"Połączyć młodych i starych" - 22 miesięcznica

"Połączyć młodych i starych" - 22 miesięcznica w Lublinie

Jeszcze miesiąc temu, na poprzedniej miesięcznicy katastrofy nad Smoleńskiem (10.01.2012 - KADRA CZY POSPOLITE RUSZENIE?), mówiłem o dobrym klimacie geopolitycznym, który nadchodzi dla Polski (konflikt USA-Rosja), ale też o słabym naszym na to przygotowaniu. O braku samoorganizacji i braku pomysłu na odzyskanie skradzionych nam dzieci. Wydarzenia nabierają jednak nowego tempa także na froncie wewnętrznym! Wielkim pytaniem jest, czy uda nam się zagospodarować tę zmianę nastrojów społecznych dla Polski?

Polecam przy tej okazji gruntowny namysł nad inicjatywą prof. Andrzeja Zybertowicza - ARCHIPELAG POLSKOŚCI:

tu podczas wizyty w Lublinie omawia ją w fazie projektu:

A. ZYBERTOWICZ: NARÓD NA ROZSTAJACH

we Wrocławiu ogłasza start Archipelagu Polskości:

A. ZYBERTOWICZ: PLAN DLA POLSKI

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika m.

11-02-2012 [11:45] - m. (niezweryfikowany) | Link:

Widać, że trzeba działać naprawdę szybko! Jak zauważył pastor Chojecki, w ciągu zaledwie miesiąca sytuacja zmieniła się diametralnie.

Dziękuję za materiał.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Light

11-02-2012 [12:15] - Light (niezweryfikowany) | Link:

...że nie wszyscy "starzy" "czuja" tych "młodych". Młodzi czy się to komuś podoba czy nie nie są jednolitym środowiskiem, ale są dosyć zatomizowani.
Jednym ze wspólnych mianowników którym ich spaja jest właśnie sieć. Sieć jest dla wielu z nich (zwłaszcza dla tych urodzonych po roku 92') drugim (a czasami nawet pierwszym) życiem. A takie gafy, jaką na przykład strzelił niegdyś pan prezes Kaczyński na temat internautów i ich zamiłowania do oglądania porno filmików i sączenia piwa, są z (całym szacunkiem dla niego) wręcz samobójcze dla opcji prawicowej w Polsce- w kontekście jej relacji z młodymi. Pokazuje to niestety że wielu polityków nie ma pojęcie czym naprawdę żyje wielu młodych. I jak bardzo ważny jest dla nich internet. W tym świetle dosyć niewiarygodnie wygląda krytykowanie działań rządu Tuska ws. ACTA przez prezesa Kaczyńskiego i jego partię. I piszę to ze smutkiem. Bo w wielu kwestiach podziwiam pana Kaczyńskiego, ale nie w tej.

Obrazek użytkownika Tomek

11-02-2012 [21:26] - Tomek (niezweryfikowany) | Link:

młodych i wcale nie takich młodych mężczyzn nie ogląda filmików pornograficznych i nie sączy piwa przed komputerem? Otóż mogę Pana zapewnić, że oglądają i sączą! Czy Pan wie jaką popularnością cieszą się strony internetowe dotyczące pornografii? Czy Pan wie ile litrów piwa jest sprzedawanych w sklepach na terenie całej Polski? Mogę Pana zapewnić, że są to liczby bardzo duże. A to oznacza, że Jarosław Kaczyński jak zwykle miał rację. Powiedział PRAWDĘ! Poza tym wypowiedz ta padła w konkretnym kontekście - Prezes PiS chciał mocno i dosadnie zaprotestować przeciwko pomysłowi PO dotyczącym możliwości głosowania w wyborach przez internet. Jarosław Kaczyński stwierdził, że po prostu to jest zbyt poważna sprawa, żeby rozwiązywać ją kliknięciem w domu przy piwie.
Mam nadzieję, że wytłumaczyłem Panu intencje byłego Premiera Polski (myślę, że również przyszłego Premiera) i że cofnie Pan swoją negatywną opinię.

Obrazek użytkownika Janko Walski

11-02-2012 [14:55] - Janko Walski | Link:

plus powiedzmy 3000 na internecie. Czy może być przeciwwagą dla pierdolenia (od słowa „pierdoła” (1588 r., o starym niedołędze), a to z kolei od słowa „pierdzieć”; przed XIX w. słowo przyzwoite, używane na salonach np. Józef Wybicki w liście z 1783 r. używa „co ona pierdoli?” w znaczeniu „cóż za niestworzone rzeczy ona wygaduje”) Wojewódzkiego, w które wsłuchuje się kilka milionów?

Nie umniejsza to mojego wielkiego uznania dla tego co Panowie i pozostali Niezłomni robią w Lublinie. We Wrocławiu też nie przychodzą tysiące na miesięcznice i też prawie wszystkie twarze rozpoznaję z wcześniejszych spotkań, ale ważne, że jesteśmy.

