Niezależne nastawienie Prokuratury

Z dzisiejszych komunikatów prasowych po wypowiedzi rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Warszawie można wysnuć wniosek, że albo pani rzecznik Prokuratury doczytała w rozdziale 4 K.P.K. tylko art. 49, zapominając o istnieniu art. 52 (co jednak zdaje się być mało prawdopodobnym) ewentualnie uznała, że przepisy o BOR są ważniejsze od KPK albo dziennikarze spisujący tą konferencję się po prostu fatalnie rąbnęli (co jednak jest bardziej prawdopodobne). Trudno jest bowiem uznać, że osoby nieżyjące jak Pan Prezydent Kaczyński i jego małżonka mogą mieć status osoby pokrzywdzonej. A może te specjalna wrzutka aby skierować dyskusję na tok takiego kardynalnego błędu, i przykrywając tym samym coś innego.

Pierwsza rzeczą jest znaczące rozszerzenie śledztwa, które dotyczy nie tylko wizyty Prezydenta ale także wizyty Premiera. Chociaż obie wizyty były w tym samym miejscu, w tym samym państwie, prawie w tym samym czasie, to różni je też sposób przygotowania, skład delegacji, rozłożenie delegacji w samolotach, a przede wszystkim jedna rzecz jest zasadniczo różniąca. Wizyta Premiera skończyła się pomyślnie, natomiast wizyta Prezydenta skończyła się fatalnie. I chociażby z tego powodu nie można prowadzić śledztwa obejmującego te dwa wydarzenia. Można jeszcze dodać, to że przecież oficjalnie wizyta Premiera Tuska była wizytą oficjalną państwową, a wizyta Prezydenta była prywatną, a to też miało wpływ na organizację wizyty.

Będziemy mieli w tym śledztwie więc pewien misz-masz, bowiem przy tak założonym materiale śledczym, śledczy nigdy nie ustalą wzorca prawidłowego przebiegu wizyty, bowiem trzeba będzie tu ustalać co najmniej dwa odmienne dla Prezydenta i dla Premiera, po czym z tych dwóch wyłączyć jeszcze wizytę prywatną i państwową, dodatkowo zagraniczną i krajową, a w zagranicznych umieścić wizyty w krajach neutralnych i sojuszniczych oraz niebezpiecznych. To więc powoduje nam, że do sytuacji z 10 kwietnia będziemy przystawiali wiele modeli idealnych i raz nam będzie wychodziło, że dana czynność została dobrze przeprowadzona, a raz, że absolutnie nie.

Kwestia która jeszcze wypływa z takiego połączenia śledztw, to przyznanie Donaldowi Tuskowi statusu pokrzywdzonego, przy równoczesnym uznaniu za pokrzywdzonych za ŚP Lecha i Marii Kaczyńskich, zgodnie z art. 52 kpk ich najbliższych, czyli córki Marty Kaczyńskiej i brata Jarosława Kaczyńskiego. To oznacza, że jakikolwiek ruch w postępowaniu prokuratorskim czy ewentualnym późniejszym sądowym Marty Kaczyńskiej czy Jarosława Kaczyńskiego będzie doskonale znany Donaldowi Tuskowi. Jakikolwiek dowód zawnioskowany przez Kaczyńskich, będzie wcześniej musiał przejść przez Donalda Tuska, który może się do tego w sposób odpowiedni przygotować. W tym przypadku strona pokrzywdzona w tym postępowaniu będzie ciągnęła wózek w przeciwną stronę, bo nie uwierzę, że Donald Tusk będzie chciał aby Prokuratura sprawdziła jak najwięcej nieprawidłowości przy przygotowaniu wizyty, które faktycznie jego jako Premiera Rządu Rzeczypospolitej ostatecznie zawsze będą go obciążać.

