100 lat Czarnej Jedynki

„Czarna Jedynka”, czyli 1 Warszawska Drużyny Harcerzy im. Romualda Traugutta – od stu lat kuźnia kadr Polski niepodległej – 9 października obchodzi stulecie swego istnienia.

Nie wątpię, że historia „Czarnej Jedynki” jest wszystkim Paniom i Panom doskonale znana, ale że powtarzanie jest matką wszelkich nauk, więc pozwolę sobie także tu pokrótce przypomnieć niektóre karty tej budującej opowieści.

W 1911 roku dwaj 18 - letni warszawiacy, Stefan Pomarański i Alojzy Pawełek, założyli pierwszą w naszym mieście i jedną z pierwszych pod moskiewskim zaborem drużynę skautową i za jej patrona obrali Romualda Traugutta. Drużyna działała konspiracyjnie przy prywatnym męskim gimnazjum Mariana Rychłowskiego przy ul. Smolnej Dolnej, w domu w którym w latach 1863 i 1864 Romuald Traugutt ukrywając się kierował powstaniem i skąd, zdradzony i schwytany, został zabrany do aresztu i na stracenie na stokach Cytadeli. Czarne barwy drużyny symbolizowały i symbolizuję żałobę narodową ogłoszoną po śmierci dyktatora powstania.

Organizując nielegalne pod moskiewskim zaborem biwaki, ćwiczenia strzeleckie i gry terenowe udające niewinne koleżeńskie majówki oraz zdobywając inne umiejętności skautowe, harcerze z „Czernej Jedynki” szkolili kadry przyszłej Polski niepodległej.

W 1914 roku obaj założyciele i kilku innych skautów z 1 WDH przekradło się przez kordon graniczny i zaciągnęło do Legionów Polskich. Pomarański służył w 1 kompanii kadrowej i w POW, a Pawełek zakładał polskie drużyny harcerskie w Rosji i na Ukrainie. W 1920 roku cała drużyna zgłosiła się na ochotnika do wojska i walczyła z armią bolszewicką, zaś Pomarański służył w Sztabie Ścisłym Naczelnego Wodza.

Po odzyskaniu niepodległości 1 WDH wreszcie mogła działać legalnie, od 1919 roku do dziś przy państwowym VI Gimnazjum i Liceum imienia Tadeusza Reytana, od 1929 roku pod oficjalnie nadaną jej honorową nazwą „Czarnej Jedynki”.

W czasie II wojny światowej i okupacji harcerze z 1 WDH brali udział w konspiracyjnej działalności Szarych Szeregów i Hufców Polskich. W Powstaniu Warszawskim szczególnie licznie walczyli – także na terenie Mokotowa – w szeregach Batalionu Zośka i Pułku Baszta.

W 1945 roku „Czarna Jedynka” wyszła z podziemia, lecz cztery lata później harcerze sami rozwiązali własną drużynę, by uniknąć przymusowego wcielenia jej do komunistycznej Organizacji Harcerskiej ZMP. Niektórzy trafili wówczas do aresztów i więzień bezpieki, o czym Juliusz Bogdan Deczkowski ps. „Laudański” z Batalionu Zośka i „Czarnej Jedynki” kilkadziesiąt lat później miał okazję zeznawać na procesie ubeckiego oprawcy Adama Humera. W 1957 roku Janusz Ankudowicz, Andrzej Janowski i Stanisław Zawadzki reaktywowali 1 WDH. W 1961 roku ich następcy uznali wprawdzie, że nie obronią drużyny przed ofensywą walterowskiego czerwonego harcerstwa i „Czarną Jedynkę” rozwiązali, ale rok później dwaj 19-letni studenci Marek Barański i Jerzy Kijowski podjęli udaną próbę ponownej reaktywacji drużyny.

1 WDH również za czasów PRL pozostała wierna harcerskim tradycjom, tworząc enklawę wolnej Polski i wychowując kolejne roczniki harcerzy w duchu patriotycznym, niepodległościowym i religijnym. Było to możliwe także dzięki postawie dyrektora Stanisława Wojciechowskiego i znacznej części grona pedagogicznego VI LO. W „Czarnej Jedynce” zachowano tradycyjne harcerskie stopnie, składano przedwojenną rotę Przyrzeczenia Harcerskiego, zachowano też tradycyjne Prawo Harcerskie. Biegi na stopnie, będące ważnym elementem wychowania harcerskiego, nie tylko uczyły harcerzy samodzielności i zaradności, ale pozwalały im odkrywać prawdę o rzeczywistości społecznej PRL i docierać do świadków zakłamywanej historii ojczystej. Skutecznie opierając się ofensywie ideologii komunistycznej, „Czarna Jedynka” tworzyła jedną z nielicznych wówczas wysp niezależności.

Od 1962 roku do końca lat 60-tych „Czarna Jedynka” rozrosła się do szczepu liczącego kilka drużyn, od 1967 roku także żeńskich. Pod koniec lat 60-tych „Czarna Jedynka” rozrosła się do szczepu liczącego kilka drużyn, od 1967 roku także żeńskich. W tych latach jej chleb powszedni to nie tylko coroczne letnie puszczańskie obozy stałe i zimowiska, w czasie których w niedziele harcerze maszerowali w zwartym szyku do kościoła. To także udział w akcji „Warmia i Mazury” i założenie podczas jednego z zimowisk pierwszego we wsi telefonu, obozy wędrowne po Polsce i Europie, ekstremalne spływy kajakowe i wysokogórskie wędrówki, rejs własnoręcznie wyremontowanym jachtem po Adriatyku, pozyskanie i utrzymanie własnego samochodu, powielanie własnych pisemek i jednodniówek. Trwałym owocem tych lat są setki, jeśli nie tysiące przyjaźni oraz całkiem spora liczba małżeństw.

W 1969 roku dwaj 21-letni studenci Janusz Kijowski i Antoni Macierewicz powołali „Gromadę” („Gromadę Włóczęgów”) – działający w formie klubu dyskusyjnego przy 1 WDH krąg instruktorski skupiający instruktorów i byłych harcerzy z „Czarnej Jedynki”, lecz otwarty także dla zapraszanych przez nich osób spoza środowiska harcerskiego. Po rocznej przerwie spowodowanej wkroczeniem funkcjonariuszy SB na jedno ze spotkań, „Gromada” wznowiła działalność w 1972 roku.

W 1976 roku środowisko „Gromady” i „Czarnej Jedynki” zorganizowało solidarnościową akcję pomocy prześladowanym przez władze robotnikom Ursusa, a Antoni Macierewicz (28 lat), Piotr Naimski (25 lat) i Wojciech Onyszkiewicz (28 lat) doprowadzili do powołania Komitetu Obrony Robotników. Dwaj pierwsi i mieszkający w Stanach Zjednoczonych Stanisław Barańczak to ostatni żyjący z grona założycieli KOR.

Od roku 1980 „Czarna Jedynka” uczestniczyła w ruchu harcerskim skupiającym niepokorne drużyny, z którego zrodziły się m.in. harcerskie „Białe Służby” podczas pielgrzymek Ojca Świętego Jana Pawła II, Niezależne Wydawnictwo Harcerskie oraz Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, do którego 1 WDH należy od 1989 roku.

Po roku 1957 instruktorami i wychowankami „Czarnej Jedynki” byli m.in. znaczący przedstawiciele świata polityki i pracy państwowej (Andrzej Celiński, Ludwik Dorn, Urszula Doroszewska, prof. Michał Kulesza, Antoni Macierewicz, Piotr Naimski, Maciej Radziwiłł, Marek Rusin), nauki (prof. Janusz Ankudowicz, prof. Marek Barański, ks. prof. Krzysztof Bardski, prof. Wojciech Fałkowski, prof. Andrzej Janowski, prof. Jerzy Kijowski, prof. Paweł Strzelecki), kultury (Adam Bajerski, Janusz Kijowski, Andrzej Pawłowski, Jan Znosko, Lech Żurkowski) i mediów (Piotr Bączek, Michał Cichy, Jerzy Haszczyński, Piotr Marciniak, Paweł Milcarek, Tomasz Sianecki), taternicy (Grzegorz i Stanisław Głazkowie), lekarze, nauczyciele i przedsiębiorcy, oficerowie i kapłani, działacze samorządowi i społeczni.

Obecnie w ramach Szczepu „Czarna Jedynka” działają 1 Warszawska Drużyna Harcerzy i 1 Warszawska Drużyna Wędrowników „Czarni Bracia”. „Czarna Jedynka” należy do powstałej w 1981 roku Unii Najstarszych Drużyn Harcerskich Rzeczypospolitej, skupiającej drużyny i środowiska o ponad 90-letniej tradycji.

Mam nadzieję, że nikt poważny nie uzna za przesadne stwierdzenia, iż przez 100 lat swego istnienia i działania 1 WDH im. Romualda Traugutta „Czarna Jedynka” dobrze zasłużyła się Polsce i Warszawie.

Szczegółowy program obchodów stulecia założenia Czarnej Jedynki można znaleźć tutaj.

Wykorzystałem fragmenty oświadczenia wygłoszonego 4 października 2011 r. podczas XV Sesji Rady Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy. Rocznicowa okazja skłaniałaby do pisania laurek i wygładzania kantów, ale starałem się nie pominąć także niektórych spośród tych spraw i nazwisk ważnych dla drużyny, które mogą brzmieć dziś fałszywie lub wręcz boleśnie.

O 1 WDH na salonie24 pisałem też przed rokiem we wpisie: Reytan, Czarna Jedynka, Gugul i SB.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Bwana Kubwa

07-10-2011 [09:58] - Bwana Kubwa (niezweryfikowany) | Link:

Bo będziecie jeszcze bardzo potrzebni Polsce.

Obrazek użytkownika Budrys

31-10-2011 [21:17] - Budrys (niezweryfikowany) | Link:

No z tym Bączkiem to żeś pan przesadził. Jaja pan sobie robi.

Obrazek użytkownika Gość Andrzej

07-10-2011 [12:02] - Gość Andrzej (niezweryfikowany) | Link:

Chyba przez skromność zapomniał Pan dodać, jak wielką sympatią cieszyła się 1 WDH u wielu profesorów VI LO w trudnym okresie 1960 - 1964 i który z profesorów się w okazywaniu tej sympatii wyróżniał? Myślę, że mogę Pana w tej sprawie wyręczyć. Tą osobą był profesor Ireneusz Gugulski! Dla wszystkich kolegów, którzy kochali i kochają naszą Ojczyznę był wzorem i opoką. Cześć Jego pamięci!

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

07-10-2011 [13:30] - Marcin Gugulski | Link:

Dziękuję. Nie pisałem o nauczycielach (z jednym wyjątkiem dyrektora Wojciechowskiego), bo niezręcznie byłoby mi wspominać jednych a pomijać drugich oraz dlatego, że we wspomnianych przez Pana trudnych także dla "Jedynki" latach 1960-1964 miałem od 2 do 6 lat, więc jako ich świadek nie jestem zbyt miarodajny.