Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Gdy nagle wszystko się zmieniło
Wysłane przez jazgdyni w 18-04-2021 [17:36]
Moje pokolenie w młodości miało swoje zmory. Czyli coś, co nie pozwalało cieszyć się w pełni spokojem, pogodą ducha i być w pełni radosnym. Coś, co powodowało, że nagle odczuwaliśmy niezidentyfikowany niepokój. Jakiś ponury cień, czy szara mgła przysłaniała nasz dobrze znany wokól świat.
A w nocy dręczyły nas koszmary, z których budziliśmy się spoceni i walącym jak głupie sercem.
Moja szkoła podstawowa na rogu ulic – Wielkopolskiej i Wrocławskiej, była nowym, dużym budynkiem, pełna sali lekcyjnych, gabinetów tematycznych, z dużą salą gimnastyczną i szatnią. Nie był to dom, jak teraz, gdy szkoły zazwyczaj są parterowe, maksymalnie z jednym piętrem powyżej, tylko prawdziwie sporą, dwupiętrową budowlą, w kształcie litery U. W piwnicach mieściły się szatnie. Przed lekcjami trzeba tam było zostawiać płaszcze, kurtki, czapki i najważniejsze, buty. Wewnątrz szkoły chodziło się najczęściej w pepegach. Dziś nikomu ta nazwa nic nie mówi, ale tak właśnie powszechnie nazywano wszelkie tenisówki na białych, gumowych podeszwach, w czasach dzisiejszych potocznie określane jako adidasy. Oprócz tornistrów, a nie plecaków, bo te były wyłącznie do podróży i pieszych wędrówek, do szkoły nosiło się też spory woreczek, a w nim właśnie te pepegi, oraz najczęściej też drugie śniadanie.
Tak więc przed lekcjami przebieraliśmy się w swojej szatni, bo każda klasa miała oddzieloną żelazną siatką klatkę z wieszakami. Szatnia w piwnicach była ciemna i ponura. Jak to we wszystkich piwnicach. Lecz ta szkolna miała jeszcze coś specjalnego. Na końcu z jednej strony był mały korytarzyk, zamknięty potężnymi stalowymi drzwiami. Nigdy nie udało sie nam tam wejść, ani też nikt z dorosłych nie powiedział nam, co tam jest. Może były tam jakieś kotłownie, może magazyny, ale my szybko, po pobycie w szkole, wiedzieliśmy swoje – tak – tam były schrony. I to nie byle jakie. Te budzące prawdziwą grozę – schrony atomowe.
A na dodatek na dachu był umieszczony taki specjalny wyjec. Jak zawył, to było go słychać w całej dzielnicy. Nie oznaczał nic dobrego. Szybko dowiedzieliśmy się po co on jest i co to ponure wycie oznacza.
Były też w szkole przyjemniejsze dźwięki. Na każdym piętrze był całkiem duży, tak zwany dzwonek na lekcje. Nas, uczniów, interesowała wyłącznie jego druga funkcja – dzwonek końca lekcji. Gdy już po 45-ciu minutach mieliśmy dość.
To, co nad nami wszystkimi Polakami, a w szczególności nad naszym wzrastającym, powojennym pokoleniu wisiało, to wybuchająca bomba atomowa, a właściwie jej wybuch sekunda po sekundzie. I często sobie zadawane pytanie – czy jak ta fala do mnie dotrze, te milion stopni Celsjusza i ten podmuch, to czy coś poczuję? Jak skóra zwęgli się na proszek, albo wyparuje, to będzie bolało? Coś poczuję? Będę miał chwilę, by ogarnął mnie potworny strach? Przecież pokazują nam tę Hiroszimę i wiemy, że nigdzie się nie ukryjesz... nie uciekniesz... a pełzanie po ziemi, przykryty białym prześcieradłem do najbliższej jamy.. rowu... albo, no właśnie, schronu, to potężna ściema.
Więc, kto tylko trochę myślał i miał choć krztynę wyobraźni, musiał mieć senne koszmary. Najczęściej własnie takie – po wybuchu bomby atomowej, albo, co gorsza, wodorowej, świat wokół szaleje, płonie i się wali, a ty, czołgając sie pod tym białym prześcieradłem, starasz się uciec, choć jednocześnie szukasz swoich najbliższych.
Władze, nasze dzielne i dobroduszne władze komunistyczne, w radiu, kinach, a wkrótce i w telewizji, uspokajały wszystkich, że będzie dobrze i nie ma czego się bać, choć faktycznie ci podli i krwiożerczy imperialiści, którzy faktycznie nie tylko biją, ale i zabijają murzynów, co bez przerwy pokazują sceny o Ku Klux Klanie, noszą ciągle się z zamiarem, by parę takich atomówek zrzucić na nas, miłujące pokój narody.
Więc, na wszelki wypadek, musimy być gotowi. Po to te schrony i te wyjce na osiedlach. I plany ewakuacji. Kogo... Czego...
Dużo później, gdy już nasze szczęśliwe dzieciństwo minęło, dowiedzieliśmy się, jak cały czas byliśmy oszukiwani. To my – ci pokojowi - byliśmy gotowi zacząć wojnę. Układ Warszawski, miał zacząć pierwszy, co się nazywało uderzeniem wyprzedzającym. Potężne siły radzieckie, zgromadzone na terenie Niemieckiej Republiki Demokratycznej, o godzinie zero, miały ruszyć na zachód, a LWP – Ludowe Wojsko Polskie, miało rozkaz opanować całą Danię, by zabezpieczyć drogi wodne z Bałtyku na otwarte oceany.
Nikt jednak narodowi nie powiedział, że w ten sposób z Polski uczyniono strefę i to z całą sowiecką premedytacją, na którą spadną pierwsze, liczne bomby zachodnich imperialistów, zamieniając kraj w atomową pustynię. I to na setki lat...
Takie to było wychowywanie w pokoju, radości i szczęśliwości. Żyć, nie umierać.
Tylko bolszewików potrzebujesz do tego.
Teraz, od paru lat, podobny schemat, czyli życie w ciągłym zagrożeniu i strachem przed atakiem, neo-bolszewia dyktatora Putina urządza Ukrainie.
<<<<< >>>>>
Niecałe czterdzieści lat człowiek się męczył z nieustannym niepokojem, który jest immanentną metodą sprawowania władzy w ustrojach komunistycznych i innych totalitarnych.
Okrągły Stół miał wreszcie narodowi podarować wszystkim Polakom przynależny spokojny sen. Trochę na początku będzie bolało, ale wkrótce będzie dobrze.
Jak było, każdy ma swoje doświadczenia i ocenę.
<<<<< >>>>>
Może byli tacy, którzy coś tam wiedzieli, co się święci, lecz praktycznie cały świat nie wiedział, co przynosi rok 2020.
Na początku było zwykłe zaciekawienie, podszyte rozsądną ulgą. - O! Znowu jakaś mysia grypa. Jasne... Chiny. A co to jest i gdzie to jest, ten cały Wuhan? Słyszał ktoś? Pekin... Szanghaj... wiadomo. Hong Kong też już niby chiński. A Tajwan to wyspa. Wiem na pewno. Singapur?
Gdy wirus zapukał do bram Rzeczpospolitej, po niedługim wyczekiwaniu wybuchła standardowa panika. Ledwie rok minął, a już zapominamy. Inwazja i dantejskie sceny w Lidlach, czy Biedronkach. Młode pokolenie, właściwie to pokolenia – okrągłostołowcy, pokolenie X, Milleniarsi, no i te Julki, czy Wacki, choć przez chwilę zobaczyli peerelowską prozę i codzienność – puste półki. I te paniusie co się darły: - Policja! Dotyka kartofli gołą ręką! - Policja! Ściągnął maseczkę i chuchnął na mnie! Policja! Policja!
Ciekawostką było, że te Lidle i Biedronki, oraz pozostałe sklepy osiedlowe oblężone, a potem ogołocone z podstawowych towarów, jak mąka, cukier, ryż, konserwy w puszkach, zostały przez tych, co podjeżdżali merolami, a jakże, serii G, beemkami, a w najgorszym wypadku Jeepami (głównie te paniusie). Mieli kasę, a w domu duże pokoje, to kontener towaru mogli wykupić. Oczywiście gorzałę i piwo też. Natomiast winami wzgardzili, a o sushi zapomnieli.
A emeryci, jak zwykle skromnie, z siateczką... chlebek, jajeczka, kurze udka, albo kości na zupę; ziemniaczków parę, cebulka, maggi do smaku i już.
Wtedy też, jak to zazwyczaj w sytuacjach dramatycznych, przez jedną noc zamieniliśmy się w krainę ekspertów.
Maseczki dobre – maseczki złe. Koperty i pocztowe przesyłki są zabójcze. Wirus albo ma skrzydełka, albo jest lżejszy od powietrza, więc sobie fruwa, gdzie chce. Koronawirus to takie mordercze zwierzę, które cały czas poluje, a jego jedyny cel, to zabić jak najwięcej. Ludzi też oczywiście. Ale, ale... mówią, że on nie jest żywy; więc żywy, czy martwy. A jak martwy, to jak się wkrada do komórki i wypija soki, by się zapłodnić i urodzić miliony małych wirusiątek. A po prawdzie to sztuczny mutant. Wychodowany w tajnych laboratoriach w Arizonie, czy Kanadzie, następnie wykradziony przez skośnookich, by stworzyć broń masowej zagłady i pozbyć się wszystkich białych i czarnych. Lecz jak zwykle, bo to łajzy i niechluje, nie upilnowali wirusa, a ten myk, uciekł, schował się w króliku, Chińczyk z rodziną i przyjaciółmi go zjadł, a potem to już reakcja łańcuchowa i mamy, to co mamy.
Pierwsza fala, druga fala, trzecia fala... to się już nigdy nie skończy. Czterej jeźdźcy Apokalipsy przybyli.
Człowiek po części jest rozumną istotą autodestrukcyjną. Raz – zasmakował w zbrojnych konfliktach, które szybko rozwinęły się w pełnokrwiste wojny. Ofiary tych najnowszych liczymy w milionach. I już nie tylko poległych żołnierzy, lecz również ludność cywilną. A patrząc na współczesnych terrorystów, to właściwie tylko ludność cywilną.
Z drugiej strony, gdzieżby tylko spojrzeć na jakiś kawałek świata, to nie ma takiej grupy, takiego społeczeństwa, które by się praktycznie od tysiąclecia nie truło czymś specjalnym i oryginalnym dla swego obszaru. Jak podaje Biblia, to Noe już tęgo popijał na Arce. A Aztekowie tysiąc lat temu nie truli się peyotem? A ich dalecy kuzyni Inkowie liśćmi koka? Półwysep Arabski – to khat, o pieknej polskiej nazwie Czuwaliczka jadalna. Chiny i Indochiny to opium. A jeszcze od Nowej Gwinei po Indie i Pakistan betel.
Wniosek – nie ma miejsca na świecie, gdzie ludzie świadomie i masowo się nie trują.
Okazuje się jednak, że powszechne samobiczowanie się, czy autodestrukcja, to za mało dla w pełni bogatego, emocjonalnego życia. Tym najważniejszym, widocznie niezbędnym do życia elementem zdrowia psychicznego jest strach. Autentycznie wprost kochamy się bać. Po wyjściu z kina z horroru, gdzie piłą mechaniczną rżnięto żywego wrzeszczącego człowieka, krew lała się strumieniami i... oszczędzę reszty, elegancka pani odpowiada:- Rzeczywiście, był pewien dreszczyk emocji...
Przyznam się, że te horrory, to takie fajne, małe oszustewko – pobać się trochę, z pełną świadomością, że to tylko moment, a dokładnie taki teatr. I zawsze mogę to wyłączyć.
Ale ten strach istniał od samego początku, jak tylko zostaliśmy sapiens. Oczywiście na początku naszej rozumnej drogi miało to głęboki sens. Nie byliśmy potężni i silni. Nie mieliśmy ust pełnych ostrych kłów i dłoni zakończonych zabójczymi szponami. Jedyną naszą siła były zaledwie spryt i właśnie strach. To on nas, właściwie nasz organizm, mobilizuje do walki, albo ucieczki. Wiec tak – również od strachu zależało nasze przeżycie.
Gdy później już się ucywilizowaliśmy, utworzyliśmy pewne małe, lub większe społeczeństwa, a nieszczęścia i katastrofy nadal nas spotykały, to swój strach ulokowaliśmy w przeróżnych bóstwach. A u wspominanych Azteków, choć poprawnie u Meksykanów, ich krwiożerczy bożek Quetzalcoatl ( także bożek Tolteków, Chichimeków, Tepaneków, mieszkańców Teotihuacánu, Tollanu, Zapoteków, Mixteków, a także dalekich Majów), życzył sobie rokrocznie ofiarę, z żywcem wyrwanego serca młodzieńca.
Albo ta hinduistyczna bogini Kali - "...ciemnoskóra i wychudzona, z długimi zębami. Odziana w tygrysią skórę i naszyjnik z czaszek; pojawia się najczęściej na polach bitewnych lub na miejscach kremacji. Czasami przedstawiana z wężami wplecionymi we włosy. Często pojawia się z wystającym zwykle nieprzeciętnie długim językiem [...], głową demona w ręce oraz pasem z uciętych rąk. Kali bywa przedstawiana z kilkoma parami rąk."
Naprawdę było się czego bać. A zapatrzenie się w te straszliwe i okrutne bóstwo, stworzyło Thugów – religijne bractwo – gdzie ich nazwa powstała z połączenia słów złodziej i łajdak. Zajmowali się oni rytualnym mordowaniem podróżnych i okradaniem zabitych. Co ciekawe, działali aż do XIX wieku. Oto do czego strach może doprowadzić.
Gdy strach odczuwa się stosunkowo krótko, to raczej nic złego się nie dzieje. Natomiast życie w strachu przez okres dłuższy, u wielu osób wywołuje przeróżne zaburzenia nerwicowe. Tu krótkie wyjaśnienie – strach jest reakcją na bieżące wydarzenia, a lęk, to zmartwienie o wydarzenia przyszłe (żebyście wiedzieli, jak psychiatra się was zapyta, ha, ha). Wszystkie te zaburzenia lękowe, a jest ich sporo, mają tendencję do utrwalania się i na prawdę można sobie spieprzyć życie.
Atak wirusa z Chin, dzisiaj jego zmutowanej kolejnej generacji, trwa ponad rok. Nikt więc się nie powinien dziwić, że jest strach w stosunku do tego co się dzieje i lęk, co jeszcze może się wydarzyć i jaka będzie nasza przyszłość.
Jak można to nawet zauważyć na portalach społecznościowych, po tak długim czasie u niektórych już wystąpiło najgorsze z tych zaburzeń – lęk paniczny. Wówczas już wtedy trudno zapanować nad swoimi działaniami i zbornym myśleniem.
Opisany na początku lęk i niepokój, jakimi karmili nas świadomie bolszewicy u władzy przez długie lata, nie miał tak wielkiej intensywności, jak zaraza COVID19 zaledwie przez rok. Może też społeczeństwa po okresie trzech czwartych stulecia bez wielkich konfliktów i katastrof i folgowaniu hedonizmowi zgubiło dzielność i odporność na zagrożenia. Obserwując światowe statystyki depresji, czy zwiększającą się liczbę samobójstw, można wywnioskować, że zdrowie psychiczne ludzi jest nadwątlone.
Czy tych chorych nieszczęśników, ofiary silnego stresu przez ponad rok, gdy już pandemia zniknie, trzeba będzie leczyć na PTSD? Po polsku jest to zespół stresu pourazowego. A PT w nazwie oznacza post traumatyczny. A trauma jest wówczas, gdy stres jest już nie do zniesienia, a cierpiący właśnie przekroczył swoją barierę radzenia sobie i adaptacji.
A tak się żyć nie da.
.
Komentarze
18-04-2021 [17:57] - sake3 | Link: Lęk i niepokój jakim nas
Lęk i niepokój jakim nas karmili przez lata nie miał takiej intensywności jak covid19 przez rok.Owszem,ale wtedy nie było jeszcze tak rozbudowanych mediów,internetu i,, soku z buraka''.No i nie było takiej obrzydliwej opozycji.
18-04-2021 [19:33] - jazgdyni | Link: @sake3
@sake3
To prawda. Nowe środki szybkiej komunikacji, na dodatek w dużej mierze anonimowej, spowodowały nagle niesamowite rozprzestrzenianie się informacji. I tej prawdziwej i tej bzdurnej, wyssanej z palca. Gnuśni w dużej mierze ludzie nagle zostali zmuszeni do samodzielnego myślenia, albo też dali się złapać na lep któregoś mesjasza.
18-04-2021 [22:21] - Centrystka | Link: No i nie było za co winić
No i nie było za co winić Tuska.
A druga zmora, której wtedy nie było, to PiS ogłupiające takie "komentatorki".
18-04-2021 [18:10] - Marek1taki | Link: Strach jest potrzebny by
Strach jest potrzebny by utrzymać lud w karności.
Co do lęków wojennych to ich w dzieciństwie nie miałem. Trudno to nazwać przeczuciem, raczej refleksją nad przyszłością. Zastanawiałem się jak długo utrzyma się raj krat i uznałem, że za mojego życia się system sowiecki w Polsce nie zawali. Natomiast nie wiem dlaczego intuicyjnie uważałem, że wojny nie doznam nim nie będę stary i nie będzie to wojna konwencjonalna. Przeczuwałem, że jak będę umierał to raczej w biedzie. Tak może być. Jesteśmy jak w latach trzydziestych - Nowy Ład - trzeba wierzyć Morawieckiemu, który w końcu o tratwach Sorosa wiedział zawczasu. Nie wiemy tylko ile potrwa współczesny odpowiednik od czarnego wtorku do 1 IX 1939. Historia nie powtarza się dosłownie.
18-04-2021 [19:41] - jazgdyni | Link: @Marek1taki
@Marek1taki
Cześć
Te strachy wojenne chyba zależały od miejsca zamieszkania. Bo przecież sprawnej komunikacji nie było. Gdynia to od wojny była jaskinia służb i marynarki armii ludowej. Tu przesączały się dziwne informacje. Tu był sztab marynarki. Tu były stocznie, które budowały wyłącznie kutry desantowe dla ruskiej marynarki. Tu byli także ludzie zza żelaznej kurtyny.
Tak, czy inaczej - te wojenne horrory typu sci-fi, z atomówką, jako głównym bohaterem mocno wpływały na moje dzieciństwo. lecz podobnie jak Ty, długo byłem przekonany, że końca komunizmu nie dożyję.
Ale teraz już nie wiem jaka będzie ta gwiazdka 2021.
Pozdrawiam
18-04-2021 [20:11] - Marek1taki | Link: @Jazgdyni Sprawy nabrały
@Jazgdyni Sprawy nabrały tempa :-)
18-04-2021 [20:23] - RinoCeronte | Link: Świat bez Boga jest pełen
Świat bez Boga jest pełen strachu... Może nie warto lękać się na zapas? Chcemy być wolni to i będziemy.
18-04-2021 [18:50] - Pers | Link: tenzgdyni
tenzgdyni
"Moja szkoła podstawowa na rogu ulic – Wielkopolskiej i Wrocławskiej"
To ta sama szkoła gdzie rzucałeś kamieniami w harcerzy "walcząc z komuną"?
"Teraz, od paru lat, podobny schemat, czyli życie w ciągłym zagrożeniu i strachem przed atakiem, neo-bolszewia dyktatora Putina urządza Ukrainie."
Ukraina dziś od świtu bombardowała Donieck i jego okolice przez pięć godzin. Ukraińskie siły zbrojne przypuściły potężny atak na Donieck, bombardując o świcie przedmieścia stolicy republiki. Jak podają ukraińskie źródła, do ataków używano granatników, bojowych wozów piechoty, broni strzeleckiej, moździerzy i artylerii. W wyniku ataku ukraińskich sił zbrojnych dochodzi do poważnych zniszczeń i według ukraińskich mediów znacznych strat w szeregach sił DNDN. „O godz. 05:50 kijowskie siły bezpieczeństwa objęły ostrzałami z broni palnej BMP-2 wieś Aleksandrowka na zachód od Doniecka. Wystrzelono 30 pocisków, używano także granatników. Strzelaninę prowadzono od strony stanowisk sił zbrojnych Ukrainy w rejonie Marinki. Ostrzał prowadzony był przy użyciu pocisków 120 mm. O godz. 08:40 oddano strzał w Staromichajłowkę. Według Departamentu Obrony DRL wojska ukraińskie oddały 5 strzałów kalibru 122 mm. O godz. 09:42 wznowiono bombardowanie wsi Staromichajłowka przez ukraińskie siły zbrojne ”- podają źródła. Obecny atak sił zbrojnych Ukrainy na Donieck i jego przedmieścia stał się jednym z najbardziej masowych w ostatnich latach.
Tak wygląda "atak" Rosji na Donbas.
I tak na koniec - neobolszewia to są neokoni, z którymi się identyfikujesz. Tak napisałeś w swoim profilu.
18-04-2021 [20:47] - J z L | Link: Stirlitz znowu nadaje
Stirlitz znowu nadaje
Najwyraźniej próba zagrania kartą „banderowską” to za mało. By wymusić kolejne ustępstwa na swojej byłej kolonii Rosja próbuje obciążyć winą za światową pandemię „amerykańską soldateskę” tudzież „waszyngtońskich jastrzębi”, by użyć języka lat zimnej wojny, jak widać ciągle zakorzenionego na Łubiance, pardon, na Kremlu.
Pomimo obserwowanego od pewnego czasu potrząsania szabelką (a raczej „Buławą”) i głoszenia wszem wobec o swojej mocarstwowości Rosja ciągle obawia się NATO.
I jej najsilniejszego ogniwa, jakim jest amerykańska armia.
Więc jak może, tak próbuje Układ zneutralizować.
W tekście tym „syn Stirlitza” @szperacz/ka demaskuje spisek USA
https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/rosja-stirlitz-znowu-nadaje
18-04-2021 [22:24] - Jabe | Link: Rzeczywistość gra kartą
Rzeczywistość gra kartą banderowską.
18-04-2021 [20:52] - jazgdyni | Link: Chyba masz zakaz komentowania
Chyba masz zakaz komentowania u mnie? Czy się mylę?
Putyńczyków już nawet Czesi wyrzucają.
Więc spieprzaj towarzyszu.
18-04-2021 [21:00] - J z L | Link: Załóżmy, że Putin nie żartuje
Załóżmy, że Putin nie żartuje. Wtedy te wszystkie Szperaczki,Anule12,Krzysztofy i inne dachowce, będą ruskich witali czerwonymi gozdzikami
19-04-2021 [04:36] - jazgdyni | Link: @JzL
@JzL
Nie będą witały. W odpowiednim momencie zostaną zdjęci. Głupki sobie myślą, że jeszcze nie są wzięci pod lupę. A już parę stron o każdym w aktach jest. Łącznie z rozmiarem onucy.
18-04-2021 [21:08] - Pers | Link: tenzgdyni
tenzgdyni
Zakaz? A od kogo? Od ciebie mitomanie?
Ty się ciesz, że chciało mi się skomentować te twoje wypociny.
Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie - to w tamtej szkole rzucałeś kamieniami w harcerzy?
"Bohater" byłeś :))))))))))
18-04-2021 [22:05] - J z L | Link: Ty jak nikt znasz się na
Ty jak nikt znasz się na żydach .Powiedz mi czy jak pewien koleś miał żonę żydówkę i miał z nią trzech synów to te chłopaki są żydami czy nie. Co się kogoś zapytam to ma inną wersje talmudu.
19-04-2021 [08:03] - Pers | Link: husky ex 32
husky ex 32
Spytaj się swojego rabina. Albo mamy.
19-04-2021 [11:40] - J z L | Link: boli? prawda cie wyzwoli
boli?
prawda cie wyzwoli
19-04-2021 [13:12] - Pers | Link: husky
husky
A ci ma bolec?
Jeśli opierasz się na "rewelacjach" Wojtasa to muszę cię zmartwić, gostek już od paru lat ma objawy demencji. Cos jak prezydent twojego ulubionego "mocarstwa".
Rozumiem twoją obsesję na pkt dzieci. Wy z sekty LGBT macie z tym problem.
19-04-2021 [14:17] - J z L | Link: Nie znam precyzyjne diagnozy
Nie znam precyzyjne diagnozy psychiatrow badajacych Putina
Dobrze nie jest
ave
18-04-2021 [18:55] - J z L | Link: Lekcje przysposobienia
Lekcje przysposobienia obronnego Januszu pamietasz
Zawsze jakis stary trep je w szkole prowadzil
18-04-2021 [20:56] - jazgdyni | Link: Oczywiście było PW i
Oczywiście było PW i strzelanie z KBKS. Tylko, że u nas to było jakoś połączone z zajęciami technicznymi - jakieś piłowanie, heblowanie, czy wbijanie gwoździ. Pamiętam, że jednen cały rok budowałem potężne kolumny głośnikowe. Więc źle nie było.
18-04-2021 [19:43] - Jan1797 | Link: Sam fakt pierwszej, drugiej,
Sam fakt pierwszej, drugiej, trzeciej fali może być wykorzystany przez Putina. Chiny trwają
w rewelacyjnym rozwoju, unicestwią jeźdźców Apokalipsy. To jest pozytywna różnica. Putin
zawiesił loty turystyczne do Turcji a ma wybory na karku. Europa nie ma karku. NS II cisza.
18-04-2021 [20:36] - Imć Waszeć | Link: Dlatego też wszelkie strachy
Dlatego też wszelkie strachy oglądam minimum trzy razy z każdej strony. Strachy kojarzą się też z konserwatyzmem, a w zasadzie są w niego na stałe wbudowane. Oczywiście mam na myśli formę rozwiniętą, a nie ciąg poszukiwań celu jak to w Polsce. Pamiętamy chyba jak niegdyś straszył "Inny", gdy buddyzm, konfucjanizm lub szintoizm, wraz z medytacją kojarzył się tylko z obleśnym lizaniem stóp Diabłu. Jakby tego było mało, straszne było skrzyżowanie palców, przejście pod drabiną, rock, techno, house, jazz i swing. Wszystko było straszne, bo jakoś trzeba było ten konserwatywny sznyt kreować. Siłę własną, własnych przekonań i wartości trzeba przecież budować na podglebiu leżących w nieczystościach przeciwników osłabianych monotonnym fuczeniem, amatorów do tej samej miski przecież. Ja natomiast wysnułem z tego zupełnie przeciwny wniosek. Silne przekonanie nie musi szukać wokoło słabeuszy do popychania. A jakby ktoś dziś jeszcze chciałby podgryzać za nogawki jakieś shuffle dance i takie inne szutki nazywać strachem, to informuję go uprzejmie, że jest to stary dobry swing tylko w nowej odsłonie (m.in. electroswing) a nie ząbkujący wnuk Belzebuba ;))
1. Make Swing Great Again :D https://www.youtube.com/watch?...
2. https://www.youtube.com/watch?...
3. https://www.youtube.com/watch?...
4. Electroswing & Shuffle - Top 10: https://www.youtube.com/watch?...
5. Parov Stelar - Live at Sziget 2018: https://www.youtube.com/watch?...
6. "Caravan Palace - Rock It For Me": https://www.youtube.com/watch?...
7. https://www.youtube.com/watch?...
PS: Właściwie to dlaczego komuna tak organicznie nienawidziła jazzu?
18-04-2021 [20:44] - Jan1797 | Link: Właściwie to dlaczego komuna
Właściwie to dlaczego komuna tak organicznie nienawidziła jazzu?
Może w gronie KC, bo w Jaszczurach przebywali regularnie;)
18-04-2021 [20:49] - Marek1taki | Link: Dopiero od pewnego momentu -
Dopiero od pewnego momentu - chyba w zw. z zimna wojną. W latach 30tych w sowietach grali jazz. W 50tych nie pomagało powołanie się na muzykę ludu pracującego USA jak pamiętam z "Był jazz".
18-04-2021 [22:10] - Imć Waszeć | Link: Jeszcze w końcówce lat 80
Jeszcze w końcówce lat 80-tych gdy chodziliśmy na festiwal filmów jazzowych i koncerty w klubach, to czuło się na mieście taką dziwną atmosferę jak na zlocie wywrotowców i zaplutych karłów reakcji ;)
19-04-2021 [04:56] - jazgdyni | Link: Na Wybrzeżu było nieco
Na Wybrzeżu było nieco inaczej. Nową muzykę mieliśmy praktycznie po tygodniu, jak coś ukazało się na rynku. Kapitanowie przywozili. Najlepsi byli Ruszczyński i Orzegowski (wtedy jeszcze bez Ożóg). Rodzice mieli sporą kolekcję singli, zgodnie ze swoim upodobaniem. Głównie Ella i Luis. No i co się dało Ellingtona. Nowe trendy specjalnie ich nie zachwycały.
Ale to np. było domowym przebojem:
https://youtu.be/E1_vsu2DyLs
A to mieliśmy tydzień po ukazaniu się: Miałem 12 lat i oszalałem.
https://youtu.be/Q8Tiz6INF7I
Ale Theloniousa też się chętnie słuchało.
https://youtu.be/Q8Tiz6INF7I
19-04-2021 [09:46] - Marek1taki | Link: Hit the road Jack? Znam z
Hit the road Jack? Znam z Przypominamy radzimy - mój ulubiony program rolniczy ;-)
19-04-2021 [15:16] - Imć Waszeć | Link: "Hit the Road Jack" to
"Hit the Road Jack" to absolutna klasyka, ale ja mam tutaj nową wersję. Taki rytmicznie ruszający się dobrze ubrany facet świetnie uzupełnia klimacik utworu ;): https://www.youtube.com/watch?...
Te dziwne przerwy w rytmie, to nie błędy, tylko tzw. "glitche" (muzyka współczesna):
https://en.wikipedia.org/wiki/...
A tu mam uwspółcześnioną wersję przeboju "Sing sing sing": https://www.youtube.com/watch?...
Warto to porównać ze słynnym "Footloose", bo widać tu wyraźnie inspirację, a to przecież jest rock: https://www.youtube.com/watch?...
Tak przy okazji tych migawek z różnych filmów taneczno-muzycznych przypomniał mi się taki oto kawałek:
Flashdance: "What a Feeling" - Irene Cara: https://www.youtube.com/watch?...
i jeden z najdziwniejszych utworów tamtych czasów co idealnie podkreśla to video (zdecydowanie wtedy niezrozumiany): https://www.youtube.com/watch?...
Na koniec przykład jak z byle czego robi się dziś przeboje na przykładzie Jacksons Five: https://www.youtube.com/watch?...
Film to "Obrońcy Galaktyki" w uniwersum Marvela. "I am Groot" :))))
20-04-2021 [00:56] - jazgdyni | Link: @Imć Waszeć
@Imć Waszeć
Chyba nie mogę zrozumieć, o co z tym maniakiem może chodzić. Mnie się ten utwór niczym nie wyróżnia.
Ps. Piszę to w przerwach między kolejnymi odcinkami Fargo, sezon III. To obowiązkowo powinni oglądać wszyscy, co jeszcze nie pojmują o co chodzi i jak to się kręci. I dlaczego Amerykanie są durni i powalone Ruski zjedzą ich łyżeczką.
20-04-2021 [14:44] - Imć Waszeć | Link: @jazgdyni
@jazgdyni
Przede wszystkim jest to utwór napisany na początku lat 80-tych. W tym czasie w całej Polsce tańczono w domach "Kaczuszki" przy kasecie z Kasprzaka. Innym charakterystycznym przebojem tych czasów było np. "Ramaya" Africa Simone'a (co prawda z 77 ale mieliśmy poślizg), była Abba, Boney M i takie tam piosenki krajowe. Jest różnica, prawda? Dalej warto zwrócić uwagę na fakt, że od tego momentu nastąpił dziwny wysyp filmów z muzyką i tańcami. Zaczęło się od "Grease" z młodym Johnem Travoltą (78). Zapomniałbym o tym, że w tym czasie też każdy na swoim kaseciaku lub szpulowcu chciał koniecznie mieć Oxygene Jarre'a (77). W tym czasie startowali Clapton, Bowie i Ray Vaughan i byli jeszcze tylko takim lokalnym boysbandem. Wszystko ważne we współczesnej muzyce do tańca wtedy w zasadzie dopiero się zaczynało. Techno, nieco później house, w Polsce radia muzyczne na okrągło donosiły, że w garażu pod Pcimiem jacyś chłopcy zawiązali grupę punk rockową i rozpoczynali "łojenie". Wreszcie był wielki rock - hard rock i na jego kanwie rodził się polski metal. Wszystko u nas było inne i dziwne, bo i PRL był takim dziwadłem. Na tym historycznym tle utwór "Maniac" rzeczywiście przekraczał horyzonty, zwłaszcza wyznaczane przez Kaczuszki, był kompletnie inny i zapowiadał prawdziwą rewolucję. Powoli przestawała się liczyć klasyczna harmonia i piosenki do nucenia, a zaczęły pojawiać się trudne do zanucenia przy goleniu frazy muzyczne oparte na egzotycznych modach i gamach nie z tej epoki. Ten moment zapamiętamy dzięki Liście Przebojów Trójki oraz prezentacjom najciekawszych płyt przez Tomasza Beksińskiego. Przykład (jak to zanucić?):
1. Mr. Mister - "Broken Wings": https://www.youtube.com/watch?...
2. The Cars - "Drive": https://www.youtube.com/watch?...
3. Bon Jovi - "Livin' On A Prayer": https://www.youtube.com/watch?...
4. Cutting Crew - "Died In Your Arms": https://www.youtube.com/watch?...
5. Simple Minds - "Don't You": https://www.youtube.com/watch?...
Ten ostatni utwór usłyszałem kiedyś w takiej zabawnej gierce, będącej satyrą na GTA pt. "Saints Row 2" w takim klimacie, że mało nie spadłem z krzesła. Nic specjalnego, główny bohater po wyjściu z więzienia jedzie właśnie z kumplem na miast odświerzać stare "znajomości", czyli odbijać dzielnicę, tylko że ta muzyka sącząca się z radia samochodu spowodowała powrót wszystkich wspomnień z lat 80. Tak po prostu nie chciało się z niego w ogóle wysiadać. Ta muzyka do dziś jest aktualna dzięki temu, że była taka właśnie niestandardowa, ponadczasowa. Widać to po statystykach wyświetleń na YT.
A teraz balecik ;) https://www.youtube.com/watch?...
20-04-2021 [19:10] - jazgdyni | Link: @Imć Waszeć
@Imć Waszeć
My tu w Orłowie byliśmy nietypowi. Gdy wszyscy szaleli z Beatlesami, mnie fascynowali Troggsi
https://youtu.be/4qHX493bB3U
Nie przepadaliśmy za Stonsami, woleliśmy Kingsów, i kochaliśmy Eica Burdona i Animalsów (trzy koncerty zaliczone). Tutaj z Kaliforni z War.
https://youtu.be/3i0DMbCKnAg
Potem była Ummagumma i tamtejsza stereofonia nagrania.
Cóż jeszcze. Nadszedł Velevet Underground z cała plejadą artystów, a dla mnie to (także z powodów osobistych) jest symbolem.
https://youtu.be/oG6fayQBm9w
I tak to szło...
Po Matrixsie Juno Reactor (wiem, że to akurat nie oni).
https://youtu.be/_TR9yfC0kzM
A dodatkowo nurtowała mnie reakcja środowiska na takich, jak by nie było dobrych do tańca i różańca speców od techniki.
https://youtu.be/ZbUENJ5FjBk (kurcze... akurat spędzałem słodkie chwile na Jamajce).
Oraz
https://youtu.be/AbCEF4sYSiY Przecież wszyscy to dzisiaj robią, a tych środowisko wykończyło.
I yello tylko dla zatwardziałych i Falco.
A zaczynało sięe od takich łatwych piosneczek
https://youtu.be/5lJJz4qT1RQ
20-04-2021 [20:02] - Imć Waszeć | Link: Rzeczywiście po pierwszych
Rzeczywiście po pierwszych dwóch kawałkach od razu przypomniał mi się Lou Reed oraz to :)
Boogie Woogie "Country Girl": https://www.youtube.com/watch?...
Początkowo od zwykłego bluessa preferowałem rhythm&bluesa. Kawałem z Matrixa to utwór "Slap It" grupy Fluke. Niezły kawałek. A Frankie Goes To Hollywood, to absolutna klasyka także u gejów, jak na filmie :)
https://www.youtube.com/watch?...
