|
|
3rdOf9 Jakby to nabrało cech stalkingu, to można zgłosić na policję: prawo na ten temat zostało unowocześnione (chyba jedyna nieszkodliwa zmiana w prawie, którą komoruski w swoim życiu podpisał)...
A dopóki nie, to się nie przejmować aż tak bardzo: Bóg jest nieskończonością i nikt z nas nie może go objąć rozumem. Wiele osób dzisiaj wierzy "po swojemu", nawet ci, którzy chodzą do kościoła też się przecież różnią pod względem duchowości. Trochę inna jest duchowość franciszkanów, inna dominikanów, jeszcze inna benedyktynów, czy misjonarek miłości, a z kolei jeszcze co innego można spotkać w kółkach różańcowych.
Kościół Katolicki dopuszcza istnienie takich różnic i potrafi wręcz z nich korzystać...
Z sektami - a chociaż jehowi są obecnie związkiem wyznaniowym, to jednak jako sekta zaczynali - jest inaczej: one zazwyczaj nie są tolerancyjne i próbują nachalnie cały świat przekuć na swoją własną duchowość. Jest to błąd, bo nawrócenie, aby było prawdziwe, musi być aktem wolnej woli a nie skutkiem przemocy informacyjnej... (To jest zresztą ważna rzecz, o której powinni pamiętać wszyscy "nawracacze", nie tylko jehowi.)
Zatem: jeśli ktoś zalewa Cię potokiem informacji, której nie jesteś w stanie w pełni przeanalizować, to samo to już jest formą psychomanipulacji i atakiem informacyjnym (nb sekty często tę technikę stosują). Stanowi zatem przesłankę przeciwko wiarygodności zarówno osoby która atakuje, jak i wiarygodności informacji przez tę osobę głoszonych. Prawda zwykle nie boi się spokojnej analizy - kłamstwo owszem. Masz w takim wypadku pełne prawo zastosować odmowę wiedzy jako formę obrony przed psychomanipulacją.
(My na prawicy zwykle wstydzimy się stosować taką technikę, kojarząc ją z postawą Lemingów ale warto wiedzieć, że są sytuacje, które ją uzasadniają - Lemingi po prostu stosują ją zbyt pochopnie.)
Pozdrawiam |
|
|
wielkopolskizdzichu Kiedy urządzano igrzyska, na arenach rozszarpywały lwy miedzy innymi ....chrześcijan. O Katolikach a tym bardziej o Prawdziwych jedynych w swym rodzaju - Katolikach Polakach - nikt wówczas nie słyszał. Aczkolwiek słyszano trochę później o Bibliotece Aleksandryjskiej i Hypatii. Jeszcze później o Młocie na Czarownice, Marii Tudor, Izabelli Kastylijskiej i na koniec o sławnych przeprosinach JP II. Czyżby Papież Polak przepraszał torturowane i spalone kobiety oraz heretyków w imieniu protestantów? |
|
|
Na moim ostatnim z nimi spotkaniu zadalem kilka pytan z ktorymi zupelnie nie mogli sobie poradzic, poszli i juz nie wrocili chociaz powiedzialem ze jak beda mieli jakies watpliwosci to chetnie zapraszam
Twierdzili, ze dla nich liczy sie tylko Pismo Swiete, bo jest pod natchnieniem Ducha Swietego, a przeciez wierza jeszcze przynajmniej tlumaczowi, ktory dokonuje przekladu za kazdym razem rozniacego sie mniej lub wiecej od poprzedniego
Podobno zydzi dokonali 70 jednakowych tlumaczen na grecki, ale ci co u mnie byli nie znali slowa ani po grecku ani po hebrajsku, nie wiedzieli nawet co to znaczy tu es petrus
Odrzucaja apokryfy i wszystkie Pisma chrzescijanskie, a czymze jest Nowy Testament jak nie takimi pismami, zebranymi w calosc przez katolikow? To katolicy przeciez odrzucili z Biblii np Listy do Koryntian papieza Klemensa Rzymskiego, ale zupelnie nie negujac jego prawdziwosci, tego nie robili jehowi, a wiec czytajac Nowy Tetsament musza zaufac katolikom, ze nie popelnili bledu
Itd itp |
|
|
NASZ_HENRY O świadkach
https://prawy.pl/33986-s…
świadectwo ;-) |
|
|
O ile pamiec mnie nie myli to katolicy z powodu wiary byli paleni i rozszarpywani zywcem przez dzikie zwierzeta, duzo wczesniej zanim Luter z Kalwinem porozpalali stosy. |
|
|
Taki to swiat Zdzichu, ty pogardzasz katolikami, jehowici pogardzaja i katolikami i Toba, a Bog jak trwal tak trwa, podobnie jak Kosciol ktory zalozyl, a ktorym i ty i jehowici pogardzacie jeszcze bardziej. |
|
|
wielkopolskizdzichu Bywali tacy którzy twierdzili że palenie żywcem ludzi głownie innowierców i kobiet podoba się Bogu temu katolickiemu, również za Katolików się uważali. Czyli to nie komuniści pierwsi, Jehowici też nie, wiązali pragnienie zadawania śmierci bliźniemu z powodu wiary. |
|
|
