Rywalizacja sportowa stanowi namiastkę walki zbrojnej. Wzbudza w narodach podobne emocje i wpływa na ich morale. Dlatego właśnie tak dobrze pamiętamy gest Kozakiewicza pokazany Moskalom w 1980 roku. Nic też dziwnego, że sowiecki ambasador w PRL domagał się odebrania Władysławowi Kozakiewiczowi złotego medalu i dożywotniej dyskwalifikacji sportowej za „za obrazę narodu radzieckiego”. Dziś Legia znowu dokopała Moskalom na ich własnym terenie!
Sukces Warszawiaków cieszy tym bardziej, że skupione wokół Legii środowisko kibiców szczególnie żywo pielęgnuje tradycje patriotyczne i stoi na pierwszej linii walki z prorosyjskimi siłami w Polsce. To na kibiców Legii spadają szykany zarówno władz polskich jak i rosyjskich. Dziś celowo nie pozwolono części z nich oglądać meczu przetrzymując na granicy Imperium. Moskalom nie spodobał się transparent „Smoleńsk Pamiętamy”.
Niech dzisiejszy sukces piłkarzy trenera Macieja Skorży doda nam zachęty do walki o wolną Polskę – Moskalom można dokopać! Smoleńsk pamiętamy – bardzo nas ta pamięć boli, ale nie tracimy woli walki!
Pokonanie Spartaka to także piękny prezent dla Piotra Staruchowicza, przywódcy kibiców Legii, który siedzi w areszcie objęty polityką miłości tego, który MA TOLĘ. Oby zawołanie o posiadaniu TOLI niosło się coraz szerszym echem po polskiej krainie, a 9 października uruchomiło proces, dzięki któremu Staruch ustąpi miejsca MATOŁOWI!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7987
Fakt! Owczesne zwyciestwo niemieckiej druzyny bylo dla niemcow bardzo wazne!wazne bo pokazalo spoleczenstwu ,ze zdolne jest do zwyciestw,nawet po takiej klesce jak wojenna!Aspekt psychologiczny byl nie do przecenienia.
Co do dopingu to wie Pan wtedy malo kto zawracal sobie tym glowe!Wlasciwie nie bylo w zadnej dyscyplinie problemu dopingu.Ba nawet slynna Coca Cola zawierala w sobie kokaine,ktora wtedy uwazana byla (zreszta jak sama Cola stworzona przez aptekarza jako lekarstwo na dolegliwosci zoladkowe) za zwyczajne lekarstwo,ktore nieuzaleznia.Ale wracajac do meczu Wegry-Niemcy to ma Pan kolejny dowod na to w dyskusji z Pana adwersarzami czy sport ma cos wspolnego z polityka czy nie! Nic nie jest polityka i wszystko jest polityka! Taki jest nasz swiat!A ci ktorzy mysla inaczej chca nas omamic blogim spokojem,zeby realizowac swoja POLITYKE milosci !Cwaniaki!
Najtrudniej ludzi przekonać do "oczywistości" - stąd nie mam wielkich nadziei na sukces dydaktyczny w tej dziedzinie.
Serdecznie pozdrawiam!
Paweł Chojecki
http://youtu.be/RLFVAt2r…
"Ну как же так? Ну как же так?"
juz niedostepny...zakryli
pokazuje potencjał drzemiący w naszym narodzie. Jego przebłyski widać w sporcie mimo szkodliwej kurateli pzpn. Te gnidy z pzpn mogą zabraniać i probowac nas wolnych obywateli zastraszać ale my bedziemy walczyc do konca. Jak Legia wczoraj. Bo to jest mecz totalniacy kontra wolnosciowcy.
Chciałbym dożyć chwili gdy pogonią tych 'działaczy'...By polska piłka mogła sie rozwijać bez tej przeszkody...
Dziekuje Autorowi za ten głos!
Bogata symbolika w tym zwycięstwie Legii. Staruch w areszcie z polecenia tego, któremu strach przed Rosją każe zapomnieć, jaka kara zwyczajowo należy się zdrajcom Ojczyzny. Kibice zatrzymani za pamięć o Smoleńsku. A niektórzy nijak nie mogą się dopatrzeć związku sportu z polityką...
Sport to wojna bez użycia kul. Cieszy więc zwycięska bitwa, i marzy się wygrana potyczka międzypaństwowa, na nogi i główki, oczywiście.
gdy 80 kibicow Legii spiewało Mazurka Dabrowskiego, kacapy az wyły ze wsieklosci hehehehe