Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Niekompetentni czy marionetki

Piotr Grudek, 27.02.2012
Właściwie każdą dyskusję można sprowadzić do jakiejś kwadratury koła czy do zasadniczego pytania: co było pierwsze – jajko czy kura? Rozmowa w takim momencie staje się bezsensowna gdy jedna osoba uznaje, że pierwsza była kura, a druga że jednak jajko. Niby rozmawiają o tym samym, a jednak są to dwie całkowicie odmienne rozmowy z których można wyciągnąć dwa całkowicie odmienne wnioski.

Odnoszę wrażenie, że w taką kwadraturę koła prowadzi nas tekst Szanownego Szczura Biurowego http://szczurbiurowy.sal… w którym odpowiadając na zarzuty „marionetkowości” Pana Premiera Tuska czy Pana Prezydenta Komorowskiego stwierdza, że fatalność Rządów PO bierze się z ich nieprzygotowania merytorycznego do rządzenia państwem wykorzystywanego przez machinę biurokratyczną. Przykłady pod Twoją tezę dobrał Szczur Biurowy starannie i według mnie są to przykłady jak najbardziej zgodne z prawdą, tyle że to nie są przykłady obalające tezę marionetkowości.

Ponadto nie powinniśmy szykować tutaj linii obrony dla Tuska polegającej na tym, że za kilka lat stanie Pan Premier przed nami i powie, że on miał bardzo dobre intencje, chciał jak najlepiej dla Polski, chciał ją modernizować, był pełen dobrej wiary, tyko zabrakło mu trochę kompetencji (na których naukę dostał za mało czasu) i odpowiednich ludzi (których próbował sobie dobrać) co zostało wykorzystane przez machinę biurokratyczną, i tak naprawdę on za nic nie ponosi teraz odpowiedzialności, bo to wina tych właśnie urzędników. Formułuje Szczur Biurowy tezę, że działalność Tuska jest tylko odpowiedzią na to co wcześniej wymyślą media i biurokraci: „W istocie w Polsce nie rządzi Tusk (ten czasem chce przejąć inicjatywę, ale nieskutecznie), ale media i biurokracja.” Teza znów jak najbardziej prawdziwa ale i o tyle niebezpieczna, że na jej podstawie Tusk ucieknie przed jakąkolwiek odpowiedzialnością za swoje rządy. Próbując obalić tą tezę stwierdziłbym, że jednak odpowiada ona prawdzie tylko w jakimś tam, co prawda sporym, ale jednak wycinku polityki, bo przecież coś ten nasz Premier jednak robi i nad czymś jednak myśli. I to powinno być głównym przedmiotem naszych dociekań – czyli to co konkretnie robi Premier (rzecz widoczna) tudzież o czym i jak myśli (rzecz trudniejsza, bo niewidoczna), a nie wyłożenie stwierdzenia, że rządzą media i biurokracja.

Nie wszystko jest schowane w kompetencjach. Bo to może nas doprowadzić do wniosku, że ktoś kto zarządzał dobrze dużą firmą ma lepsze kompetencje do rządzenia od kogoś kto zarządzał tylko małą biedną bieszczadzką gminą i w związku z tym mam mniejsze sukcesy. Pytanie jakie to są kompetencje. Ja bym się obawiał w rządzeniu państwem menagerów z dużych firm, dla których liczy się tylko maksymalizacja zysków i minimalizacja strat. Oczywiście, że ma to sens przy firmach, które nastawiają się na szybki zysk, a potem rozprowadzenie tego zysku pomiędzy akcjonariuszy i ucieczką z działalności. Państwo, jeżeli już porównujemy je z zarządzeniem firmami, to jest coś w rodzaju firmy rodzinnej, które nie tyle co ma przynosić zyski, ale przede wszystkim dawać pracę członkom rodziny, dbać o markę swojej firmy na wzgląd przeszłości i widzieć zyski nie tylko dzisiaj, ale przede wszystkim jutro, pojutrze czy za tydzień. Jeżeli sięgamy po słowo kompetencje – to jednak trzeba dokładnie opisać o jakie kompetencje nam chodzi. Kompetencje zawsze można nabyć, tylko trzeba wiedzieć jakich konkretnie kompetencji i do czego nam potrzeba. I wypada też zawsze pytać w jakim kontekście te kompetencje funkcjonowały.

Za łatwo Szczur Biurowy rozgrzesza Tuska retroaktywnością. Z resztą zarzuty marionetkowości Tuska et consortes bardziej dotyczą polityki zagranicznej niż polityki krajowej. Jeśli jeszcze w polityce krajowej mechanizm decydowania politycznego jest ściśle sformalizowany i dający olbrzymią rolę machinie biurokratycznej, to jednak sfera polityki zagranicznej pozostawia duże pole do popisu czynnikowi ludzkiemu. Tutaj też jest odpowiedź na prawdziwość/fałszywość zarzutów o marionetkowości Tuska. Rzecz jasna, że formułując swoje zarzuty człowiek jest ich pewien, ale też doskonale sobie zdaje sprawę, że dowody potwierdzające lub je obalające leżą w odpowiedziach na pytanie: o czym i jak rozmawiał Tusk z Putinem na molo w Sopocie, co miał na myśli Tusk mówiąc w Sejmie, że „lepiej jest znać prawdę i nie mieć wojny”, o co chodziło Komorowskiemu „Prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni”, jak dokładnie przebiegała narada Ławrowa z naszymi ambasadorami, dlaczego Tusk wypowiedział tarczę rakietową w dniu 4 lipca? Odpowiedź na te pytania to klucz do marionetkowości PO, dyskutowanie o roli biurokracji i kompetencji, to jednak ścieżka w całkiem inną stronę prowadząca.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2599
Domyślny avatar

takaprawda

27.02.2012 22:08

"Masoneria chce, aby obecny rząd dokończył proces zniewalania polskiego Narodu. Systematycznie odwracana jest wasza uwaga przez media, abyście nie zwracali swojej uwagi na to, co jest naprawdę ważne i istotne. Podobnie dzieje się w polskim kościele. Brak dostatecznej liczby modlących się w intencji duchowieństwa skutkuje coraz większym przenikaniem masonerii do wnętrza Kościoła. Jedynie modlitwa i ofiara wielu w ich intencji, spowoduje ich nawrócenie. Nie nawrócą się jedynie ci spośród kapłanów i biskupów, którzy popadli za swoje świadome przewinienia wraz z celowym, destrukcyjnym działaniem w stan grzechu wiecznego, grzechu przeciw Duchowi Świętemu." http://www.viviflaminis-… "Wiedzcie o tym, że tylko garstka ludzi pragnie manipulować całym narodem. To są ludzie, którzy nie tylko zdradzili ideały, lecz w imię własnego interesu chcą sprzedać cały naród i oddać go pod panowanie apokaliptycznej bestii. Nie oczekujcie nic dobrego od rządzących, ponieważ oni już dawno sprzedali waszą ojczyznę i działają tylko i wyłącznie we własnych celach.Rządzący liberałowie okłamali was i zdradzili. Z jednej strony rzucili oddali naród pod niewolę zachodniej, bezbożnej Europy, która już dawno odrzuciła Boga, Jego prawa i zasady. A teraz z drugiej strony chce uzależnić od wpływów Rosji, która czeka tylko na dogodny i odpowiedni moment, by uzależnić Zachód od siebie." http://otoczyniewszystko…
Domyślny avatar

takaprawda

27.02.2012 22:51

http://dzieckonmp.wordpr…
Piotr Grudek
Nazwa bloga:
IT'S A LONG WAY TO TIPPERARY
Zawód:
taki jeszcze nienazwany
Miasto:
Poznań/Kielce

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 379
Liczba wyświetleń: 1,119,271
Liczba komentarzy: 852

Ostatnie wpisy blogera

  • Po co nam Sejm i wybory?
  • Zbiórka na Seicento a art. 438 kodeksu cywilnego
  • Adwokat Plus i informacja spekulacyjna

Moje ostatnie komentarze

  • Przy takiej szlachetności, pozostaje mi tylko skłonić się i oddać honor panu Mecenasowi. Względnie zaofiarować się jako świadka, który potwierdzi, że nie słyszał aby kolumna jechała na sygnale, bo…
  • O cytat z dokumentów, o tym że ktoś robił to nieświadomie, jest raczej ciężko. Jak sobie Pan wyobraża dokument o nieświadomości współpracy? Dla mnie wystarczającym jest oświadczenie Prof. Kieżunia o…
  • Tak stosujemy te same miary wobec wszystkich. Boni podpisał świadomie, wziął pieniądze. Spotykał się świadomie. Kieżun. Podpisał przy okazji, bez celu podjęcia współpracy. Nie wziął pieniędzy.…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Po co był trup Leppera?
  • Moja wolność kończy się tam, gdzie
  • Strajk legalny. Zarząd cwany

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Sejm nie jest miejscem debaty, niestety. Pytania poselskie są fikcją. Proszę porównać choćby z parlamentem brytyjskim. Tam jest, pytanie – odpowiedź. Ani PiS, ani PO, nie zmierzają do…
  • xena2012, Czy mało gadających głów w telewizji? Sejm jest od debat a rzad od rządzenia.Jak wygladają debaty z PO widzimy przy kazdej okazji.
  • Dark Regis, Lepiej bym tego nie ujął ;) Uszanowanie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności