Otrzymane komantarze

Do wpisu: Złe pytanie, dlaczego USA podsłuchują Merkel i Hollanda
Data Autor
Rodak z Kanady
...znana jest tym co się interesują, od dawien dawna.Urząd kanclerza Niemiec był obiektem penetracji  sowieckiej w czasach Brandta,Schroedera,a sama Angela to była członkini wschodnio-niemieckiej partii komunistycznej.Jej pseudonim TW Eryka z okresu pracy w niemieckiej akademii nauk znany jest wielu osobom w szerokim świecie.Nie dziwie się ,ze służby specjalne USA interesują się tą osobą.Tego wymaga interes każdego poważnego państwa.Oczywiście, Obama osobiście to oficjalnie nie podsłuchiwał,nawet bałby się tak pomyśleć ,wszak sam w młodości był miłośnikiem partii marksistowskiej i teczke w Moskwie tez posiada,podobnie jak Hilary Clinton.Puki co, USA pozostają ciągle jeszcze państwem poważnym,ich sluzby nie musi instruować urzędujący prezydent.Robią to, za co biorą pieniądze.Taka np Rosja nie jest panstwem poważnym ,bo wobec oficjalnej opinii naszego Rządu oraz mediów, nigdy nikogo nie szpieguje, nie podsłuchuje,nie morduje ani prześladuje.Niezmiennie zajmuje się tylko umacnianiem pokoju i przychylaniu nam nieba ...lub zaciągania go mgłą gdy zajdzie taka historyczna potrzeba.
Sir Winston
Według tego, co właśnie znalazłem. to niecałe 17% białej ludności USA ma niemieckie pochodzenie. Białych są ca 4/5, czyli niemieckiego pochodzenia jest tam niecałe 14%. Może i za dużo. Żydów jest 2,2% białych. Pewnie to oznacza, że mają 7-krotne mniejsze wpływy w Stanach? Zaufanie USA do Niemiec? Polityczne? Nie istnieje, z tego, co mi wiadomo. Albo raczej - owszem, ale w sensie, o którym Niemcy woleliby nie myśleć. Dość przypomnieć reakcję USA na niemiecką próbę wejścia do RB ONZ. Co do podziału Niemiec, to przyznam, że myśl jest kusząca. Poddać poszczególne obszary władzy innych krajów jako reparacje. Za same tylko straty warszawskiego magistratu po Powstaniu Warszawskim są nam z odsetkami winni ponad 1 bilion 300 miliardów dolarów. Tylko za straty jednego miasta, bez uwzględnienia własności prywatnej! Nazi wnuki i nazi wnuczki powinni ze 20 pokoleń pracować tylko na spłatę spowodowanych szkód.
Warto sobie odświeżyć dane etniczne :-) USA - 23% populacji to niemcy, 16% irlandczycy, 15% latynosi, 13% angole, 12.1% czarni, 8.1% biali hiszpanie reszta to aborygeni, inne białe ludy z Europy lub metysi czy też ludzie z rasy żółtej (dane z 2007). W Rosji ok 1%, w Australii ok 0.6% itd itp (Brazylia, Urugwaj, Mozambik, ....) Niemcy przed I WŚ mieli mnóstwo kolonii i dobrze zaplanowane osadnictwo w różnych rejonach świata. Po dojściu do władzy Hitlera odbudowywali stracone wpływy w koloniach i robią to do dzisiaj w trochę inny sposób (ekonomiczny) ale kierunki wyznaczyły hitlerowskie niemcy. Są obecni na wszyskich prawie kontynentach i wysepkach. Mają wielkie wpływy w krajach Ameryki Północnej i Południowej oraz Azji i Afryce oraz bliskim wschodzie. Jest to wielki słoń w menażerii dobrze ukryty przez pogoebellsowską propagandę i manipulację medialną dotyczącą ich celów ( większość urzędników, oficerów, pracowników naukowych nie przeszła denazyfikacji - denazyfikacja to fikcja). Podobnie, tylko w mniej wyszukany sposób zapewnia sobie wpływy na świecie Rosja. Wszystko to się dzieje kosztem innych byłych prawie mocarstw i USA. Czy podsłuchiwanie USA jest potrzebne przy takiej nadreprezantacji opcji germańskiej w USA? Mówią, że słowianie to najbardziej ekspansywna grupa etniczna ale bez rosji to niemcy są najbardziej ekspansywną grupą na świecie. A ich cele i używane do tego środki muszą być kontrolowane z powodów dobrze znanych. Rozczłonkowanie niemiec po II WŚ byłoby najlepszym co mogłoby się zdarzyć dla świata.
