|
|
fritz:
100/100
Bingo!
Pani profesor Pawlowicz ZNAKOMICIE to krotko i rzeczowo "wylozyla" no ale.........zapewne dla wielu zaprzancow bedzie to niemozliwe do ogarniecia....bo oni nie chca aby Polacy sami sie rzadzili w swoim kraju.......na szczescie Polacy maja coraz wiecej do powiedzenia w Polsce a komu sie nie podoba to droga wolna i granice otwarte... |
|
|
michnikuremek
I znowu 100/100 czyli strzal w 10-tke !!! |
|
|
0/100
Nie moge juz zdzierzyc, dlatego prosze usilnie admina o wybaczenie.....Natura Polaca nie zachowuj sie jak kretyn lub kretynka! |
|
|
Natura Polaca ??? Nie Polaka?
0/100
Tylko niepelnosprawny na umysle ktory niczego nie kuma choc zyjemy w "swiecie totalnego internetu" moze wypisywac az takie brednie, chyba .............ze jest manipulatorem reprezentujacym "wewnetrznych Moskali lub Prusakow" czyli zaprzancow....... Jakis ignoramus...................... |
|
|
Jabe To Andrzeja Dudę wybrano. Na tym polega prezydencja. |
|
|
trawa Nie śmiałabym. Pana dowcipy są bezkonkurencyjne. |
|
|
Natura Polaca Człowieku! Żebyś chociaż raz napisał tu coś w miarę mądrego i się tak nie kompromitował! |
|
|
Ptr Osobista odpowiedzialność mogła być w Polsce przed Mieszkiem I, a dzisiaj nikt sam nie udźwignie i nie ma prawa tego robić. Stanisław August Poniatowski nie dał rady. Greckie i rzymskie systemy miały zdwojone urzędy. I to o krótkich kadencjach. Ale prezydent z 10 ludźmi to już jest jakieś trzymanie na osobista głupotę prezydenta. Wszyscy wiemy o co chodzi. A chodzi o to jak zdobyć jednoosobową kontrolę nad państwem za pomocą zakulisowych działań. Konkretnie są jakieś wąskie elitki i siły obce ,które planuja jak najłatwiej i jnajtaniej przejąć kontrole nad jednym człowiekiem. Po co wprowadzać setki poslów do Sejmu jeżeli można opanować jedno stanowisko. A kampanię można tak przygotowac ,że Polacy będą musieli wybrać właśnie tego , bo z reguły wszyscy sa podstawieni.
I po co Pan ciagnie w tę stronę ? domyślam się . |
|
|
Andrzej Wolak
@Jabe
"Rzecz w tym, że prezydent ma bardzo silny mandat, bo głosowano na niego osobiście, ale ma ograniczone uprawnienia."
To jest kolejna gruba manipulacja.
Jaki Duda ma mandat poza PIS-em ?
O czym Ty tutaj bredzisz człowieku ?
Gdyby nie PIS i Kaczyński niejaki Duda byłby śmieciowym doktorkiem na pięćsetnej na świecie uczelni kłaniającym się w pas swemu promotorkowi z ubecką przeszłością, aby ten łaskawie dogodził mu habilitacją. Duda oczywiście musiałby mu wpierw wylizać buty.
Oczywiście Tobie chodzi o "przyszłość".
Jak chcesz być uznany za takiego samego śmieciarza, to walcz dalej o swoje miejsce w śmietniku.
|
|
|
Anonymous Można też dokonać podziału władzy na prezydencką, jako tradycyjnie pojmowaną rolę państwa, czyli finanse, wojsko, sądy, policja, administracja oraz na postępowo pojmowaną, czyli wszystkie pozostałe ministerstwa. Władzy prezydenckiej można przypisać budżet w złotówkach, a władzy rządu (wyłanianego jak dotąd) powierzyć budżet w plewach. Taka jednostka monetarna emitowana przez Bank Zbożowy do nakręcania koniunktury oparta o długi ZUSu i inne długi oraz niepoliczone roszczenia po PRLu i III RP do spłacania w ratach. Trzeba by tylko jakoś rozdzielić podatki. Jakby się Vat posunął o 10% w dół to dziesięcinę by się wykroiło - w plewach. Pomysł jest rozwojowy. |
|
|
Jabe Tak, ale ja to pisałem przy założeniu, że wyboru dokonują wyborcy. |
|
|
Jabe Partia też nie reprezentuje szerokiej większości. Osobista odpowiedzialność jest niezwykle istotna. Nie powinno się jej rozmywać. |
|
|
Anonymous Mandat rządu jest silny bo rząd dysponuje budżetem i stanowiskami. Wokół podziału budżetu i stołków zawiązuje się koalicja pozaparlamentarnych układów sił. Politycy są potrzebni jako pośrednik. Od tego jak pojmują swoje obowiązki zależy kształt państwa.
Mandat Prezydenta jest słaby bo ma mało do wydania, mniej stanowisk do obsadzenia. Może za to blokować zmiany prawa i w ten sposób ingerować. Od pojmowania obowiązków przez Prezydenta też zależy kształt państwa. |
|
|
Ptr Dla mnie już jest jasne, że system prezydencki w Polsce nigdy nie bedzie reprezentował szerokiej wiekszości , a jedynie elity. Prezydent to produkt marketingowy , a ten mogą wyprodukować jedynie wyspecjalizowane elitarne siły i służby dysponujace wszelkimi środkami. Nie wiem czy w przyszłosci niezaleznemu kandydatowi bez srodków wystarczy internet. Skoro on nie kontroluje internetu to nie ma szans.
