Otrzymane komantarze

Do wpisu: Tłumaczenia na You Tube
Data Autor
sake2020
Popełnić to chyba można zły uczynek, błąd lub gafę ale nie książkę.
Lech Makowiecki
Ciekawe... Dziękuję i pozdrawiam!  
Edeldreda z Ely
@Marek Michalski Ad. 1. Słyszałam kiedyś z ust uczonego zakonnika, ze herezją nie stawała się myśl głupia, którą łatwo było zdementować... Heretycy w historii Kościoła byli ludźmi wykształconymi, inteligentnymi, zaangażowanymi...  Ad. 2. Usunięty - zastosowano autocenzurę ;)
Marek Michalski
1."dzisiejsza herezja może być jutrzejszym credo" Nie zmienia to faktu, że herezja pozostaje herezją. 2. "Wolność słowa jest dla wszystkich – nie tylko dla wybranych." A co z wybranymi przez samych siebie do zakazywania prawa do życia, wolności i własności, do zakazywania mówienia prawdy? Chcącemu nie dzieje się krzywda.
Do wpisu: Dziwni jesteśmy...*
Data Autor
wielkopolskizdzichu
"Sporne tematy poddajemy pod głosowanie - wszyscy posiadali w moich wizjach jeden głos, tylko dwie osoby miały głosy podwójne (Pani Izabela i Imć Waszeć) :)" Dlaczego tylko tym? Każdemu pisiorowi dać 2 x więcej niż innym.
sake2020
@Edeldreda z Ely.....Wspominki zawsze są milsze, a my wszyscy z NB wtedy młodsi ,nawet moje pytanie problematyczne a może po prostu głupie. Na niespójnośc wizji jako zmiennej  zastosowała Pani ekstrapolację bo faktycznie trudno dziś to określić.  
Edeldreda z Ely
@Sake3 Dzień dobry, przybywam zgodnie z umową. Próbowałam/ zamierzałam odpowiedzieć na Pani pytanie wierszem... Niestety, wczoraj wychodził mi wierszyk o NB radosny, dzisiaj znowu taki jakiś bardziej ponury ton mi się wkrada... Dlatego, wobec niespojności wizji, zarzucam wiersz i - pośrednio odpowiadając na pytanie o fenomen NB, opowiem Pani fantazję, którą miałam o naszej wesołej czeredzie parę lat temu...  Otóż roiłam sobie, że zakładamy wspólnie think tank. Spotykamy się, radzimy, ustalamy, rozmawiamy, uzgadniamy, opiniujemy. Sporne tematy poddajemy pod głosowanie - wszyscy posiadali w moich wizjach jeden głos, tylko dwie osoby miały głosy podwójne (Pani Izabela i Imć Waszeć) :) Pozdrawiam serdecznie. 
sake2020
@Edeldreda z Ely.....Oczywiście poczekam. Pozdrowienia.
Edeldreda z Ely
@Sake3 Proszę mi dać dzień, dwa na odpowiedź. A Pani, jak postrzega nasze NB?
Edeldreda z Ely
@Henry  Jestem prawie pewna, że już gdzieś słyszałam tę, wymienioną jako prawo Henry'ego, sentencję... I to jeszcze w  przed‐Henrykowych czasach... Widocznie szybko została doceniona i spopularyzowana - także za oceanem ;)  
sake2020
@Edeldreda z Ely.....A na czym polega ten fenomen NB?
NASZ_HENRY
@All   Prawo Henry'ego Przygotuj się na najgorsze, ale oczekuj najlepszego 😉  + 10 Praw Murphy’ego 1. Nic nie jest takie proste, jak się wydaje. 2. Wszystko zabiera znacznie więcej czasu, niż się wydaje. 3. Jeżeli coś może pójść źle, to na pewno tak się stanie. 4. Jeśli przewidzisz cztery problemy, zawsze pojawi się piąty. 5. Sprawy pozostawione samym sobie mają tendencję do pogarszania się. 6. Zanim coś zrobisz, musisz zrobić coś innego. 7. Każde rozwiązanie rodzi nowe problemy. 8. Głupota zawsze znajdzie sposób na obejście systemu. 9. Natura sprzyja ukrytym wadom. 10. Matka natura jest bezwzględna.