To ostatnie , to jest to wlasciwe pytanie !!!
Sir Winston
Na tym obszarze nie mają sprzecznych interesów, jeśli chodzi o likwidację polskiego państwa. Ideałem byłby lokalny rezydent/gubernator uzgodniony przez obie strony, lecz maskujący się jako polski patriota. "Byłby"...?
Przy tym Polacy sa bardzo wartosciowa masa biologiczna dla wymierajacych Niemiec: beda pracowac na ich kasy emerytalne. Wartosciowa dlatego, ze Polacy sa systematycznie wynarodowiani i oglupiani. Beda sobie jako zaszczyt poczytywac, ze w Niemczech na Niemcow pracowac moga. Pozdrawiam PS. Merkel na uczelni byla odpwiedzialna za dzial propagandy.. a to byly najbardziej zaangazowane w komunizm osoby. Absolutnie niemozliwe, zeby byla "czysta jak lza", znaczy zeby Wolodia w posredni przez powien okres czasu nie byl jej szefem.
A robia, chociaz przyjaciolmi sa. Czego obecnosc jest swietnym przykladem, jak zwykle niemiecka agentura probuje uwage odwrocic od Niemcow. Rosjanie sa wrogami oficjalnie, a wiec moga. Nieoficjalnie wlasnie Russogermanie tworza. PS. Z mysleniem to przesadzielem. A tym bardziej z kojarzeniem. Przekracza mozliwosci.
jest na pasku putina--znowu zaPOmniales o kacapii...
Sir Winston
Jako mieszkańcy upadłego państwa nad Wisłą lepiej nie mówmy o upadłości USA.
Sir Winston
Rządzi nimi kobieta wykształcona w Leningradzie, w drugim pokoleniu zaangażowana w budowę sowieckiego "raju na ziemii". Redukcja obecności amerykańskiej armii w Europie, redukcja potencjału strategicznej broni atomowej, wyłuskiwanie Europy z amerykańskich przedsięwzięć militarnych - wszystko to skutkuje coraz głębszym wbiciem klina między Europę i jedynego jej potencjalnego obrońcę - USA. Plan Karaganowa, czyli budowa Unii Euroazjatyckiej, postępuje już w zasadzie jawnie. Niemcy, filar zachodni tej konstrukcji, roją sobie w niej rolę, która jest z zasadniczych przyczyn niemożliwa. Ale czego się spodziewać po dziczy, która już dwa razy podpaliła świat? Że się zreflektuje PRZED trzecim razem? Swoją drogą, oni poważnie sądzą, że Rosja jest przeciwnikiem Chin w tym planie ;-)! Tak, to jest niebezpieczne. To jest wyrok z odroczonym terminem wykonania. A mówić, to my o tym przecież mówimy. Ludzie jednak wolą wierzyć w pokojową Rosję, pokojowe Niemcy, świat jako układ wielostronnej pokojowej współpracy... Jakby nawet coś zmusiło człowieków-rozumnych-na-pewnym-poziomie do uznania, że to, o czym mówimy jest faktem, to zaczną manipulować ocenami zdarzeń, a dla nas powstanie nowe - w ich rozumieniu - wyzwisko: eurazjosceptycy. Paranoicy po prostu. Kto wie, może nawet wierzący w kalumnie o gułagach...? Likwidacja - ta fizyczna, nie w przenośni - ludzi z Lebensraumu została przez Niemcy i Rosję uzgodniona, podjęta i nigdy nie wypowiedziana. Była jedynie pewna przerwa w wykonywaniu przy znanych porachunkach między gangsterami. Ale już znowu dobrze ze sobą żyją. Pozdrawiam
Wszyscy tak robią, tylko o tym się nie pisze. To że o USA często zaczyna się pisać, wskazuje na coraz większą dupiatość wuja Sama. No cóż, państwo, które bierze do wojska baby i zboczeńców, jest już prawie upadłe.
Rowniez Niemcy, kanclerz Schröder jako pierwszy zazadal przeksztalcenia NATO w zupelnie inna organizacje, poniewaz straciala racej bytu. Do tego pomyslu Niemcy wracaly chyba dwa razy. Oczywiscie, ze USA powinny kontrolowac Niemcy. W sposob oczywisty prowadza antyamerykanska polityke tworzac uklad polityczny, Russogermanie. Uklad ten jest olbrzymim niebezpieczenstwem dla normalnych krajow Europy, juz faszystowskiej Europy majacje jeszcze mozliwosc na zmiane sytuacji, i wrecz smiertelnym niebezpieczenstwem dla Polski. Ciekawe, kiedy zacznniemy otwarcie mowic o niemieckiej agenturze rzadzacej i likwidujacej Polske razem z Polakami, doslownie, nie w przenosni?
Do wpisu: Niemcy – wielki naród czy potężny pasożyt
Data Autor
Ale brakuje mi na tej mapce kraju Połabian,naszych polskich pobratymców.Pan wie może co się z nimi stało? A czemu nie ma państwa Prusy?Przecież utworzone póżńiej nie miało nic wspólnego z rdzenną ludnością Prusaków ,żyjących tam od wieków
Brodaty sprowadzał niemieckich osadników dlatego przewrotnie nazwałem go największym zasadżcą pan to rozumie?A jeżeli nie to proszę sobie te słowo ubrać w cudzysłów,chociaż jakieś intelektuane minimum powinno się zachowywać Pan się nie ośmiesza panie Z Niemiec mówiąc o wolności ludu na terenie Niemiec,przesadzone są opowieści o prześladowaniach w innych krajach ale na pewno nie w Niemczech. ''Henryk Brodaty popierał za przykładem swego ojca osadnictwo niemieckie,Wzorem urządzeń miejskich w Niemczech był Magdeburg.I dlatego też prawo miejskie zwano magdeburskiem.Aby przynęcić jak najwięcej osadników wymagałł od nich jak najmniej.Niestety nie czynił równocześnie żadnych ulg dla ludności POLSKIEJ,BRONIĄCEJ ŚLĄSKA OD WIEKÓW WŁASNĄ KRWIĄ'' Wie pan przed kim broniła śląsk ta ludność?Tak drogi panie wiadomo przed kim dalej ''Stare poskie rody nie cieszyły się życzliwością księcia .Ponoszac znacznie większe od przybyszów ciężary ,państwowe ubożała ludność polska coraz bardziej i schodziła stopniowo na warstwę podrzędną wobec coraz majetniejszych niemieckich kolonistów.TA KRZYWDA EKONOMICZNA STANOWIŁA GERMANIZACJĘ ŚLĄSKA I dlatego można powiedzieć o Henryku Brodatym,ze Śląsk germanizował'' Tak odpowiada panu nasz najwybitniejszy badacz historii i zapewne nie tylko nasz,Feliks Koneczny -''Dzieje Polski''str 94 A na stronie 93 odnośnie dobrodziejstw ludu ''Nie można było dostać osadnika z ziem polskich,bo nigdzie nie było przeludnienia i nigdzie nie trudno o ziemię.Można było mieć natomiast osadników z Niemiec,bo tam była już pańszczyzna,przed którą ud chętnie chronił się do Polski.W Niemczech stan żonierski ,z którego wyrosło rycerstwo był wszystkim a inni wobec niego nic nie znaczyli.Rycerze gardzili rolniczem zajęciem,woleli żyć choćby ze zbójectwa.Powstali tzw raubritter czyli rycerze-rabusie.......Feudalizm był z początku bardzo rozumnem urządzeniem,a miał na celu obrone słabszego,ale u Niemców wyrodził się w coś przeciwnego i skończył na tem,że CHŁOP STAŁ SIĘ NIEWOLNIKIEM WE WŁASNYM KRAJU.ZA CZASÓW Bolesława Wysokiego w xii wieku musieli pracowac dla rycerza po 4 i 5 dni w tygodniu i w tym przyczyna dlaczego Niemcy tak chętnieemigrowali na Śląsk'' Niestety drogi panie przywozii z sobą wszystko co niemieckie,na nasze nieszczęście
