Wśród wielu zarzutów jakie można sformułować wobec Platformy Obywatelskiej jest taki, że jest ona najzwyczajniej niepoważna i z tak poważnej sprawy jaką jest polityka państwa robi coś na wzór polityki gminnej. Posłowie Platformy Obywatelskiej chcą postawić przed Trybunałem Stanu Premiera Jarosława Kaczyńskiego i Ministra Zbigniewa Ziobry. W tym samym czasie Premier z Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zaprasza Jarosława Kaczyńskiego na rozmowy na temat pomysłów PO o deregulacji zawodów.
To może przypomnijmy art. 198 pkt 1 obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej:
„Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych.”
Czyli Trybunał Stanu to nie jest zebranie u cioci na imieninach, gdzie karą może być dwuminutowa nagana wzrokowa lub wystawienie do kąta. To nie jest także partyjny sąd koleżeński, który wypowiada się, czy kolega Andrzej miał rację mówiąc o koleżance Basi, że nie kontaktuje z rzeczywistością i przywłaszczyła trzy długopisy z partyjnego majątku. To jest najpoważniejszy Trybunał Rzeczypospolitej przed którym stają najwyżsi jej urzędnicy za popełnienie najpoważniejszych przestępstw. I co na to mówi Premier Tusk? Ano zaprasza na kawę.
Czy racjonalnym jest, gdy komuś na kim ciążą zarzuty morderstwa, który wkrótce ma stanąć przed Sądem, powierzamy opiekę nad schorowaną babcią? Czy racjonalnym jest, gdy komuś na kim ciążą zarzuty bardzo poważnych kradzieży, dajemy do przechowania dużą sumę pieniędzy? Gdy komuś na kim ciążą zarzuty przestępstw seksualnych, dajemy do opieki grupę kolonistek? No przecież takie zachowania ze wszechmiar są niepoważne. No ale nie w Polsce Donalda Tuska. Jego partia chce postawić Kaczyńskiego i Ziobrę za działanie na szkodę Polski, po czym on z tym samym Kaczyńskim chce rozmawiać o najważniejszych sprawach Rzeczypospolitej. Nem tudom.
Przecież oczywistym powinno być, że jeżeli kogoś chcemy postawić przed Trybunałem Stanu to pierwszą sankcją jaka takiego człowieka dotyka jest infamia ze strony tych, którzy go oskarżają. Oskarżyciele oskarżonego, a nawet jego rodzinę czy sympatyków, zaczynają omijać szerokim łukiem, nie rozmawiają z nimi, nie podają im ręki, ba, potrafią się nawet wrogo do nich odnosić. Ale w końcu czyn oskarżonego był tak haniebny, że sam sobie jest winny sprowokowania takiego zachowania.
Platformo! Przecież wy Kaczyńskiego chcecie postawić przed Trybunał za złamanie Konstytucji. I tam nie może go spotkać kara grzywny, czy 21 – dniowych prac społecznych. Tu stawką jest długoletnie więzienie, pozbawienie praw publicznych. I tego żądacie dla Kaczyńskiego. Po czym tego samego Kaczyńskiego chcecie zaprosić do rozmów o to czy poprze wasze pomysły deregulacyjne? Weźcie się na coś zdecydujcie. Chociaż raz bądźcie konsekwentni.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3668
Porównanie polityki Po do "polityki gminnej" jest niefortunne, w większości Gmin Tusk i jego pętaki z rządu zostaliby wywiezieni na taczkach z kopem w dupę na pożegnanie!
A nie prawda!!!. Większość gmin to Polska w pigułce!!!.
Jak szukac u zdrajcow powagi. A swoja droga gdyby ten Nieszczesny Kaczynski wzial sie za tauska a nie bawil by sie w demokracje pozamykal koszerne gazety-i inne znaki oraz pol zaubeczonego KULU oraz pol zamasonizowanego episkopatu-oraz rozwiazac drugi raz jak to zrobil pilsudzi organizacje masonskie--to mozna zaczac budowac Polske z polakami.Ale sady nie jak do tychczas 2 lata w zawieszeni-tylko 5lat cirezkich robot jak winny a ajk nie winny wypuscic .A nie kpiny z prawa urzadzac!! Jak Kaczynski tuska nie uziemi -to napewno tusk to zrobi--
Ostatni raz glosuje na Kaczynskiego!
to tak, jak stwierdzenie, że syfilis jest "nieco dokuczliwy". To jest partia, która - jak ten syf, prowadzi do tragicznego końca naszą Ojczyznę a razem z nią - nas wszystkich. Tu nie ma co dywagować, co wynika z Konstytucji, ustaw i innych aktów prawnych w kontekście wypowiedzi Tuska; on mówi, co wie. A wie niewiele, bo jest po prostu GŁUPI, niewykształcony, nie ma nawet żadnego doświadczenia zawodowego (jedyna praca, za którą ktoś chciał mu dobrowolnie zapłacić to mycie okien), a prawem - nawet gdyby je jako-tako znał - pogardza i notorycznie łamie. A zatem Tusk i jego zgraja to nie jest coś niepoważnego, z czego można się pośmiać; to jest zbieranina ludzi, których skutki poczynań są dla Polski tragiczne.
Ps. Ta zgraja została założona przez UB-ecję (w późniejszym stadium przepoczwarzeń - SB-cję), o czym otwartym tekstem oznajmił funkcjonariusz tejże -tow. Czempiński G. na wizji telewizorni o podobnej proweniencji.
Ciekawe, jaka poczwara będzie następna? Coś przebąkują o Bździkocie...