|
|
Seaman "dlaczego akurat mniej więcej dokładne wymiary brzozy Ci się nie podobają. Ee, chyba się czepiasz"
Ani chybi starość się zbliża, skoro staję się taki czepialski...
Pozdrawiam:) |
|
|
Elipsoidalne brzozy, to jak kwadratowe jaja - nauka radziecka, pardon, rosyjska zna takie przypadki. Mniej więcej dokładne to u nas jest wszystko - rozkłady jazdy, przestrzeganie prawa, wiadomości w mediach, a w wiadomym raporcie także kurs i ścieżka, czas, nagrania itd. Nie rozumiem, dlaczego akurat mniej więcej dokładne wymiary brzozy Ci się nie podobają. Ee, chyba się czepiasz ;) |
|
|
Ma-Dey Z całą szczerością muszę ci jednak zadać kolejnego klina-"brzozowego"!
Otóż przypuszczalnie popadniesz w jeszcze większe zdziwienie, bo z tego co widziałem na miescu
a byłem tam 3 miesiące temu,to owa nieszczęsna brzoza stoi(pień) i leży(konar) tam sobie jeszcze,
i nikt nie ma zamiaru jej mierzyć.!
Dziwne, bo nawet specjalnie wspinać sie na nią nie trzeba, bo średnicę ( bo chyba o to ci chodziło)
można w zasadzie zmierzyć na wyciągniecie ręki-konar oparty jest gdzieś na wysokości 2 metrów.
Więc jesli tak bardzo cię to zajmuje,to sam masz jeszcze szanse dokonać tego
nurtujacego cię badania.Ja tam byłem dwa razy, i miarę wziąłem-tak na własny użytek.Pozdrawiam. |
|
|
Ten fragment jest niesamowity: "..."w obu raportach sa podane mniej wiecej dokladne wymiary.". Dziadek mojego kolegi mawiał, że "mniej-więcej" to są dwa palce w d.... Jeden mniej a drugi więcej. Bolszewickie gnidy są w kontekście Smoleńska pod ścianą ale póki co nic tego nie wynika. Trzeba tylko archiwizować na przyszłość - mam nadzieję niezbyt odległą - ich dokonania. |
|
|
Seaman "W razie czego mam jeszcze parę podobnych, ale zachwyciłoby mnie naprawdę, gdyby ktoś Ci zaserwował taką odpowiedź na serio. Niemniej nie założę się, że to niemożliwe."
Życie - mój drogi Irvandirze - przerasta wszelkie oczekiwania. Ten post umieściłem także na S24 i tam pewien "uczony w piśmie" i zapewne w arytmetyce pouczył mnie, że - uwaga! - "w obu raportach sa podane mniej wiecej dokladne wymiary."
A jeszcze inny skomentował, że wymiary 30-40cm oznaczają tylko tyle, iż "przekrój pnia drzewa nigdy nie jest idealnym okręgiem, to też podawane są dwie średnice".
