„Rosyjski zbieg okoliczności”

Kryzys finansowy, który Rosja odczuwa szczególnie silnie (zresztą na własne życzenie) zapoczątkował proces erozji „systemu rosyjskiego”. Uzależniona od eksportu surowców energetycznych Rosja, w czasach wyjątkowo wysokich cen tychże, „przejadała” zyski płynące z ich sprzedaży. Mamiła społeczeństwo imperialnymi mirażami, nie dokonywała koniecznych reform, nie starała się stworzyć systemu przypominającego choć trochę prawdziwą gospodarkę rynkową, a nie hybrydę gospodarki rozdzielczo – nakazowej  z systemem koncesyjno – etatystycznym. Dodajmy do tego wszechobecną korupcję  i przedsiębiorców powiązanych z mafią, dla których podstawowymi narzędziami pracy są wymuszenia i szantaż. Dołóżmy jeszcze niejasny system podatkowy i prawny oraz urzędniczą wszechwładzę, a uzyskamy obraz państwa, które w czasie kryzysu będzie miało olbrzymie trudności z rosnącym niezadowoleniem, zwłaszcza wśród budzącej się klasy średniej. Włodarze Kremla sami zresztą kryzys ten pogłębili, dokonując inwazji na Gruzję, co doprowadziło do ucieczki zagranicznych aktywów i fatalnego spadku kursu rubla.

 

Niedawna fala protestów, mająca głównie podłoże ekonomiczne – jak choćby podwojenie cła na importowane używane samochody - wywołała w rządzących Rosją „siłowikach” poczucie zagrożenia. Zaskakująca była zarówno ilość manifestantów, jak  i głoszone przez nich coraz śmielej hasła polityczne. Wprawdzie manifestacje zostały bardzo szybko stłumione za pomocą wiernych pałek niezastąpionego OMON-u, niemniej postanowiono skorzystać ze sprawdzonych przez lata wzorców radzieckiej medycyny i zastosować metodę „zapobiegania, a nie leczenia”: dać krwawy przykład prowodyrom protestów skierowanych przeciwko legalnej władzy. Jako cel wybrano znanego adwokata, Stanisława Markiełowa. Człowiek ten zasłynął jako obrońca zamordowanej Anny Politkowskiej, prowadził wiele głośnych spraw, m.in. związanych z działalnością skinów i organizacji nazistowskich. Zajmował się licznymi przypadkami porwań cywilów w Czeczenii. Zasłynął doprowadzeniem do skazania pułkownika Jurija Budanowa za zamordowanie 18-letniej Czeczenki. Zbrodniarza niedawno wypuszczono, a Markiełow wychodził właśnie z konferencji prasowej, podczas której nie wykluczył zaskarżenia do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu decyzji o przedterminowym zwolnieniu Budanowa. Apelował też o wznowienie śledztwa w sprawie zbrodni popełnionych przez niego w Czeczenii. Prawnika i towarzyszącą mu 25 – letnia dziennikarkę opozycyjnej „Nowej Gaziety” Anastasiję Baburową zastrzelono w dzień, w centrum Moskwy, przy stacji metra, kilkaset metrów od Kremla. Egzekucja miała być wyraźnym sygnałem dla innych „wichrzycieli”: Rosja już jest „demokratyczna”, ale jeśli ktoś tej „demokracji” będzie przeszkadzał, to…

 

Nie od dziś wiadomo, iż środowiska rosyjskich nacjonalistów, neonazistów oraz ugrupowania rasistowskie działają pod mniej lub bardziej jawnym parasolem służb specjalnych. Zbrodnie na tle rasowym są w Rosji często przedstawiane jako „chuligańskie wybryki”, bojówki zaś przydają się jako straszak na Czeczenów, Gruzinów czy choćby jako oddolna inicjatywa rozpędzająca manifestacje demokratów. Rosyjskie służby specjalne igrają jednak z ogniem, gdyż organizacje tego typu mogą łatwo „urwać się ze smyczy” lub po pewnym czasie zacząć odgrywać coraz większą rolę w samych strukturach siłowych. Kryzys zarówno światopoglądowy, jak i ekonomiczny jest doskonałą glebą dla wszystkich tego rodzaju tworów.

 

Już niedługo może dojść do sytuacji, w której cynicznych i wyrachowanych „siłowików” i biurokratów rządzących obecnie Rosją zastąpią chorzy z nienawiści przedstawiciele skrajnych nacjonalistów. Zmagającemu się z kryzysem rosyjskiemu społeczeństwu trzeba będzie wtedy wskazywać coraz to nowych szkodników, zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych.

 

Dalej w tej spirali jest tylko coraz częstsza ich eksterminacja.

 

Jesteśmy świadkami kolejnego głośnego morderstwa na tle politycznym w Rosji. Choć może morderstwo to nie jest dobre słowo – bardziej pasowałoby „egzekucja”.  Kto lub co odpowiada za którąś z kolei śmierć osoby dającej nadzieję na przemianę Rosji w kraj wolnych ludzi? Rosyjski system sprawowania władzy.