Ale jezeli system prezydencki to kandydat na prezydenta, viceprezydenta plus 9. ludzi na najwyższe stanowiska lub ministrów. I glosujemy na zespół. A jak zespół rozpada się i odchodzi większość , to sejm może zarzadzić nowe wybory. :) |
|
|
Jabe Racja. Kompetencje prezydenta i rządu kolidują. Ta obserwacja powinna prowadzić do refleksji nad organizacją państwa. Moim zdaniem rozwiązaniem jest system prezydencki, w którym wiadomo, kto konkretnie odpowiada.
Rzecz w tym, że prezydent ma bardzo silny mandat, bo głosowano na niego osobiście, ale ma ograniczone uprawnienia. Z drugiej strony, wbrew temu, co Pan pisze, mandat rządu jest bardzo słaby. Wyłoniła go większość sejmowa, składająca się z posłów w gruncie rzeczy animowych, których podstawową zasługą jest to, że ich umieszczono na listach.
Nie rozumiem, o jaką „nieuprzejmość w zawłaszczaniu obszaru kompetencji” chodzi. |
|
|
michnikuremek Mnie wątpliwości naszły kiedy PAD podarował swoje narty na licytację "Jurasowi"....
Człowiek prawicy nie powinien się zadawać z hochsztaplerem..... |
|
|
Ptr Konstytucja działa na szkodę państwa. Kompetencje rządu i prezydenta z definicji kolidują ze sobą. Jeżeli prezydent sumiennie wywiąże się ze swoich kompetencji naruszy kompetencje rządu. Wcale nie jest tak , że jeden czy drugi mandat jest silniejszy. Rząd ma również bardzo silny mandat, bo poparty większością sejmową, bardzo wieloma zwycięstwami wyborczymi posłów , które znowu wynikają z rzeczywistych problemów ludzi. I tutaj wyborcy mają większe spektrum wyboru. Nie są postawieni w sytuacji konieczności wyboru jednego kandydata. To Sejm jest jednak najważniejszym przedstawicielem suwerena i w jego imieniu sprawuje władze ustawodawczą.
A więc wg mnie powinno się sztucznie rozdzielić zakres kompetencji. Na przyklad bezpieczeństwo strategiczne , działania zagraniczne - prezydent. Armia i bezpośrednia obrona kraju - rząd. Wtedy to źle kojarzące się BBN miałoby coś rzeczywistego do roboty. Bo dzisiaj to jakaś grupa mieszająca coś na szkodę bezpieczeństwa. A bezpieczeństwa jeszcze nigdy nie mieliśmy. Ono dopiero się poprawia. Jeszcze jesteśmy pod kreską.
Także ta nieuprzejmość w zawłaszczaniu obszaru kompetencji nie wygląda najlepiej. Co prawda prezydentowi skoczylo w jakimś rankingu na 71 %, ale jeżeli wynik jest dęty przez oponentów i to prawdziwie nieprzychylnych , to nie ma powodów do radości. Sytuacja przypomina coś takiego : Realizuję swoje kompetencje szeroko, zwalczam wasze . Sorry , ale moje sumienie nic mi nie wyrzuca, a moja sumienność i perfekcja są dla mnie ważniejsze.
Gdyby jeszcze chodziło o polityczne i mentalne umocowanie czy uwikłanie poza swoim obozem, moze nawet niejawny układ, ocena byłaby zdecydowanie surowsza.
|
|
|
Andrzej Wolak "Trawa", jak widzę zamiast być gęstą, zieloną i bez chwastów usiłuje też być dowciapną :(
|
|
|
marsie Chyba jednak "Łapiński"? Co nie zmienia faktu, że gość jest do szybkiej wymiany. A tak nawiasem - wiele tu ostatnio jest komentarzy "dziwnych" - na NB? Ciekawe! |
|
|
Natura Polaca @xena
U Macierewicza coś takiego jest niemożliwe?! Moja Pani! |
|
|
Natura Polaca Pana śmieciarza to nie trzeba mieć za idiotę, sam się świetnie prezentuje. |
|
|
Bardzo dobry tekst, krociutki:
Prof. Pawlowicz Prezydent staje się sędzią we własnej sprawie
https://wpolityce.pl/pol…
|
|
|
dobre |
|
|
xena2012 Rozporządzenie raz wydane może być zmienione tylko kolejnym rozporządzeniem a nie uzgodnieniem.W ten sposób możnaby z łatwościa zmieniać kazde rozporządzenie,w wojsku jest to niemożliwe. |
|
|
trawa Zofia Romaszewska nie porównywała Ziobry do komunistycznego prokuratora, tylko zakres władzy prokuratora generalnego w PRL i w zawetowanej ustawie.
Może to brzmi nieprawdopodobnie, ale po Ziobrze przyjdzie ktoś inny, być może nawet nie z PiS, i też będzie, jak mówi p. Romaszewska, "mógł wszystko". |