Czy to jest dla Ciebie wystarczający powód do zachwytu?:)
Kłaniam się |
|
|
Seaman "Mogą odebrać to zdanie tak: Macierewicz jaki jest to jest ale w tym jednym ma rację. To co dla nas jest absurdem dla nich może być potwierdzeniem ich opinii. Nie odbiorą tego jako kpiny"
Trudno, gdybyśmy mieli drobiazgowo objaśniać każdej specyficznej grupce sens poszczególnych sformułowań i akapitów, to post byłby nie do czytania. Przyzna Pan? |
|
|
Zbigniew Gajek vel Janko Walski również ofiary jedynie słusznej narracji i dezinformacji typu Nowego Ekranu. Mogą odebrać to zdanie tak: Macierewicz jaki jest to jest ale w tym jednym ma rację. To co dla nas jest absurdem dla nich może być potwierdzeniem ich opinii. Nie odbiorą tego jako kpiny. Negatywny wizerunek ministra Macierewicza wyżłobiony został głęboko w fałdach mózgowych milionów Polaków. |
|
|
Niestety, Seamanie, odpowiedź na Twoje pytanie jest (wybacz, że cytuję klasyka) arcyboleśnie prosta - brzozy nie zmierzono, bo się złamała. Jak coś się złamie, nie da się tego zmierzyć, bo do tego potrzebne byłoby dodawanie. Zostało ono wykreślone z listy działań arytmetycznych jako nieużyteczne z punktu widzenia rządu, który obywatelom dodaje tylko kłopotów, w przeciwieństwie do odejmowania (nam), w którym to działaniu rząd jest ekspertem. Podobno w dawnych szkołach uczyli jak zmierzyć takie złamane drzewo, ale teraz uczy się ubierania bananów (złamany banan nadaje się co najwyżej do jedzenia, a przecież nie o to chodzi). Leśnicy, co prawda, potrafią podać orientacyjną wysokość drzewa na podstawie jedynie pnia, ale ponieważ niedługo nie będzie lasów, to i leśnicy sami wyginą i problem z głowy. Tak więc brzozy nie zmierzono, bo na miejscu byli różni wybitni eksperci, ale nie było eksperta od arytmetyki. Podobno też Rosjanie nie mieli miarki do mierzenia w pionie, a tylko do poziomu. No i co, złe odpowiedzi? W razie czego mam jeszcze parę podobnych, ale zachwyciłoby mnie naprawdę, gdyby ktoś Ci zaserwował taką odpowiedź na serio. Niemniej nie założę się, że to niemożliwe. Pozdrawiam serdecznie |
|
|
Seaman Prawda, że łatwość, z jaką można wcisnąć horreendalną głupotę Polakom jest czasami przygnębiająca... |
|
|
Seaman "dlaczego nie miałoby się powieść wyzerowanie konferencji?"
Byłoby to znacznie trudniejsze, bo to jest inne środowisko. Oczywiście, że by próbowano, ale to będzie taki obciach jak z Moniką Olejnik, która ekspertyzie prof. Biniendy przeciwstawiła głupka plotącego androny, że widział jak na wsi rąbali brzozę...
Co do Macierewicz, to oczywście kpina z zarzutów, które mu stawia michnikowszczyzna. |
|
|
Seaman "Polacy powinni zażądać podniesienia betonowych płyt w celu przeszukania terenu ! To byłby spektakularny dowód powierzchowności ruskiego śledztwa"
ale kto konkretnie miałby zażądać? Tusk z Grasiem?! |
|
|
Seaman Tak sobie myślałem, że ta brzoza jest niemierzalna... |
|
|
zdjęcie brzozy, sugerujące że to ta brzoza. Jakoś nikt wtedy nie zadał pytania czy to ta, nie miał wątpliwości, a ta brzoza miała po złamaniu ze 3 metry wysokości. To się nazywa potęga manipulacji, sugerować coś tak absurdalnego, że gały wychodzą na wierzch, przecież ta brzoza miała strącić samolot. |
|
|
Zbigniew Gajek vel Janko Walski o wadach merytorycznych, fanatycznym wejrzeniu i karygodnym braku obiektywizmu względem WSI, co złego jest w tym, ze "ubiegł Kuronia w założeniu KOR-u i dlaczego przeciwstawione jest to rzetelności "w kwestii smoleńskiej" i przedstawieniu "28 punktów podpartych dokumentami, zeznaniami, symulacjami i opiniami naukowymi"?
Poza tym nie przeceniałbym konferencji. Można było pomniejszyć Herberta, Rymkiewicza, wdeptać w ziemię największych bohaterów walki z PRLelem Annę Walentynowicz, Joannę i Andrzeja Gwiazdów, braci Kaczyńskich, Antoniego Macierewicza, Krzysztofa Wyszkowskiego i wielu innych uczynić nieosobobami, do dlaczego nie miałoby się powieść wyzerowanie konferencji? |