Aleja Przyjaciół w Sopocie

Wczorajszy wieczór upłynął mi na kontemplacji sopockiego referendum w sprawie Karnowskiego Jacka – prezydenta pod zarzutami korupcyjnymi.

Kontemplacja była wymuszona tym, że nie mieści mi się w głowie, że Karnowski mógł się ostać. Wynik przyjąłem rzecz jasna do wiadomości – najlepszy dowód, że go kontemplowałem, ale jakoś niefajnie mi żyć w świecie takie wyniki generującym.

No, ale w ramach kontemplacji przyszła mi do głowy myśl, że martwię się nieco po stalinowsku: „nieważne kto jak głosuje, ważne jak się liczy głosy”. To, kto głosuje, ma jednak wielkie znaczenie.

Co szczególnego jest w Sopocie? Wiem o nim niewiele, ale wystarczająco by stwierdzić, że jeszcze przed II Wojną Światową był elitarnym kurortem z luksusowymi willami, eleganckimi pensjonatami… Przecież w 1945 roku po zamianie okupacji na sowiecką nie kwaterowano tam robotników ze stoczni…

W Warszawie też są takie miejsca. Na przykład okolice Alei Róż, Alei Przyjaciół i przyległego do nich kawałka Koszykowej. Po 45 roku kwaterowano tam element z MBP, z UB i podobny, a zstępni tego elementu jakoś się tam uwłaszczyli i pozostali. Mówię oczywiście o statystycznym obrazie – nie uogólniam.No to popatrzyłem sobie na wyniki wyborów w Sopocie i na wyniki Wyborów w Obwodowej Komisji Wyborczej przy ul. Koszykowej 26, gdzie ów element (lub jego zstępni) głosuje. Cóż znalazłem?

Wybory 2005:
Frekwencja: Sopot: 55%, Koszykowa: 57%;
PiS: Sopot: 26%, Koszykowa: 20%;
III RP (PO, PD, SLD, SDPL, PSL razem): Sopot: 64%, Koszykowa: 68%;
LPR: Sopot: 5%, Koszykowa: 4,5%;
Samoobrona: Sopot: 1,9%, Koszykowa: 1,4%.

Wybory 2001:
Frekwencja: Sopot: 56%, Koszykowa: 58%;
PiS: Sopot: 22%, Koszykowa: 15%;
III RP (PO, UW, SLD-UP, AWSP, PSL razem): Sopot: 69%, Koszykowa: 75%;
LPR: Sopot: 5,5%, Koszykowa: 6,5%;
AWSP: Sopot: 4,2%, Koszykowa: 4,5%.

Wybory 1997:
Frekwencja: Sopot: 61%, Koszykowa: 63%;
ROP: Sopot: 5,3%, Koszykowa: 4,8%;
UW: Sopot: 21,5%, Koszykowa: 25%;
AWS: Sopot: 45%, Koszykowa: 24%;
Czerwono - różowe (UP, UW, SLD, PSL razem): Sopot: 43%, Koszykowa: 67%.
W 1997 roku obserwujemy spore różnice pomiędzy wynikami AWS i Czerwonego, ale jeśli je zsumujemy (co jest o tyle uprawnione, że taka suma stanowi zalążek dzisiejszego stronnictwa III RP – tak pokazała historia – mamy Sopot: 89%, Koszykowa: 91%, a więc zgodność).

Pełnej zgodności wyników wyborów oczywiście nie ma, ale jak się dołoży to tego informację, że wyniki zarówno w odniesieniu do frekwencji jak i wyników poszczególnych list odbiegały od wyników ogólnokrajowych – jesteśmy w domu.

Sopot jest miejscem szczególnym i wyniki tam osiągnięte wcale nie muszą pokazywać ogólnych tendencji (vide Olsztyn). Pozostaje więc martwić się, że są jeszcze takie miejsca jak Sopot…