''a naplywajace z zachodu niemieckie osadnictwo, podkreslam OSADNICTWO, a nie podboje, przyczynilo sie do rozwoju Polski'' Drogi panie do rozwoju Polski przyczyniali się początkowo narocznicy,byli to jeńcy wojenni pojmani w trakcie najazdów germańskich od strony zachodniej granicy ,potem ludność niemiecka ,która przedostawała się na Śląsk uciekając przed niewolą i pańszczyzną w swoim własnym kraju ,a także przed zwykłymi rabunkami i bandytyzmem jakie groziło ze strony niemieckich rycerzy Raubritter, więc to nie dobroć niemiecka do nas spływała a Niemcy korzystali z naszej dobroci. Odnośnie prawa magdeburskiego ,słusznego skądinąd w swojej istocie dla nas Polaków okazało się w tym wydaniu być zgubnym,bo ten najsłynniejszy zasadżca pół-Niemiec Henryk Brodaty zwalniał przybyszów z zachodu -,których sam sprowadzał- z tych obciążeń podatkowych na rzecz państwa ,z których nie zwalniał ludności polskiej co w nierównych warunkach powodowało ubożenie naszych mieszczan a bogacenie się niemieckich.Potem dołożył Krzyżaków co pozostawiam na razie bez komentarza Mniej więcej taka sama sytuacja powtórzyła się w 1989 roku tyle,że już nie ze strony Niemców
Panie z Niemiec,pan autentycznie wierzy w to co pan mówi?Nie szkoda tak głupio marnotrawić życia? cyt-'' To oni glodnemu niemieckiemu spoleczenstwu obiecali ( i dotrzymali tej obietnicy ) prace i chleb, czym zdobyli sobie zaufanie, ktore niestety w pozniejszym okresie przekuli w najwieksza kleske narodu niemieckiego.'' Oni nie tylko chleb obiecali.Dla każdego Niemca klęska 1 wojny św nie była przegraną wojną a tylko bitwą i to w dodatku niepojetą da nich pomyłką historii.Już wtedy dzięki pracy wielu niemieckich filozofów-myslicieli Germanie uważali się za naród niezwyciężony,niepokonany a od 1920 kiedy główny ideoog nazizmu,Rosenberg wydał swoje wielkie dzieło ,za Rasę równą Bogu.[gottgleichhelt]A był tylko kontynuatorem myśli i rojeń Lagarde'a,Nitzsche'go,a nawet Hegla,który w roli istoty doskonałej postawił państwo Prusy. Oni obiecali Niemcom wyzwolenie od zła poprzez wieczne panowanie ich rasy. ''ja na przyklad uwazam, ze to USA i Anglia sa najbardziej morderczymi panstwami na swiecie.'' Pan może uważać,natomiast historycy policzyli na długo przed powstaniem nazizmu ,Niemcy odpowiadali za conajmniej 60 procent mordów w Europie. Anglicy I Amerykanie owszem mają również swoje mordy i wybraństwo,ale trzeba pamiętać,że dzięki ich obecności w Indiach panował pokój
Sir Winston
to co to za jakieś odniesienia do INNYCH państw? Czego mają dowodzić? Wpisze pan/pani coś o eskimosach w kolejnym wejściu?
Sir Winston
na podorędziu. Przytaczanych przeze mnie faktów, uzasadniających odszkowanie, nie da się zakwestionować. Chociaż kto wie, może niedługo wymyślicie, że to Polska na was napadła?
Sir Winston
A był to dopiero rok 1871. O jakim tysiącleciu więc mowa?  
