Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Teoretycznie o polskim teoretyku

foltyn, 15.01.2009

Jedną z „ciekawszych” wiadomości dzisiejszego dnia była z pewnością informacja dotyczącą sposobu opisania naszego kraju we francuskiej wersji słownika krytycznego Unii Europejskiej.  Jesteśmy więc Państwem „roszczeniowym, hamującym rozwój integracji europejskiej, skorumpowanym i nieodpowiedzialnym”. Dalej jest mowa o polskich eurosceptycznych władzach, naszej korupcji ,nieudolnej administracji i rolnikach domagających się unijnej pomocy. – „Czy Polska okaże się najgorszym koszmarem Brukseli?”, „Jak wytłumaczyć jej nieprzejednanie i upór oraz tak krytykowany egoizm polityczny?”.

 

Odnoszenie się w sposób racjonalny do tym podobnych bzdur wydaje się być stratą czasu, którego ze względu na pełnione przeze mnie obowiązki nie mam zbyt wiele. Nie będę więc analizować poszczególnych słów i - mówiąc kolokwialnie - „babrać” się w każdej kałuży tego intelektualnego ścieku. Choćby wzmianka o polskich rolnikach domagających się unijnej pomocy, w osobach znających zarówno polskie, jak i francuskie realia, wywołuje uczucie zakłopotania, podobne do wrażenia, jakie pozostawia po sobie opowiedzenie przez kogoś wyjątkowo niesmacznego i kompletnie nieśpiesznego żartu.

 

Posłowie, którzy wiedzą jak w praktyce wygląda funkcjonowanie Unii Europejskiej mają świadomość, iż jest czas współpracy, ale też są chwile w których należy wynegocjować odpowiednie warunki lub położyć nacisk na cele szczególnie ważne dla kraju i wyborców, których reprezentują. Wypływa to z oczywistych, geopolitycznych czy gospodarczych uwarunkowań i nikogo w UE nie dziwi. Jasnym jest, iż dla Hiszpanii czy Francji ważniejsza jest współpraca Unii z krajami Maghrebu, tak jak dla Polski czy Szwecji polityka wschodnia. Racje ścierają się, a strony osiągają kompromis. Tak było (dawno przed przystąpieniem Polski do UE), jest i będzie.  Autor tej notki – teoretyk z Centrum Studiów Europejskich Uniwersytetu West Scotland jest jak widać marny także w teoretycznej znajomości tematu.

 

Najważniejszym faktem dotyczącym autora jest to, iż jest ”Polakiem”. Znów teoretycznie. Nazywa się Marcin Dąbrowski.

 

Boże, chroń Nas przed przyjaciółmi, z wrogami sami damy sobie radę.

 

Więcej komentarzy: www.foltynkubicka.pl

Obraźliwa definicja Polski we francuskim "słowniku krytycznym UE" jest tej samej jakości, co książka kucharska pisana przez kogoś, kto w kuchni nigdy nie był

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 853
foltyn
Bloger
Nazwa bloga:
foltyn

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 24
Liczba wyświetleń: 18,859
Liczba komentarzy: 0

Ostatnie wpisy blogera

  • Pan komisarz czeka… więc wszyscy czekamy
  • Obiecanki, mity i zakładziki
  • „Egalite”, Pani Komisarz? „Egalite”?

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • A miało być tak pięknie…
  • Jak źle rozumiana tolerancja szkodzi wolności
  • Gaza przesiąknięta krwią

Ostatnio komentowane

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności