Jeżeli ktokolwiek dziś, będąc w PiS mówi, choćby tylko potencjalnie o tworzeniu drugiej partii prawicowej – obok PiS – to faktycznie robi dobrze Tuskowi i Palikotowi. PiS zapewne nie jest partią idealną i doskonałą, ale mówienie o tworzeniu – nawet w przyszłości – czegoś obok niego, poza nim czy zamiast niego ewidentnie osłabia PiS i zachęca naszych wrogów politycznych a także media do wałkowania tematu „sporów wewnętrznych w Prawie i Sprawiedliwości”.
Tę oczywistą myśl dedykuję Zbigniewowi Ziobrze. Niech pamięta w tym kontekście, iż „milczenie jest złotem”.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7659
w tv TRWAM; analizował on wygraną na Węgrzech mówiąc, że oprócz partii centro-pawicowej dużą rolę odegrała druga partia prawicowa. Obie te partie przeważyły szalę zwycięstwa Orbana. Ziobro powiedział tylko, że u nas przydałaby się właśnie druga partia prawicowa. Nie powiedział nic o rozbijaniu PIS.
Ja też uważam, że brak w Polsce drugiej mądrej i znaczącej partii prawicowej, bo PIS jako jedyna najciężej pracuje i najwięcej obrywa walcząc o Polskę. Te małe ugrupowania po prawej stronie powinny się dogadać i przed wyborami stworzyć mocny wspólny front. No, ale każdy sobie swą rzepkę skrobał i teraz pretensje do PIS-u.
http://www.tv-trwam.pl/i…
Dokladnie tez tak uwazam,najpierw myslalam ze to bedzie PJn ,ale niestety okazalo sie ze to zwykli zdrajcy,szczegolnie dalo to sie odczuc za kluziczki i czar mi prysnol.Pomyslcie o tym!
Czar prysl! (tylko trzeba jeszcze alfabetu polskiego) droga Pani Emigrantko! A poza tym zgadzam sie z Pania.
Nie powiedzial,ze w "Polsce przydalaby sie druga partia prawicowa".Powiedzial,ze na Wegrzech byly dwie partie prawiciwe,ze wokol FIDE-szu zgromadzil sie szeroki ruch spoleczny,ktory umozliwil wygrana,a w Polsce mamy po prawej stronie TYLKO PiS,ktory (jezeli nie chcemy zeby doszlo do powstania drugiej partii,a na pewno nie chcemy!)powinien przeanalizowac sytuacje powyborcza (nie chce pisac o bledach bo bylo ich naprawde bardzo malo) i wyciagnac z niej wnioski.Nie wolno w zadnym wypadku pozostawic sobie ten caly ruch spoleczny jaki powstal po 10 kwietnia.Nie wolno dopuscic,zeby te srodowiska byly rozgrywane jednych przeciw drugim (probke tego mielismy w czasie kampanii wyborczej,gdy kodeks wyborczy,instrukcje wyborcza Solidarnych 2010 probowano uzyc jako elementu walki z PiS .Oczywistym celem bylo skolcenie jednych z drugimi.Nie udalo sie ,ale odpowiedz sztabu PiS-u byla moim zdaniem dosc nieporadna i nieprofesjonalna)i zadaniem na najblzsza przyszlosc jest zagospodarowanie przez PiS tego potencjalu ludzkiego.Jak to zrobic? O tym w TV Trwam mowil pan Ziobro i trzeba przyznac mu racje,gdy omawia sposob w jaki dziala PiS w terenie.Nie jest to zreszta tylko jego spostrzezenie,ale setek,czy moze nawet tysiecy zwolennikow PiS-u,ktorzy chetnie by sie zapisali do partii,ale odstraszaja ich te wziete jakby z innej epoki procedury!Nie jest sytuacja normalna,ze ktos kto chce sie zapisac musi czasami zwracac sie do wladz krajowych w tej sprawie.Pan Czarnecki powinien to najlepiej wiedziec ze wzgledu na swoje europejskie doswiadczenie.I o tym warto rozmawiac bo wtedy PiS bedzie hegemonem po prawej stronie sceny politycznej,a w jego szeregach znajda miejsce wszystkie odcienie prawicy.A pozycja (i tutaj przyznam 100%racje panu Ziobrze) pana Kaczynskiego wzmocni sie jak jeszcze nigdy!jest roznica w przewodzeniu partii np.20 tysiecznej (ile ma Pis nie wiem),a partii o charakterze ludowym,ktora liczy setki tysiecy.I nie obawiam sie,ze dojdzie (nawet przy trudnym charakterze polakow i ich skonnosciach do sporow,bo wiem ze inne nacje wcale nie sa w tym ani gorsze ani lepsze) do rozbicia i oslabienie partii,z ktora laczymy nadzieje na lepsza Polske.Wrecz przeciwnie.naturalnie i ta druga strona nie zwiazana obecnie z ruchem spolecznym,ktory powstal wokol PiS-u musi zrozumiec,ze interes narodowy Polakow,przyszlosc Polski zaleza od tego czy zdolaja powsciagnac swoje (moim zdeniem zbyt wybujale i nierealne) ambicje polityczne.I jeszcze jedna uwaga:pan Ziobro w TV TRwam (Polski Punkt Widzenie)zastrzegl,ze miejscem na spory sa gremia kierownicze partii i tam przedstawi tezy,o ktorych wspominal w programie i ma nadzieje na poweazna dyskusje.Przestrzegalbym jednoczesnie przed probami uciszenia tych glosow,bo ne mozna zamykac oczu na rzeczywistosc.Nowoczesna europejska partia ludowa (a taka mam nadzieje jest i bedzie PiS)nie moze bac sie takich debat.W kauzdym badz razie teraz kolej na kierownictwo PiS-u,do ktorego przeciez scislego grona nalezy pan Czarnecki i Ziobro.Panowie do roboty.
Że to niby ten Czarnecki, to się o interes PiSu martwi.
A czym jest publiczne karcenie partyjnego kolegi, jak nie osłabianiem partii.
Zadzwoniłbyś Pan do Zbycha, wygarnął, co myśli. A Pan tu na Niezależnej skamlesz.
Taki z Pana polityk, jak z koziej dupy trąba, jakby to moja ukochana Babcia powiedziała.
Do BazyliMD - zgadzam się z Twoim wpisem w 100% ,ale uważam ,że CZARNECKI nie ma moralnego prawa pouczać Ziobry .Ziobroto twardy polityk ,takich potrzeba w PIS.Czarnecki to lawirant polityczny ,wystarczy porównać Ich życiorysy polityczne
ale na Węgrzech nie było podziału partii na dwie, obie partie prawicowe powstały niezależnie od siebie.Nie podoba mi się sposób w jaki Ziobro zabiera się do realizacji tych projektów biegając do mediów na wzór niezapomnianej Rostkowskiej.Ona też zamierzała ,,tylko''iść własna drogą,az wylądowała w PO skad teraz kiwa rączką na Ziobrę.
uważam, że prawicowi działacze jak M.Jurek, K. Mike czy PJN-Poncyliusz (czy jak mu tam) powinni wreszcie zrozumieć swoją marność w pojedynkę i założyć mocną grupę współpracującą z PISem. No, ale do tego potrzeba:
1. mądrości politycznej 2. uczciwych ludzi 3. wspólnego celu jakim jest wolna Polska. Jak dotąd ci ludzie wykazali się egoizmem politycznym i całkowitym brakiem wizji przyszłości Polski. PIS-u nie wolno rozdzielać na żadne frakcje wewnątrz; broń Boże. Natomiast te małe ugrupowania, jeśli są naprawdę prawicowe i z myślą w ogóle o państwie polskim, powinne się jakoś dogadać i działać, współpracować z PIS-em.
Też się martwię, aby coś durnego nie strzeliło komuś do głowy, jak M. Jurkowi. Nic głupszego nie mógł zrobić w tamtej chwili, jak oderwać z PIS paru ludzi i przepaść z nimi w niebyt polityczny. Nic nie zdziałał, nic nie mógł już osiągnąc a tylko osłabił PIS. Tacy polityczni egoiści są najgorsi.
Słuchając Ziobrę wczoraj na TRWAM chciałam go złapać na głupocie, ale nie miałam do czego się przyczepić.
Pozdrawiam
P.S.
Mam nadzieję, że Pan poseł Czarnecki czyta nasze rozważania i bierze je pod rozwagę.
W Polsce potrzebna jest taka opcja "take no prisoners". Zauważyłem że w PiS'ie, nikt poza Hofmanem, nie potrafi mowić prostym językiem. Tak chodzą na te wywiady do Radia Śiet czy gdzie indziej, i tak z góry zakładają że wszystko jest robione profesjonalnie, objectywnie, i że media są jakimś serwisem przyjaźni. Gdy wszyscy dobrze wiemy że tak nie jest. Uważam także za błędem PiS'u to bojkotowanie debat i innych występów.
A dlaczego nic Pan nie mówi o "zewnętrznych znamionach władzy w Polsce", które są poza konstytucyjnymi organami państwa polskiego. Taki stan trwa od lat. Po raz pierwszy problem ten podniósł dawno temu Szanowny Pan Stanisław Michalkiewicz, teraz w kampaniji potwierdził nie kto inny tylko sam mistrz ceremonii Jan Maria Rokita, a , a , Jarosław Kaczyński nie przyszedł mu w sukurs.
Pan eurodupowany Czarniecki też powinien wiedzieć, że milczenie jest złotem i nie upubliczniać swoich porostackich wynaturzeń...
Moze i "milczenie jest złotem", ale z drugiej strony ... trzeba cos zaczac robic, aby w koncu wygrac wybory za 4 lata.
Dla mnie Ziobro ma racje. Zmniany sa konieczne, chociaz byc moze mowi o tym za glosno.
Milczenie jest zlotem i kto to mówi .Pan musi bardzo nienawidzieć ZIOBRY i dlatego GO tak atakujesz.PAN nie jest godny ,jeżeli chodzi o zasługi dla PIS,buty czyścić ZIOBRZE .PANjest bezideową ,bezwstydną kreaturą
Panie Czarnecki... Od 6 lat jestem i będe wyborcą Prawa i Sprawiedliwości,ale do jasnej choinki trzeba w końcu wygrać wybory! Wygrać i odPOlitycznić rozdętą biurokracje,unowocześniać nasze państwo,wypalać rozpalonym żelazem korupcje,matactwa,złodziejstwo wąskiej grupy interesów.Chce jako uczciwie,ciężko pracujący obywatel mieć poczucie prawa,sprawiedliwości i uczciwości w życiu publicznym...Krytykując takich reformatorów partyjnych jak Zbigniew Ziobro utwierdza mnie pan w przekonaniu,że nie chce pan wygrać,zmieniać Polski,a tylko zachować status qwo.Zachować posadę,być przegraną opozycją,dbać jedynie o partykularne interesy.Niestety 'formuła' panów Błaszczaka,Lipińskiego,Brudzińskiego,Kuchcińskiego WYCZERPAŁA SIĘ ...Jako tzw."głos z dołu" nie muszę zlecać żadnych badań żeby widzieć jakie od paru lat są nastroje społeczne.Wśrod zwykłych obywateli(często głosujących) z którymi stykam się codziennie w pracy,wśród znajomych,w pabach itp. zauważyłem już dawno IRRACJONALNĄ niechęć, wręcz nienawiść do Jarosława Kaczyńskiego,wpajaną latami przede wszystkim przez tvn,a także POzostałych sługusów medialnych.PIS z Jarosławem Kaczyńskim NIE JEST W STANIE WYGRAĆ kolejnych wyborów.Ubolewam nad tym bardzo,bo J.Kaczyński to najwybitniejszy polityk mijającej dekady..Czasem mam wrażenie,że jest za inteligentny dla tępego POspulstwa... Ale taka jest brutalna prawda...Musimy unowocześniać struktury partyjne.Teraz jest najlepsza pora,aby coś zmienić w PIS,a w niedalekiej przyszłości WYGRAĆ i zmieniać na lepsze naszą Ojczyzne.