gorylisko każdy reaguje różnie na fakt istnienia Boga...np. swego czasu komuniści strzelali w tył głowy za wiarę w Boga, żeby jeszcze chociaż nie szydzili z tego faktu... jakby nie patrzeć świadkowie Jehowy robią swoje... katole robia swoje... pan widzę z lubościa wyciąga fakty zwykłej niechęci... ekstrapoluje pan na wszystkich i ma pan "dowody" na nietolerancję katolską... widzisz pan, że świadkami Jehowy jest jak z akwizytorami których się nie chce, nie potrzebuje etc. poza tym czy słynna strażnica jakoś nie przypomina reklamówek w temacie zsrr... czyli odwiedz zsrr, nie czekaj aż zsrr odwiedzi ciebie... i jeszcze jedno, w komunizmie też odstępców traktowano z pogardą i strzelano w tył głowy... obowiązywała wykładnia towarzysza aktualnie świecącego z kremla... wszelkie odchylenia były traktowane duuużo bardziej surowo jak katole traktują w/w jehowitów... zajmij się pan odchyleniami trockistowskimi... tylko niech pan nie opowiada, że trockistów funkcjonariusze nie traktowali z pogardą i wyższością |
|
|
wielkopolskizdzichu Kiedy ostatnio zapukałaś/łeś do cudzych drzwi z Dobrą Nowiną, skoro Twoja ścieżka do zbawienia jest lepsza niż inna to co Cię powstrzymuje? |
|
|
L Istota istnienia świadków Jehowy jest tak naprawdę całkiem prosta do zrozumienia. Jakakolwiek wiara w cokolwiek wymaga... wiary. Truizm dla co poniektórych zbytnio kłopotliwy, woleliby wierzyć w coś ziemskiego, fizycznie namacalnego. I właśnie dlatego tak bardzo świadkom Jehowy podoba się ich wersja wiary. Powymyślali sobie, że oto fajnie ucieleśnią sobie rzeczy, których NIE DA się ucieleśnić. I tak oto wierzą sobie w "Królestwo Boże" jako w namacalną instytucję polityczną, której są tu urzędnikami na Ziemi. Transfuzja krwi? Wierzą, że dusza jest zawarta właśnie we krwi, toteż mieszanie krwi jest spapraniem swojego istnienia po śmierci itp. Im po prostu brakuje wiary, więc popadli w "materializowanie".
Sam zostałem kiedyś zaczepiony na ulicy przez jednego z nich. Wysłuchałem, co ma do powiedzenia, po czym zgasiłem go cytatem Jezusa: "Królestwo Moje jest nie z tego świata". |
|
|
W naszym wyznaniu wiary jest mowa o Kosciele katolickim, powszechnym, Bog wymieniany jest jako swiety, jako milosc, ze jest jeden itp, Nazwano go katolickim, gl by podkreslic jednosc kosciolow tzw lokalnych, nazwa po raz pierwszy uzyta przez Ignacego Antiochenskiego
Stworzenie Kosciola zostalo dopelnione zeslaniem Ducha Swietego, ktorego apostolowie poprzez nalozenie rak przekazywali kolejnym kaplanom, juz w 2 wieku tylko Biskup Rzymu i chyba Antiochii potrafili udokumentowac linie pochodzaca od apostolow, Szymon,Mag, a wiec zapewne jakis protoplasta swiadkow jehowy chcial kupic moc udzielania Ducha Swietego, a wiec tym samym prawo do biskupstwa, niestety zostal przejrzany przez Piotra i plany spa,ily na panewce
To pewne, ze dzis tylko Rzym moze sie wykazac pelna dokumentacja, wszystkie inne oderwane koscioly i sekty nie maja takiej mozliwosci, a wiec zgodnie z Pismem kosciol swiadkow jehowy kosciolem powszechnym, zalozonym przez Boga nie jest
A gdzie sa ich prorocy, wszak czytamy w pierwszym liscie do Koryntian ''i tak ustanowil Bog w Kosciele najprzod apostolow, pk wtore prorokow, po trzecie nauczycieli, nastepnie tych co maja dar czynienia cudow, wspierania pomoca, rzadzenia oraz przemawiania rozmaitymi jezykami'' |
|
|
wielkopolskizdzichu Ale tacy na ten przykład Jechowici jego istnienia nie negują, a z dziwną pogardą pomieszaną ze strachem od Katolików uważających się za tych Prawdziwych, się spotykają. |
|
|
Oczywiscie, ze tak z tym ze ateisci neguja Jego istnienie, a nawet nie istnienie, a prostu neguja, animisci tez Boga katolikow moga poznac dzieki Jego stworzeniom, |
|
|
angela Skoro tak bardzo kochaja Boga, ze chodza i nauczaja, ZAŻĄDAJ zeby odmowili z Tobą Ojcze Nasz.... .
Oczywiście, jak sam potrafisz ¿ |
|
|
wielkopolskizdzichu Jeśli jest powszechny to jest też Bogiem komunistów i animistów etc.... |
|
|
gorylisko katolicki oznacza powszechny... to może pan pokaże gdzie jest napisane, że Bóg nie jest powszechny...tutaj rozumiałbym dla każdego...dla pana także... śmiem twierdzić, ze pewni ludzie w talmudzie i okolicy twierdzą, że Bóg powszechny nie jest tylko dla nich... figlarze z nich... |
|
|
JacBiel To zgorszenie z pogranicza teologii i filozofii - katlicki, znaczy powszechny, uniwersalny, więc co jest przeciwieństwem? idolatria? monolatria? co jest nie-katolickością, hę? |