Jak zrobić idiotę z bliźniego bez względu na inteligencję jego

Ogólna zasada jest prosta. Walimy bliźniego w łeb jakimś atawizmem by wyłączyć prąd w mózgu, rozcinamy korpus i wywalamy na wierzch bebechy by nałożyć podkład – wyciąg z wypowiedzi na konkursie misspolonia, a następnie nakładamy kolejne warstwy pożądanych emocji pilnując by poprzednie wyschły (48 godzin). Zamalowane bebechy wkładamy i zaszywamy korpus igłą z cawgutem. Po włączeniu mózg obudowuje dzieło przepięknymi wzorami tworząc spójną całość. Czynność można powtarzać bez ograniczeń. Przykładem całości jest Gugała. Przyjrzyjmy się temu arcydziełu:

Jarosław Gugała w rozmowie z Joachimem Brudzińskim.

Sami Państwo widzicie, że efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Jeśli chcecie więcej dowiedzieć się, jak to się robi, to nie ma innego wyjścia jak żmudne studia o naturze człowieka w najbliższej bibliotece uniwersyteckiej. Jakich pozycji szukać?  To zależy od państwa zainteresowań. Od tego, czy chodzi o ukrycie lenistwa, niekompetencji, korupcji, kompromitujących powiązań, działań na niekorzyść tych, którzy nas wybrali, przekrętów, kłamstw i oszustw, neutralizacji konkurencji za pomocą kampanii wykluczającej, skrytobójstw, zdrady, zbiorowego mordu. Dzisiejsza lekcja jest zaledwie wprowadzeniem w arkana sztuki. Oddajmy głos wybitnej specjalistce w dziedzinie socjologii dr Fedyszak-Radziejowskiej, która zapozna nas z metodą na podstawie wybranych przykładów z historii najnowszej:

Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska - "Rozmowy Kulturalne" Dagmary Siemińskiej

Mimo, że to tylko wprowadzenie, widzimy, że robienie bliźniego w idiotę bez względu na inteligencję i wiedzę nie wymaga jakichś szczególnych predyspozycji intelektualnych, jeśli zwrócimy uwagę w wypowiedzi dr Fedyszak-Radziejowskiej, kto to stosuje. Wszystko zostało już dawno odkryte. Wystarczy monopol medialny i brak zasad.

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika PanReyTan

04-04-2012 [15:43] - PanReyTan (niezweryfikowany) | Link:

tesknie za czasami w ktorych dwoch dziarskich osobnikow bylow stanie walczyc o swoje racje. Minely one bezpowrotnie a w zamian mozemy doswiadczac gradu "bomb". Obecnie rzadzaca ekipa jest daleka od misternej wymiany argumentow poniewaz w walce jeden na jeden nie jest w stanie dotrzymac pola. Wyposazona w bron najciezsza zarzuca nas masa zmanipulowanych informacji. Oczywiscie dla zachowania pozorow organizuje spektakularne pojedynki gdzie zwyciezca jest z gory znany. W stytuacjach podbramkowych przeciwnika sie zakrzykuje.
Dawno juz zastanawiala mnie ta sfera aktywnosci tuskomediow. Mysle, ze zrozumialem o co chodzi. Dziennikarzyna siedzac na przeciwko takiego PiSowca wypuszcza maly temacik aby ow PiSowiec cokolwiek powiedzial po czym przechodzi do glownego tematu w ktorej to czesci stara sie jak najwiecej wyciagnac na wierzch najbardziej kontrowersyjnych faktow. Wyciagajac jeden za drugim nie pozwala sie odniesc do zadnego z nich starajac sie sprawic wrazenie, ze ow PiSowiec po prostu nie ma argumentow. Jezeli sie przygladnac to tak dzialaja wszyscy sluszni dziennikarze poczawszy od Moniki Stokrotki....
Bardzo dobry temat panie Walski. Nalezy wchodzic w niuanse "dziennikarstwa na zamowienie" aby ludzie zrozumieli schematy, ktorych uzywa sie do manipulacji ich wlasnymi opiniami.

Obrazek użytkownika Janko Walski

04-04-2012 [17:12] - Janko Walski | Link:

Zauważmy, że jeśli mamy tego swiadomość to potrafimy się bronić. Pan Brudziński nie dał się. Przeciwnie, Gugała, odbijając się od twardych argumentów Brudzińskiego sam siebie zapędził  w kozi róg.