o nagonke, tylko kto z panstwa bedzie???!!! KURTYNA Dramatis suplementum Na czele listy byl oczywiscie niejaki Michnik Adam, ale Maciejowi akurat przykrylo sie kciukiem i nie doczytal! Wiec uzupelniam!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 09:07

Dodane przez hera w odpowiedzi na Wielce Mily Panie Krzysztofie

Szanowna Pani,
Bardzo zgrabna jednoaktówka. Gratuluję!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

hera

06.05.2012 19:36

Bylam kiedys jako mlodka swiadkiem palenia dobrego instrumentu na podworku akademika(Wroclaw, Pocztowa 9). Chodzilo o spisanie sprzetu wg przepisow!!! To byl akademik meski filologii z niezlym Klubem Aoryst. Serce mi sie krajalo, bo sama nie mialam na czym cwiczyc, a potem mialam byle co! Jakze Panu zazdroszcze tego Steinwaya ...bo nasz Bechstein w 45 zniknal ze Lwowa im Osten! Eh ...!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 09:06

Dodane przez hera w odpowiedzi na A tak zupelnie poza tematem

Z tym Steinwayem tak łatwo nie było. Jak mama musiał zmienić mieszkanie na mniejsze, za cholerę nie dało się go wnieść po schodach. Pamiętam, że trzeba było odkręcić nogi, a korpus wciągać na linach przez okno. Ale mama nie umiała się z nim rozstać.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Gość

06.05.2012 22:21

Sukces zespolu chyba mozna zawdzieczac kibica pilki,ktorzy pewnie glosowali dla smiechu,ale jak ma naprawde wystapic zespol i promowac to proponuje dolaczyc Tuska ma doswiadczenie spiewaniu i Komorowskiego ktory ma doswiedczenie w tancu[mozna zobaczyc na YouTube].
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 09:01

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Koko Euro

Szanowna Pani / Szanowny Panie,
Tylko nie ten duet - proszę ludzi nie stresować!!!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

hera

06.05.2012 23:32

Eh, to juz obsesja, ale nie o tym. Takie samo prawo do czerpania z muzyki ludowej ma pan Kilar jak i nasze babuszki! To dobro wspolne! Czy czepiamy sie Szopena, ze w sonacie h-moll cytuje "Lulajze Jezuniu"? Cytuje doslownie i co? Tylko cudowna kantylena! A gdy Procol Harum w "Bielszym odcieniu bialosci" cytuje arie na strunie G Bacha to zostaja tylko dreszcze! Slyszycie to cudowne przejscie z e-moll na C-dur? Klezmerskie!! Co tam zreszta gadac, na Bachu zeruje polowa pop music, tzn. zerowala i dobrze robila, bo teraz to juz barachlo i epoka kompozytorow typu Doda! Kij jej w oko! Mozna by sie bawic i pokazywac kantaty bachowskie w przebojach muzyki rozrywkowej ostatnich 50 lat. A jak ktos potrafi to uslyszy nawet w telewizorze adagio sostenuto quasi una fantasia z sonaty cis-moll Bethovena! Nicht Wahr, meine Damen u. Herren?!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 08:59

Dodane przez hera w odpowiedzi na Spoko, koko ...

Szanowna Pani,
Wiele by można, ale nie z tą władzą,
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Antoni

07.05.2012 08:32

Konsument "cooltury" karmiony na co dzień i od święta Kupą Wojewódzkim Sagą o Ferdku Kiepskim czy Berciku nie mógł wybrać czegoś innego, bo po prostu cofa się w rozwoju. Wzruszyło mnie zakłopotanie Pana Smudy gdy mówił ,ze to publiczność tak pewnie z przekory dla żartu "zaesemesowała". Chciałoby się skomentować "jaja jak berety" jednak niepokój budzi myśl że o Polsce będzie się może kiedyś mówic ,że był to kraj wielkiej kultury ...Szopena Mickiewicza Słowackiego Wyspiańskiego i wielu wielu innych Panie Krzysztofie jestem ze wsi, ale za nim poszedłem do szkoły czytać uczyłem sie z "Pana Tadeusza" a histori z Pocztu Królów Polskich Jana Matejki. Mój ojciec traktował te ksiązki jak świete i zawsze powtarzał ,ze jest chłopem a nie rolnikiem. Nie wiem dlaczego ale po prostu jest mi przykro i żal..... czegoś. Pozdrawiam serdecznie. Pawlikowska-Jasnorzewska Maria A cup of tea Zbombardowanym, bezdomnym, rannym... Któż nad wami zapłacze? Nie John i nie MAry Ni też Percy lub Wiliam, Nie Gladys, nie Sybil, W zimnie zahartowani i twardzi jak mewy, Lecz smutna krakowianka, rodem spod Wawelu, Z kraju, gdzie bujnie płakać uczyły nas brzozy, Raszki w parkach i Chopinm i czeremchy sypkie, Z kraju wielkiej kultury łez, z kraju rzewności... Filiżanką herbaty wznosząc Wasze zdrowie, Służę Wam moim żalem - czym kraj mój bogaty! Maria Pawlikowska - Jasnorzewska http://www.youtube.com/w…
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.05.2012 08:56

Dodane przez Antoni w odpowiedzi na "Wszystko w temacie" albo jak kto woli w "tomacie".

Szanowna Pani,
Choć mój tekst jest żartobliwy, to tak na dobrą sprawę wcale mi nie do śmiechu.
Serdecznie Panią pozdrawiam i głowa do góry,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

EwaW

07.05.2012 09:47

Kiedy ta "reprezentatywna" część społeczeństwa wybrała Donka, Bronka, zdzicha, Rycha i Mira to była "spoko" koko ! Wybrali ich światłi, młodzi wykształceni z dużych miast, nowocześni europejczycy ! Coż takiego się stało, że teraz już nie są koko spoko ? Wyszło szydło z worka ! Własnie taki elektorat ma platforma - zakompleksionych, niedouczonych prostaczków ! Kurka rurka !
Domyślny avatar

JANKAL

07.05.2012 11:34

Witam Pana serdecznie! Powiedział Pan wsyzstko na ten temat. Serdeczne dzięki za refleksję z jakże trafną i szczegółową charakterystyką głąbów zwanych celebrytami! Dołączam się do gratulacji dla Kobitek, członkiń ludowego zespołu "Jarzębina". Uwielbiam Pana światopogląd, a zwłaszcza pogląd na obecność i fatalne skutki zastraszająco wielkiej grupy głąbów, buraków i innych snobów w naszym społeczeństwie.Owoce prania muzgów jedynie słusznych mediów są zastraszające. Ważne, że dzielne kobitki górą! Serdecznie Pana pozdrawiam!
Domyślny avatar

katamaraz

07.05.2012 12:39

Pod Pana tekstem z szczerością się podpisuję, tylko ta słoma z butów mnie w dalszym ciągu dołuje, nerwowo się oglądam, na buty spoglądam!
Domyślny avatar

anna_bukowska

07.05.2012 17:23

Szanowny Panie Krzysztofie. Bardzo trafnie Pan opisał naszą nieszczęsną rzeczywistość, te "salony" i "elyty" pożal się Boże kształtują polską "intelygencję". Niestety elitę i inteligencję straciliśmy w Katyniu i Smoleńsku ale jeszcze trochę przy życiu pozostało. Proszę o więcej takich tekstów a może Polska się obudzi i nie będziemy tylko "byłym" krajem "byłej" kultury. Serdecznie pozdrawiam Anna Bukowska

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,598
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności