|
|
JacBiel To oczywiście trudne, złożone i skomplikowane sprawy, dlatego najprościej odwoływać się do wzorców osobowych. czemu unika Pan takiego podejścia?
Nie potrzeba wtedy znawstwa teologii, a wystarczy nawet pobieżna znajomość KK :-) |
|
|
Różnica jest taka, że Jezus nie jest autorem Biblii, jest jednym z jej bohaterów, jednym z najważniejszych niewątpliwie, ale jednak tylko bohaterem, zaś to co w niej mówi to twórczość jego uczniów i tych, którzy się za nich poddawali, pisząc kolejne księgi i ewangelie. Czy faktycznie to mówił - tego już na 100% nie wiadomo, to wyłącznie kwestia wiary lub nie.
Z drugiej strony, nie ma czegoś takiego jak oficjalna wykładnia - w przypadku Islamu nie istnieje bowiem centrum i hierarchia, która mówi wszystkim, co i jak. Katolicyzm taką ma, ale już chrześcijaństwo jako takie - już nie. Acz nawet w katolicyzmie mogą się pojawić Torquemada, a z bardziej nam współczesnych - Tiso, biskup Stepanic czy z zupełnie niedawnych - James Charles Kopp. Podejrzewam, że w Koranie także dałoby się znaleźć słowa wzywające do szanowania innych - kwestia tego, kto jaki fragment uzna za ważniejszy.
Co nie zmienia faktu, że dla obu tych religii jako ateista jestem z założenia potępiony :) |
|
|
JacBiel Słuszna uwaga, z jednym ale.
Oficjalna wykładnia (egzegeza) Biblii należy do Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, i to co sobie roją laicy, się nie liczy. Główną wykładnią jest zaś:"kochaj nieprzyjaciół swoich", czyli kochaj niewiernych.
Oficjalną zaś wykładnią koranu i sunn jest:"morduj niewiernych, jeśli możesz".
I to jest ta drobna różnica.
Polecam wykłady mułłów na ten temat, łatwe do znalezienia w necie :-)
Proszę się też odnieść, jeśli dyskutujemy, do wzorców osobowych Mahometa i Chrystusa. |
|
|
Ula Ujejska Naszej młodzieży tylko mi żal ... Bo zamiast w walkę o dobro Polski, pogłowie uwikła ich w różne walki z imigrantami :( A po prawej stronie jest paru oszołomów którzy wykorzystaja okazje by zbijać na tym kapitał polityczny. |
|
|
Patrząc na to, co mamy w Biblii, też by można dyskutować, czy propagowanie chrześcijaństwa nie podpada pod paragraf (vide nakazy wydawania kobiet za ich gwałcicieli, karanie śmiercią za homoseksualizm itd).
Muzułmanie mieszkają w Polsce od wieków, więc takie teksty mogą ich obrażać, tak jak pewnie katolików wkurzyłoby hasło "Stop katolicyzacji Polski".
Nota bene, w USA właśnie kolejny religijny maniak zamordował dziesięć osób. I to nie był muzułmanin... |
|
|
JacBiel Skoro zgodziła się na kwotę 8 - 10% z całości, a prognozy 10-letnie szacują napływ imigrantów od 6 do 55 mln, to łatwo policzyć. |
|
|
xena2012 podstawowe pytanie: na jaką liczbę ,,uchodzców'' zgodziła się Kopacz? Daje się zauważyć jej dziwne milczenie w tej kwestii co daje podstawę do przypuszczeń,że nie będzie to 12000 a o wiele więcej.Pani Kopacz spełni każdy rozkaz kanclerz Merkel bo jak mówi się nieoficjalnie czeka na ciepłą posadkę w Brukseli.Drogo zapłaciliśmy za fotel dla Tuska,drogo nas wyniesie kariera Kopacz w Brukseli. |