Kwestia druga to nastawienie śledztwa. Otóż zdawałoby się, że jeżeli jest katastrofa lotnicza, w której ginie Prezydent Państwa, generalicja, czołówka największej partii opozycyjnej, wielu wysokich urzędników państwowych, to taka wizyta nie mogła być zorganizowana idealnie, bo gdyby idealnie była to do takiego czegoś nie mogło by dojść. Natomiast pewna nieśmiałość przebijająca się ze stwierdzenia, że oto „mogło dojść do niedopełnienia obowiązków w ekipie BOR” zdaje się sugerować, że śledczy wychodzą z założenia, że wizyta była zorganizowana perfekcyjnie (organizatorzy zdali egzamin), i tak gdzieś zupełnie na boku śledztwa wyszło, że mogło, ale nie musiało.. dojść… ale nie doszło.. do jakiegoś drobnego niedopełnienia obowiązków… ale okazało się, że to zupełna błahostka, ot jeden z Borowików miał zepsuty mikrofonik w uszach. Oczywiście ktoś powie, że takie nastawienie w śledztwie, że na pewno doszło do jakiś nieprawidłowości, czy niedopełnienia obowiązków (jak zresztą jest sformułowane w tytule postępowania – „domniemanego niedopełnienia obowiązków”), może spowodować, że śledczy nie skupią się na szukaniu prawdy, ale na szukaniu dowodów za swoją tezą, Ale czy od szukania prawdy to nie jest bardziej Sąd, a zadaniem Prokuratury jest przede wszystkim oskarżać i dbać o ochronę interesu publicznego

Tymczasem po tym śledztwie wyjdzie, że jeżeli nagle ginie głowa państwa, to pracownicy jej ochrony mogli góra nie dopilnować obowiązków, ale nie jest to specjalnie nic zdrożnego i trzeba się z tym pogodzić i mówić o tym spokojnie, bo po prostu się zdarza. Może faktycznie za dużo się naoglądałem filmów o amerykańskich ochroniarzach, którzy potrafią się rzucić na pędzące w kierunku ochranianego Prezydenta kule, bo wiedzą, że jak się nie rzucą, to Prokuratura nie będzie uprzejma wnieść o zbadanie przez biegłych domniemanej możliwości niedopełnienia obowiązków, tylko zarzuci im to natychmiast wprost. Ujmując to najprościej: amerykańscy ochroniarze będą rozliczani z tego, czy Prezydent żyje czy nie żyje. Nasi będą rozliczania z dopełnienia bądź nie obowiązków.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Prawnik

27-10-2011 [04:31] - Prawnik (niezweryfikowany) | Link:

DLACZEGO we wszystkich wywodach na temat MISJI Prezydenta RP do Rosji w celu upametnienia ludobujstwa sovieckiego na Polakach cały czas jest pomijany wątek ZBRODNI ZDRADY Stanu przez Donalda Tuska, które polega na tym, że jako przedstawiciel rządu III RP, czyli jako przedstawiciel władzy wykonawczej Państwa Polskiego zainicjował WSPÓŁDZIAŁANIE z organem wykonawczym OBCEGO wrogiego państwa zagranicznego tzn. Rosji PRZECIWKO i na SZKODĘ innego ośrodka wladzy wykonawczej w Polsce, jakim w świetle Konstytucji RP jest Urząd Prezydenta RP.

Przestepcza organizacja „platforma obywatelska” jako PRZESTĘPCZA organizacja rządząca na czele z jej hersztem gangsterem Donaldem Tuskiem w TAJEMNICY przed Urzedem Prezydenta III RP oraz w TAJEMNICY przed obywatelami polskimi wbrew zapisom Konstytucji III RP byli INICJATORAMI, którzy zainspirowali organy wykonawcze OBCEGO państwa zagranicznego tzn. Rosji, aby te obce państwo UTRUDNIŁO lub NIE-umożliwio, czyli WYELIMINOWAŁO w każdy możliwy sposób urzadujacego Prezydenta III RP w obchodach upamętnienia 70 rocznicy sovieckiego ludobujstwa w Katyniu.

Wszystkie przestępcze działania Urzedu Premiera RP w okresie od września 2009 do 11 kwietnia 2010 roku były na ZAMÓWIENIE jego szefa Donalda Tuska, który też zoobowiązał polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na czele z zdemoralizowanym Radkiem Sikorskim, który zoobowiazał jemu podlegległych pracowników MSZ opłacanych przez polskiego podatnika, aby ci prowadzili zakrojone na szeroką skalę SABOTAŻOWE działania z instytucjami Rosji i urzędami władzy wykonawczej OBCEGO zagranicznego państwa tzn. Rosją po przez oficjalne kanały „polskiego MSZ-u” otwarcie na SZKODĘ innego ośrodka KONSTYTUCYJNEJ władzy wykonawczej w Polsce czyli PRZECIW Urzędowi Prezydenta RP tak aby FIZYCZNIE wyeliminować urząd Prezydenta w uczestnictwie upametnienia 70-j rocznicy ludobujstwa sovieckiego.

Przecież wiadomo, że Konstytucja III RP ustala DUALIZM WŁADY wykonawczej w Polsce, NAKAZUJE koabitacje czyli WSPÓŁDZIAŁANIE organów władzy wykonawczej urzedu Premiera i urzedu Prezydenta RP w polityce zewnetrznej czyli zagranicznej.
Donald Tusk jako główny inspirator dopuścił się działania i czynności ODWROTNYCH, sprzecznych z tymi przepisami ustawy zasadniczej, czyli podeptał Konstytucję do tego stopnia, że Tusk nakazł pracownikom urzedu Premiera III RP aby ci prowadzili SABOTAŻ urzedu Prezydenta RP w urzedach władzy wykonawczej Rosji.

Przecież takie działania w okresie od września 2009 roku do 10 kwietnia 2010 roku przez Donalda Tuska oraz podległych jemu urzedów wyczerpuje w 100% znamiona SPISKU przeciwko innemu polskiemu urzedowi wykonawczemu czyli PRZECIWKO i na SZKODĘ Urzedowi Prezydenta III RP oraz na SZKODĘ osoby samego Prezydenta III RP jako NAJWYŻSZEMU przedstawicielowi obywateli polskich w dyplomacji zagranicznej legalnie wybranemu przez wszystkich obywateli III RP.

Przecież w polskim MSZ w Warszwie i Moskwie są pisemne dowody na taki SABOTAŻ urzedu Prezydenta III RP zamówinego przez Donalda Tuska.

Mało tego, są dowody na to, że Donald Tusk jako premier, aby faktycznie dopilnować prowadzenie SABOTAŻU polskiego Urzędu Prezydenta III RP na terenie Rosji, wysyłał kilkarotnie POTAJEMNIE do Rosji w okresie od września 2009 do kwietnia 2010 roku swojego osobistego sekratarza Tomasza Arabskiego, aby ten faktycznie już tam w Rosji dopilnował to SZKODZENIE polskiemu Urzedowi Prezydenta III RP, tak aby faktycznie WYELIMINOWAĆ za wszelką cenę udział Prezydenta III RP w obchodach 70 rocznicy sovieckiego ludobujstwa w Katyniu planowaną na kwiecień 2010 roku.

DLACZEGO nikt tego wątku prowadzonego SABOTAŻU urzedu Prezydenta RP prowadzonemu osobiscie przez Tuska z pobudek jego prywatnej kaszubskiej mściwosci wbrew Konstytucji nie rozpatruje prokuratura w Polsce. Czy dlatego, że prokuratura jest skorumpowana i wykonuje tylko zamówienia wększosciowej polityczne partyjnej kliki z polskiego Parlamentu ?

Ten kazus Tuska-Sikorskiego, WSPÓŁDZIAŁANIE z organem wykonawczym OBCEGO państwa zagranicznego PRZECIWKO Prezydentowi RP, czyli PODEPTANIA Konstytucyjnego prawa jest PODSTAWOWĄ geneza ZAMORDOWANIA Prezydenta III RP Lecha Kaczyńskiego, ZAMORDOWANIA najważniejszych członków Sztabu Generlnego III RP, Posłow, Senatorów oraz całej 96 osobowej delegacji w celowo spowodowanej katastrofie smolenskiej w dnia 10 kwietnia 2010 roku.

NAJWAŻNIEJSZĄ przyczyną katastrofy legly ZDRADZIECKIE AWANTURNICZE decyzje polityczne Tuska na SZKODĘ Panstwa Polskiego, który był głównym inspiratorem współdziałania z rzadem OBCEGO państwa tzn. Rosji na SZKODĘ innego ośrodka władzy wykonawczej w Polsce, czyli na SZKODĘ urzędu Prezydenta III RP.

Donald Tusk za pomocą swoich PO-ch przedstawicieli w rzadzie RP wymusił na Tomaszu Arabskim, Radku Sikorskim i innych oficjalnych podległych jemu urzednikach działania na SZKODĘ innego polskiego urzedu wykonawczego.
To oznacza, że organizacja PO jest partią ANTY-systemowa, NIE-konstytucyjną, oraz PRZESTEPCZĄ działajacą na SZKODĘ instytucji Panstwa Polskiego jako całości i powinna zostać ZDELEGALIZOWANA jako PRZESTĘPCZA w myśl ustawy zasadniczej, czyli Konstytucji !

Z całą pewnością Donald Tusk, Radek Sikorski, Minister MSWiA, Ministerstwa Obrony i inni urzednicy Donalda Tuska też sprzeniewierzyli się zapisom prawa zasadniczego określonego w Konstytucji III RP !!!