Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

czy KOWALSKI pogoni PALIKOTA?

Paweł Chojecki, 21.03.2012
polityczne AIKIDO - czy KOWALSKI pogoni PALIKOTA?

Podstawowa metoda japońskiej sztuki walki aikido polega na wykorzystaniu siły przeciwnika przeciw niemu samemu. Jest więc nadzwyczaj skuteczna przy przewadze siły atakującego. Taką właśnie sytuację mamy obecnie w Polsce. Obóz niepodległościowy jest słaby, rozproszony, pozbawiony wizji i wyrazistych przywódców – szczególnie dla młodego pokolenia. Przeciw narodowi od lat zwrócone są potężne siły medialne, finansowe i tajne. Czas więc na polityczne aikido…

Aleksander Ścios w tekście „Żołnierze informacji” (Gazeta Finansowa) szeroko uzasadnia rosyjskie inspiracje protestów przeciw ACTA (co oczywiście nie wyklucza szczerości działań i intencji wielu młodych ludzi w to zaangażowanych). Oprócz antyzachodnich celów globalnych warto postawić sobie pytanie o rosyjskie cele tej rozgrywki na naszym podwórku.

By zaprezentować możliwości podszywania się pod „jasną stronę mocy” rosyjskiej dywersji, skorzystam z podanego przez Ściosa przykładu mołdawskiego, gdy związany z Moskwą bloger sprowokował zamieszki… antykomunistyczne!

„Warto tu przypomnieć o działalności rosyjskiego blogera-publicysty Eduarda Bagirowa, który w czerwcu 2011 roku został aresztowany w Mołdawii pod zarzutem prowadzenia agitacji internetowej i organizowania zamieszek w Kiszyniowie. Wybuchły one tuż po wyborach parlamentarnych z kwietnia 2009 r. zakończonych zwycięstwem partii komunistycznej. Kilkudniowe rozruchy nazwane "twitterową rewolucją" (manifestantów zwoływano na portalach społecznościowych) doprowadziły do śmierci trzech osób, wywołały falę aresztowań i represji. Choć o ich organizowanie oskarżono Rumunię, prezydent tego kraju zdecydowanie zaprzeczył udziałowi Bukaresztu i nazwał „twitterową rewolucję” prowokacją, mającą na celu likwidację opozycji i odgrodzenie Mołdawii od UE. Bloger Bagirow przebywał przez kilka miesięcy w więzieniu, lecz po przeniesieniu do aresztu domowego (co nastąpiło na skutek zabiegów rosyjskiego MSZ) natychmiast uciekł z Mołdawii i odnalazł się w Moskwie. Przed kilkoma dniami Rosja – przyjmując pozę obrońcy wolności słowa - odmówiła wydania Bagirowa ściganego listem gończym.”

Masowe protesty przeciw ACTA w Polsce od początku traktowałem z dużą rezerwą. Nagłaśniane były przez media głównego nurtu (których nie podejrzewam o dobre intencje), opierały się na dezinformacji (tylko nieliczni protestujący wiedzieli coś konkretnego o ACTA) i, co najważniejsze, od początku poparł je Janusz Palikot, próbując (przy pomocy mediów nagłaśniających rzekome naciski ambasady USA na polskich posłów) skierować niezadowolenie młodzieży przeciw USA. Nie miałem wątpliwości, że mamy tu do czynienia z powtórzeniem operacji przywiezienia motorówką „nowego, autentycznego” lidera protestów młodych Polaków. Tu jednak, jak na razie, analogia się kończy. Choć sondażowi oszuści karmią nas informacjami o „niesamowicie rosnącym” poparciu dla Palikota, warszawska ulica potraktowała go prostym „wyp…j”. Nie wiem, czy to zasługa kibiców „Legii”, czy też ogólnej niechęci młodzieży do zatęchłych polityków z Wiejskiej – ważne, że Palikot z podwiniętym ogonem szybko z powrotem schronił się do motorówki, pardon - limuzyny i czmychnął jak niepyszny.