Sir Winston
Po podpisaniu oficjalnego układu rozpoczęły się również tajne rozmowy przedstawicieli Reichswehry z przedstawicielami Armii Czerwonej, które doprowadziły do podpisania dnia 11 sierpnia 1922 roku porozumienia o współpracy wojskowej. Jej przedmiotem było zaopatrzenie Armii Czerwonej przez Reichswehrę w broń i amunicję oraz pomoc niemieckich specjalistów i inżynierów wojskowych w rozbudowie przemysłu zbrojeniowego ZSRR[1]. W układzie wojskowym Niemcy zobowiązały się do zaopatrzenia Rosjan w broń, amunicję, rozbudowanie radzieckiego przemysłu zbrojeniowego przez specjalistów niemieckich oraz udzielenie wysokich kredytów na zbrojenia w zamian za udostępnienie Niemcom radzieckich poligonów zlokalizowanych nad rzeką Wołgą i Kamą dla zakazanych traktatem wersalskim rodzajów broni pancernych, lotniczych i gazowych[2]. Oba kraje wymieniały także między sobą wojskowych wykładowców. M.in. w niemieckich uczelniach wojskowych wykładali dowódcy radzieccy z wojny polsko-bolszewickiej jak Michaił Tuchaczewski, dowódca XIV Armii Hieronim Uborewicz i dowódca XV Armii, która szturmowała w sierpniu 1920 roku pozycje polskie na północ od Warszawy - August Kork[2]. Z kolei ze strony niemieckiej rosyjskie kadry oficerskie szkolili Walther von Brauchitsch, Walter von Reichenau, Wilhelm List i Heinz Guderian. Generałowie tacy jak Hans von Seeckt, Kurt von Schleicher oraz Werner von Blomberg układali regulaminy dla Armii Czerwonej. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_w_Rapallo#Ustalenia_traktatu)
Sir Winston
Pańską tezę, jakoby „Niemcy zostały dostatecznie rozbrojone” obala prosty fakt: stan militaryzacji Niemiec na dzień 1 września 1939. Czy cały ten Wehrmacht wygląda pan na zdemilitaryzowany tego dnia? Nasuwa się przy tym oczywiste pytanie: Jak to było możliwe, mimo międzynarodowych kontroli? Ano było możliwe dzięki współpracy z drugim morderczym państwem, Związkiem Sowieckim, który to z naruszeniem Traktatu Wersalskiego (gdzie Sowietów nie było) zaopatrywał Niemcy w strategiczne surowce, szkolił wojska pancerne i lotnictwo, udostępniając do tego celu kazańskie poligony i lipieckie lotniska. Szkolenie wojsk niemieckich w Związku Sowieckim obejmowało także szkolenie wojsk chemicznych. Proszę poszukać – niech już będzie i wikipedia – układu z Rapallo (1922 rok!). To pod Moskwą powstawały projekty niemieckich samolotów. W Leningradzie – czołgów i U-Bootów. Osobliwa to forma „rozbrojenia” państwowego łupieżcy. Rapallo to jedynie początek sowiecko-niemieckiej współpracy, która przybrała m.in. postać współdziałania (Gestapo-NKWD) przy zwalczaniu polskiego państwa i polskich elit, trwającego nieprzerwanie nie tylko podczas oblężenia Stalingradu czy bitwy pod Kurskiem, ale i w trakcie dalszego sowieckiego natarcia. Można się jej dopatrywać także w zatrzymaniu sowieckiej ofensywy w sierpniu 1944 na linii Wisły i zakazie lądowania na terenach pod kontrolą Sowietów dla alianckich samolotów z pomocą dla Powstania; to jednak pozostaje na razie jedynie interpretacją. Nie jest jedynie interpretacją defilada w Brześciu i przekazywanie polskich oficerów Sowietom przez Niemców po Kampanii Wrześniowej. Druga strona odwdzięczyła się wydawaniem Żydów. Istnieją także informacje, czekające póki co na potwierdzenie z archiwów niemieckich bądź sowieckich, dotyczące obecności gestapowców w sławnej willi w Katyniu podczas akcji likwidacji polskich oficerów. Ale zaczęło się (słyszał pan/pani) od operacji Tannenberg. Najpierw Niemcy wizytowali sowieckie łagry, podczas wojny to z kolei sowieci podszkalali się w najnowszych naukowych metodach eksterminacji w niemieckich obozach koncentracyjnych. W końcu podstawa to być na bieżąco z rozwojem techniki, prawda?  