Edeldreda z Ely
@All No to ja załączę jeszcze w związku z przedwyborczym gorącym czasem link do archiwalnego wpisu mojego Drogiego Profesora Tarantogi...  Wszystkim życzę udanego wieczoru. PS Ciekawe, co Murphy powiedziałby, gdyby zobaczył fenomen NB ;)  https://naszeblogi.pl/62…
Silentium Universi
Jeśli coś może pójść źle, to pójdzie. Wersja lakoniczna
Ijontichy
3 Prawo Murphiego z moim komentarzem. "Nigdy nie jest tak źle,że nie może być gorzej,a jeżeli już jest tak...  źle,to na pewno będzie" Już jest...Panie Murphy...już jest..
spike
@EzE "a było cicho siedzieć, wtedy by do tablicy nie wywołali" :) Tak po kawałeczku: "Protestacje są aktami nierozłącznymi z słabością i bezsilnością ..." Mam inne zdanie, opierając się na własnym zdaniu, jak i historii. Protesty, jak się oglądniemy wstecz, były początkiem, wyrażeniem niezadowolenia, jeżeli nie dawały oczekiwanego skutku, człowiek, czy lud, wzmagał protest, który się powiększał, a który jeszcze był tłumiony przemocą, był początkiem buntu, rewolty. Co do powalonego zapaśnika, trudno się odnieść, te podniesione dwa palce, symbolizowały sprzeciw nad jego przegraną walką, jak też poddanie się. Obecnie ten gest przetrwał do naszych czasów, z tym oznacza tylko poddanie się, sprzeciw można wyrazić po walce, ten przykład wg mnie, nie oddaje sensu samego protestu, jako walki o swoje racje, prawa etc. "drogi zaś nie wskazuje się przez ostrzeganie o wymotywowanej lub wywleczonej z aktów i szpargałów bezecności kogoś tam dającego spotkać się na drodze ..." też mi te słowa nie pasują, czy można kogokolwiek ostrzec przed czymkolwiek, bez własnego doświadczenia, historii innych? Czy można ostrzec kogokolwiek przed złym człowiekiem, nie podając argumentu, że nim jest? tym bardziej, że osoba przed którą ostrzegamy, jest nam znana i jej ufamy. Obecnie bym powiedział, że takie słowa może wypowiedzieć człowiek, który ma coś do ukrycia, Wg mnie protest nie jest słabością, a kompromisem, wyjście z propozycją ugody, by uniknąć "wojny" między stronami. Łatwo jest wznosić okrzyki buntu, zagrzewać do walki, trudniej jest ponieść ciężar konsekwencji, ta metoda jest potrzebna, jeżeli nie osiągnięto porozumienia, przy proteście. Pzdr.
Edeldreda z Ely
@Spike A co Pan powie na taki cytat? "Protestacje są aktami nierozłącznymi z słabością i bezsilnością - są ostatnim sposobem walczenia, pozostawionym dla zwalczonych, a nie walczyć idących. Kiedy kto jest powalony i złamany i nic mu już w realności nie zostaje, wtedy dopiero protestować mu wolno. W Sparcie na igrzyskach powalony na ziemię zapastnik, kiedy już tylko ręką mógł ruszyć, podnosił dwa palce i protestował - na tym się kończy - od tego się nie zaczyna.            ... tym co czuwają, nie należy iść za obozami, ale wskazywać drogę - drogi zaś nie wskazuje się przez ostrzeganie o wymotywowanej lub wywleczonej z aktów i szpargałów bezecności kogoś tam dającego spotkać się na drodze, ale ona wskazuje się po prostu, jak to czyni chłop polski:  " Jedźcie oto, panowie, tędy a tędy prosto, a nie strachajcie się nikogo i jedźcie z Bogiem."            ... Jednym słowem, protestuje się tylko wtedy,  k i e d y  s i ę  n a  t y m  s a m y m  c o  p r z e c i w n i k  s t a n ę ł o  g r u n c i e  - i to wszech-rzeczywisty jest pewnik. STAŃ  WYŻEJ NIŻ  PRZECIWNIK,   A  NIE  ZAPOTRZEBUJESZ  PROTESTACJI - STANĄĆ ZAŚ WYŻEJ  JEST  TO  WŁAŚNIE  STANĄĆ NIE  PRZEZ   N I E   ALE  PRZEZ   TAK.". Norwid.  
spike
koniecznie to zobaczcie https://x.com/i/status/1…
NASZ_HENRY
   @SilentiumUniversi... Dobry żart kwiatka wart 🌼  
Edeldreda z Ely
@Zbyszek_S  Dziękuję, nie znałam tego Scotta Peck'a, ale już częściowo zapoznałam się, słuchając wywiadu z nim. Przywodzi mi na myśl Fromma w "O sztuce miłości"... Dzisiaj doznałam pewnego olśnienia - Pan jako kino-maniak być może doceni: uświadomiłam sobie, odsłuchując Jądro ciemności, Conrada, że to na podstawie tej fabuły powstał Czas Apokalipsy... 
Jan1797
@Edeldreda z Ely, Tak "świetne kryteria", dziękuję:) Czy miał kto taką sytuację w życiu? Ni z gruszki, ni z pietruszki wstawiono Was do grona przyjaciół/notabli w trakcie oficjalnych uroczystości? Uważam, obserwujecie dyskretnie, jak się zachowuje prowadzący. Tymczasem zastanawiałem się dziwak nie jeden raz (dlaczego?), nad gustem wyboru przekąsek. Wiesz, wnuk też tak ma. ------------------------------- Zapytała raz kobieta; Dlaczego? Cóż rzec miał ponadto pierwsze od Najwyższego; 30 sekund prawdy od 18'48" https://www.youtube.com/… Odpowiedział jednak tak, że nic nie powiedział. Nie było to ani fair, ani miłe. Tyle tytułem wstępu, Pozdrawiam z szacunkiem;) PS  "Stąd zdecydowanie mi żal,...a postanowili wybrać chęć zemsty,  której podstawy są irracjonalne nie po powyższej argumentacji,  a z założenia."  * "I to własny jej obraz - i ten ją zagładza: Tak Ludzkość, bez Boskości, sama siebie zdradza," Mieszkanie 28 m2, jest niczym - co przykrywać jako ff musi? Oto wszystko!  
Zbyszek
1. Katolicyzm i chrześcijaństwo na świecie mają się per saldo bardzo dobrze. Co to znaczy? To znaczy, że katolików ... przybywa i przybywa. Tak, nie w Europie i nie na zachodzie. Ale w skali Świata już jednak tak. 2. Nietzsche był biednym narcyzem, o pewnym stopniu inteligencji. Biedak nadczłowiek, trzy razy się oświadczał i trzy razy został odtrącony. Nie znalazł kobiety, która by go chciała, nie założył rodziny. Stoczył się, wiele lat przebywając na utrzymaniu i pod opieka siostry, wcześniej lecząc się w szpitalu psychiatrycznym. Taki to nadczłowiek. Jego bełkot zawiera czasami trafne i odważne spostrzeżenia, ale to bełkot. Rozum był jego wrogiem równie śmiertelnym jak chrześcijaństwo. Co było jego bogiem? Wolność i bycie ponad ludźmi. 3. Obecne czasy - to można usłyszeć i przeczytać w wielu miejscach - to epidemia narcyzmu. Powierzchownie znana strona narcyzmu jako wiara we własną wielkość i narzucanie jej innym, to tylko jedna strona medalu. Druga - o której autorka wspomina - ciemna, jest znacznie groźniejsza i znacznie bardziej powszechna. Jest to bardzo dziwne "schorzenie" czy zmiana osobowości. Ciekawie o niej opowiada Sam Vankin. Narcyzm ukryty byłby pewnym odpowiednikiem pojęcia religijnego opętania, to znaczy, że narcyz jest "gdzieś tam" zagubiony we własnym jestestwie, opleciony spójnym systemem emocji, rozumowania i percepcji, dającym się niemal scharakteryzować jako "osobowość". I ta "osobowość" narycstyczna jecznośnie wykorzystuje i używa do swojego istnienia zagubionego w niej człowieka, a z drugiej strony czynnie dąży do destrukcji innych. Emanuje negatywizmem. Często ma poczucie nieszczęścia, pokrzywdzenia, czy zagrożenia. Posiada perfekcyjne mechanizmy kamuflujące i zwykle - o tym pisał Scott Peck - uchodzi za wzorowego obywatela lub obywatelkę. 4. "Fałsz nigdy nie jest tak fałszywy jak wtedy, gdy jest bardzo blisko prawdy" - to G.K. Chesterton. Miłość do samego siebie w postaci narcyzmu jest de facto żądzą dominacji nad innymi.
Edeldreda z Ely
@Jan1797 Poniżej świeżo dzisiaj przeze mnie odkryty i przeczytany fragment  Norwida... Załączam także pozdrowienia. "Co znaczyłaby Ludzkość, gdyby ją kto zmierzył, Jak ona jest... i w taką, jak jest ona, wierzył - Co ona by znaczyła widziana tak szczerze, Jak ją znam i oglądam - nie zaś, jak w nią wierzę - Co by ona znaczyła!...                                    Dziewięćset milionów Skazanych na śmierć istot -- parę zaludnionych Półwyspów...   * Oto wszystko!   * i trup w każdej chwili Zowąd - a zowąd słabe niemowlę zakwili. Oto i wszystko...   * Ludzkość z takowym obliczem, Lubo to jej oblicze - - nie byłaby niczem. Jakby do samej siebie twarzą poniżona Przestawała być sobą... wszelako to Ona! I to własny jej obraz - i ten ją zagładza: Tak Ludzkość, bez Boskości, sama siebie zdradza, Aż dopiero gdy w eter opłynie niebieski, Powraca jej majestat i szarłat królewski, Aż widziana dopiero: jaką była? bywa? I będzie?... to, zaiste, jest Ludzkość prawdziwa".
Jan1797
***A według Ciebie, co jest największym zagrożeniem dla ludzkości?***     Braki w pamięci.
NASZ_HENRY
  @spike...ta maszyna śmierci to Moloch  https://ekspedyt.org/wp-content/uploads/2025/04/Molech.jpeg ten sam bożek co przed tysiącami lat 😎