Młodzi nie są przeciwko "patriotom" i "moherom" tak sami z siebie. Klimaty Wojewódzkiego-Michnika-Urbana wszechobecne w mediach ustawiły ich. Z abstrakcji sprytnie wyjętej z ich świata nietrudno było uczynić "obciach" w warunkach monopolu medialnego. Gdy jednak w tym im pozostawionym świecie zobaczyli jak kłamstwo działa to dostrzegą i inne.  Zorientują się jak wykorzystano ich ufność do przekazu publicznego. Efekt kuli śnieżnej już rozpoczął się.  Wkrótce cały matrix zwinie. Tylko popychać gdzie się da i usuwać bariery z nowych kłamstw tworzone naprędce, takie jak spotkanie Tuska z internautami wzorowane na Putina spotkaniach z ludem i potężna machina propagandowa ze wszystkich stron powielająca największe i zarazem najskuteczniejsze kłamstwa: "nic się nie dzieje", "wszystko jest ok.".

Jakże trafne zatem jest przesłanie o wspólnym wrogu -  KŁAMSTWIE. Trzeba dotrzeć z nim do wszystkich środowisk, do całego Narodu, wrzucić walkę z kłamstwem na sztandary. Niezłomni, przeciwstawiający się kłamstwu od lat nie muszą usuwać "Bóg, Honor Ojczyzna", wystarczy dopisać "precz z kłamstwem". Kibole, robole lekarzole, internatole, aptekakole, emerytole, nauczycieciole, policjantole, chłopole, kierowcole itd (patent Naszości) też niczego nie muszą wymazywać ze swoich sztandarów. Jestem jednak przekonany, że wielu już teraz kojarzy wyszydzanie Boga, Honoru i Ojczyzny z kłamstwem, a wkrótce dołączą pozostali. To tylko kwesta czasu. W tym też możemy pomóc.

ARCHIPELAG POLSKOŚCI jest niezwykle cenną inicjatywą z tego punktu widzenia.

Pozdrawiam serdecznie,

Obrazek użytkownika Johnny

11-02-2012 [18:04] - Johnny (niezweryfikowany) | Link:

Bardzo dobre wystąpienia. Z przyjemnością oglądam kolejne z nich. Pozdrowienia z drugiego końca Polski.

Obrazek użytkownika WJD

12-02-2012 [18:12] - WJD (niezweryfikowany) | Link:

Na blogu szanownego redaktora Coryllusa w komentarzach pod artykułem zatytułowanym: "Łobuz patriotyczny".

Nie tędy droga dla naśladowców Chrystusa Króla.

Trzeba zdemontować panujący łajdacki niewolniczy system.

Wymiana ludzi nic nie da, skoro następni będą musieli stosować zastane prawa, które mozolnie z prędkością legislacyjnej biegunki są uchwalane od zakończenia II wojny światowej aż do dzisiaj. To jest szajs-balast, którego żaden normalny człowiek ni nie jest w stanie nigdy przeczytać ni zrozumieć.

A ludzie z łapanki ze wszystkich obecnych sił zrobią to samo, co już to robią.

Tylko się ewentualnie zmienią świnie przy korycie, ale co z tego narodowi przyjdzie?

Trzeba przywrócić normalność:
- przywrócić Prawa Naturalne,
- znieść system niewolniczy w Polsce,
- konstytucyjnie zlikwidować raz na zawsze system lichwy,
- konstytucyjnie zlikwidować przymus ubezpieczeń,
- konstytucyjnie zlikwidować podatki dochodowe,
- zabronić konstytucyjnie zadłużania państwa,
- zwolnić milion urzędników ze stanowisk pracy pozorowanej,
- powołać jakieś sądy, bo żadnych nie ma,
- stworzyć zawodową armię bo garstka komandosów, która Pan Bóg wie co tam robi a Afganistanie, to za mało wojska jak na kraj o wielkości Polski
- przywrócić zasadę prawa rzymskiego, ze "chcącemu nie dzieje się krzywda".

I jeszcze kilka rzeczy trzeba będzie zrobić.

To oznacza konieczność zupełnego demontażu obecnego zdemoralizowanego systemu.

A młodzi mają politykować za swoje i wyłącznie za swoje prywatne środki.

Kogo nie stać, niech nie politykuje, tylko pracuje i buduje swój prywatny kapitał.

Elita ma być niezależna finansowo od nikogo. Ostoją patriotyzmu są i zawsze będą posesjonaci a nie słudzy na czyimś utrzymaniu.

Elita ma służyć narodowi a nie go doić. Służyć.

To jest proste do zrozumienia.

Budowanie mariażu ze złem, budowanie pomyślności na cudzej krzywdzie, stosowanie antyewangelicznej zasady "cel uświęca środki" nie uda się.

Może jedynie doprowadzić do kolejnych nieszczęść, tyranii, nędzy, zniewalania, okradania i mordowania.

Bo budowa szczęścia na cudzej krzywdzie jest niewykonalna.

Obrazek użytkownika Sizar

13-02-2012 [12:19] - Sizar (niezweryfikowany) | Link:

A JAK to zrobić?