Zresztą w latach 80-tych wielu z tych młodzieniaszków robiących muzykę dawało wyraz swojemu uwielbieniu dla LGBT w postaci kolczyków, dziwacznych ciuchów, makijażu, farbowanych włosów. To właśnie wtedy się to g.,. zaczęło. Przypomnę tylko sławny utwór Bronski Beat.
A wracając do kawałków z lat 80-tych to myślę, że stąd wzięła się moja fascynacja deep house, bo jest w nim wszystko: https://www.youtube.com/watch?...
U mnie kot to lubi słuchać, gdy ściszona muzyka sączy się z głośników, a on siedzi wtedy na kolumnie z zamkniętymi oczami :D.
20-04-2021 [21:16] - Marek1taki | Link: Fajne to wszystko i chciałem
Fajne to wszystko i chciałem się zrewanżować Jeziorem Łabędzim w stylu Break Dance ale jeszcze nie nakręcili.
21-04-2021 [00:09] - Imć Waszeć | Link: Panie Marku, musi Pan szukać
Panie Marku, musi Pan szukać pod hasłem "dubstep dance" :)))
To jest takie trochę zrobotyzowane "Jezioro Łabędzie": https://www.youtube.com/watch?...
Znalazłem też "Kaczuszki" z lat 80-tych: https://www.youtube.com/watch?...
:DDD
Cobranoc o/: https://www.youtube.com/watch?...
21-04-2021 [07:42] - Marek1taki | Link: Na dzień dobry proponuję
Na dzień dobry proponuję wersję na wiolonczele: https://www.youtube.com/watch?...
Tu klasyczni szatanizują, a odwrotnie jest trudniej ale wykonawcy break dance mają technikę i na pewno daliby rady wykonać jezioro łabędzie. Postawione na głowie rzecz jasna. Potrafią robić piruety na rękach jak karaluszki to łabędzie do Czajkowskiego też by zatańczyli chociaż, przyznam, nie mam w oczach tej choreografii.
20-04-2021 [21:24] - jazgdyni | Link: Niezły ten Gregory. Ale taki
Niezły ten Gregory. Ale taki house jest dla mnie dobry do jazdy autem przez dobry krajobraz.
A wyciszam się przy takim https://youtu.be/FTvZ8a2gHFc
A generalnie od dłuższego czasu to oni są mistrzami.
https://youtu.be/hbe3CQamF8k
A i tak będę powracał do
https://youtu.be/-hwiCkU73NA
https://youtu.be/LwLABSm0yYc
i
szczególnie w wykonaniu Sissel
https://youtu.be/iqV84d-ecAE
18-04-2021 [20:43] - NASZ_HENRY | Link: Koronawirus to takie
Koronawirus to takie mordercze zwierzę, które cały czas poluje, a jego jedyny cel, to zarobić jak najwięcej ☺☻
18-04-2021 [21:14] - jazgdyni | Link: Celna uwaga.
Celna uwaga.
18-04-2021 [21:06] - J z L | Link: "Prezydent zginął w Smoleńsku
"Prezydent zginął w Smoleńsku, ale polowano na niego też w kraju".
Dziś o 21.15 w TVP 1 "Stan zagrożenia", rewelacyjny film Ewy Stankiewicz
18-04-2021 [21:33] - J z L | Link: Boicie się śmierci?
Boicie się śmierci?
19-04-2021 [04:58] - jazgdyni | Link: Wszyscy się boją. To kara
Wszyscy się boją. To kara boska za nieposłuszeństwo w raju.
18-04-2021 [22:49] - J z L | Link: Film E.Stankiewicz o
Film E.Stankiewicz o Smoleńsku i to co powiedziała Natalya Lebedeva:
„Proszę pana, żeby zrozumieć nasz kraj, to co się u nas działo, dzieje i pewnie nie zmieni musi pan na nasz naród patrzeć przez pryzmat słowiańskiej duszy, a na władzę z perspektywy zbrodni”
wystarczy.
19-04-2021 [07:23] - jazgdyni | Link: @JzL
@JzL
Film mi uciekł. Muszę go w sieci odszukać. Albo na VOD.
19-04-2021 [07:55] - J z L | Link: Ponoć nie jest dostępny w
Ponoć nie jest dostępny w sieci.
Widok Ewy Kopacz w rosyjskim prosektorium z kawą i uśmiechem na twarzy pokazuje stosunek ówczesnego rządu do Polaków.Zero moralności, zasad, zdziczenie obyczajów...
Ja wyrażam swój głęboki podziw i uznanie za film. Podziw za niezwykle drobiazgową pracę naukowców i specjalistów. Uznanie dla Ewy Stankiewicz za odwagę i niezłomność. Napisałbym o tym notkę (i nie tylko o tym) ale nie mam uprawnień blogera. Może administracja da mi taka szansę
19-04-2021 [08:39] - jazgdyni | Link: Też uważam, że twój głos
Też uważam, że twój głos tutaj bardzo by się przydał. Lecz pewnym problem jest byś zaprezentował trochę swoich materiałów. A wiesz, że twój oprawca tutaj bacznie patrzy co robisz.
A film będzie dzisiaj w nocy powtórzony na TVP Polonia, to sobie nagram.
19-04-2021 [14:45] - J z L | Link: Od wczoraj trwa "wielka
Od wczoraj trwa "wielka chwila polskiego dziennikarstwa". Ewa Stankiewicz swoim filmem Stan Zagrozenia uciszyła wszystkie łże-media i pracujących tam "dziennikarzy".
19-04-2021 [22:33] - Centrystka | Link: Ten film to taka rewelacja
Ten film to taka rewelacja jak z koziej dupy trąba.Ale dla wyznawców smoleńskiej religii stanowi zapewne Biblię, gdyż zawiera same prawdy objawione.
20-04-2021 [18:37] - jazgdyni | Link: Hallo! Pani Centrystka! Jest
Hallo! Pani Centrystka! Jest pani tutaj? Czy pani to trąba, czy kozia dupa, bo nie zrozumiałem.
19-04-2021 [09:33] - Pers | Link: husky ex 32
husky ex 32
"Napisałbym o tym notkę"
Hahahahahahaha :)))))))
Ty byś coś "napisał"?
Ty tylko kopiuj/wklej potrafisz.
Przypomnij sobie ile razy zostałeś złapany na tekstach gdzie "zapomniałeś" podać źródło?
Mam przypomnieć?