Sir Winston
Proszę więc nie opowiadać idiotyzmów o „potrzebie chwili” paktu Ribbentropp-Mołotow, skoro nie jest pan/pani w stanie umieścić go w kontekście dużo szerszej i trwającej znacznie dłużej współpracy między między tymi bandyckimi państwami. Nie mówili o tym na Geschichtsunterrichcie w Realschule? Dziadek nie lubił wspomnień? I jeszcze wzmianka na temat traktatu pokojowego z Niemcami, którego usilnie domaga się blogerka Daf, nie dostrzegając z jakiegoś powodu, że ta sprawa jest już ostatecznie załatwiona. W pierwszym ruchu – w Jałcie, w drugi – w tzw. Traktacie dwa plus cztery. Ani to „dwa”, ani to „cztery” nie obejmowało Polski, podobnie jak lista układających się stron w Jałcie. Tym niemniej najpierw stworzono, a następnie potwierdzono pewien porządek, w tym granice (i strefy wpływów), a potem – już z udziałem Niemiec(!) (ale nie Polski) potwierdzono te ustalenia, a Niemcy „potwierdziły uznanie pokoju”. Czy to pani wystarczy za argument, że żadnego „traktatu pokojowego” z Niemcami nie należy się spodziewać? Kiedy piszę o roszczeniach odszkodowawczych od Niemiec, wskazuję na istnienie po stronie niemieckiej pewnego zobowiązania, wynikającego z umyślnie wyrządzonej szkody, za którą zadośćuczynienie dotąd nie nastąpiło. W moim tekście pojawia się jedynie kwestia rachunku za odbudowę Warszawy, ale proszę mi powiedzieć, z jakiego powodu nie miałaby nastąpić pełna zapłata za pracę niewolniczą Polaków w Niemczech, według rozsądnej stawki godzinowej/dziennej/tygodniowej + należne odsetki za ca 70 lat? Przyczyn do wypłaty odszkodowań istnieje zresztą dużo więcej. Niemcy w efekcie zwiększyły swą przewagę gospodarczą nad innymi państwami, niszcząc ich gospodarki, mordując ich ludność, w szczególności – elity, i wywożąc do siebie zasoby tych krajów. Mimo porażki w przesięwzięciu wojennym, utrzymały one korzyści gospodarcze, częściowo spłacając reparacje jedynie tym, których najbardziej się boją: Rosji, Stanom Zjednoczonym i zgodnie z układami – także Francji. Należy jednak stale podkreślać, że istnieje dług Niemiec wobec Polski i dług ten powinien zostać spłacony, podobnie jak Polska spłaciła długi po PRL. To, że Niemcy przeżyły okres pewnego niedostatku tuż po II WŚ, nie ma wpływu na samo zobowiązanie. Ono JEST.  
Sir Winston
Czy gdzieś w powyższym tekście widzi pan/pani wzmiankę o jakiejś instytucji, którą chciałbym w tym momencie zatrudnić do rozstrzygnięcia o "słuszności"? Skąd w ogóle przypuszczenie, że Niemcy się z tak przedstawionym stanowiskiem po prostu nie zgodzą? Uporczywie powtarza pan/pani o traktacie pokojowym (dlaczego z wielkiej litery?). Widział pan/pani traktat 2+4? Niemcy działają długofalowo i w sposób przemyślany. Na istnienie z ich strony zobowiązania nie ma to żadnego wpływu. Przyznam, że intryguje mnie pani/pana teza o niesuwerenności i zniewoleniu Niemiec, ale obawiam się prosić o wyjaśnienie. A, co mi tam: proszę wyjaśnić! To w końcu rzeczywiście "bardzo istotna sprawa". (jednorazowe zaproszenie do wypowiedzi mimo zakazu wstępu)
"obrazic sie mnie nie da" - no tak, szmate nie mozna obrazic ?!
Szanowna pani DAF Pisze panicyt."więc lepiej mówić i pisać prawdę" Chciałam zapytać,czy znana jest pani prawda zawarta w austraiackim podręczniku "prawda" o polskich obozach zagłady http://www.wiedenczycy.i… Jeżeli można to chciałabym się dowiedzieć,czy pani jako Polka i miłośniczka prawdy podjęła jakiś działania??? pozdrawiam,bulsara(też miłośniczka prawdy i wzajemnego szacunku)