Czy jednak strona niepodległościowa nie powinna wykorzystać ustawianych protestów młodzieży do dobrych celów, a może nawet przeciw ich mocodawcom? PiS wykazało kompletną ospałość i niemoc – co zbytnio nie dziwi. „Gazeta Polska” wystawiła do walki swego zasłużonego happenera i poznańskiego pogromcę Palikota, Piotra Lisiewicza. Jednak od happeningu do porwania za sobą młodzieży droga daleka. O wiele bardziej obiecująco w tej konkurencji prezentuje się „Pudzian z Lublina” – Marian Kowalski. W polityce od zarania III RP, ale zawsze w radykalnej opozycji do systemu. Niezależny, żyjący blisko z ulicą, a szczególnie młodzieżą (kulturysta, instruktor sportowy i szef ochrony klubu muzycznego), a przede wszystkim instynktownie wyczuwający nastroje tłumu. Zaskakuje zderzeniem wyglądu „pakera” z błyskotliwością, elokwencją i serdecznością wobec ludzi (na kanale idzpodprad YT można zobaczyć wiele jego wypowiedzi). Nieczęsto paraduje w garniturze. Zamiast tego szokuje „ideologicznym” ubiorem, prezentuje pokaźnych rozmiarów bicepsy i tatuaże. Nic dziwnego, że w przeciwieństwie do wyżelowanego wymoczka z Biłgoraja zamiast bluzgów witają go burzliwe oklaski młodych ludzi z przeróżnych środowisk. Tak było w Lublinie, Warszawie, Chełmie…

Kwestią otwartą jest, czy obóz niepodległościowy dostrzeże tę niebywałą okazję zastosowania techniki aikido, by na fali buntu młodzieży wykreować na poziom ogólnopolski nieoszlifowany diament polityczny z Lublina - by już więcej żaden sztuczny członek nie mieszał w głowach naszym dzieciom.



Los Tuska

Protesty przeciw ACTA stanowią przełamanie dotychczasowej postawy mediów i sondażowni wobec premiera. Te rzeczywiste ośrodki sprawowania władzy zmieniły front i walą w premiera jak w bęben już nie tylko z powodu Internetu. Niewykluczone, że Tusk spodziewał się innego scenariusza. Po latach zaniedbań i bimbania liczył zapewne na przejście z żerowania na podatniku polskim na wyższego, europejskiego konia. Ale czekać go może los zgoła odmienny. Opuszczony przez wschodnich i zachodnich „przyjaciół” może odegrać rolę kozła ofiarnego rzuconego na żer rozwścieczonemu kryzysem i drożyną ludowi (do tego jest przecież jeszcze sprawa Smoleńska…). A gdyby jeszcze coś stało się przy okazji EURO 2012 (bo w zapewnienie bezpieczeństwa przez Muchę chyba nikt poważny nie wierzy?), to BTW (Banda Trzymająca Władzę) ma naprawdę szeroki wachlarz scenariuszy do wyboru. Wymienię dwa skrajne, które mogą występować w kilku kombinacjach pośrednich.

1) Miękki

Tusk ostatecznie kompromituje się swą nieudolnością, której egzemplifikacją może być totalny chaos podczas mistrzostw. W wyniku niepokojów społecznych i nacisków z zewnątrz podaje się do dymisji. Władzę obejmuje rząd „fachowców” pod przywództwem (celowo odsuniętego na boczny tor) Schetyny, wspartego Palikotem i… kretem z PiS-u (Piotr Gursztyn w „URz” nr 16 pisze o kontaktach PiS-u ze Schetyną). Obóz prezydencki o wschodniej orientacji i genezie osiąga w Polsce pełnię władzy. Wraca PRL w czystej postaci.

2) Drastyczny

Ten scenariusz zarysował niedawno Grzegorz Braun. Do niezadowolenia i chaosu dochodzi zamach terrorystyczny lub katastrofa budowlana na jednym z wzniesionych„na piasku i naprędce”stadionów. Polskie wojsko i policja, pomimo ogłoszenia stanu wyjątkowego, nie radzą sobie z przywróceniem porządku. Prezydent prosi o pomoc „przyjaciół”. Który to byłby już rozbiór?

