|
|
wielkopolskizdzichu Masz problem Jędrku Zhuty,świat widzisz niezwykle jednowymiarowo, przypisujesz po za tym bliźnim, jakieś negatywne role nie mając na to żadnych dowodów, czyli dokładnie tak, jak życzy sobie tego obecna władza, w sumie każda władza, nic tak nie jednoczy jak wyimaginowany wróg.
Nie odnoszę się do obecności takich czy innych ludzi na pogrzebie ponieważ nie wiem nic na temat ich sumień i przyczyn przyjścia na pogrzeb. Odniosłem się tylko do bredni jaka napisał bloger, bredni abstrahującej od obecności KOD - u na Mszy Świętej.
"Po prostu, osoba niewierząca nie powinna uczestniczyć we mszy świętej, a jeżeli pomimo tego osoba niewierząca uczestniczy we mszy świętej, to tym samym, wyraża swoją pogardę dla wierzących uczestników mszy."
Stanowisko to kompletnie nie jest osadzone w zasadach katolickich, które nawet w Kijewskim nakazuje widzieć bliźniego - Dziecko Boże. Oczywiście będąc na Mszy powinien się zachowywać godnie, nie wiem jak się zachowywał. Źle? |
|
|
zdzichu "od formowania mózgownic" mało polski znowu się wykrzywia, a właściwie to manipuluje. Gdzie w tekście autora jest mowa o zakazie lub nakazie uczestniczenia we mszy? Sam zdzichu w cudzysłowiu cytuje poprawnie autora. I chytrze od razu odwołuje się do katechizmu KK. Manipulacja polega na tym, że oczywiście na mszę św. każdy może przyjść. Jedynie formacja duchowa człowieka uczestniczącego decyduje, kim ten człowiek jest i w jakiej roli we mszy uczestniczy. Członkowie KOD-u nie przyszli do kościoła aby oddać hołd bohaterom. Przyszli dla wywołania awantury i podtrzymania zdychającego zainteresowania mediów, a właściwie to wypełniając polecenie wspólnego im i zdzichowi szefa - podobnie zresztą jak Walek Bolęsa. W mózgownicy zdzicha nie jest w stanie pomieścić się myśl, że szlachetni ludzie mogą przyjść na pogrzeb bohaterów, a nie jak zdzichowi wyobraźnia i sumienie podpowiada na parteitag. To są oczywiście standardy szefów zdzicha, KOD-u i Bolęsy. Zzdzichu "od formowania mózgownic" mało polski jest tylko małym trollem, a cała ta "sprawecka" to tylko niewielki element wielowątkowej zadymy. Istotnym problem jawi się przygotowanie ("podgatowka" jak pisze pani Eska w swoim blogu) przejęcia przez szefa zdzicha władzy w Warszawie.
Polecam http://naszeblogi.pl/634… |
|
|
wielkopolskizdzichu Zawsze kiedy polityk stoi na ambonie i swoimi słowami wykracza poza danie świadectwa wiary modlitwą, robi to dla celów politycznych i kariery. W jaki sposób zohydzam? |
|
|
wielkopolskizdzichu "A cały PiS może przyjść na mszę i cały rząd będzie na intronizacji Chrystusa na króla Polski i wam nic do tego."
Pośród pisowców można znaleźć, ateistów, rozwodników, ba Żydów też. Zgodnie z doktryną blogera nie mają prawa się pojawić na Mszy Świętej odprawianej w Katolickim Kościele ponieważ ich obecność byłaby wyrazem pogardy. |
|
|
Słuchaj pało - koderasta kijowski przyszedł tylko po to żeby zrobić awanturę, i o tym jest ten wpis. A cały PiS może przyjść na mszę i cały rząd będzie na intronizacji Chrystusa na króla Polski i wam nic do tego. Wy się możecie spotykać na grobie kiszczaka, jaruzela czy bieruta... |
|
|
xena2012 proszę uzupełnić swój wpis imiennym przykładem osoby bądź osób wykorzystujących swą wiarę do robienia kariery.Szkoda ,że pogrzeb tyvh dwu niezłomnych ludzi zohydza Pan uwagą o karierach ,jakie inne możliwości uhonorowania tych pomordowanych Pan widzi?To lepiej żeby tych pogrzebów nie było,a może w ogóle należy pominąć je milczeniem? |
|
|
wielkopolskizdzichu Obojętnie, czy wierzący czy, niewierzący w czasie Mszy Świętej powinien się zachowywać przyzwoicie. Wykorzystywanie sakramentu Eucharystii do kariery lub zamienienie mszy w parteitag jest, co najmniej nieprzyzwoite. Zarówno w wykonaniu ateisty jak i deklarującego się Katolika. Po za tym nikt nie musi być zaproszony na Mszę przy otwartych drzwiach świątyni, jeśli chce być na niej. |
|
|
Antoni Konieczny Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że osoba niewierząca jest zapraszana na mszę z tego czy innego powodu, głównie z powodów rodzinnych. Ale jeżeli osoba niewierząca, uczestniczy w mszy świętej, tylko po to, żeby podczas mszy dokonać prowokacji politycznej, wobec osób wierzących, to tego typu dzialania wypada określić jako rodzaj profanacji religijnej. |
|
|
Antoni Konieczny Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że osoba niewierząca jest zapraszana na mszę z tego czy innego powodu, głównie z powodów rodzinnych. Ale jeżeli osoba niewierząca, uczestniczy w mszy świętej, tylko po to, żeby podczas mszy dokonać prowokacji politycznej, wobec osób wierzących, to tego typu dzialania wypada określić jako rodzaj profanacji religijnej. |
|
|
xena2012 jest popołudnie a wieczorem może Kijowski i Szumełda będą udzielali wywiadu leżąc na szpitalnym łóżku ,,w stanie ciężkim'' nie zapominając oczywiscie o poinformowaniu niemieckich mediów o krzywdzie.Tak więc jutro Onet nas zapozna z doniesieniami niemieckiej prasy. |
|
|
wielkopolskizdzichu "Po prostu, osoba niewierząca nie powinna uczestniczyć we mszy świętej, a jeżeli pomimo tego osoba niewierząca uczestniczy we mszy świętej," Skąd Pan czerpie te mądrości? Mógłby Pan wskazać jakiś dokument, ustęp w Katechizmie KK uwiarygadniający Pańskie stanowisko? Proponowałby zastanowić się, nad zachowaniem osób deklarujących wiarę, a wykorzystujących w pełni świadomie Mszę Świętą dla swej kariery. |