Otrzymane komantarze

Do wpisu: Radosne chwile w życiu Stefana N.
Data Autor
Emilian Iwanicki
Gdyby nie Szarik to "nasi" wojne by przegrali albo przesiedzieli w okopach.A ja to mysle ze gdyby to kapitan Hans mial przy boku Szarika to wojna trwala by tylko ze 3-4 dni.Napisane fantastycznie.Pozdrawiam.
kłam, aż uwierzą. Teraz - Stefciu - trzeba się ubierać w kłamstwo. Inaczej nie przeżyjesz. Ty jakiś prostolinijny jesteś. Na tym złomie, jak ci wypłacą, kup se laptopa - wejdziesz na jakiś portal ( drzwi, jakbyś otwierał drzwi). Nie widać ludzi ( to taka maja - nie pszczółka tylko ułuda). Rozgość się. Ludzie są - namierzają cię. Spokojnie. Napisz (na tych literkach stukaj, dobra, jednym palcem): Otello - witam. Zobaczysz jaki rwetest się zrobi. Z ukrycia wyjdą Inna, Ta Sama, Wywrotowiec, Salo -man, Luter- King ...jak ci się poszczęści to nawet Palikot. A ty spokojnie - czytasz co oni do Ciebie, do siebie, do przymierzalni. Bo zapomniałam Ci dodać, że jest przymierzalnia ( jako były krawiec rozumiesz, że się mierzy ubrania - no nie na prawdę, na co innego). To jest sejf wizerunków nagich - choć nie całkiem. Ale przymierzalnia niech cie nie obchodzi - jest a jakby jej nie było(ona zresztą sama się odezwie jak zajdzie potrzeba. Na razie potrzeby nie ma. No czytaj: To jest białe. Nie, bo czarne.Ślepi jesteście - tęczowe. Gej znaczy. Nie gej(literówka) - gaj. Jaja sobie robisz. Jaki gaj - las... - A teraz im napisz: BUM. Czytaj: na giełdzie, broń rzutna, pieprznęło, wojna, z kim, za broń, do bunkru, wyjście ewakuacyjne, plan, strateg - nie ma. Na froncie w wojnie o pokój. No i co teraz. --- Pisz: BUT ( przepraszam). Czytaj : idiota, głupek, palant... A ja Pana kocham,Desdemona. I to jak na pierwszy kontakt z globalizmem - starczy.Musisz mieć czas aby wybrać - dobrze skrojone ubranie. Nie na miarę, efektowne! Pas par tous na udział w grze - Dalej Stefciu - dalej to Siukum Balala cię poprowadzi w arkana( nie nie lasso, Indianin nie, takie ma ubranie, nie ważne). Arka to nie będzie ( tam gdzie cie poprowadzi) - ale wdrapiesz się na wieżę, wieżę intelektu. Co? nie aspirujesz? Ale kłamać to chcesz się nauczyć? No, to się słuchaj - zostaniesz Kimś i będzie to Wieża nad Wieże. Babel ( nie pisarz Stefciu) - pisarzem to ty masz zostać.
Siukum Balala
To mam okłamywać moich kolegów ze złomu, ze byłem pułkownikiem ? z takimi uszami ? nie uwierzą.
Ja już nie będę Ciebie obrzucać epitetami huncwot,łobuziak...- życie skrzywdziło Cię niepomiernie więcej, niż byłam to w stanie sobie wyobrazić. Dzieciństwo obarczyło Cię doświadczeniami traumatycznymi: telewizorem u Gozdawków, wojną z Klosem i bez, ale za to z czołgiem, pojemnikiem na śmieci i kumplami silniejszymi od Ciebie. Rozbudziło też twoją wrażliwość na otoczenie : pijące lub smutne.Ze wzmożoną siłą zaatakowało twoje zmysły: węch, słuch, dotyk przez klapę. Zaś psie zajęcia rozwinęły zgubny instynkt śledczy ( Wykorzystałeś ? Nie. Wszystko przed Tobą.). Przywiązanie do telewizora i wersalki - świadczy o Tobie jak najlepiej i jak sądzę pozostawiło niezatarty ślad na Twojej psychice - chłopca, który wie w czym szukać radości prawdziwej i pełnej. "Oby radość wasza była pełna". - No i czemu Stefek tej radości nie odnalazłeś, później, poza pojemnikiem na smieci!? Bo coś smutno gadasz. Chyba na tym złomie na wersalkę i telewizor zarobiłeś. No to czemu - te Gozdawków czkawką Ci wracają? No czemu? Ja Ci powiem, chłopie, to dlatego, że w wojsku nie byłeś. No i z czym Ty w to męskie życie chcesz wejść? Poszedłbyś , po złomie, z gentelmenami na piwo - wysiorbał trzy kufle i dawaj imponować: pułkownikiem chcieli mnie mianować od radiotelegrafu ale słuchawki na uszach nie trzymały - felerne były, sprawności wszystkie na poligonie bym zaliczył tylko chełm mi z głowy co rusz spadał, bo nauszniki miał za ciasne - i tak radość Twoją byś chłopie oglądałbyś chłopie na obliczach bractwa kuflowego. Nic straconego - radość wróci k'Tobie - bo ona Cie lubi. Nie wymagająca jest. Królem życia Stefek - to ty już jesteś - bo na wojnie chłop się ściele jako łan. Przed telewizorem nic takiego się nie ściele. Stefek - szczęściarz z Ciebie - mimo wszystko.
Do wpisu: Historia życia Stefana N.
Data Autor
Mamusia się dobrze zapatrzyła - wzniośle, królewsko. Ale Tobie tron ( i nie tylko) odebrało w Opolu i Kołobrzegu. Na żadną odsiecz nie pójdziesz - boś się zaprzedał kolonizatorom. Dobrze, że nie całkiem - w tym cała nadzieja. O familii pamiętasz, języka się nie wyparłeś - przedmurze jeszcze, da Bóg, odzyskamy za wstawiennictwem śp. Alfredy - Twej babki. Bohaterskim kobietom twego rodu - w Dzień Niepodległości - cześć złożę. Także w Twoim Stefek imieniu- boś huncwot ale brat.
Jeszcze lepsze od wczorajszego natarcia Guderiana. Potwierdza się teoria, ze pies w pościeli oraz kuchnia jak u Adamsów doskonale wpływa na "wyostrzenie". Że nie wspomnę o tym, co powoduje powstanie worów pod oczami, ale to akurat jest głównym motorem "wyostrzenia". Z drugiej strony trzeba umieć odpowiednio zrównoważyć "wyostrzanie" z odkarmieniem. Musi być po równo - dla ducha i dla ciała. Ale generalnie MEGA WPORZO.
Siukum Balala
Stefan to po statku mam takie imie. Statek taki był, ciocia Rozalia z Ameryki przypłynela, mamusia sie na statek zapatrzyla i zaraz ja sie urodziłem
Siukum Balala
A mamusia i tatus? bo babcia i wujek Mietek juz nie zyja.
Krzysztof Pasierbiewicz
Proszę koniecznie pozdrowić ode mnie babcię Alfredę, wujka Mietka i Iwonkę, Krzysztof Pasierbiewicz
Stefek! - porządny ród. Porządna familia - przedmurzem była, przedmurzem się nadstawia. Czasami się opiera - jak pod Radzyminem - skutecznie. Ale Tobie Stefek nie wyszło - wyparłeś się przedmurza, skapitulowałeś. To Opole Cię uwiodło a potem gwałtem zawlekło do Kołobrzegu. A w Kołobrzegu przedmurze się waliło latami przy aplauzie Gozdanków ( na widowni i na wersalce). Za Lazuryt i wazon dla mamy - oddać przedmurze! Stefek Wyrodku. A teraz cie odkręciło znowu na saxy. W złomie robisz - no a w czym masz robić, jak cie zaczadziło w dzieciństwie rozwalaniem przedmurza? I ten złom Angolom na armaty zbierasz? Nie pamiętasz jak Szekspir Fortynbrasa na wojnę z Polską wyszykował? No i ty nam wyszykujesz - przedmurze zawaliłeś, a teraz atak od zachodu wspierasz. Babce Alfredzie uszy rodowe jak psu oklapły - ze wstydu: - Kogom na piersi i grochu chowała? Spod skrzydeł husarskich wypuściła? Słabą miał pamięć, prawda, ale Mietek go przecie uczył komu i jakie śruby wykręcać. Tępy był, fakt, ale szykowalimy go aby wykręcał.Starań dokładali jak z łap wrażych Stefek ma się wykręcać ( nie wkręcać). A on sam im w łapy lezie i fenk ju... aj andersen łachudra gada- Odstępca , nie katolik. Jak ja ludziom w oczy spojrzę? Do kościoła wstyd iść na sumę- wieczorem, chyłkiem, a i to w kruchcie stoję. Ale gdzie tam, ich ślipia i tak mnie dopatrzą - proboszcz jak tacę innym nadstawia to mnie nie. Ino mamrze: Srebrników nie trzeba! Boga się bójcie i Stefka przywołajcie na łono kościoła. Przedmurzem mu stać,honor w domu Pańskim czynić - przecie nie pudingi ale kapuśniak uczył się warząchwią wtrząsać z jednej michy, i po Bożemu z całą rodziną. Alfreda - wnuka nawracaj. Stefek - wstydu oszczędź - Łi noandersen.
Do wpisu: Natarcie na Modlin
Data Autor
reszte roku w wolnosci znow bedziesz sie plawil, z nowymi silami oczywista.
Siukum Balala
Товарищ Коммиссар, разрешите обратитса, у мужчин всегда бардак в месте со свободой, другово нету
Siukum Balala
Ale po co tak daleko jeździć, mogę podrzucić książkę "Jack the Ripper" jako przykład rozwiązań radykalnych.Takie rzeczy dyscyplinują.
aczkolwiek nieco trąci damskim szowinizmem. Nie chciałem Pani urazić ale uważam, że bardzo cenną i reglamentowaną cechą u kobiet jest poczucie humoru. Jednocześnie wyczuwam, że to się potwierdziło w Pani komentarzu.
Siukum Balala
Trochę lepiej bo Helena, ale tez nieciekawie jesli spojrzec historycznie
nie wierzę. Jest Pan próżny - jak wszyscy mężczyźni ( moje wady są moją zaletą, a ona tego nie widzi). Prawiłam Panu komplementy - pora na cięgi. I nie dlatego, że pies spał w pościeli, że Pan chlał (bo co mnie to obchodzi) - ale że Pan chce wolności i żarcia jednocześnie. Że Pan zieje zakłamaniem - wolność jako bardak, wolnośc jako "róbta co chceta", wolność bez Ślubowania! I Pan rżniesz bohatera. Pod komendę! Natychmiast. Wraca do Pana Wolność - ład, obowiązek, przyrzeczenie, przytomny świt, czuły zmierzch. I wierność nie pytająca -za co? - dlaczego?
Siukum Balala
Jedzenie ważne ale i wolność sercu miła. "Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody - Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody". "Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę; Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę".
i na urlop czas ruszac---dokarmi,uczlowieczy i znowu bedziesz mial luz-blus.
Do wpisu: Anglik jąkała
Data Autor
Siukum Balala
Witam z tym Wiechem to troche po bandzie pojechales, ale niech Ci bedzie. Jak dam rade to bede pisal, mam rodzine na utrzymaniu, a to nie zarty. Pozdrawiam
Siukum Balala
Moi wydawcy mi nie zapłacą, pisarstwo to ciezki kawalek chleb. Krawiectwo lzejszy, tu poprawka, tam przeszycie, jakies nicowanie i idzie wyzyc , z pisarstwem o wiele trudniej.Oczywiscie krawiectwo ciezkie, czyli futra, szuby, kozuchy to zupełnie inna historia. Pozdrawiam
Siukum Balala
Witam, Cecylia zachorowała, kamienie na nerkach jej sie odnowily, ale bedzie dobrze, jest dobrej mysli. U mnie zimno, brak slonca. Ale jakos sobie radzimy. Pozdrawiam
jak da sie z tego wyzyc,to nie przestawaj---niektore kawalki ,to Wiecha,choc bez wawskiej gadki, mi przypominaja--boki zrywac.Do tego absolutnie prawdziwe.Dawaj dalej.
to jest to, co mnie porywa. Z artykulacją kiepsko - ZA to z wnętrzem GŁĘBIA! Na tapczanie, horyzontalnie. Wtedy wszystko można wymyślić Agorę i wybory właściwe. Szkoda, ze tym nie można się zarazić - zrazić łatwo.Jak ktos bez współczucia i empatii. Wybór krawiectwa - też dobry - z przyszłością do Nobla. Obiecujący. Mówi Pan, że to rygielek - a instrukcja montażu? Bo ja jestem chętna. Rygielek i - przestaje mnie korcić do riposty.I proszę - jaka kulturalna! Mówi Pan - "fujara"? A niechby i fujara, byle było łatwiej zamilknąć. Ekspedientki byłyby kontente i urzędnicy przychylniejsi, bo rozbawieni. ( Oni chichrają się z jąkały, bo nie wiedzą o wyposażeniu jąkały w rygielek - wrodzony lub nabyty, zawsze bezcenny). A wielu to tam tych emigrantów z takim obciążeniem - patologicznym? i znajomością angielskiego - 70 słów? Portrety kolekcjonuję skrzętnie - Cecylia prym wiedzie. Pozdrawiam, choć leje -zdrowie w czosnku, tutaj. A tam?
Teresa Bochwic
KTO Panu nie zapłaci???!!
Do wpisu: Anglia płonie
Data Autor
Siukum Balala
sprawa otwarta, zapłonąć ogniem każdy może. Ogniem do wolności. Wybory nadchodzą, okażmy się mądrzy, zanim nam ktos stos ofiarny podpali.