Otrzymane komantarze

Do wpisu: Wolny Kraków
Data Autor
No dobra, ale dopisz pan jeszcze gdzie są magazyny broni !
Do wpisu: Odzyskanie Lublina w 1918 roku
Data Autor
Godziemba
Popieram:)) Pozdrawiam
NASZ_HENRY
To rozbrajanie warto POćwiczyć ;-)
Do wpisu: Geneza Związku Legionistów Polskich (1)
Data Autor
Godziemba
Pani Tereso, Postaram się, choć remont (trwający już 2 lata - sic!) Centralnego Archiwum Wojskowego znakomicie utrudnia badania historyczne. Pozdrawiam
Teresa Bochwic
Czy napisze Pan o moim Dziadku, Bronisławie Wacławie Wojciechowskim, pośle na sejm ca 1928-1938, chyba szefie Pol. Zw. Legionistów we Lwowie, a może przedtem w Borysławiu? Bardzo bym się ucieszyła, mam różne szczegóły, trudno go znaleźć, bo natrzaskal Sowietów w 1920 jako adiutant Bora. Nawet jak dali jego artykuł  o Bitwie pod Komarowem, to przekręcili mu imię.
Do wpisu: Cel: Antoni Szacki "Bohun" (1)
Data Autor
NASZ_HENRY
W boju dzielni, wszędzie znani, Krechowieccy to ułani ;-)
Do wpisu: Zaolzie - odzyskanie zagarniętego (2)
Data Autor
St. M. Krzyśków-Marcinowski
Być może te kilka słów dołożonych przeze mnie do tej analizy coś tam dodatkowo naświetli. Od lat ubolewam nad tym, że w Polsce wyjątkowo nie szanowało się bezpośrednich świadków różnych wydarzeń, a to u nas, na naszych terenach i w naszym mobilnym społeczeństwie działo więcej niż gdziekolwiek indziej. Pan Andrzej Choma, rocznik 1913, pochodzący z powiatu lubelskiego, jako żołnierz brał udział w odzyskaniu Zaolzia. Rozmowy z nim toczyłem ćwierć wieku temu i nie chcę przytaczać rzeczy, których już nie jestem pewien, podaję te zaistniałe bez wątpienia i jednocześnie jakoś korespondujące z Pańskim tekstem. Okopani żołnierze trwali na swych stanowiskach naprzeciwko wojska czeskiego, przynajmniej dwa, trzy dni. Nie dochodziło do incydentów poza jednym. W czasie inspekcji od postrzału w głowę zginął na miejscu polski major. Pan Andrzej twierdził, że była to jakaś zabłąkana kula i odrzucał zdecydowanie wyrażane przeze mnie wątpliwości, utrzymując, że strzał nie padł od strony przeciwnika. Czesi opuszczając teren Zaolzia dopuszczali się zniszczeń na niewielką skalę. Budynek straży (granicznej?) został zdewastowany, m.in. powyrywano zamki i klamki u drzwi. Pozdrawiam.
Do wpisu: Zaolzie - odzyskanie zagarniętego (1)
Data Autor
Godziemba
Mój komentarz o zachowaniu przez Polaków tożsamości narodowej dotyczył okresu międzywojennego, a nie lat powojennych. Zgadzam się co do "strusiej" polityki rządów III RP w sprawie Polaków na Zaolziu, Wschodzie oraz w Niemczech. Pozdrawiam
Godziemba
Zgadza się - zamordowany został także brat gen. Hallera. Pozdrawiam
Dobrze byłoby aby tę wiedzę prezentowali również inni historycy z Warszawy i to w kontekście "agresji" na Zaolzie w 1938r. Dodam, że 26.01.1919 zakłuty bagnetem został również brat gen. Józefa Hallera- mjr Cezary Haller we wsi Kończyce Małe (k/Zebrzydowic), gdzie stoi krzyż poświęcony Jego Pamięci (napis mówi: podczas najazdu wojsk czeskich).
