Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Francuski boom dziecięcy
Wysłane przez Zbigniew Kuźmiuk w 27-08-2009 [11:52]
1.Francja od wielu lat lideruje w Unii Europejskiej we wskaźnikach pokazujących przyrost naturalny. Według francuskiego Urzędu Statystyki w 2008 roku we Francji urodziło się830 tys. dzieci. To rekordowa liczba od 30 lat. Z danych urzędu wynika,że wysoka liczba urodzeń nie ma związku (jak się powszechnie sądzi) z rosnącą liczbą imigrantów w tym kraju,ponieważ liczba dzieci w rodzinach imigranckich pozostaje stabilna i w ostatnich latach stanowi około 7% wszystkich urodzeń.Także wg prognoz na 2009 rok Francja będzie liderem rankingu krajów UE według wskaźnika dzietności tj. średniej liczby dzieci przypadających na kobietę. We Francji wyniesie on 1,98, w Irlandii1,85, w Danii 1,74, średnio w UE 1,51, w Niemczech 1,41 ale w Polsce tylko 1,28 a na Litwie 1,23. Dopiero wartość tego wskaźnika wynosząca 2,1 daje możliwość utrzymania wielkości populacji i Francuzi a także kraje skandynawskie są bliskie osiągnięcia tejwartości wskaźnika w najbliższych latach.
2.Co pozwoliło Francji na osiąganie takich wyników w zakresie dzietności kobiet?Odpowiedź jest prosta,kraj ten prowadzi od lat politykę przyjazną rodzinie i są to zarówno liczne bodźce o charakterze finansowym ale także budowanie instytucji ułatwiających opiekę nad małym dzieckiem i pozwalające kobietom na godzenie pracy zawodowej zżyciem rodzinnym. Bodźce finansowe to przede wszystkim tzw.iloraz rodzinny w podatku dochodowym od osób fizycznych. Rodzina z trójką dzieci dzieli swój dochód przez 4 (rodzice to tzw.-2części fiskalne,pierwsze dziecko -0,5 części fiskalnej,drugie także -0,5,trzecie i każde kolejne -1 część fiskalna ) co pozwala każdą część opodatkować wg najniższych stawek podatkowych a następnie tak policzony podatek mnoży się przez 4.Daje to rodzinom wychowującym dzieci możliwość wyraźnego obniżenia progresji podatkowej.
Francuski podatek dochodowy ma pięć wyraźnie rosnących stawek podatkowych (przedziały dochodowe z 2008 roku):0% (dla dochodów rocznych do 5687euro),5,5% (dochody od 5687euro do 11344euro), 14%(dochody od11344euro do 25195euro),30%(dochody od 25195 euro do 67546 euro)i 40%(dochody powyżej 67546 euro) co pozwala nawet bogatszym Francuzom osiągającym dochody rzędu 100 tys. euro rocznie a wychowującym np.3 dzieci płacić podatek wg stawki 14% a nie 40%.Z kolei rodziny uboższe mające dochody do 44 tys. euro rocznie a wychowujące 3dzieci płacą podatek wg stawki 5,5. Ale rodziny z dziećmi mają jeszcze możliwość odliczenia od dochodu kosztów poniesionych na opiekę nad dzieckiem wykonywaną poza domem lub w domu w wysokości do 50% poniesionych kosztów (jednak nie więcej niż 2,3 tys. euro),a także tyle że już od podatku kosztów związanych z edukacją(61 euro rocznie na dziecko w gimnazjum ,153 euro w szkole średniej i 183 euro w szkole wyższej).
Na uwagę zasługują także świadczenia,które przysługują rodzinie wychowującej dzieci takie jak zasiłki rodzinne,stałe dodatki na kolejne dzieci,dodatki dla rodziców samotnie wychowujących dzieci, dodatki z okazji rozpoczęcia każdego roku szkolnego,wreszcie dodatki dla dzieci osób bezrobotnych. Sumarycznie na pierwsze i drugie dziecko to kwota miesięcznie ok.350 euro na każde z nich ale już natrzecie i każde kolejne to kwota 750 euro miesięcznie. Do tego wsparcia należy jeszcze doliczyć darmowe przedszkola dla wszystkich dzieci i płatne urlopy macierzyńskie nawet przez 3 lata.
Jest jeszcze wsparcie dla rodzin wychowujących dzieci w systemie emerytalnym. Jest to podwyższenie emerytury dla rodziców wychowujących 3 i więcej dzieci ale także wydłużenie okresu składkowego i opłata przez państwo składek ubezpieczenia społecznego dla rodziców którzy nie pracują zawodowo a wychowują dzieci. Rodzice wychowujący 3dzieci mają podwyższoną kwotę bazową emerytury o 10% a za każde kolejne dziecko o dodatkowe 5%,jednak kwota bazowa emerytury nie może być z tego tytułu podniesiona o więcej niż 30%. W tej sytuacji chyba trudno się dziwić,że dzietność we Francji jest od lat wysoka i w najbliższym czasie będzie na takim poziomie,że pozwoli na utrzymanie dotychczasowej wielkości populacji.
3.Piszę o tych rozwiązaniach francuskich i ich skuteczności w długim okresie bo niedawno także w Polsce po wielu latach wprowadzono dwa rozwiązania o charakterze prorodzinnym tzw. becikowe i ulgę w podatku dochodowym na każde dziecko do 18roku życia a na uczące się do 25 roku życia. Jeszcze te dwa instrumenty wsparcia nie zdążyły okrzepnąć a już rząd chce je poważnie ograniczyć motywując tą decyzję trudnościami budżetowymi i małą ich skutecznością. W zestawieniu z informacją,że Polska ma jeden z najniższych w Europie wskaźników dzietności byłoby to posunięcie,które nie można by określić inaczej niż szkodnictwo, które odbije się bardzo niekorzystnie na naszej przyszłości.
.Francja od wielu lat lideruje w Unii Europejskiej we wskaźnikach pokazujących przyrost naturalny. Według francuskiego Urzędu Statystyki w 2008 roku we Francji urodziło się830 tys. dzieci.