Jeżeli jesteś wyborcą PiS i piszesz takie banały powtarzane przez tvn, gw i im podobne to rzeczywiście czarno to widzę. Jeżeli następne wybory PiS przegra pod dowództwem p.Kaczyńskiego to pod dowództwem p. Ziobry nie będzie z PiS-u co zbierać. "Pospólstwo" jak piszesz nie zapała do p. Ziobry miłością. Teraz PiS-owi potrzebny jest spokój i ciężka praca na dole, aby pozyskać nowych i wartościowych członków, sympatyków, a nie walka o przywództwo. Nie przykrywajmy rozłamu(Schetyna - Kopacz) i rządów PO, dajmy im się "wyszumieć", a ludzie sami zmienią zdanie i to już niedługo (m.in. podatek katastralny, podwyżki). Jeszcze zatęsknią za Jarkiem i PiS-em.
"... dajmy im się wyszumieć, a ludzie sami zmienią zdanie."
Strategia wyczekiwania to skazanie sie na kolejna (7 !!!) przegrana.
Zgadzam sie z Redaktorem Ziemkiewiczem, ktory tak okreslil czekanie na to ze Polacy zmienia zdanie: "Zanim słońce wzejdzie, rosa oczy wyje."
Bo tak się "gościu" składa, że to ludzie głosują, krzycząc i tupiąc poparcia się nie zyska, a na wojence o przywództwo jeszcze nikt nie wygrał, a jak byś przeczytał uważnie tekst to byś wiedział, że chodzi o spokój i ciężką pracę.
Wiadomo, że wszystkiemu winne media, ale chyba na litość boską po 6 przegranych wyborach, o co po raz 6 posądza się media, można było znaleźć sposób na nie. To tak jakby wódz tłumaczył się, że przegrał 6 bitew, bo za każdym razem dostawał cios z prawej flanki. PiS przegrał przez własną słabość, choć winien był nam i tym poległym w Smoleńsku zwycięstwo...
A PiS bez Jaroslawa kaczynskiego tym bardziej!Jako wyborca PiS-u(?)powinienes to rozumiec.Jeszcze zadno ugrupowanie nie wygralo wyborow ogladajac sie tylko na swojego przewodce(no chyba ,ze byly to "wybory" w ZSRR lub PRL-u).Przwoddca jest od tego,zeby kierowac i wyznaczac droge danej partii (tak najogolniej bo w demokrycji program ugrupowania tworza jego czlonkowie),ale realizacja ,wdrozenie tego w zycie zalezy od samych czlnokow i zwolennikow.Tak wiec nie szukajmy winnych tam gdzie ich nie ma!Moze sami za malo pracowalismy!za malo ludzi przekonalismy,ze warto postawic na prawo,sprawiedliwosc i silne panstwo!?Sam jestem tylko wyborca PiS-u i nie mam zamiaru nawolywac do zmian kierownictwa tylko do wprowadzenia w PiS-ie mechanizmow charakterystycznych dla partii ludowych (nie mam tuitaj na mysli "ludowosci" w stylu PSL-u tylko ilosci czlonkow,ktora przy odrobinie wysilku,przy minimalnych zmianach statutu pozwoli PiS-owi zwiekszyc liczba czlonkow paradziesiat razy).Juz samo to spowodowaloby,ze media musialyby zmienic podejscie do PiS-u.Zbyt powazny bylby to przeciwnik,a tak zakladaja,ze maja (pomimo milionow wyborcow,ale oni nie sa zinstytucjonalizowani przez czlostwo partii) do czynienia ze slabym przeciwnikiem.Moze najlepszym przykladem dla zrozumienia o co w tym tak naprawde chodzi jest rozmowa na niezaleznej tv z Marcinem Plewka ten jej fragment ze sklepu.A gdyby takich sklepow (mam na mysli sytuacje i jego reakcje) byly dziesiatki tysiecy?!Sam kiedys wsiadajac na Powazkach do taksowki zauwazylem,ze kierowca czyta Gowniana Gazete.Zachowalem sie ze znajomymi podobnie jak pan Marcin,a reakcja kierowcy byla blyskawiczna: wysiadl z samochodu,podszedl do kosza i wrzucil go gowno do niego tlumaczac sie ,ze ktos mu to z aucie zostawil!jazeli oni moga nas zadreczac to musimy im odplacic tym samym!Ale do tego potrzebujemy setki tysiecy czlonkow i PiS nie moze byc elitarny i o tym mowi pan Ziobro,a nie o zmienie kierownictwa.
Studencie, studenciku, siedź na dupie nie ryzykuj
tak czy inaczej mówiący jego działacze, młody czy poważny Pan Kaczyński; nic nie pomoże, jeśli matołowate polskie społeczeństwo samo nie zrozumie, że nie o PIS tu chodzi tylko o niezawisłą Polskę jako państwo.
Ostatnie wybory pokazały nie słabość PIS-u lecz głupotę, straszną i wielką głupotę polskiego społeczeństwa, bo ich nie interesowała PRAWDA o kraju. Nawet nie chcą tej prawdy znać; wolą mamonę w mediach byle mieli na piwo. Musi im zabraknąć na piwo, muszą dostać po gębie od mamony.
Prosze panstwa , przestanmy gledzic. Trzeba przyznac ze prawnicy wyksztalceni w Polsce tak jak historycy wyksztalceni w Polsce tyle sie naczytali ze moga juz spokojnie poleciec w kosmos w internecie oczywiscie. Opozycja albo jak sie to okresla oboz polski jest realna opozycja narodu ktora skupia sie wokol Jaroslawa Kaczynskiego z przyczyn historycznych, nie dlatego ze sie ze wszyskim zgadza ale wierzy Panu Kaczynskiemu ze on jest przywodca narodowym autentycznym. Niestety wielu tzw polskich politykow zapomnialo juz o pracy, mysla ze gadanie bzdur pozwoli utrzymac kraj. Nie pozwoli. I zeby chociaz ci prawnicy znali jezyki obce i prawo miedzynarodowe. nie ta prowincjanalna polsko soviecka sklajanke paragrafow i przekupstwa. Powinni przestac kupczyc. WYglada na to ze czas na prace od podstaw. Narod ktory chce byc wolnym bedzie do tego dazyl i bedzie stawial opor. Reszta to jest niestety miernota prowincjonalna i nic wiecej. Na szczescie opozycja skupila troche ludzi z glowa, ktorzy saba cos reprezentuja i mam nadzieje ze oni beda mogli cos zaproponowac. Naprawde przestanmy sie wyglupiac i zabierzmy sie do roboty.
Nie podzielam Pana stanowiska wyrażonego tak w wywiadach prasowych, jak i telewizyjnych. Wyrażając swoje zdanie, do czego, jak każdy, ma Pan prawo, to jednak przyjął Pan taktykę PJN-owców, czyli rozbijacką. Takim stosunkiem do partii macierzystej, wpisał się Pan w nagonkę na PiS, a tego nie powinien czynić żaden wytrawny polityk.
Do chwili wygłoszenia przez Pana publicznie swojej opinii, ktokolwiek wyrażał się o Panu krytycznie, byłam gotowa polemizować z każdym krytykantem i udawadniać, że nie ma racji. W tej chwili, przy takim Pana stosunku do przywódcy partii, miałabym poważny problem.
Publicznie stwierdził Pan w TV Trwam, w Polskim Punkcie Widzenia i nie tylko, że objeżdził Pan przed wyborami cała Polskę. Z przykrością, ale muszę stwierdzić, że jeżeli w tych spotkaniach z Polakami podkopywał Pan
działalność niepodważalnego, najlepszego polityka, wiernego najpiękniejszym ideałom, to proszę nie szukać winnego sześciu przegranych, tylko samemu uderzyć się w piersi.
Tak jak wyżej napisałam, każdy ma prawo do własnej oceny wyborów, jednakże Pan swoje krytyczne zdanie winien wygłaszać na zamkniętym forum partyjnym, a nie publicznym i tam dyskutować nad strategią dalszych działań.
Każde inne działanie, przepraszam, ale w mojej ocenie, jest najzwyklejszym rozbijactwem partii opozycyjnej. Innymi słowy - wpisał się Pan publicznie w nagonkę medialną i nie tylko - przeciwko własnej partii. Takie jest moje zdanie. Powiem więcej - tylko pod tym znakiem (PiS) - Polska będzie Polską a Polak Polakiem.
Jowita
Mój adres emailowy znany jest redakcji.