Jak informuje serwis „Głosu Szczecińskiego”, w styczniu br. powstała w Niemczech organizacja Eigentuemerbund Ost (Związek Właścicieli – Wschód). Oto jej plany na najbliższe miesiące:

„Od maja będą rozdawane polskim gospodarstwom domowym miliony ulotek, które będą informować o polskich zbrodniach na niemieckich cywilach i polskich naruszeniach prawa międzynarodowego. Jednocześnie planowane są publiczne manifestacje. Pierwsze stacje akcji to Görlitz (Zgorzelec – dop. red.), Stettin (Szczecin), Breslau (Wrocław) i Oppel (Opole)” (…) Akcje „uświadamiające” to przedsięwzięcia towarzyszące pozwom niemieckich „wypędzonych” przeciwko Polsce i Czechom. Dzięki nim Niemcy mają móc odzyskać swoje mienie, „zrabowane po drugiej wojnie światowej”. Proces prawny przeprowadzony ma być przez „znanych adwokatów i specjalistów prawa międzynarodowego”, którzy rzekomo pomogli Związkowi znaleźć w styczniu 2012 roku luki w prawie międzynarodowym – i zabezpieczony finansowo „przez inwestora”.gs24.pl

Na pocieszenie dodam, że podobne gry na „spontaniczne protesty” zapewne prowadzą w Rosji Amerykanie (pisałem o tym w poprzednim numerze „iPP” - „Kiedy USA wyjawią prawdę o Smoleńsku?”). Pozostaje nam mieć nadzieję, że są w te klocki lepsi…

Paweł Chojecki, 15 lutego 2012

RPP

Kowalski już raz udowodnił, że nieobca jest mu taktyka aikido. Gdy organ Michnika zaatakował go z grubej rury, zmuszając Wydział Politologii UMCS do odwołania debaty Kowalski/Kabaciński (Ruch Palikota), ten porozumiał się ze swoim oponentem i ku zaskoczeniu Salonu zamiast debaty zorganizował happening przed budynkiem niegościnnego wydziału, gdzie na oczach tłumu dziennikarzy i studentów dał się obfotografować, ściskając dłoń posła od Palikota. Zdjęcie obiegło nie tylko lubelskie media, a GW i Palikot zrugały Kabacińskiego za „brak rewolucyjnej czujności” w kontaktach z „faszystą”.


Tekst pochodzi z miesięcznika "idź POD PRĄD" nr 2, 2012 - tu kupisz (cena 3 zł)

ipp
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6538
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

22.03.2012 13:45

Dodane przez wiki w odpowiedzi na wiki

Dotychczas PiS lekceważyło ten skarb. Ostatnio powierzono Marianowi prowadzenie największej demonstracji w Lublinie (wolne media). Może to coś więcej niż wiosenna jaskółka.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 603
Liczba wyświetleń: 2,919,179
Liczba komentarzy: 6,456

Ostatnie wpisy blogera

  • MARIAN KOWALSKI: Ukraina, Owsiak i CIA
  • ARCHITEKT, PATRIOTA, ANTYKOMUNISTA - IMRE MAKOVECZ
  • MARSZ ANTYKOMUNISTYCZNY Lublin 2013

Moje ostatnie komentarze

  • Mieli tego pełną świadomość np. budowniczowie gotyckich katedr, ale także twórcy "popularnego" na wschodzie stylu radzieckiego... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
  • To tylko zdjęcia - wrażenie robi rzeczywistość! Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki
  • Kultura narodowa? "To straszne"... Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • BROŃ PALNA - JAK ZDOBYĆ POZWOLENIE? KROK PO KROKU!
  • KATOLICYZM KONTRA PROTESTANTYZM
  • ALEKSANDER ŚCIOS O NIEZALEŻNEJ.PL

Ostatnio komentowane

  • WitKacz, Gdybym wierzył w to, że ludzie są rozsądni i racjonalni - to jak najbardziej. Na szczęście nie wierzę.
  • , Ale panowie za to nie będą już mieli odtąd takich wspaniałych okazji do napominania błądzącego i zwiedzionego pastora. Komóż to teraz panowie będą mogli dawać przykład prawdziwej miłości…
  • , "niech tylko wybiorą rząd nie pilnujący interesów pasożytów". Skąd wziąć Ludzi do takiego rządu? Dyskutanci widzą tu duży problem.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności