Jam nie z soli ani z roli...

Jam nie z soli ani z roli...
Biogram jest prosty jak parasol
bo dla mnie zawsze wolno
mylić Moneta i minetę
parnas to – czy też pornos.

Za chlebem – za chlebem – za chlebem
syndykat ziemi nie uczyni niebem...
...w kupie się da wyklepać – biedę.

Cóż – douczony mam charakter
gdzieś między Biblią a Marksem
zdzierżę zamordyzm oświecony
niż jakąś Euro – anarchię...

Za szmalem – za szmalem – za szmalem
Gdy ma się szmal – jest cel i...pal!
Po co mi Dali i art- Gale.

Od boga dar – no to jest – Władza!
Pomroczniej – boska fucha...
Znów mamy tylko cztery lata 
nim komuch nas wydmucha.

Za władzą – za władzą – za władzą
beze mnie na jej szczytach nie poradzą.
Łzawa – historia – jam w jej oku solą
i jaka jest rola  ex art – robolo...?..;-)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

04-05-2024 [14:59] - u2 | Link:

Za władzą – za władzą – za władzą

Właśnie czytam książkę pt. "Lokalsi. Nieoficjalna historia pewnego samorządu" autorstwa Andrzeja Andrysiaka. Przeczytałem 66%.

Chodzi o Radomsko w województwie łódzkim. Są tam historie typu kto kogo kim załatwił. Opisał autor Andrzej Andrysiak m.in. historię biznesmena, którego nazywa W. właściciela firmy Factor z Radomska - łatwo można ustalić jego dane w internecie. Można bez konsekwencji sądowych pisać całe nazwisko, bo proces już dawno się skończył, a wyrok uprawomocnił. W. miał naciągnąć na inwestycje w złoto 106 osób na kwotę 6,6 mln w czasie  Amber Gold. Autor stawia znak równości z aferą Amber Gold. Tyle, że tam Marcin P. wraz z żoną Katarzyną P. naciągnął ponad 18 tysięcy osób na około 851 milionów.

Autor twierdzi, że W. kandydował z list PiS i mógł mieć ochronę PiS. Może dlatego używa tylko inicjału W.. Tyle, że jak sam pisze w książce to właśnie po dojściu do władzy PiS proceder W. został wykryty i W. został pociągnięty do odpowiedzialności.

Podobny znak równości stawia Donald T., który porównuje złodziejstwo PiS ze złodziejstwem z lat 2007-2015 kiedy rządziła jego koalicja z K.-K. Tyle, że za czasów PiS-u wpływy do budżetu wzrosły dwukrotnie, a za czasów T. i K.-K. zmalały dwukrotnie. Wszyscy pamiętamy przesunięcie 150 mld z OFE do ZUS. Ot i taki to znak równości w złodziejstwie władzy :-) :-) :-)