Ewaryst Fedorowicz
Trzy uwagi szczegółowe + jedna natury ogólnej; zaczniemy od szczegółowych: 1. Jako student (a więc ponad 30 lat temu, za komuny ) znalazłem się w Cieszynie, co wykorzystałem m in. do zwiedzenia tamtejszego muzeum, w którym zobaczyłem starą, austro-węgierską mapę etniczną Księstwa Cieszyńskiego. Była ona głównie w kolorze czerwonym, który oznaczał tereny zamieszkane przez ludność polską. Wsie były praktycznie w 100% polskie. W miastach – procent Polaków wynosił ponad 60. 2. W wyniku tej wizyty zacząłem regularnie kupować „Głos Ludu” - nie tylko dostępny, ale smętnie zalegający wręcz wystawy kiosków RUCHU organ PZKO (Polski Związek Kulturalno-Oświatowy) - jedynie, legalnej polskiej organizacji w komunistycznej Czechosłowacji. I już wtedy doczytałem się, że liczba Polaków w wyniku najdrastyczniejszych, trwających dziesięciolecia represji spadła z 200 tys do 80 tys. Teraz wynosi jakieś 40 tys. Pańska opinia „jednak Polacy nie poddali się polityce wynarodowienia.” jest niestety optymistyczna. 3. Prawdziwy jednak ładunek wiedzy o Zaolziu dostałem od... Polaków z Czechowic, podczas pilotowania ich wycieczki do Brna (rok 90) Okazało się, że jest wśród nich kilku byłych Zaolzian. W ciągu kparu dni dowiedziałem się z pierwszej reki, jak wyglądało wynaradawianie Polaków, jak jeden brat deklarował się jako Polak tracił pracę, a drugi – by jej nie stracić deklarował się jako Czech. Jak jeszcze po wojnie słychać było przez Olzę, jak chłopcy grający w piłkę wołali: „Franuś, podaj na lewo”, a już 10 lat później dzieci na tym samym boisku wołały do siebie po czesku. 4. Uwaga natury ogólnej: po 89, WSZYSTKIE polskie rządy miały (i dalej mają) problemy Polaków z Zaolzia głęboko w d...(podobnie ma się rzecz z Polakami ze Wschodu, nie tylko z Litwy). A poza wszystkim – nie zdziwię się, jeśli Pański tekst zostanie podsumowany jako jątrzący i nienawistny. Pozdrawiam! EF  
Do wpisu: Hańba Generała (2)
Data Autor
Godziemba
Kolejne, dwie części, tym razem "polityczne dokonania" Rómmla we wrześniu 1939 roku, po urlopie - przed 17 września. Pozdrawiam
NASZ_HENRY
Czekam na część trzecią ;-)
Do wpisu: Od artylerii do kawalerii (2)
Data Autor
Godziemba
Otóż to. Pozdrawiam
NASZ_HENRY
Komarów ostatnia bitwa polskiej jazdy! Stosunek sił jak zawsze 1:3 ;-)
Do wpisu: Od artylerii do kawalerii (1)
Data Autor
NASZ_HENRY
1 Pułk Ułanów Krechowieckich to nie wywodził się z Legionów ;-)
Do wpisu: Kadrówka i "rząd narodowy" (2)
Data Autor
Godziemba
Niestety, znaczna część Polaków nadal śpi - tak jak w 1914 roku.
NASZ_HENRY
...Najwyższy czas wkroczyć na drogą wytyczoną przez Komendanta Józefa Piłsudskiego, aby nie zaprzepaścić Jego dokonań! I ten czas musi nastąpić już niedługo w postaci Czynu Narodowego, w którym powinien wziąć udział każdy Polak. Ten Czyn Narodowy, którego musimy dokonać będzie 3-etapowy: w dniach wyborów samorządowych, wyborów do Sejmu oraz wyborów prezydenckich. Naszą bronią do realizacji Czynu Narodowego będzie kartka do głosowania. Musimy pamiętać tylko, aby użyć jej zgodnie ze wskazówkami, które pozostawił dla nas – Polaków XXI wieku, Komendant Józef Piłsudski. ... Za Zbigwie ;-)
Do wpisu: Kadrówka i "rząd narodowy" (1)
Data Autor
Godziemba
Takie były początki polskiej kawalerii w XX w. Pozdrawiam
NASZ_HENRY
To pierwsi kawalerzyści na podwodach atakowali ;-)
Do wpisu: Piłsudczycy wobec Powstania Warszawskiego (2)
Data Autor
Anonymous
Dziękuję i pozdrawiam.
Godziemba
To temat na opracowanie. Tak więc krótko - propaganda niemiecka nie miała większego wpływu na świadomość Polaków, natomiast sowiecka, a raczej prosowiecka miała już pewien wpływ (jak wysoki, nie wiem, czy robiono jakie analizy). Natomiast zdecydowaną przewagę miała propaganda KG AK oraz Delegatury Rządu na Kraj, która niestety wprowadzała Polaków w błąd, nie ukazując faktycznego niebezpieczeństwa okupacji komunistycznej. Żołnierze NSZ oraz piłsudczykowskie organizacje były natomiast przekonane o istnieniu dwóch wrogów i były bardziej przygotowane na okupacje sowiecką. Pozdrawiam
Anonymous
@Godziemba W corocznych dyskusjach na temat Powstania Warszawskiego spotykam się z tezą, że krytykowanie decyzji o rozpoczęciu Powstania odbiera bohaterstwo jego uczestnikom. Brak logiki tego stwierdzenia skłania mnie do zastanowienia nad przyczyną – najprawdopodobniej emocjonalną – takiego stanowiska. „„Powstanie Warszawskie miało sens”. Polacy odporni na propagandę komuny i „realistów”” - z taki nagłówkiem spotykam się na portalu Niezależna.pl w związku z 10% spadkiem w ankiecie CEBOS poglądu negującego sens Powstania Warszawskiego. Mamy więc tezę funkcjonującą jako tabu i zyskującą zwolenników. Zastanawiam się nad przyczyną tego zjawiska, wpływem propagandy i potencjalnymi efektami politycznymi. To skłania z kolei do refleksji nad poglądami Polaków w czasie II wojny światowej i postrzeganiem wrogów na terenach okupacji niemieckiej i sowieckiej. Jakie były prowadzone działania propagandowe, jaki był przepływ informacji a jaka skuteczność cenzury niemieckiej, sowieckiej i brytyjskiej na świadomość Polaków, a w szczególności w szeregach AK i NSZ, i jakie były tego konsekwencje dla postrzegania stron konfliktu jako wrogów? Czy mogę prosić o poruszenie tego tematu?
Do wpisu: Piłsudczycy wobec Powstania Warszawskiego (1)
Data Autor
Godziemba
Nie można jednak zapominać, iż jakkolwiek oni kupczyli, to Niemcy i sowieci mordowali. Pozdrawiam
NASZ_HENRY
Angole to równo kupczyli z Hitlerem i ze Stalinem ;-)