19-04-2021 [11:39] - J z L | Link: szperaczka ex xsavery spadaj
szperaczka ex xsavery
spadaj
19-04-2021 [12:33] - Pers | Link: husky ex 32
husky ex 32
Prawda uwiera, co?
18-04-2021 [23:26] - EsaurGappa | Link: Jak dla mnie to teraz właśnie
Jak dla mnie to teraz właśnie rozgrywa się batalia o ujarzmienie strachu w człowieku.Cała ta maskarada dobitnie pokazuje że to czego mamy się bać jest odgórnie wyreżyserowane.I nie chodzi mi tu o tandetny spektakl pod tytułem Pandemią,rozchodzi się o to całe kur....sto,nowoczesność i ogólnie nowe zasady funkcjonowania społeczeństwa.Ludzie kochani Boga nie ma więc nie bójmy się grześzyc i żyć po swojemu.Więcej krwi więcej seksu wiecej więcej forsy więcej wolności więcej wszystkiego obiecują szkaradne elity. Odchodzące pokolenie nie boi się już niczego,no może tylko tego że ich dzieci i wnuki będą żyli w piekle które zgotowali im rodzice i dziadkowie.
19-04-2021 [07:22] - jazgdyni | Link: @EsaurGappa
@EsaurGappa
Cześć
To są ambitne i w dużej mierze słuszne rozumowania, tylko... mocno poplątane. Wcale się nie dziwię, bo też nie mam jasności, co do planu jaki nam szykują projektanci nowego porządku świata. Jednakże wiemy na pewno, że nie jest to coś fajnego. Jednak trzy ich cele są pewne: - 1. Depopulacja; 2. Obniżenie ogólnego wykształcenia ludzkości; 3. Kontrola i wpływanie na zachowanie za pomocą najnowszych technik.
Pandemia nie jest spektaklem w żadnym wypadku. To niezbędny element przekształcania cywilizacji. A jaka jest w tym rola Chin? Może one nie grają w zespole i mają swoje plany,
19-04-2021 [09:07] - Jabe | Link: Jaka jest w tym rola Polski?
Jaka jest w tym rola Polski?
19-04-2021 [11:45] - jazgdyni | Link: Wielka.
Wielka.
Tylko trzeba dobrych ludzi skrzyknąć.
A złych oddać ruskim, bądź makreli.
19-04-2021 [09:45] - sake3 | Link: @Jazgdyni.........Do tych
@Jazgdyni.........Do tych trzech podanych przez Pana celów nowego porządku w świecie dołącza się jeszcze jeden.Zdradził się z tym w wywiadzie aktor ,niejaki Poniedziałek mowiąc że ,,najcennijszym dla ludzkości jest przyjęcie postulatu,że społeczność LGBTQ jest najwazniejszym podmiotem dziejów i powinna mieć nieograniczone przywileje.Trzeba tym świat zamęczać a nawet szantażować,że to najwazniejszy dziejowy projekt.Wg tego imbecyla nic w świecie nie jest ważne,żadne problemy,gospodarka stosunki międzynarodowe,wykształcenie ludzkości wobec gloryfikacji społeczeństwa LGBT. Wywiad z tym osobnikiem pokazuje że powtarza on właśnie przerażające elementy projektu nowego projektu konstruktorów nowego pieknego świata.Niestety gołym okiem widać,że nie będzie on piękny.
19-04-2021 [11:47] - jazgdyni | Link: Sake, sake...
Sake, sake...
czytac takiego imbecyla??? Żeby chociaż nazywał się Sobota...
19-04-2021 [18:47] - Pers | Link: tenzgdyni
tenzgdyni
" bo też nie mam jasności, co do planu jaki nam szykują projektanci nowego porządku świata."
Masz wszystko na tacy, starczy zamiast wypisywać farmazony trochę więcej czytać.
Klaus Schwab - założyciel i szef Światowego Forum Ekonomicznego odbywającego się co roku w Davos napisał książkę „COVID-19. Wielki Reset”.
Zdaje się, że jeszcze nie ma polskiego tłumaczenia...
19-04-2021 [20:19] - EsaurGappa | Link: Halo przewrotny sierściuchu
Halo przewrotny sierściuchu .Wielki reset jest zależny tylko i wyłącznie od ludzi wolnej woli,a nie od tych co to chcą go wprowadzić.Na pierwszym planie spektakl pandemia a w tle prawdziwa destrukcja.
19-04-2021 [20:24] - Pers | Link: Gappa
Gappa
".Wielki reset jest zależny tylko i wyłącznie od ludzi wolnej woli,a nie od tych co to chcą go wprowadzić"
Ty czytasz to co piszesz zanim wkleisz?
19-04-2021 [21:01] - EsaurGappa | Link: Że co proszę?Tak wiem co
Że co proszę?Tak wiem co napisałem w tym komentarzu,co jest dla wilmożnego zwierzaka nie zrozumiałe?
20-04-2021 [00:51] - jazgdyni | Link: @EsuarGappa
@EsuarGappa
Odpuść bolszewikowi. Oni mówią wyłącznie tekstem przesłanym sms-em. A teraz są nieco zes..ni, bo zwija się ich czynowników z GRU w całym świecie. I co z nimi będzie, jak zostaną sierotkami? Te Polaczki wyślą ich na szparagi.
20-04-2021 [01:09] - Pers | Link: mitomankuZgdyni
mitomankuZgdyni
To jak było z tymi harcerzami, w których rzucałeś kamieniami?
Przeżyli?
Dostałeś chociaż krzyż zasługi podwórkowego kombatanta?
20-04-2021 [01:00] - Pers | Link: Gappa To goopio napisałeś.
Gappa
To goopio napisałeś.
20-04-2021 [07:03] - EsaurGappa | Link: Ty ciulu co oblicze swe
Ty ciulu co oblicze swe ukrywasz,po prostu nie kąsasz fabułki...
19-04-2021 [16:58] - mada | Link: Jazgdyni
Jazgdyni
Powtórka filmu dzisiaj 19-go po 20.
19-04-2021 [18:26] - tricolour | Link: Momenty będą? Masz...
Momenty będą?
Masz...
20-04-2021 [18:34] - jazgdyni | Link: Twoje poczucie humoru...
Twoje poczucie humoru...
Kto i kiedy ciebie tak katował?